Bo na dietę zawsze przechodzę od jutra
Mimo, że ten blog nie jest i o jedzeniu ... hmmm a może właśnie jest bo jest o wszystkim co lubię a po za kosmetykami jestem straszny łasuchem. Do sedna. Jak w tytule. Na dietę zawsze przechodzę od jutra, od poniedziałku albo w następnym miesiącu...
Dziś jest środek tygodnia więc bezkarnie zajadam się pysznymi paluszkami, które otrzymałam od Beer Fingers. W przesyłce znalazłam 10 paczek podwójnych paluszków. 6 solonych, 3 czekoladowe i niestety tylko jedna z sezamem.
Wszystkie paluszki są bardzo smaczne i chrupiące. Mój ranking przedstawia się następująco:
Pierwsze miejsce zajmują sezamowe ( stąd to "niestety"). Bardzo pyszne. Sezam doskonale zrumieniony i bogato posypany. Na drugim miejscu plasują się paluszki czekoladowe. Bo ja kocham czekoladę w każdej postaci. W tej wersji smakują jak chrupiące ciasteczko, nie zbyt słodkie.
Ostatnie miejsce zajmują paluszki tradycyjne- solone. Ich smak znam najlepiej. Pokryte drobnymi, solnymi ziarneczkami nie zbyt gęsto.
Po sesji Perełka również dostałą swoją porcję. Chrupała ze smakiem paluszki solone. Na sezamowe się nie załapała, a czekoladowe zostały również tylko dla mnie bo psy źle trawią ten składnik.
Znacie podwójne paluszki Beer Fingers?
78 komentarze
jaka piękna perełka :) a przekąski są niesamowicie smakowite :DDD
OdpowiedzUsuńmoim faworytem jednak były w czekoladzie.....już u mnie po paluszkach ani śladu:D
OdpowiedzUsuńmój psiak też je chrupał:)
Mam tak samo z tą dietą ;)
OdpowiedzUsuńmoja mam lubi z sezamem :D ja solone i czekoladowe muszą być mniam :) psinka wie co dobre :) chyba nie widziałam ich nigdzie w sklepie :)
OdpowiedzUsuńczekoladowe najbardziej mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńMoja rodzinka zjadła je w mig. Dla mnie nr 1 Czekoladowe, no ale to jest kwestia gustu. Pycha są :)
OdpowiedzUsuńja tez na diete przechodze zasze od jutra :)
OdpowiedzUsuńznam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie taki sam zestaw :D
OdpowiedzUsuńNajlepsze są te w czekoladowej polewie.
OdpowiedzUsuńU mnie całkiem inny ranking: Czekoladowe, solone, sezam ;p Czekoladowych dostałam najwięcej, bo aż 9 i chyba po równo solonych i sezamowych, aczkolwiek ręki sobie uciąc nie dam ;p
OdpowiedzUsuńSmakowite współprace- takie lubię najbardziej ;)
ALE FAJNY ZESTAW!
OdpowiedzUsuńsuper psinka!
Ależ smakowity post :)
OdpowiedzUsuńw czekoladzie jeszcze nie jadłam, muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
mniam mniam :) i nawet piesek chętny :D
OdpowiedzUsuńteż dostałam pudło i już niewiele zostalo :P
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie zrobione zdjęcia w tym poście!!
CZekoladowe najlepsze !!
OdpowiedzUsuńMój ranking prezentowałby się na pewno podobnie :) A na zdjęciach widzę rozkoszną psinkę :) Moje chłopaki też uwielbiają paluszki ;)
OdpowiedzUsuńAle smakołyki, mniam :)
OdpowiedzUsuńI nagle zrobiłam się głodna...
OdpowiedzUsuńAle super piesek zerka na te paluszki :D Widać, że ma ochotę :D
OdpowiedzUsuńooo mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńPyszności..nawet piesek chyba ma ochotę :)
OdpowiedzUsuńniestety nie znam tych paluszków ale nie miałabym nic przeciwko ich zapoznaniu:D zwłaszcza czekoladowych:D
OdpowiedzUsuńczekoladowych jeszcze nie jadłam, super zdjęcia z psiakiem :)
OdpowiedzUsuńpyszności :) smacznego:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować te w czekoladzie :)
OdpowiedzUsuńTak,czytałam już o nich na blogach,ale niestety sama nie miałam okazji wypróbować .
OdpowiedzUsuńNa te z sezamem miałabym ochotę :)
OdpowiedzUsuńznam i bardzo mi smakują:D
OdpowiedzUsuńAle super!:D ja zawsze szukałam podwójnych;D Paluszki z czekoladą pycha!
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie tylko ty testowałaś smak- psiak kochany ;) Nigdy nie jadłam, paluszki to zawsze taka zagryzka, że nie można sobie odmówić. ;)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńhehe, ja też od jutra idę na dietę ;) właśnie zjadłam czekoladę :D
OdpowiedzUsuńMniam, aż zgłodniałam ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają na smaczne , świetne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńkurcze podziel się z nami kobieto;p
OdpowiedzUsuńPewnie, że znam. Właśnie się nimi zajadam:-)
OdpowiedzUsuńmmm ale mi smaka narobiłaś :D a tytuł idealny hah :D
OdpowiedzUsuńswoją drogą piesek świetny :D
uwielbiam paluszki, mniam:)
OdpowiedzUsuńale słodki piesek:)
nie jadłam ich jeszcze ale muszę spróbować :) mój piesek też się zajada paluszkami :D
OdpowiedzUsuńpewnie pyszne:) u mnie nigdzie ich nie można kupić niestety:(
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://swiatdzikuski26.blogspot.com/
Czekoladowe wyglądają apetycznie ;D
OdpowiedzUsuńZjadłabym solone:)
OdpowiedzUsuńoooo sezamowe! moje ulubione:)
OdpowiedzUsuńo mniam :) czekoladowe :) niestety w sklepach udało mi się znaleźć tylko tradycyjne solone ....
OdpowiedzUsuńwidzę, że amator różnych przekąsek zawsze na posterunku :D ....mowa o piesku oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńPerełka normalnie jak myśliwy! Tak się zaczaiła :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam w czekoladzie, muszę to nadrobić :D
mniam, nie jadłam takich, ale wyglądają pyszniutko ;)
OdpowiedzUsuńMając takie smakołyki do testowania też ZAWSZE przechodziłabym na dietę od jutra :D
OdpowiedzUsuńnie znam, ale jadłabym :))
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńz przechodzeniem na dietę mam dokładnie to samo :) co poniedziałek i co miesiąc gadam i gadam ;) ale psince narobiłaś smaku hehe
OdpowiedzUsuńCzekoladowe <3
OdpowiedzUsuńJejciu, jaki śliczny psiak! :) Zakochałam się :P
OdpowiedzUsuńTeż lubię podjadać słodkie i niezdrowe przegryzki :p i nigdy nie zamierzam iść na dietę ;)
OdpowiedzUsuńo ja! ale bym zjadła!:) tyle blogerek je dostaje, że tylko mi zawsze narobi na nie ochoty:P
OdpowiedzUsuńlubimy się z tymi paluszkami :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznam :D
OdpowiedzUsuńPaluszki z sezamem uwielbiam :D
Zjadłabym te czekoladowe :D
OdpowiedzUsuńmmm czekoladowe to bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńMnie zawsze kuszą te oblane czekoladą :) Przesyłka w sam raz na długie jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńPerełka jest słodka :)
OdpowiedzUsuńhmmm, wyglądają niezwykle smakowicie!
OdpowiedzUsuńte czekoladowe kuszą mnie najbardziej!
Jejku jakie pyszności, ale bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńmimo iż jestem naprawdę syta, pora już taka późna.. no cóż..zjadłabym te cuda w jednej chwili !! ^^ :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich czekoladowe paluszki! Są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy Cię do wzięcia udziału w konkursie na naszym blogu:)
OdpowiedzUsuńPaluszków niestety nie znamy:(
Piękna psinka ;) A paluszków jeszcze nie miałam okazji skosztować ;)
OdpowiedzUsuńAj tam dieta, kto by się tym przejmował :D Nigdy nie jadłam takich z czekoladą, a szkoda. Moje ulubione to zwykłe, solone, a najgorsze jakie jadłam to były serowe. Strasznie śmierdziały, a jeszcze gorzej smakowały:/
OdpowiedzUsuńteż jestem łasuchem i to strasznym, mniamm :D tych paluszków nie miałam okazji spróbować, nigdzie ich nawet nie widziałam...te z czekoladą mnie intrygują *.*
OdpowiedzUsuńjakbym jadała takie smakołyki to bym kupiła wszystkie:)
OdpowiedzUsuńmniam:)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam Cię do udziału w malinowej akcji - październik miesiącem maseczek Sezon 2
http://kosmetycznakrainaa.blogspot.com/2013/10/akcja-maliny-pazdziernik-miesiacem.html
te czekoladowe mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńa z dieta mam tak samo od jutra od jutra :P moj faworyt czekolada sezam sol :{P
OdpowiedzUsuńPaluszki wyglądają naprawdę apetycznie:)
OdpowiedzUsuńKochana muszę Ci powiedzieć,że nasze sunie są bardzo do siebie podobne,jakbym swoją Tosie widziała:)
Ps zapraszam Cię do wzięcia udziału w akcji http://zakrecony-swiat-marty.blogspot.com/2013/10/akcja-maliny-pazdziernik-miesiacem.html mam nadzieję,że się przyłączysz:)
moim faworytem są czekoladowe <3
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. U mnie dużo o tym co można ZA DARMO WYRWAĆ z neta i nie tylko :)
probkowo.blogspot.com
+ obserwuje :
Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.