Peeling ziołowy, wspominanie lata.
Dawno, dawno temu gdy lato było w pełni a my cieszyliśmy się przyjemną temperaturą, słonecznymi dniami i przede wszystkim dłuższymi zaczęłam używać peeling Celestine. Pochodzi on z serii kosmetyków Uzdrowiska Rymanów Zdrój.
Opakowanie: Plastykowy słoik. Przezroczysty, z prostą ale efektowną srebrną nakrętką. Produkt zabezpieczony dodatkowo folią. Pojemność to 200.
Konsystencja stała. Tak na oko to składa się z ok 90 % drobinek o różnej wielkości, które przypominają sól i cukier Są ostre. Po zanurzeniu placów czuć wilgoć. Pozostałe 10 % to olej arganowy oraz dodatek wody mineralnej z Rymanowa. Cała masa jest dość zwarta i plastyczna. Mokra przy dotknięciu, lekko tłustawa. Po odwróceniu otwartego opakowania do góry dnem nic z niego nie wypada. Wierzch jest posypany szczyptą suszonych ziół. Są one również w mniejszej ilości w cały produkcie.
Zapach: Cała linia kosmetyków Celietine ma ten sam charakterystyczny zapach. Każdy z produktów jednak trochę się różni. W peelingu jest dużo mniej intensywny niż w soli a bardziej niż w kremach. Jest to zapach świeży i ziołowy, do którego co raz bardziej się przyzwyczajam i bardziej lubię. Jest przyjemny i relaksujący.
Działanie: peeling używam na całe ciało. Trę nim wilgotną skórę.
Wzbogacony jest nawilżającymi olejami przez co jest lekko tłusty. Ale nie aż tak jak Gocranbery. Nie zostawia tłustego filmu ani żadnej warstewki. Nie brudzi wanny. Nie zostawia osadu bo podczas masowania drobinki rozpuszczają się do końca. Łatwo go więc usunąć. Nie jest ekstremalnie mocny ani wyjątkowo łagodny. Ścieranie jest średnie. Po peelingu i kąpieli Skóra jest bardzo gładka, przyjemna w dotyku i pięknie pachnie. Już nie ziołami a kwiatami. Zapach jest delikatny ale wyraźnie wyczuwalny. Peeling bardzo dobrze przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji. Po starciu martwego naskórka lepiej wchłania balsamy.
Znajdziecie go TU. kosztuje 18,92 zł. Wszystkie kosmetyki Celestine są warte uwagi. Polecam.
67 komentarze
jej ale wspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, więc jeśli masz więcej kosmetyków tej marki, to chętnie przeczytam recenzje. Ten produkt zapowiada się obiecująco w moim przypadku :)
OdpowiedzUsuńjestem nimi zachwycona. Krem do rąk z Celestine jest moim nr 1.
Usuńhttp://www.cytruska87.blogspot.com/search/label/celestin
Nie lubię ziołowych zapachów, ale muszę przyznać, że wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńma konsystencje prawdziwego peelingu!
OdpowiedzUsuńFajna konsystencja, zainteresował mnie ten peeling
OdpowiedzUsuńAle ma ciekawą konsystencję
OdpowiedzUsuńmmm, uwielbiam pilingi :)
OdpowiedzUsuńJa pachnie tak samo jak resztę ich kosmetyków, to już go pokochałam <3
OdpowiedzUsuńTak, cała seria pachnie ziołami z polskich pól.
UsuńPeeling przezentuje sie bardzo pozytywnie ciekawa tylko jestem zapachu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie peelingi ;) też go mam i czeka na swoją kolej. Aktualnie zachwycam się peelingiem Bielendy Awokado ;D
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że mocno brudzi wannę tymi ziołami
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji przetestować żadnego z produktów tej firmy, ale peeling wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi , ale jakos nie jestem przekonana do ziolowych zapachow
OdpowiedzUsuńJa w te mrone wieczory umilam sobie czas peelingiem malinowym :) idealnie przypomina letnie cieple dni...
OdpowiedzUsuń*mroźne :P
Usuńuwielbiam peelingi :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki mają naprawdę rewelacyjne ;) Peelingu niestety nie miałam i bardzo żałuję ;p
OdpowiedzUsuńale świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńZrobił na mnie całkiem dobre wrażenie, no i cena przyzwoita :)
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa kochana;)
OdpowiedzUsuńte płatki mnie powaliły! Skład również. A tak w ogóle to gdzie Ty robisz te foty, że nie ma ani grama śniegu ?? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia były robione w listopadzie. Zawsze wolę fotografować kosmetyki gdy są nowe.
UsuńO kurka, nie dodal sie moj komentarz. Zastanawiam sie wlasnie czy kupic pomaranczowy peelin bielendy czy celestin... Fajnie wygladaja te ziolka:-)
OdpowiedzUsuńdla samego zapachu bym wypróbowała;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale bardzo lubię używać peelingów w "słoiczkach". :)
OdpowiedzUsuńinteresujący ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, lubię takie peelingi :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo naturalnie i..zdrowo :) chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie ;)
OdpowiedzUsuńciekawe jakby się sprawdził u mnie ;)
obawiam sie troche zapachu
OdpowiedzUsuńpeelingu nie miałam z tej serii, ale wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńTa szczypta ziół dodaje mu uroku :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący!
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszący:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie jednak uwielbiam peelingi w takiej postaci, a ten wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńoj kusisz kusisz :) z przyjemnością bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jego działania, ale obawiam się nieco jego ziołowego aromatu. Szukam peelingów, które nie tylko dobrze masują skórę, ale również ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńTakich składów to ze świecą szukać, bardzo mnie zachęca jego naturalność, aczkolwiek sama jestem fankom mocnego zdzierania :)
OdpowiedzUsuńkusi ;D
OdpowiedzUsuńależ pięknie wygląda ;) i musi cudnie pachnieć ♥
OdpowiedzUsuńz tej firmy nigdy nic nie miałam, lubię takie konsystencje peelingów :)
OdpowiedzUsuńnie miałam kosmetyków tej firmy.
OdpowiedzUsuńwww.sandicious.blogspot.com
Ta konsystencja mnie zachwyciła i jeszcze to jak ją opisałaś ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej firmie :-) ten peeling mi się podoba, muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńWygląda tak naturalnie. Zachwyca na odległość.
OdpowiedzUsuńKonsystencja bardzo mi się podoba ;) Miałam kiedyś podobny peeling i byłam zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie peelingi, ten wygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńPrzypominasz, że najwyższy czas coś kupić ;)
OdpowiedzUsuńmyślałam, że będzie droższy, jestem zdziwiona ceną :) zamawiam
OdpowiedzUsuńTen chociaż wygląda jak prawdziwy porządny peeling, bo ostatnio coraz mniej takich widuję.
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, jednak obawiam się, że średnie ścieranie mogłoby być dla mnie zbyt słabe - lubię bardzo mocne :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, myślę że bym go bardzo polubiła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kosmetyków tej marki ♥
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie się prezentuje-zrobił na mnie wrażenie;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńI dobrze wiedzieć, że kolejne polskie firmy robią takie kosmetyki. :-)
muszę go wypróbować;)
OdpowiedzUsuńcudnie wygląda i ma fantastyczny skład , muszę kiedyś wypróbować
OdpowiedzUsuńach jakie cudo:D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten peeling i jego zapach :)
OdpowiedzUsuńTaka konsystencja i skład - rewelacja ;]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Lubię takie 'uzdrowiskowe'. Jak byłam latem w Kołobrzegu, to nakupiłam sobie rzeczy z 'Kołobrzeskiego SPA' ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Bardzo jestem ciekawa zapachu :))
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ^^ Mam na niego chęć ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.