O maseczce wyjątkowej, moje Femi
Jak już wiecie markę Femi darzę wielką sympatią. Krem pod oczy OPTIMUM doskonale się u mnie sprawdził. Tu odsyłam Was do jego recenzji. Do dalszych testów wybrałam maseczkę BIO- Puritas, która przeznaczona jest do pielęgnacji cery problematycznej i skłonnej do zanieczyszczeń. Opowiedziałam Pani Hani o moich ostatnich skórnych przebojach i zaproponowała również olejek z wyciągiem z kopru morskiego.Swoją opinią o nim wkrótce się z Wami podzielę. Dziś chcę Wam przybliżyć maseczkę.
Zapach maseczki nasuwa mi na myśl wcześniejsze kremy, których próbki otrzymałam. Nie jest to zapach chemiczny bo FEMI chemii nie uznaje. Bardziej przypomina glinę, zioła i oleje. Uprzedzam, że zapach natury nie każdemu przypadnie go gustu, ja go lubię. Kolor jak w maśle orzechowym, konsystencja bardziej bogata i gęstsza ale kremowa.
SKŁAD: HAMAMELIS VIRGINIANA WATER*, AQUA, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER*, THEOBROMA CACAO BUTTER*, ILLITE, GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE*, CAMELIA SINENSIS LEAF EXTRACT*, HELICHRYSUM STOECHAS EXTRACT, CETYL ALCOHOL, BRASSICA CAMPESTRIS STEROLS, TOCOPHEROL, GLYCERYL STEARATE CITRATE, CETEARYL ALCOHOL, SODIUM CETEARYL SULFATE, SOYABEAN GLYCERIDES, BUTYROSPERMUM PARKII UNSAPONIFIABLES, PANTHENOL, ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT, HELIANTHUS ANNUS SEED OIL, PARFUM, ALLANTOIN, SODIUM ALGINATE, LAVANDULA OFFICINALIS OIL, HELICHRYSUM OIL, MELALEUCA ALTERNIFOLIA OIL, ASCORBYL PALMITATE.
*surowce posiadające certyfikat ekologiczny
Maseczka zapakowana jest w kartonowe pudełeczko spójne ze stylistyką sklepu internetowego FEMI. W środku znajduje się ulotka oraz szklany słoiczek z kosmetykiem. Pojemność to 50 ml. a cena 97 zł. Możecie ją znaleźć tu: klik
Działanie: I tu mogłabym skopiować obietnice producenta bo w 100% zostały spełnione. Maseczkę używam co drugi dzień. Nakładam ją na oczyszczoną i suchą skórę twarzy i szyi. Warstwa nie jest gruba jednak dokładnie pokrywam całą powierzchnię. Pozostawiam na ok 30 min (choć w ulotce jest 20 min) po czym zmywam letnią wodą bez dodatków żelu. Nawet pozostawiona na dłuższy czas- nie zasycha i nie tworzy nieprzyjemnej, ściągniętej skorup. Spryskuję twarz hydrolatem aby upewnić się, że nic nie zostało przecieram ją płatkiem.
Efekty: widać już po pierwszej aplikacji jednak z czasem przy systematycznym stosowaniu są jeszcze lepsze, pogłębiają się. Twarz jest nawilżona ale nie tłusta. Osoby z taką cerą mogą już jej nie kremować. Pory są oczyszczone i ściągnięte. Obraz skóry przed i po zastosowaniu maseczki widocznie się różni. Wszystkie zmiany są wyciszone za sprawą wyciągów z kocanki, oczaru wirginijskiego i kamelii chmieńskiej, które wspomagają detoks . Działają przeciwzapalnie i mają właściwości gojące. Zawarta w maseczce glinka, wzbogacona minerałami wspomaga odnowę biologiczną skóry.
Wbrew początkowym obawą, że szybko się skończy bo ma tylko 50 ml czyli tyle co standardowy krem. Maseczka jest bardzo wydajna. Uważam, że przy tak częstym stosowaniu starczy na ok 3 miesiące. Mimo wysokiej ceny szczerze polecam. Jest jej warta.
P/S Co do zdjęć to nie mam pojęcie dlaczego pojawiły się paski. Dziwne zjawisko. Nadal mam problem z udostępnianiem. Post pojawia się w końcu w liście czytelniczej ale po olbrzymiej ilości kliknięć "udostępnij" i wielu nerwach. Nie wiem jak to zmienić?
72 komentarze
Gdybyś nie napisała, to bym nawet nie zauważyła tych pasków ;) Kolorem i konsystencją przypomina masło orzechowe.
OdpowiedzUsuńMyślę tak samo ;)
UsuńBardzo ciekawa maseczka ;) uwielbiam naturalne produkty ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca ta maseczka,3 miesiące to dobra wydajność,szkoda tylko,właśnie tej ceny :( Co do pasków pojawiających się to też nie mam pojęcia jak Ci pomóc :(
OdpowiedzUsuńCena nie zachęca do zakupu...
OdpowiedzUsuńTaka maseczka by mi sie przydała , a o tej firmie jeszcze nie słyszałam:)
OdpowiedzUsuńkurcze świetnie się zapowiada ta maseczka, szkoda że jest taka droga:( a czy można dostać próbki tej firmy?
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki efekt, że skóra jest miła w dotyku, nawilżona, ale nie tłusta :)
OdpowiedzUsuńHm, brzmi zachęcająco, ale mimo wszystko nie zakupiłabym tej maski, jeśli najpierw nie wypróbowałabym jej dzięki próbce.
OdpowiedzUsuńKwiateczki w tle są nawet;-)) Bajeranckie opakowanie ma maseczka;-))
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie, warto by było wypróbować.
OdpowiedzUsuńmaseczka wyglada na prawde kuszaco...
OdpowiedzUsuńtez mam jakis problem z listą czytelniczą... nie wiem o co kaman
Spróbuj odobserwować swojego bloga i zaobserwować ponownie - u mnie to działa jak nie wyświetlają mi się moje posty na liście czytelniczej :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maseczka :)
Żanetko czy mogłabyś mi podać cenę tej maseczki?
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki Femi, które pokazujesz na blogu, wydają mi się bardzo dobre, aż mnie korci, żeby coś wypróbować ;)
Przydałaby mi się ta maseczka ! Oj przydała ;D
OdpowiedzUsuńFajnie, że oczyszcza pory i wycisza zmiany. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się opakowania tych kosmetyków :*
OdpowiedzUsuńszkoda, że taka cena, bo chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada, tylko nie na moją kieszeń. Co do tych pasków - mi też się coś takiego kiedyś zdarzyło, i to była wina jakiegoś błędu przy wgrywaniu zdjęć na kompa (przynajmniej tak mi się wydawało..) :D
OdpowiedzUsuńFemi ma bardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie fajny produkt i jak jeszcze do tego wydajny to rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie zachęciłaś! Wygląda bardzo ciekawie, a Twoja recenzja jest bardzo przekonywująca!
OdpowiedzUsuńFajnie, że działa już od pierwszego użycia i łączy nawilżenie z oczyszczeniem ;)
OdpowiedzUsuńWysłałam ci maila :)
OdpowiedzUsuńOj cena jest wysoka, bałabym się kupić od razu całego opakowania bo każdy ma inną cerę i mógłby się nie sprawdzić. A o takiej firmie pierwszy raz słyszę :) Recenzja jednak jest bardzo dobrze napisana i zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńu mnie mimo iż na cienie ten mój krem nie pomógł to jestem niego zadowolona :) cieszę się że wpadł w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńta maseczka już mnie kusi :)
naturalne produkty są moimi faworytami :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka maseczka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńczemu jak mnie coś zaciekawi to musi być drogie?:D też tak macie?:D
OdpowiedzUsuńkusząca!
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, ale droga dość, :(
OdpowiedzUsuńserio musi być super ;) buziaki ♥ i dziękuję za gratulacje ♥
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, kolor trochę niefajny, ale to drugorzędna kwestia ;)
OdpowiedzUsuńpaski przy edycji zdjęć Ci się zrobił, kiedyś tak miałam, ale to może tez być wina wirusa w kompie,
OdpowiedzUsuńOsobiście zastanawiam się nad zakupem takiej maski na przykład na gwiazdkę komuś. Niekoniecznie jest na każdą kieszeń a gdybym ja taką dostała to bym szalała z radości:)
OdpowiedzUsuńPs. Co do pasków to może ma to coś wspólnego z autokorektą zdjęć? Da się ją wyłączyć, ale nie wiem czy o to chodzi.
Moja notki na liście czytelniczej pojawiają się czasem i po pół godziny. wydaje mi się, że bloger takiej listy nie nadąża aktualizować. Kurcze nie wiem sama jak Ci pomóc.
cena trochę przeraża :D ale widać, że warta jej ;D
OdpowiedzUsuńchętnie bym taką maseczkę przetestowała, bo moja skóra pozostawia wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
asialova.blogspot.com
A ja teraz stosuję olejek zmysłowy dla niej od Femi :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce
OdpowiedzUsuńciekawa ta maseczka ;))
OdpowiedzUsuńwyglada jak nutella mniam:)
OdpowiedzUsuńKochana, znamy ją i uwielbiamy. Recenzje znajdziesz u nas na blogu:)
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale chętnie poznam po twojej recenzji ;) ile kosztuje?
OdpowiedzUsuń97 zł.
UsuńAuć...szkoda, że tak dużo...chociaż przy takiej wydajności można pomyśleć.
UsuńFaktycznie przeoczyłam cenę, sorki ;) niestety duży to wydatek ale może kiedyś mi się uda ją kupić.
UsuńMaseczka zapowiada się interesująco, teraz testuję enzymatyczny peeling i puki co jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na tę maskę :)
OdpowiedzUsuńWarta uwagi :) Cena spora, ale skoro taka dobra, warto zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście cena jest wysoka, ale czasami warto zainwestować w dobry kosmetyk;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jej konsystencja ;)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńTaka maseczka to dla mnie nowość:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle ma kolorek :) Wygląda naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się jakiś produkt tej marki ! :)
OdpowiedzUsuńmi też :)
Usuńo firmie słyszałam ale jeszcze nic nie stosowałam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej firmy. Idę zapoznać się z ofertą :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy ale chyba najwyższy czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ta maseczka. Tym bardziej jak dobrze radzi sobie ze zwężaniem porów :)
OdpowiedzUsuńnie znam firmy , ale dobrze, że spełnia Twoje oczekiwania i nie mija się z opisem producenta :)
OdpowiedzUsuńdroga ta maseczka...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, chciałabym ja kiedyś wypróbować...
OdpowiedzUsuńNiesamowicie kusząca ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńNie jestem jakąś fanką masek. Lubie o nich czytać i kusza mnie bardzo, ale jak już mam to coś nie mogę się zebrać na ich używanie :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam nigdy o tej firmie. Ale cena lekko powala mimo tak dobrej wydajności:)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie kusisz, a skoro obietnice producenta się sprawdzają to fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak jakieś masełko do jedzenia ;) Szkoda,że cena jest wysoka bo z chęcią bym przetestowała.
OdpowiedzUsuńale super konsystencja :) no wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.