Złocista skóra bez opalania, make up dla nóg, RAJSTOPY W SPRAYU SALLY HANSEN
Witajcie,
Wiecie już, że moim nogą jest daleko do ideału. Widoczne żyłki, celulit,
przebarwienia. A na dodatek bardzo jasne skóra.
Dziś przedstawiam Wam kosmetyk bez, którego nie potrafiłabym się już obyć.
Mój hit na lato :) RAJSTOPY W SPRAYU :)
Opis produktu z wizażu:
Fluid w spray'u Sally Hansen to preparat opracowany z myślą o nogach. Jest jak rajstopy w spray'u. Nogi wyglądają wspaniale, są gładkie i seksowne, nie tracąc przy tym uczucia lekkości i swobody - nawet w upalne dni. Bez skazy, bez zarzutu, zdrowo wyglądające nogi: jedwabne w dotyku i optycznie wyszczuplone. Fluid w spray'u zawiera puder oraz cząsteczki jedwabiu. Dodatkowo został wzbogacony witaminą K, która łagodzi występowanie żylaków, siniaków i blizn. Po wyschnięciu Fluid w spray'u nadaje efekt przypominający pończochy. Produkt dostępny w czterech odcieniach: jasny, naturalny, jasny brąz i ciemny brąz.
Cena: ok. 50zł / 85g
Zgadzam się w 100% z ich opisem. Obietnice producenta zostały spełnione.
Jak ich używam?
Produkt jest łatwy w użyciu, nie wymaga żadnej filozofii. Dozownik w aerozolu. Potrząsamy i spryskujemy nogi. Najlepiej robić to partiami. Po kawałeczku. Wydobywając niewielką ilość. Konsystencja rzadkiego fluidu.
Kosmetyk trzeba rozprowadzić ręką, dość szybko zasycha.
Możemy też dozować go na rękę a nie bezpośrednio na nogi i dopiero rozcierać.
Gdy jedna warstwa nie wystarcza- dodajemy kolejne.
W ten sposób możemy stopniować efekt "rajstop".
-Jest łatwy w aplikacji
-Utrzymuje się na skórze cały dzień,
-Nie zbiera się pod kolanami i w zagięciach,
-Poprawia wygląd nóg
-jest bardzo wydajny (przez całe lato używałam go niemal codziennie i starczy mi na cały sezon 2013- została jeszcze połowa opakowania)
-biorąc pod uwagę jego wydajność cena też jest na plus
-zakrywa małe niedoskonałości
-łatwo go usunąć, wystarczy zmyć gąbką
-jeśli nie będziemy trzeć to po kąpieli w morzu/ jeziorze na pewno nie spłynie (u mnie się trzymał)
-daje natychmiastowy efekt a nie jak w przypadku samoopalacza trzeba poczekać
-spray nie daje uczucia noszenia rajstop, tworzy warstwę, która nie jest wyczuwalna to taki lekki make up dla nóg
-ma w sobie talk, nie brudzi ubrań
-nie wygląda sztucznie
- daje delikatną satynową poświata dzięki mikro drobinką
Po użyciu rajstop w sprayu nawet moje nogi wyglądają zgrabnie i prawie perfekcyjnie. Polecam Wam ten produkt, daje dużo pewności siebie.
Nie używałam innych tego typu ale te mogę Wam polecić z czystym sumieniem.
Mój kolor to Light glow, kupiłam na allegro za ok 40zł. z przesyłką.
P/S Przepraszam za słabą jakość zdjęć. Nie widać na nich efektu. Nie dlugo postaram się dodać lepsze.
Polecam Wam filmik nissiax83 o tym kosmetyku: Rajstopy w sprayu czyli Sally Hansen Airbrush Legs
47 komentarze
Już od bardzo dawno czaje się na takie upiększacz do nóg. Na lato z pewnością go kupie :)
OdpowiedzUsuńwarto, to świetny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńmi by się przydało takie coś na nogi bo niestety idealnych nie mam;/
OdpowiedzUsuńświetne :) Idę poczytać jeszcze o tym wynalazku :D
OdpowiedzUsuńten kosmetych jest z tych, które zmieniają życie na lepsze :)
UsuńKiedyś o nim myślałam ale bałam się tego produktu:) Może teraz go kupię :) Dziękuję za miły komentarz u mnie :) Pozdrawiam serdecznie i dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńJa też długo się wachałam, 40-50zł. to nie mało jak na zachciankę, ale po pierwszym użyciu wiedziałam już, że to były dobrze wydane pieniądze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego cuda nie miałam:-)
OdpowiedzUsuńja bym się bała że mi pobrudzi ubrania
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam takiego wynalazku :D
OdpowiedzUsuńZnam je doskonale. Jednak ja gapa zakupiłam te dające jedynie złotą poświatę. Musze patrzeć co kupuję :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ale po Twoim poście mam zamiar:)
OdpowiedzUsuńnamówiłaś mnie, muszę go sobie sprawić:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się w zeszłym roku nad jego kupnem jednak zrezygnowałam.. Być może w tym roku się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że to świetny produkt i idealnie wstrzeliłaś się z recenzją ponieważ słońce właśnie zaczyna mocno przygrzewać. Szczerze mówiąc, nigdy nie używałam takiego kosmetyku. Nie opalam się. Moja skóra jest bardzo blada - zwłaszcza na nogach, brzuchu. Ogólnie i tak mam jasną karnację i nawet niewielka dawka słońca powoduje u mnie czerwone plamy. Niestety nie zaczerwienienia nie przechodzą w brąz - po prostu znikają. Nie chodzę na solarium, a samoopalacza używam od święta (ostatnio na wesele siostry). Taki kosmetyk to naprawdę fajne rozwiązanie - psikasz kiedy tylko masz ochotę. Kiedyś zdecydowałam się na opalanie natryskowe, ale nie dość, że efekt nie był aż tak naturalny jak chciałam to jeszcze proces "schodzenia" sztucznej opalenizny był dosyć uciążliwy - nierównomiernie się ścierała, tworzyły się smugi. Taka inwestycja w rajstopki w sprayu wydaje się być dobrym pomysłem ;)
OdpowiedzUsuńOpalanie natryskowe to świetny temat na posta.
UsuńMoże coś więcej o tym napiszesz?
Bardzo mnie tym zaciekawiłaś. Ja też w ogóle się nie opalam.
Nie wiem, znawczynią nie jestem. Byłam tylko raz;)
UsuńCiekawy kosmetyk, szczególnie jak się ma nogi jak córka młynarza jak w moim przypadku ;)
OdpowiedzUsuńp.s. Stolik o który pytałaś pochodzi ze sklepu internetowego Weltbild :)
też go mam ale jeszcze nie używałam czekam na odpowiedni moment już niedługo mam komunię więc będzie opalenizna jak znalazł
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki wynalazek, ale raczej nie będę go próbować :) I za drogi mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana to Tagu u mnie zapraszam
OdpowiedzUsuńHeh, kupiłam kiedyś ten wynalazek i nie bardzo mi się sprawdził, ale może po prostu nie umiałam nakładać ;) Widziałam też ten filmik i poważnie się zastanawiam nad drugim podejściem ;)
OdpowiedzUsuńło mamo, nie wiedziałam, że takie coś w ogóle istnieje;) Cudo po prostu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
fajny:)
OdpowiedzUsuńChyba się nie skuszę, moje nóżki wystarczy nasmarować jakimś olejkiem i już ładnie w lato wyglądają :) A zaoszczędzę 40zł :D
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana do nagrody Liebster Blog
Award :)
Spadłaś mi z nieba:) Właśnie tego potrzebuje na wesele:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rozwiązanie na wesele właśnie. Super modeluje nogi. Najlepiej kupic na allegro, bo tam jest taniej, a kolory zobaczyc w Doouglasie ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję
Zapraszam do siebie
http://avida-dolars.blogspot.com/
Produkt godny uwagi. Świetnie się prezentuje na nogach.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie lubie kosmetykow tego typu:(
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:)
http://solidaryexpensivee.blogspot.com/
bardzo mnie zaciekawiła ta recenzja i sam produkt!muszę poszperać...:)
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar zakupić go w zeszłym roku, jednak nie był to produkt "must have". Teraz widzę, że warto będzie zainwestować :)
OdpowiedzUsuńWidziałam podobne produkty pokazywane już przez inne dziewczyny ale jakoś zawsze zapomniałam go zakupić będąc w Polsce ale tym razem napewno go kupię :) Pozdrawiam z Norwegii
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńAmazing post!!
OdpowiedzUsuńThank you that you visited my blog. Welcome back
UsuńJeszcze nie korzystałam z rajstop w tej formie, ale wydaje się być ciekawą :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale wolę naturalną opaleniznę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk dobrze wiedzieć, że się sprawdził. Teraz już będę wiedziała jaki zakupić na to lato. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńObserwujemy??
oj chyba się zaopatrzę na lato :) fajny produkt, zwłaszcza że moim nogom daleko do ideału :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt;) Nie miałam jeszcze z takim styczności;) Może w najbliższym czasie się w niego zaopatrzę;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za tą recenzję. Właśnie się zastanawiałam nad zakupem tego produktu, ale obawiałam się, że będzie brudził ubrania i zbierał się w załamaniach. Rozwiałaś wszelkie moje wątpliwości, tak więc z pewnością go wypróbuję. Co do koloru, mam dosyć ciemną karnację i opalam się na ciemny brąz, czy ten kolor który ty masz nie będzie czasem dla mnie za jasny? Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńja jestem strasznie blada. nie opalam się, mój kolor jest chyba najjaśniejszy z całej palety. Do swojego typu urody wybierz coś ciemniejszego. i koniecznie obejrzyj filmik nissiax83,
Usuńlink jest podany na końcu postu.
Bardzo lubię ten kosmetyk, szczerze go polecam. W razie pytań pisz :) Pozdrawiam
Jestem mega szczęśliwa, że przeczytałam tego posta :). Już wiem co teraz kupię! :) Bardzo się wstydzę moich nóg, są blade, mają żyłki i cellulit :(
OdpowiedzUsuńCiekawy :> Mnie jakoś zawsze odrzuca od takich produktów, ale chyba kiedyś się przełamię :)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego wynalazku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.