Siarkowa moc BARWY
Cześć Dziewczyny,
Mam dziś dla Was recenzję ostatniego kosmetyku, który otrzymałam w paczce od BARWY. Jest nim Serum antybakteryjne.
Zapach: Bardzo słaby ale czuć alkohol.
Konsystencja: przezroczysty żel, dość gęsty.
Cena: 6 zł./ 15 ml
Działanie: Serum przeznaczone jest do stosowania miejscowego. Polecane szczególnie osobom o cerze przetłuszczającej się i trądzikowej. Moja cera z natury jest raczej sucha, ostatnio troszkę się zmienia (przestałam przyjmować środki anty.). Na mojej buzi zaczęły pojawiać się przykre niespodzianki. Serum miało pole do popisu.
Producent zaleca posmarowanie problematycznego miejsca żelem i zmycie go po 20 min. Ja stosowałam go głównie na noc. Bez zmywania. Chwilę po aplikacji wyczuwałam lekkie mrowienie. Błyskawicznie to uczucie zupełnie znikało.
Kosmetyk ten dezynfekuje chore miejsce. Składniki aktywne to m.in. siarka, kwas salicylowy i alkohol.
Żel wysusza, jednak tylko miejsce chorobowe, które tego wymaga. Należy używać go miejscowo.
Rano pryszcze były ukojone, zdezynfekowane. Stan zapalny wyraźnie mniejszy.
Mam co do niego mieszane uczucia, bo z jednej strony chciałabym, żeby pryszcz zniknął od razu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki a z drugiej wiem, że nie mogę wymagać cudów od kosmetyku za 5 zł.
Serum działa ale jego działanie jest powolne. Myślę, że lepsze efekty osiągnęłabym stosując go kilka razy w ciągu dnia. Jednak nie mogę sobie na to pozwolić bo pracuję między ludźmi a ono nie nadaje się pod makijaż. Na pewno zużyję całe opakowanie. Pomoże mi podleczyć wyskakujące paskudaki.
Jeśli używałyście tego serum lub innych kosmetyków BARWY z serii SIARKOWA MOC napiszcie koniecznie co myślicie o tych kosmetykach.
104 komentarze
Wiele słyszałam o tej serii, ale nie używałam jeszcze tych kosmetyków..:)
OdpowiedzUsuńdla mnie na wypryski sprawdza sie stary dobry sudocrem (niby nic, a jednak dziala ;) )
OdpowiedzUsuńTeż nie miałam jeszcze nic tej marki. Szkoda, że serum nie działa bez zarzutu, ale chyba trudno o ideał z tego typu kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńo to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńAkurat nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam tylko mydło siarkowe dla cery trądzikowej...ale nie skutkowało, więc do siarki drugi raz przekonać sie nie mogę :/
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam!
___________________________________
antolka95.blogspot.com
nie na moją cerę ;p
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam tego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki żel, miałam kiedyś z Garniera żel punktowy na wypryski, ale nie sprawdzał się.
OdpowiedzUsuńNie używałam... Ale raczej się nie skuszę;)
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii krem do twarzy i przy codziennym stosowaniu faktycznie działa i nie mam wiekszych problemów z cerą. Niestety trochę wysusza, przez co muszę też równolegle używać nawilżającego kremu. Tylko ja nie miałam nie wiadomo jakich problemów z pryszczami i krostami.
OdpowiedzUsuńA to serum jest całkiem interesujące.
Mnie z tej serii najbardziej odpowiada mydełko i tonik. Fajnie razem oczyszczają buźkę, co prawda nie całkowicie, ale wypryski są chociaż trochę mniejsze :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio też je recenzowałam i mam mieszance uczucia. Dobrze, że przynajmniej leczy pozostałości po niedoskonałościach. :)
OdpowiedzUsuńkompletnie tego nie znam i chyba nie poznam, bo mam cerę naczynkową:)
OdpowiedzUsuńJa dawno temu używałam mydła siarkowego na zamiany trądzikowe ale gdy się ich pozbyłam od razu odstawiłam to mydło bo strasznie wysuszało.
OdpowiedzUsuńTani jak barszcz ;) Nic nie miałam z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę kremu z tej serii, bardzo ładnie pachniał.
OdpowiedzUsuńJa do "podleczenia" zbytków na twarzy używam punktowo olejku (5 drogocennych olejów Sorai
ja nie mialam, ale czytalam dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś,to SERUM,ale zupełnie nie przypadło mi do gustu...
OdpowiedzUsuńZ Barwy nie używałam żadnego kosmetyku, ale moim ulubionym pogromcą pryszczy jest Effaclar Duo :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego serum. Mam cerę tłustą ale na szczęście nie mam większych problemów z wypryskami :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog i post!:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/08/people-like-us.html
Jedynie używałam maseczki z tej serii :)
OdpowiedzUsuńUżywałam z tej serii kremu i mydełka,szkoda,że to serum to średniaczek.
OdpowiedzUsuńJak zawsze traktowałam wszelkie "niespodzianki" maścią cynkową, ale ostatnio przestałam i zauważyłam, że dzięki temu wszelkie niedoskonałości znikają szybciej i nie zostawiają przesuszonych śladów. Żadnego serum jeszcze nie testowałam :) Wkradł Ci się błąd - "osobom", nie "osobą" :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie sprawdził się lepiej, ponieważ szukam właśnie takiego serum miejscowego.
OdpowiedzUsuńJa też bym chciała żeby niespodzianki znikały po jednorazowej aplikacji :( No niestety tak kolorowo nie jest :P
OdpowiedzUsuńcoś w sam raz dla kuzyna, ma problemy z cerą
OdpowiedzUsuńWłaśnie go używam. Ale zbyt krótko, by ocenić efekty.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u Kuby by się sprawdził bo on też ma czasem problem z niespodziankami na twarzy
OdpowiedzUsuńNice review!!!
OdpowiedzUsuńHave a good week! my g+ for your post!!!:)))
Besos, desde España, Marcela♥
Ja skusze się na krem siarkowa moc z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńja z checia bym krem siarkowa moc wyprobowala -kupie jak bede w PL
OdpowiedzUsuńczęsto wracam do ich kremu matującego jest bardzo dobry;)
OdpowiedzUsuńSerum nie stosowałam, ale używałam kremu z tej serii i rzeczywiście świetnie matuje, ale niestety zapycha :(
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowała to ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do swojego bloga
http://xjoannax97.blogspot.com/
Buziaki :*:*
Nie miałam pojęcia, że seria ta ma w swojej ofercie również taki żel :) Aktualnie nie potrzebuję, ale może warto zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńja potrzebuję chyba czegoś co szybciej działa :)
OdpowiedzUsuńno i kolejna rzecz do mojej listy do kupienia... jak w końcu pójdę kupić te wszystkie rzeczy, to zbankrutuję xD
OdpowiedzUsuńśmieszna cena jak za taki produkt :D
OdpowiedzUsuńChyba nie wyprodukowali jeszcze kosmetyku, który by od razu usunął pryszcza :) Ja szczerze mówiąc mam ograniczone zaufanie do tego typu kosmetyków. Zdecydowanie wolę dermokosmetyki.
OdpowiedzUsuńUżywałam z tej serii krem do twarzy i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńdla mnie niezastąpiony jest olejek z drzewa herbacianego :)
OdpowiedzUsuńmam z tej serii krem ale dla mnie te kosmetyki są za mocne , strasznie mi przesuszają twarz;(
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z tym kosmetykiem
OdpowiedzUsuńNie chcę spamować, ale od dziś zaczęłam blogować i chciałabym zaprosić Ciebie do mnie: www.prasakobiet.blogspot.com , z góry dziękuję ;*
Dziękuje, ja również obserwuję
OdpowiedzUsuńNie używałam tego kosmetyku, ale zauważyłam, że coraz więcej jest tego typu produktów
OdpowiedzUsuńkupiłam neutrogenę, żel punktowy, średniak jak dla mnie:) ostatnio zamówiłam http://www.nipandfab.com/shop/special_offers/ultimate_skin_fixes_kit/97 dzisiaj przyszło będę testować, zobaczę jak się spisze :) Barwy nigdy nie miałam, z tych punktowych to kiedyś miałam taki bubel z Avonu :p ogólnie to moje wypryski najlepiej goją się po olejku arganowym, ale nie mogę go używać w dzień :( nie mam jak
OdpowiedzUsuńależ Ci zazdroszczę- zabierz mnie. Chcę do DM<3
OdpowiedzUsuńnad tym żelem się zastanawiałam, ale jakoś nie kupiłam. Miałam z tej serii krem matujący i szczerze mogę go polecić- tani i bardzo dobry. Niestety pod koniec używania skóra mi się przyzwyczaiła i był koniec szczęścia:(
Używałam mydła z tej serii ale bardzo mi wysuszało skórę.
OdpowiedzUsuńMam go i niestety też nie jestem z niego zadowolona. Spodziewałam się czegoś lepszego
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie działa szybciej i mocniej, wtedy chętnie bym się na niego skusiła ;)
OdpowiedzUsuńciekawa go jestem ;>
OdpowiedzUsuńto z Twoją cerą dzieje się dokładnie to samo co z moja, tez po odłożeniu hormonów.. nigdy jeszcze nie miałam tylu " pryszczy" co teraz :(
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie stosowałam kosmetyków tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy, zastanawiam się czy na wypryski itp nie poeksperymentowac na przyklad z olejami :)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam tego typu kosmetyków, teraz staram się jak najmniej nakładać na buzię
OdpowiedzUsuńplanujecie dzidzie?:P
OdpowiedzUsuńjaką Dzidzię? Jestem w ciąży ale spożywczej :D
OdpowiedzUsuńz Avonu miałam coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńmusze go zakupic :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawieniu komentarza ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tylko mydło do buzi z tej firmy,ale to dawno temu.
może kupię? :)
OdpowiedzUsuńMiałam mydło z tej serii i wszystko fajnie , ale z czasem trochę wysusza . Podobno tonik i ten żel są świetne ;)
OdpowiedzUsuńMiałam mydło siarkowe i zupełnie się u mnie nie sprawdziło :(
OdpowiedzUsuńKochana nie gniewaj sie:) napisalas ze odstawilas anty wiec myslalam ze ..;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale z tego co piszesz to chyba jest podobny w działaniu do maści Tormentiol, którą stosuję :p
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ;) za taką cenę warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać ale zapowiada się całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że krem do twarzy jest bardzo dobry z ich firmy ;) tego specyfiku niestety nie przetestuję, bo aktualnie smaruję twarz lekiem od dermatologa ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tej serii Siarkowa Moc, zwłaszcza o kremie. Osobiście nie używałam.
OdpowiedzUsuńNiestety nie używałam ;p
OdpowiedzUsuńJakoś bardziej jestem przekonana do kremu niż do tego serum. Chociaz za taka cenę można spróbować :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki tej firmy, kiedyś miałam maskę, była boska ;) to serum też ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńU mnie chyba jeszcze żaden tego typu preparat nie miał odpowiedniego działania :\
OdpowiedzUsuńZawsze to coś , że jakiekolwiek działanie jest ;) . Polecam Ci krem antybakteryjny z Eveline ;p
OdpowiedzUsuńo to coś dla mnie... jutro szoruje po to do sklepu jak nic :)
OdpowiedzUsuńOooj, szkoda, że nie ma kosmetyków likwidujących pryszcze ot tak, bardzo by się przydało takie cudo ;)
OdpowiedzUsuńA ten żel działa podobnie jak tego typu inne produkty- skutecznie, ale powoli :)
Nie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńchciałabym taki produkt, który działa jak czarodziejska różdżka :D
OdpowiedzUsuńO tym serum słyszałam kilka negatywnych opinii. Za to o kremie same dobroci i sama się na niego skusiłam. Póki co sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takiego produktu :). Rozejrzę się za tym :>>
OdpowiedzUsuńhttp://enterandspace.blogspot.com/
pisalam jego recenzje, u mnie sie nie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńTak sobie podczytuję o kosmetykach z tej siarkowej serii ale nie miałam jeszcze żadnego i jakoś nie mogę się do nich przekonać ( sama nie wiem dlaczego )
OdpowiedzUsuńTen preparat to ciekawe rozwiązanie jako punktowy sprzymierzeniec w walce z wypryskami. Myślę, że dobrze stosować go na noc. Nie miałam tego produktu także trudno mi się wypowiedzieć, ale stosowałam krem antybakteryjny, matujący z Barwy - Siarkowa Moc. Przyznam, że również mam wobec niego mieszane uczucia. Powszechna opinia jest bardzo pozytywna na temat tego produktu. Fajnie wygładza i matuje skórę, ale czy na długo? W moim przypadku to kwestia godziny może troszkę dłużej. Szału jednym słowem nie ma... Jak zadziałał na wypryski? Nie wiem, nie używałam go regularnie - jedynie pod makijaż lecz teraz latem przerzuciłam się na matujący krem z filtrem.
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to produkt do mojej skóry ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności ale raczej nie będę miała gdyż stosuje Effaclar Duo i sprawdza się wyśmienicie ♥
OdpowiedzUsuńUżyłam kilka razy maści Kartalin. Jest to lek na łuszczycę (której całe szczęście nie mam) i inne takie. Śmierdzi smarem, ciężko go zmyć, brudzi, twarz szczypie po wyjściu na słońce (w dniu aplikacji), ale rano miałam baaaardzo gładką twarz i wszystkie krostki zniknęły. Jednak jest to dosyć silna maść, bo potrafi znacznie zmniejszyć silne zmiany łuszczycowe w ciągu nocy, no i kosztuje sporo (120zł+). Polecam chorym na łuszczycę jak i tym którzy potrzebują trochę odświeżyć wygląd twarzy ;)).
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że wyprubuję, bo na razie mam Bioliq i ten to dopiero robi wielkie nic.
OdpowiedzUsuńja już znalazłam skuteczny środek na niespodzianki
OdpowiedzUsuńNie lubię serii siarkowej od Barwy, ale inne produkty owszem :)
OdpowiedzUsuńjeśli działa na wypryski to znaczy że ma to coś;D
OdpowiedzUsuńPewnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńz kremu jestem zadowolona, ale mialam juz kiedys coś takiego punktowego i nie zachwyciło
OdpowiedzUsuńUwielbiam to serum:)
OdpowiedzUsuńLubię tą serie kosmetyków siarkowa moc, mam krem i bardzo sobie chwalę.. Muszę koniecznie kupić to serum.. mam cerę tłustą i od czasu do czasu coś tam wyskakuje
OdpowiedzUsuńmialam, ale nie specjalnie przypadlo mi do gustu
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale zastanawiam się na zakupem, same dobre opnie słyszałam o tym produkcie:)
OdpowiedzUsuńmam tonik i jakiś szczególnie dobry to on niej jest, choć zapach ma świetny! :P
OdpowiedzUsuńnie używam tego typu produktów
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z tej firmy używałam zawsze mydelka na problemy z cerą i bardzo pomogło;)
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności z tą serią nigdy....
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.