Niewiedzialny biustonosz
Po przeczytaniu i skomentowaniu recenzji ByeBra na blogu Ciasteczkowy Zakątek odezwał się do mnie dystrybutor tego produktu. Z ciekawości zgodziłam się go przetestować.
ByeBra to naklejki na biust, których zadaniem jest wymodelowanie go i podniesienie. Mogą zastąpić stanik. Ja wybrałam rozmiar D+ gdyż mój biust jest dość spory ale dostępna jest też mniejsza wersja.
Opakowanie mieści trzy zestawy "staników". Kwiatuszki mają za zadanie zasłonić i zabezpieczyć sutki a przezroczysta taśma trzymać podniesiony do góry biust.
Sposób użycia jest bardzo prosty. Na opakowaniu mamy instrukcję krok po kroku. Taśmy bardzo silnie kleją. Musimy uważać przy odrywaniu papierka i robić to ostrożnie. Bo później ciężko jest coś skorygować.Trzeba również uważać aby obie piersi podkleić na tej samej wysokości. To nie jest zbyt trudne. Naklejki są bardzo cieniutkie. W ogóle nie odznaczają się pod ubraniem.
Początkowo z dystansem podchodziłam do tego produktu. Mój biust jest dość ciężki. Potrzebuję dobrego, sztywnego stanika aby utrzymać go w ryzach :P Moje obawy okazały się bezpodstawne. Uzyskany efekt wyglądał tak jak na tym zdjęciu znalezionym w internecie. Jest bardzo zadowalający. Biust idzie w górę a przy tym jego pozycja jest stabilna. Dawno nie czułam takiej swobody :)
Naklejki nadają się idealnie na większe wyjście, do sukienki "bez pleców" lub specyficznie wyciętej bluzki. Przy dużych dekoltach może być problem. Naklejki są przezroczyste ale w takich przypadkach mogą wystawać po za materiał. Mam dwie sukienki, do których żaden stanik nie wchodzi w grę bo psuje efekt i tu pole do popisu ma ByeBra.
Pomysł z niewidzialnym biustonoszem bardzo mi się podoba. Można go nosić do 8 godzin. Jest jednorazowy. Zawarty w nim klej nie spowodował u mnie żadnych dolegliwości skórnych, pieczenia, wysypki ani wysuszenia. Jest neutralny i przebadany przez dermatologów.
Czy polecam ByeBra? Tak, gdyby jedno wyjście ze staniem kosztowało ok 15 zł. a cały zestaw 40-60zł. Cena 99-115 zł. za zestaw dla mnie jest zbyt wysoka. Idea jest świetna a stanik rzeczywiście sprawdza się bez zarzutu. Dobrze trzyma nawet ciężki biust tak długo jak tego chcemy. Nie odkleja się bez naszej interwencji.
UWAGA: Do końca listopada możecie skorzystać z rabatu 30% . Podczas finalizacji zakupów należy wpisać hasło CYTRUSKA30. Sklep przygotował dla Was 100 rabatów.
Znacie ByeBra?
Czy polecam ByeBra? Tak, gdyby jedno wyjście ze staniem kosztowało ok 15 zł. a cały zestaw 40-60zł. Cena 99-115 zł. za zestaw dla mnie jest zbyt wysoka. Idea jest świetna a stanik rzeczywiście sprawdza się bez zarzutu. Dobrze trzyma nawet ciężki biust tak długo jak tego chcemy. Nie odkleja się bez naszej interwencji.
UWAGA: Do końca listopada możecie skorzystać z rabatu 30% . Podczas finalizacji zakupów należy wpisać hasło CYTRUSKA30. Sklep przygotował dla Was 100 rabatów.
Znacie ByeBra?
76 komentarze
Szkoda, że takie drogie, ale ciekawe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńszkoda że jednorazowego użytku to cyckonosz...
OdpowiedzUsuńszkoda właśnie...
Usuńdołączam się do żali... nie wydam 100 zł na jeden raz :/
Usuńale 100 zł kosztują 3 zestawy rozmiaru D+ lub 4 zestawy rozmiaru A-C :P więc wychodzi 33zł/25zł na raz :P
UsuńCathy ma rację. 100 zł kosztuje cały zestaw
UsuńTeż jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMoże by się u mnie sprawdził, ale szkoda, że jednorazowy jest ten produkt. Nie mniej jednak z chęcią bym go wypróbowała, bo mam kilka bluzek, do których stanik po prostu nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa do sukienki! :))
OdpowiedzUsuńWydaje sie ciekawe:D
OdpowiedzUsuńDo sukienek bez pleców świetny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa,szkoda tylko że jest jednorazowy :)
OdpowiedzUsuńinteresujący dodatek do garderoby :D
OdpowiedzUsuńcena kolosalna
OdpowiedzUsuńNo masz rację, że cena jest dość wygórowana..
OdpowiedzUsuńdokładnie, fajny gadżet ale cena mogłaby być niższa
OdpowiedzUsuńteż je testowałam.. no fakt faktem drogie, ale są super :D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że takie coś jest! :) Wydaje mi się, bez stanika pod bluzką czułabym się goła :P
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie :D Efekt na filmiku jest świetny, jednak cena faktycznie nieco wysoka..
OdpowiedzUsuńJuż nie raz o nim czytałam, gdyby cena była o połowę niższa, pierwsza bym poleciała go zakupic :D
OdpowiedzUsuńJa jakoś się nie mogę przekonać do takich wynalazków.
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł aczkolwiek nie lubie naklejania na ciało:P
OdpowiedzUsuń0,5 szkl będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńjak chcesz mogę cię pilnować :D
Cena faktycznie dość wysoka, aczkolwiek czasami chyba warto ;)
OdpowiedzUsuńbardzo zaluje ze cena taka wysoka..
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki biustonosz.:) Np. na jakiejś "większe wyjście" byłby w sam raz. ;)No tak ale, cena jak dla mnie również za wysoka.:)
OdpowiedzUsuńoj cena faktycznie wysoka,jak na produkt jednorazowy:(a szkoda,ja tez wychodzę z założenia ze dobre rzeczy obronią się same i nie potrzebują reklamy:),a ten produkt kojarzy mi się z takimi które reklamują w tv marketach:(
OdpowiedzUsuńfajna sprawa;>> takie coś:>>
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki cud :) mam duże piersi. Hmmm, natomiast powiem Ci, że lubię serum Lirene MaXSlim do biustu :) świetnie się spisuje, to już moja druga tubka. Tyle, że efekt nie jest trwały :D ale podnosi i modeluje epicko.
OdpowiedzUsuńepitet mnie powalił xd
Usuńja używam obecnie z eveline ale muszę spróbować tego z lirene dla porównania i odmiany. Dzięki.
Usuńnie miałam jeszcze do czynienia z "niewidzialnym biustonoszem", ale po przeczytaniu kilku opinii widzę, że to ciekawa alternatywa dla zwykłych biustonoszy :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś będę miała przyjemność wypróbowania :)
Ten wynalazek jest naprawdę fajny, choć faktycznie cena jest dość duża. Najważniejsze jest moim zdaniem to że trzyma dobrze biust i nie powoduje podrażnień na tak wrażliwej skórze.
OdpowiedzUsuńBałąbym się, że będzie mnie spinać i ciągnąć skórę piersi jak taśma klejąca... i, że w trakcie np. tańca odklei się.. i bd klapa
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa, szczególnie do "trudnej" sukienki!
OdpowiedzUsuńMnie jakoś to nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJa bym się pewnie czuła naga... i płaska :D
OdpowiedzUsuńoo mam te same zdanie :D:D
UsuńFajny produkt, ale jakoś nie umiem się do niego przekonać :) Znacznie bardziej wolę ładną tradycyjną bieliznę, choć na lato taki niewidzialny biustonosz może być dobrym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jak się sprawdza przy małym biuście, z przyjemnością bym go przetestowała, aby się o tym przekonać.
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by się sprawdził na rozmiarze A?
OdpowiedzUsuńJa nie jestem do końca przekonana, ale dobrze, że jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście mogłaby być niższa :/
Push up za taką cenę raczej mnie nie przekonuje. Muszę przyznać, że pomysł jest jednak ciekawy. Ale kilka jednorazowych naklejek za 100 zł? Trochę śmieszne... Rynek oferuje wiele różnorodnych biustonoszy - praktycznie pod każdy gust. W tym przypadku wolę wydać pieniądze na porządny stanik.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z tym produktem..
OdpowiedzUsuńale boje się,że jednak moje spore piersi nie dały by rady z tymi plastrami,a troszkę kosztują :/
o ciekawe ciekawe... :)) i tak jak piszesz, dobre wyjscie przy sukienkach z dekoltem itp.
OdpowiedzUsuńaaa to ci dopiero ciekawostka ....ale cena -trochę dużo...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ciekawi mnie efekt, mam dość sporo ubrań do których byłoby to idealne rozwiązanie, z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńhttp://hiddenndreamms.blogspot.com
Cena jak dla mnie za wysoka, ale sam produkt rzeczywiście ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam i polubiłam, aczkowliek mam podobne zdanie co do ceny - powinna być w okolicach 50zl żeby to miało sens.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna sprawa kiedy chce się włożyć np. sukienkę bez pleców:) jeszcze nigdy nie miałam. może kiedyś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńhm..może i ja bym spróbowała.W sumie lubię nowości,a tego nigdy nie miałam:D
OdpowiedzUsuńmi się wydaje, że to nie dla mnie, ponieważ ja nawet śpię w staniku. takim delikatnym co go prawie nie czuć ale no stanik musi być :) Chyba czułabym się zbyt nago
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę świetny pomysł na taki niewidzialny biustonosz. Mnie doprowadzają do szału odpinające się ramiączka. I super sprawa na wyjście, mam kilka takich sukienek których nie ubieram, gdyż muszę się wiecznie poprawiać bo mi stanik gdzieś wystaje,a taki biustonosz byłby idealnym rozwiązaniem!
OdpowiedzUsuńCena wysoka,ale do sukienek idealny!:)
OdpowiedzUsuńw zeszłym roku szukalam takiego produktu. w koncu kupiłam silikonowe ustrojstwo z intimissimi, ktore kosztowało i przelezalo w szafie, bo nijak nie udało się w tym wytrzymac dluzej niz 5 minut
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam, że cena psuje tutaj wszystko. Pamiętam jak zapytano mnie w mailu o moją proponowaną cenę, więcej niż 30 zł bym nie dała za stanik na jedno wyjście...
OdpowiedzUsuńProdukt ekstra, mam nadzieję, że zejdą z tej ceny :)
Dla mnie super rozwiązanie do sukienek bez pleców i cena nie jest taka wysoka, wychodzi 25 zł za jedno wyjście
OdpowiedzUsuńfajna sprawa ale nie dla mnie bo cena za droga i czułabym się jakby naga :D buziaki ♥
OdpowiedzUsuńNa dzień dzisiejszy mnie nie przekonuje ten produkt:(
OdpowiedzUsuńOj wszędzie teraz na blogach o tym biustonoszu ;P
OdpowiedzUsuńTeż czekam na przesyłkę do testów :) i jestem ciekawa, bo widzę same fajne opinie ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nieco drogie. Pierwszy raz o nich słyszę...
OdpowiedzUsuńNa jakaś mega wyjątkową okazję mogłabym kupić, ale na jakieś zwykle wyjście do bluzki, która mi nie do końca leży na pewno nie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że cena nie jest niższa, bo do problematycznych sukienek byłyby dobrym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńNiech wymyślą niewidzialny biustonosz dla małych piersi :)
OdpowiedzUsuńPomysł niezły, ale cena faktycznie trochę za duża
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to gadżet, pozostaję przy zwykłych biustonoszach, do tego nie mam przekonania ;)
OdpowiedzUsuńprzy moim rozmiarze pewnie by się nie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ciekawy jest ale ta cena. Nawet 100 zł za zestaw to dla mnie i tak sporo :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś podobny zestaw na studniówkę. Nie przewidziałam tylko jednego.. był określony czas trzymania tj. ile godzin maksymalnie. Ubrałam niewidzialny stanik ok. 20, myśląc, że nad ranem będę już w domu. Nie przewidziałam jednak pogorszenia pogody, ogromnej zamieci śnieżnej i zasypania dróg. Byłam w domu o 10.30 rano, pomykając w rozmazanym makijażu i balowej sukni z pksu. Nie mogłam odkleić naklejek na biust, bo mi się przykleiły. Wołałam na pomoc mamę, która oderwała mi na 1,2,3. Byłam poparzona.. Straszne uczucie, dlatego od tej pory nie cuduję z takimi wynalazkami. Albo stanik albo nic :D
OdpowiedzUsuńhehe u mnie by raczej sie nie sprawdził :p :D
OdpowiedzUsuńProdukt świetny, ale cena faktycznie przesadzona...
OdpowiedzUsuńByć może jak bym miała szansę wypróbowania, to zmieniłabym zdanie ?
Bardzo interesujący gadżet, szkoda, że z taką wygórowaną ceną. Pewnie dlatego, że nie ma innego takiego produktu na rynku, więc mogą sobie pozwolić :( Może kiedyś stanieje, wtedy chętnie zakupię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Sama bym chętnie wypróbowała - ponieważ czasem trzeba się obejść bez stanika :D Ale ta cena powala O.o
OdpowiedzUsuńTeraz się to robi troszkę inaczej :) Można dowolnie wymodelować biust, te "kwiatki" często nie dawały odpowiedniego efektu. Obecnie używamy tappingu - można to zrobić na przykład w salonie wyszkolonych brafitterek - u nas ;) - ale to przed jakąś większą okazją - wtedy mamy pewność, że w krytycznym momencie pierś nam nie opadnie. Na co dzień można próbować robić to samodzielnie, są filmiki w sieci pokazujące podstawy. Na początek wystarczy zwykła taśma do tappingu - taka jak używają sportowcy. Jeśli ktoś chętny na kompleksową usługę, to zapraszamy do nas: https://kusicielka.sklep.pl/branotbra/
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.