PAD z lufty oraz W Y N I K I.

By listopada 14, 2013

PAD jest to gąbka roślinna wykonana z luffy. Druga strona myjki jest bawełniana. Luffa to roślina hodowana w strefie tropikalnej. Wykorzystywana jest jako warzywo do celów spożywczych oraz kosmetycznych. Jej owoce po wysuszeniu zwane są "gąbkami roślinnymi"mają różny stopień szorstkości i używane są do mycia ciała. Mój pad z uwagi na wielkość, służy pierwotnie do oczyszczania twarzy.


Moja opina: Padu używam po umyciu twarzy. Dzięki gumce idealnie leży w dłoni i nie spada z niej. Jest to alternatywa dla tradycyjnego peelingu lub modnej ostatnio szczotki elektrycznej. 
 Jeszcze wilgotną twarz delikatnie masuję padem. Gąbka jest dość szorstka. Od nas zależy jak mocny będzie peeling. W sklepie Flax dostępne są różne wielkości gąbek, które nadają się nie tylko do twarzy ale i do ciała. 
Padu do twarzy używałam dość długo. Od lata. Obecnie wykorzystuję go do oczyszczania i masażu ciała. Nadal wygląda dobrze jednak bałam się trochę bakterii, które mogły się w nim zgromadzić. Posłuży mi jeszcze jakiś czas. Jest dużo trwalszy od tradycyjnej gąbki. 
Cieszę się, że mogłam przetestować PAD ponieważ lufta była mi wcześniej nieznaną rośliną. Taki peeling kosztuje 11,80 zł i jest dostępny w sklepie FLAX klik.
Czas  trwania konkursu zakończył się. Dziękuję za wszystkie Wasze fantastyczne odpowiedzi. Gdybym mogła być taka hojna, każda z Was dostałaby nagrodę. 
Decyzją zespołu sklepu FLAX.PL szczęśliwym zwycięzcą zostaje... 

Gratuluję! Zestaw relaksacyjny wędruję do Ciebie! Zabieram się za pisanie maila. A Wam życzę powodzenia w trwającym jeszcze rozdaniu, w którym do wygrania są aż 4 zestawy kosmetyków KLIK!
Przypominam o jesiennej promocji na greckie kosmetyki Mythos. Jeśli ich jeszcze nie używałyście to możecie szansę kupić je taniej. 
Miłego Dnia. 

ZOBACZ TAKŻE

64 komentarze

  1. Skuszę się na taką gąbkę!

    OdpowiedzUsuń
  2. pewnie sprawdziłaby się u mnie do całego ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratki :) miałam podobną gąbkę ale nie przypadła mi do gustu mam teraz rękawicę peelingującą

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje :) A gąbeczka ciekawa i kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, tak chcę:))!!

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję za komentarz :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Sympatyczna wydaje się ta gąbeczka :) hm, gratuluję zwyciężczyni!

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna gąbka ;D chętnie sama bym wypróbowała :D

    i gratuluję wygranej ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję! Gąbka świetna. Może wspomnisz o moim blogu u siebie? To dla mnie dużo znaczy!
    http://livpily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękujemy za opinię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mogę używać takich szorstkich produktów do twarzy, bo mam cerę wrażliwą. Zostaję przy delikatnych organicznych gąbkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje!:)
    Ja właśnie w takich "gąbeczkach" zawsze się obawiam o namnażanie bakterii...

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratki dla zwyciężczyni :)) Gąbeczkę mam całkiem podobną razem zakupioną w zestawie z "pasem" myjącym plecki :))

    OdpowiedzUsuń
  14. gratulujemy zwycięzcy!!!
    rewelacyjna recenzja gąbki!!!
    koniecznie musimy spróbować <3
    dodajemy do obserwowanych a w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)

    Alicja i Magda

    OdpowiedzUsuń
  15. gratuluję ;)
    ciekawa odpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. muszę się w końcu zaopatrzyć w taką gąbeczkę :)
    bardo fajny blog, obserwuję i liczę na rewanż :)
    http://makuchclaudia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwsze słyszę, ale fajny gadżet ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też nigdy nie słyszałam o tej roślinie.
    Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy ten pad :)
    Gratuluję zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. gratulacje! ;)
    Zapraszam na nowa notkę http://red-and-black-life-style.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie slyszałam nigdy o takim produkcie...
    gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratuluję zwyciężczyni! :)

    A takiej gąbeczki jeszcze nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie raz widziałam takie coś w sklepach :D Chyba się w taką zaopatrzę ;)
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedyś miałam podobną gąbkę była gratisem do jakiegoś żelu ale jej jakość ma się ni jak do tej którą prezentujesz gdyż po poru kąpielach zrobiła się jak (sorry za wyrażenie) szmata do podłogi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy jeszcze nie miałam takiej gąbki, ale brzmi interesująco, choć trochę obawiałabym się, że może podrażnić moją wrażliwą cerę.

    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawy produkt !!
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  27. musi być przyjemne dla buźki :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie używałam czegoś takiego, ale.. muszę kupić, wszystkiego trzeba w życiu spróbować. ;)
    reviews-of-cosmetics.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajowa ta gąbeczka i gratulacje dla zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też posiadam taką tarkę - nawet nie wiedziałam że to ma swoją nazwę ;D Ale ja używam jej do ciała nie do twarzy ;)
    Gratuluję zwyciężczyni !! :)

    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  31. Gratuluję !

    Trzeba mieć mega szczęście zostać wybraną z tak wielu osób...

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo fajnie ta gąbka wygląda:D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja planuję kupić taką gąbkę do mycia pleców.

    OdpowiedzUsuń
  34. Gąbka zapowiada się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. planuję ją kupić

    obserwuje i licze na to samo http://sotheemily.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. super post:)
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/black-maxi-skirt.html

    OdpowiedzUsuń
  37. świetna ta gąbka, taka inna ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.