Denko Czerwiec :)

By lipca 01, 2013

Moje zużycia w tym miesiącu przedstawiają się następująco:
1. Lirene, mleczko do demakijażu klik

2. Glukozamina, na problemy ze stawami

3. Mikrodermabrazja szafirowa YOSKINE, klik 

4. Szampon BC OIL MIRACLE SCHWARZKOPF PROFESSIONAL

5. Odżywka AUSSIE klik
6. Męska wersja żelu Gillette, mój ulubiony :)

7. Żel Drenafast klik

8. Krem do rąk LAMBRE klik

9. DUREX, rozgrzewający :P

10. Antyperspirant Aloesowy klik

11. Krem różany klik
12. Chusteczki do higieny intymnej Cleanic
13. Próbki Vichy, Love me green, Floslek
14. Szampon Catzy
15. Golarki Venus 3
W tym miesiącu jeszcze bardziej się postaram :)

ZOBACZ TAKŻE

83 komentarze

  1. sporo tego:) ja zużywam znacznie mniej ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne czerwcowe denko :)) ja swoje robię jak niuniu zaśnie na popołudniową drzemkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie że udało Ci się aż tyle rzeczy wypróbować do samego dna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o matko ten tabun pustych opakowań wywołuje zazdrość:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, ale pokaźne denko, najbardziej mi się podoba Durex ;P
    A jak trzeba się rozgrzewać ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha ;D Czytając co zużyłaś, przeczytała DUREX- i myślę czy już mam jakieś omamy, czy co, ale nie... dumnie pozuje do zdjęcia ; ) Rozgrzać się- ważna rzecz ;DD

      A tak już całkiem poważnie, to mimo, że nie lubię kremować rąk, najbardziej interesuje mnie właśnie krem do rąk od Lambre ;)

      Usuń
    2. ja też tak przeczytałam xd

      Usuń
  6. prezentacja tego durex'a mnie pokonała ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda, że nie ma recenzji tego Durexu rozgrzewającego, bo ciekawa jestem

    OdpowiedzUsuń
  8. ej ale spore Twoje denko :D Fajne kosmetyki :))

    OdpowiedzUsuń
  9. no to trochę sie nazużywałas w tym miesiącu :D

    OdpowiedzUsuń
  10. duużo tego ja to mam duuzo mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo tego. Nawet Durex się znalazł :p

    OdpowiedzUsuń
  12. duuuże denko w tym miesiącu :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale dużo zużyłaś, mnie nie poszło tak dobrze :) Chciałam kupić tą odżywkę Aussie, ale na szczęście się powstrzymałam, za tą cenę można kupić o wiele lepsze produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szacun za denko :D ja nie umiem się spiąć i robić takie projekty :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pokaźne i kolorowe denko;) Poza golarkami Venus, nic nie używałam...

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdziwił mnie Durex w denku ;P:P Ale ogromnie dużo zużyłaś ;)) Ja mam mniejsze tempo ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. sporo tego kochana:) ja też muszę w lipcu dać czadu:D

    OdpowiedzUsuń
  18. dużo tego ;)
    ja postanowiłam, że nie będę robiła miesięcznych denek, ale raz na jakiś czas, gdy uzbiera się trochę pustych opakowań :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Calkiem spore zuzycie, ja rowniez meski zel do golenia, ale ten z Nivea ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Niezłe denko, u mnie w tym miesiącu kiepsko ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja jakoś nie lubie robić denka, zawsze zapomnę i wszystko wyrzucam :)
    Twoje calkiem fajne, widzę, ze saszetek trochę zgromadziłas :)
    U mnie dużo z nich to maseczki

    OdpowiedzUsuń
  22. tylko z tych produktów używałam chusteczek do higieny intymnej Cleanic :D ładne denko !

    OdpowiedzUsuń
  23. zaszalałaś pod każdym względem ;P dużo tego ;) aa moje próbki Love Me Green ciągle czekają w kolejce ;P

    OdpowiedzUsuń
  24. ojojojojoj :-P sporo tego wszystkiego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pokaźne denko, pozazdrościć tempa zużywania :)
    U mnie w tym miesiącu równiez próbki Love Me Green poszły w ruch.

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej a gdzie recenzja rozgrzewaającego Durex-a :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Sporo tego ;) Durex mnie powalił xD

    OdpowiedzUsuń
  28. To po zużywałaś trochę tego:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo, dużo. A zapasy zrobione na następny miesiąc? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kochana pojechałaś ze zużyciami ;-) Dobrze, że te pustki w szafie można zastąpić czymś nowym he he ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Odżywka Aussie mi się marzy i niedługo chyba wyląduje i u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. muszę i ja się zabrać za to denko w końcu :D

    pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ooo faktycznie sporo tego :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Sporo tego :) Ja jakoś nigdy nie mogę się zebrać na zrobienie denka :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakie duże denko. Te próbki Green też dostałam, ale zapomniałam o nich ;P

    OdpowiedzUsuń
  36. Sporo tego ;) Aussie i Mikrodermabrazja szafirowa mnie ciekawią.

    OdpowiedzUsuń
  37. Całkiem niezłe to twoje denko, sporo zuzyłaś

    OdpowiedzUsuń
  38. Wow! Ale tego sporo Ci się uzbierało, ja to nawet połowy z tego nie zużywam :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. jak ja bym chciała takie denko mieć ♥

    OdpowiedzUsuń
  40. Z tego co tak patrzę , to nic nie miałam z tych produktów które zużyłaś ;P.

    OdpowiedzUsuń
  41. lubię żel gilette i podkradam go mojemu M. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Drenafast kocham, a Aussie mnie jakoś nie kręcą ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. ile kosmetyków zużyłaś wow ;D

    OdpowiedzUsuń
  44. bardzo duże denko:) jestem pod wrażeniem, niestety żadnego z tych kosmetyków nie posiadałam.
    Bardzo fajny blog - obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  45. sporo, mi tyle przez miesiąc nie ubywa:)

    OdpowiedzUsuń
  46. u mnie również próbeczki z Love Me green ujrzały dno :))

    OdpowiedzUsuń
  47. Poszło Ci świetnie !! gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  48. U la la! Spore denko :)
    Przy okazji zapraszam na urodzinowe rozdanie na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  49. świetne denko :-)
    sporo próbek udało ci się zużyć

    OdpowiedzUsuń
  50. Jak na jeden miesiąc, denko jest ogromne:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ooo, rzeczywiście dużo :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Ooo Durex heheh sama go oglądałam. Dobre efekty? :DD

    OdpowiedzUsuń
  53. Imponująca ilość :D
    Ale i tak DUREX bije wszystko! ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Hah, ale dodałaś pikanterii tym Durexem :D
    Męski Gillette podbierałam tacie - stał sobie w łazience to czemu by nie spróbować ;) Jednak jak goliłam nogi, a potem szybko wychodziłam poza dom, to jeszcze czasem było troszkę czuć męski zapach na nogach, co niekoniecznie podobało się mojemu chłopakowi :>

    OdpowiedzUsuń
  55. Czerwiec to ciepły miesiąc, nie trzeba się dodatkowo rozgrzewać :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.