Hit włosomaniaczek
Z maską do włosów Mythos zapoznałam się bardzo dobrze. Wystąpi niebawem w moim denku. Pochodzi ze sklepu Flax. Jest on jedynym dystrybutorem kosmetyków greckich na polski rynek.
"Produkty Mythos na bazie oliwy, łączą szeroką gamę czystych składników śródziemnomorskiej przyrody, z naszą pasją do rozwoju i badań oraz szacunkiem dla potrzeb współczesnego człowieka." Cytat pochodzi z O FIRMIE .
Maska ma 150 ml. Mieści się w plastikowej wygodnej tubie. Opakowanie jest nieprzezroczyste. Kosmetyk łatwo się wyciska.Nie ma problemów z wydobyciem nawet gdy się kończy. Stawiana jest na zakrętce przez co spływa ku otworowi.
Zapach jest świeży, lekko owocowy. Słaby.
Konsystencje gęsta i bogata. bardziej stała niż płynna.
Działanie: Maskę stosowałam po myciu włosów różnymi szamponami. Nakładałam ją na włosy, nie na skalp. Zostawiałam na dłuższy czas (1-2 godziny) i zajmowałam się innymi pielęgnacyjnymi rytuałami. Moje suche i zniszczone włosy piły ją błyskawicznie. Czasami dokładałam kolejną porcję. Podążałam za ich potrzebami .
Spłukiwała się bez żadnych problemów i nie obciążała włosów. Ułatwiała rozczesanie. Dawała efekt zbliżony do sypkich włosów i wygładza je. Używałam ją mniej więcej raz w tygodniu. Na pewno nie częściej. Ponieważ czytałam, że nadmiar protein tak jak ich deficyt może niekorzystnie wpłynąć na włosy.
Minusem może stać się cena. Nie jest super niska ale nie jest też wygórowana biorąc pod uwagę pozytywne działanie. 150 ml kosztuje 25 zł. Znajdziecie ją TU
Maska ma 150 ml. Mieści się w plastikowej wygodnej tubie. Opakowanie jest nieprzezroczyste. Kosmetyk łatwo się wyciska.Nie ma problemów z wydobyciem nawet gdy się kończy. Stawiana jest na zakrętce przez co spływa ku otworowi.
Zapach jest świeży, lekko owocowy. Słaby.
Konsystencje gęsta i bogata. bardziej stała niż płynna.
Działanie: Maskę stosowałam po myciu włosów różnymi szamponami. Nakładałam ją na włosy, nie na skalp. Zostawiałam na dłuższy czas (1-2 godziny) i zajmowałam się innymi pielęgnacyjnymi rytuałami. Moje suche i zniszczone włosy piły ją błyskawicznie. Czasami dokładałam kolejną porcję. Podążałam za ich potrzebami .
Spłukiwała się bez żadnych problemów i nie obciążała włosów. Ułatwiała rozczesanie. Dawała efekt zbliżony do sypkich włosów i wygładza je. Używałam ją mniej więcej raz w tygodniu. Na pewno nie częściej. Ponieważ czytałam, że nadmiar protein tak jak ich deficyt może niekorzystnie wpłynąć na włosy.
Minusem może stać się cena. Nie jest super niska ale nie jest też wygórowana biorąc pod uwagę pozytywne działanie. 150 ml kosztuje 25 zł. Znajdziecie ją TU
Maska jest hitem włosomaniaczek. Ja swoją świadomą pielęgnację i walkę o zdrowe lśniące włosy dopiero zaczynam. Podoba mi się, że pozbawiona jest wszystkiego co zbędne i szkodliwe tj. olei mineralnych, parabenów, silikonów, barwników, gmo itp. Za to wśród składników aktywnych znajdziemy takie produkty jak: oliwka, soja, miód, proteiny pszenicy, biosaccharide (fukożel).
Maska sprawdziła się dobrze na moich włosach. Nie zregenerowała ich trwale ale wpłynęła na poprawę kondycji. Zadziałała przede wszystkim ochronnie.
Produkty Mythos dobywają co raz większą popularność. Dostępne są przede wszystkim przez intranet. Polecam Wam sklep FLAX, który przygotował super grudniowe promocje. Z resztą same zobaczcie.
55 komentarze
Nie używałam, chyba szkoda.
OdpowiedzUsuńMuszę ją mieć , mam już tyle różnych masek do włosów , ale może ta okażę się lepsza :)
OdpowiedzUsuńno jak hit włosomaniaczek, to muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńta firma ma dobre kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście włosomaniaczką nie jestem, także ten kosmetyk nie będzie moim kolejnym must have :P
OdpowiedzUsuńOstatnio zakupiłam zestaw z Bio Organiki do pielęgnacji skóry głowy i włosów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej ale chętnie ją przetestuję jak wykończę moje zapasy masek:)
OdpowiedzUsuńOJ mi duuużo do włosomaniaczki brakuje..
OdpowiedzUsuńogólnie greckie kosmetyki są genialne :) cena wysoka, ale po opisie widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńNie uzywalam jeszcze nic z mythos.
OdpowiedzUsuńjestem włosomaniaczką, jeszcze jej nie miałam xd
OdpowiedzUsuńNie miałam ;p Bo tak wgl to ja nie używam odżywek raczej ;p Ostatnio jedną nałożyłam z head&shoulders, a kupiłam ją tylko dlatego, że się pomyliłam, bo myślałam, że to szampon ;p Ale ta wypadła całkiem dobrze ;D
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś :) na razie aż tak nie kusi :)
OdpowiedzUsuńFajna i chętnie ją kupię. Trzeba ją tak długo na włosach trzymać by działała?
OdpowiedzUsuńnie, ja po prostu myję włosy nakładam maskę/odżywkę i zajmuje się innymi domowymi lub pielęgnacyjnymi sprawami , tak się u mnie najlepiej sprawdza. można ją zmyć po 3 minutach i te będzie ok.
UsuńJeszcze nie walczyłam o włosy aż tak, ale będę wíedziała po co sięgnąć :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, ale kusi ;) Skład jest całkiem przyjemny i widzę, że działanie też zachęca ;)
OdpowiedzUsuńja swoje mega zniszczone włosy zregenerowałam sobie dpanthenolem z zsk i białą glinką, którą dodawałam do każdej maski po myciu:) polecam:)
OdpowiedzUsuńOoo ja puki co się niestety nie skuszę bo mam dwie maski na zapas,ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie jestem taką włosomaniaczką :D
OdpowiedzUsuńdajanka-a.blogspot.com
wpisuje ją na moją listę:)
OdpowiedzUsuńNa razie z uporem maniaka kończę kosmetyki do włosów, choć tak naprawdę nie jestem z nich zadowolona: po oleju łopianowym z papryczką głowa w nocy mnie piecze, a drugi preparat na bazie kokosa chyba niezbyt służy moim wysokoporowatym włosom :( Tak więc będę rozglądała sie wkrótce za czymś nowym. Tyle za maskę akurat jeszcze bym zapłaciła.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńogromnie zachęciłaś mnie tą maską
OdpowiedzUsuńczytam i czytam i brzmi kusząco, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. muszę sobie poczytać
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski, ale może się skuszę, skoro taki HIT
OdpowiedzUsuńobetnijcie mi głowę, ale nigdy o tym nie słyszałam! do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt - wart wypróbowania :) a moje włosy zaczynają wołać o pomstę do nieba.
OdpowiedzUsuńOoo bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńmialam probki :)
OdpowiedzUsuńChętnie ją kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze ale skoro warto to chyba będę musiała się skusić :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki, są rewelacja, ;0
OdpowiedzUsuńczasem lepiej zapłacić więcej za naprawdę dobry produkt
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Ja walczę o dobrą kondycję moich włosów, ale nie znalazłam jeszcze produktu idealnego :-(
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale brzmi zachęcająco, zwłaszcza, że nie posiada silikonów :)
OdpowiedzUsuńja się na razie nastwiłam na rosyjskie kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się od dawna :)
OdpowiedzUsuńFajną mają promocję. Może się na coś skuszę.
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej firmy jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej firmy ale widzę, że tą maską można się zainteresować.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej podobają mi się kosmetyki Mythos, skusiłaś mnie tą maską, chętnie ją przetestuję na swoich włosach.
OdpowiedzUsuńKusząco wygląda ta maska :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakby ten produkt spisał się na moich przetłuszczających się włosach :)
OdpowiedzUsuńDopiero zaczelam swoją znajomośc z maskami do włosów, mam nadzieję, że dojdę i do tej.
OdpowiedzUsuńi zapraszam na nową notkę ;) http://agatasamulak.blogspot.com/
Bardzo fajna ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego o niej czytałam i o odżywce z tej serii, szkoda, że tak cięzko mi się zabrać do zamówienia z tej strony ;(
OdpowiedzUsuńI found your site from wikipedia and read a few of your other blog posts.They are cool. Pls continue this great work. Later on other fantastic American rock acts such as Lynrd Skynrd, The Eagles, America, the Allman Brothers, and the Doobie Brothers would come on the scene and shake up the world with their string of hit songs.
OdpowiedzUsuńjeux de online
o dziwo o tym hicie nie słyszałam;p
OdpowiedzUsuńa ja o tym hicie nie słysząłam;p
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tej maski :)
OdpowiedzUsuńkiedyś o niej słyszałam a teraz stwierdzam ze muszę ja miec, myślę że moje włosy też "piłyby" ją jak szalone :)
OdpowiedzUsuńLubie tą firmę.
OdpowiedzUsuńJa póki co mam maskę z Ziaji i jej nie zamienię ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.