Antybakteryjna pianka do mycia twarzy, Floslek
Pianka antybakteryjna do mycia twarzy z serii Anti Acne z Flosleku jest moim drugim tego typu produktem oczyszczającym więc mam już porównanie.
Opakowanie: Plastikowa butelka mieszcząca 250 ml płynu. Szkoda, że nie jest przezroczysta przez co nie wiadomo dokładnie na jakim etapie zużywania jesteśmy. Etykiety zawierają wyczerpujące informację o kosmetyku. Aplikator w formie pompki. Trzeba pewnie nacisnąć aby wydobyć kosmetyk. Jest to stopniowane. Naciskamy i ... dociskamy.
Konsystencja: Wewnątrz wodnista- słychać to ruszając butelką. Po wydobyciu zmienia się w gęstą, treściwą pianę.
Zapach: ładny ale bliżej nieokreślony. Nie czuję alkoholu Niektóre Dziewczyny określały go jako cytrusowy więc niech tak zostanie.
Wydajność: Znacznie większa niż w przypadku pianki Pharmaceris. Ta jest bardziej bogata i na jednorazowe mycie wystarczy mniejsza ilość.
Cena ok 15-20 zł. Dostępność w aptekach
Skład widoczny poniżej:
Działanie: Myślę, że pianka nadaje się prawie do każdego typu cery. Jest bardzo delikatna. Używam jej na co dzień gdy się nie maluję. Więc jej zadaniem w moim przypadku jest usunięcie zanieczyszczeń, które gromadzą się w ciągu dnia oraz resztek kremów, z wieczora i rana. Stosuję ją dwa razy dziennie.
Według mnie nie poradziłaby sobie samodzielnie z usunięciem ciężkiego makijażu ale do tego przeważnie używamy płynów micelarnych i mleczek.
Po naniesieniu na wilgotną twarz (omijam okolice oczu) przybiera bardziej kremową konsystencję. Dobrze oczyszcza i nie pozostawia żadnej warstwy. Uczucia ściągnięcie nie mam. Moja skóra jest matowa ale domaga się kremu. Myślę, że może mieć wpływ na zmniejszenie wydzielania sebum jednak nie jestem w stanie tego jednoznacznie stwierdzić.
Podsumowując: Pianka w żaden sposób nie wpłynęłam na poprawę lub pogorszenie kondycji mojej cery. Używam jej dwa razy dziennie z przyjemnością bo taka forma to dla mnie fajna odmiana.
Jej działanie określam jako dobre. Robi co ma robić i jest delikatna dla skóry.
Używacie pianek oczyszczających?
55 komentarze
Ciekawy produkt :) muszę się bliżej przyjrzeć tej marce :)
OdpowiedzUsuńpiankę pokochałam, tyle że zużyłam jej tylko 1/4. Jechałam do domu i włożyłam do torby... okazało się, że caaaaała pianka się wylała... nie mówiąc już że pozbyłam się 3.4 produktu, ale zalała mi wszystko :/
OdpowiedzUsuńMasz nieprzeciętne zdolności :D
Usuńtorebka na pewno była zadowolona z takiego niespodziewanego prysznicu;p
Usuńciekawa ta pianka:) pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś piankę do twarzy, lubiłam ją ,bo delikatna była i miała ładny zapach:)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt, muszę się zastanowić nad kupnem ;)
OdpowiedzUsuńlubię myć twarz piankami :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pianka :)
OdpowiedzUsuńJeszcze żadna nie wpadła w moje łapki:)
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować :D
OdpowiedzUsuńnie lubię pianek do mycia...
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się nad pianką i nie wiem którą wybrać... Myślałam o Pharmaceris, ale teraz zobaczyłam tą i się waham... ;) hmmm... ale skoro ta jest bardziej wydajna, to chyba skuszę się na nią :)
OdpowiedzUsuńLubię pianki.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze pianek do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnej pianki ale widzę że to wspaniały produkt:)
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko jedną piankę ale innej firmy.
OdpowiedzUsuńTą bym z miłą chęcią wypróbowała.
Ale piękna liczba obserwatorów :) 888
kosmetycznieee.blogspot.com
nie używam :)
OdpowiedzUsuńja dopiero przygotowuje się psychicznie do zakupu jakiejś;)
OdpowiedzUsuńUżywam, ale tej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńja niestety jeszcze nie używałam żadnej pianki oczyszczającej ;)
OdpowiedzUsuńUżywam jej już bardzo długo, ponieważ jest bardzo wydajna ;) Rzeczywiście jakoś szczególnie nie wpływa na poprawę kondycji skóry, jednak ogólnie spisuje się całkiem fajnie ;)
OdpowiedzUsuńpewnie spodobałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńZ uwagi na moją cerę wszystkie antybakteryjne pianki czy żele odpadają :( Chociaż ta pianka jest ciekawym kosmetykiem myjącym
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna mojej najtańszej piance i najlepszej z logo Rossman'a. -)
OdpowiedzUsuńja mam krem do twarzy z tej serii i jestem bardzo zadowolona, więc pewnie i pianka by mi pasowała :)
OdpowiedzUsuńciekawa ta pianka :))
OdpowiedzUsuńJakoś co do pianek mam uprzedzenia, że w związku z tym że są lekkie słabo działają. Może to mylne myślenie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ^^ :D
OdpowiedzUsuńza piankami nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńJest wersja dla skóry suchej i wrażliwej? :)
OdpowiedzUsuńFajna alternatywa w stosunku do żeli myjących ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja ;))
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com
Chętnie sięgnę po nią w przyszłości, ciekawa jestem jak poradzi sobie z cerą tłustą :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pianki do mycia twarzy :) Tej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestuję
OdpowiedzUsuńma ładne opakowanie
Pianka spełnia swoje zadanie - oczyszcza - i to jest najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńA ja używam i bardzo lubię piankę właśnie z Pharmaceris ;)
Wolę jak pianki/ żele do mycia twarzy są w stanie zmyć każdy podkład itp, więc tym razem produkt nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że kosmetyk ma formę pianki a nie żelu bo jego działanie przydało by się mojej skórze.
OdpowiedzUsuńprzydałaby mi się ta pianka :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za piankami mam wrażenie nieumytej buzi wole zdecydowanie żele
OdpowiedzUsuńCzyli nie robi nic, tak jak żel antybakteryjny z La Roche-Posay :(
OdpowiedzUsuńlubię pianki do mycia twarzy;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę piankę :)
OdpowiedzUsuńtakie pianki są fajne
OdpowiedzUsuńLubię takie łagodne kosmetyki do używania raz dziennie. Bo wieczorem zwykle sięgam po coś trochę bardziej oczyszczającego:) Tej konkretnej pianki jeszcze nie miałam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej pianki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę firmę, świetnie opisałaś!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ją! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPianki lubię, ostatnio używałam tej z Decubala :)
Coś czuję, że zagości u mnie jak skończę żel z Sylveco :P
OdpowiedzUsuńwygląda super :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze takiej pianki :) bardzo ciekawa rzecz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.