Jak do Was pisze? Moje przemyślenia ogólne o blogowaniu
Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o sprawach ogólnych dotyczących blogowania. Od czego zaczynam zabierając się do pisania i co jest dla mnie ważne. Post powstał spontanicznie. Tak jak ten blog. Może Was zainteresuje. Nie traktujcie go jak instrukcji. Jestem daleka od tego aby komukolwiek cokolwiek radzić. Wychodzę z założenia: mój blog= moje podwórko. Każda blogerka/ bloger prowadzi go tak jak jest jej/jemu wygodnie. W swoim unikalnym stylu.
1. Szata graficzna. Zdjęcia są dla mnie bardzo ważne. Zakładając bloga nie przywiązywała do nich dużej wagi. Robiłam je starym aparatem cyfrowym, w złym świetle i nie pokazywałam tego co powinnam ( konsystencji i składu). Wszystkiego człowiek uczy się z czasem i najlepiej na własnych błędach. Moje ulubione blogi są jasne i czytelne. Takie, w których łatwo się odnajduje. Po za treścią ważna jest dla mnie szata graficzna. Sama mam dwie lewe ręce i nie znam się na grafice. Zaufałam odpowiedniej osobie i po roku mój blog wygląda tak jak zawsze chciałam aby wyglądał. Dzięki Just :)
Zawsze staram się robić zdjęcia nowym kosmetykom. Wyglądają lepiej, gdy nie są upaćkane, tłuste. Wiadomo ile produktu jest od nowości w opakowaniu. Jednak nie zawsze mam na to czas i nie zawsze są ku temu odpowiednie warunki. Gdy bardzo jestem ciekawa kosmetyku to od razu testuję. Taką zasadę przyjęłam ja i tak mi wygodnie ale nie mam nic przeciwko pokazywaniu kosmetyków w połowie użytych.
Wbrew pozorom fotografowanie zajmuje mi masę czasu. Zależy mi aby dać z siebie wszystko. Pokazać kosmetyk-nawet bubel z jak najlepszej perspektywy. Uchwycić piękno opakowania. Pod tym względem jestem estetką. Moim niedoścignionym wzorem jest Marta z bloga marta figluje.blogspot.com Bardzo cenię blog i zdjęcia Iwetto- uwielbiam białe tła! Podziwiam Joannę za całokształt- zdjęcia i ciekawe teksty oraz Ewę, która nie owija w bawełnę.
Najbardziej nie lubię robić zdjęć wysokim, wąskim, okrągłym butelkom. Uchwycenie całego składu na jednym obrazku graniczy z cudem. Jedyną obróbka jaką poddaję zdjęcia jest ich przycinanie i wyostrzanie koloru. Nie używam balansu bieli i innych opcji. Korzystam z programu Picassa 3. Jest on bardzo wygodny i prosty w obsłudze.
2. Pisanie. W tym zakresie niestety nie grzeszę talentem. Nie mam lekkiego pióra. Staram się pisać składnie i na temat podając fakty. Trzymając się zasady wbijanej przez polonistkę: wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Czasami mniej znaczy więcej. Mam wyobraźnię, która chwilami nadaje moim tekstom niezamierzony kierunek. Domyślam się, że większość postów zamieszczonych z Babskim Kąciku jest raczej oglądanych a nie czytanych. . .
Gdy mam kosmetyk i go testuję, omijam jego recenzje na portalach i blogach. Nie czytam opinii innych aby się nimi nie sugerować. Każdy typ skóry może inaczej na niego zareagować. Jeśli 10 Dziewczyn wychwala go pod niebiosa a ja mam mieszane uczucia nie przejmuję się opiniami tylko piszę swoje zdanie albo w ogóle rezygnuję z recenzji. I odwrotnie. Gdy kosmetyk u kogoś się nie sprawdził a ja go kocham to to komunikuję. Nikogo przecież nie zmuszam do zakupu. Dopiero gdy mam wyrobione zdanie lub po napisaniu recenzji, czytam opinie gdy na nie trafię. Nie szukam specjalnie.
3. Składy Na nich się nie znam. Chemia zawsze była moją piętą Achillesową. Fobia mija wraz z upływającym czasem. Liceum skończyłam już daaawno temu. Wiem co to SLS, aqua, gliceryna, parafina, perfumy, alkohol, urea. Potrafię rozróżnić oleje i masła. Wiem co jest pożądane a co nie bardzo. Rzut oka na skład wszedł mi w krew choć nadal nie rozumiem wszystkiego.
4. Współprace To miejsce wywołuje wiele emocji. Pozostawię je puste. Każdy ma do nich prawo i zawiera jakie mu się podobają. Nikogo nie zamierzam krytykować i wygłaszać jedynie słusznych w blogosferze poglądów. Osoby, które to robią często przeczą same sobie. Chcesz pisać o kosmetykach- pisz, chcesz reklamować parówki- proszę bardzo, kubeczek menstruacyjny lub podpaski wielorazowe?- wolna droga, nawet przeczytam. TOLERANCJA- to słowo klucz.
5. Nie krytykuję nikogo i nie trawię hejtu. Blogowanie ma być przyjemnością dla wszystkich. Jeśli mnie się coś nie podoba a podoba się autorce akceptuję to. Po co mamy sobie nawzajem psuć nerwy? Nikt nie jest idealny. Niestety nie brakuje aferzystek, które jak mądre przysłowie mówi źdźbło w oku bliźniego widzą a belki w swoim nie dostrzegają. Staram się je omijać.
Nie piszę o blogu, który został stworzony do takich celów bo z tego co zauważyłam ma nieść pomoc blogerką w trudnych sytuacjach. Aferowo zajmuje się kradzieżą własności intelektualnej (zdjęć, tekstów) a nawet tożsamości. Nagłaśnia sprawy dotyczących nieuczciwych firm, przeterminowanych kosmetyków. I ogólnie wszystkiego co nie powinno się zdarzyć.
Miało być krótko i tylko o zdjęciach a wyszło pomieszane z poplątanym. Jeśli przez to przebrniecie medal dla Was. Macie pytania? Chcecie podzielić się swoim zdaniem? Piszcie.
Żaneta
96 komentarze
Zgadzam się Twoje zdjęcia są super, może i mi kiedyś wystarczy cierpliwości i czasu:)
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o czytanie, to bardzo przyjemnie czyta się babski kącik! :-) ja też nigdy nie byłam wybitna, jeżeli chodzi o pisanie, ale i tak postanowiłam się dzielić na blogu swoimi myślami :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
http://waytobeautyandhealth.blogspot.com/
świetny post...bardzo lubie Twojego bloga i często tu zaglądam a Twoje zdjęcia sa świetne zawsze swietnie pokazany kosmetyk z fajnym tłem:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero sie ucze:)
Oczywiście dla mnie zdjęcia są najważniejsze ,ale trzeba mieć profesjonalny aparat
OdpowiedzUsuńmam taki ,ale nie zawsze mam do niego dostęp bo mojemu mężowi jest potrzebny
Widać bardzo dużą różnicę w jakości postów !
swietny post :)) Lubie takie o wszystkim i o niczym :)
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć mam bardzo podobne zdanie. Dziś przykładam większą wagę do zdjęć, choć nadal nie jest idealnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety chyba lepiej z pisaniem niz robieniem zdjęć. Ale pracuję nad tym. Bardzo dobry, osobisty wpis. Trzymam za Ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Twój "Babski Kącik" :-)))) Zaglądam regularnie, właśnie tu czuje się zawsze Twoją sympatię, jesteś miła, pamiętasz o wszystkich, zawsze masz czas, żeby do każdego zajrzeć, napisać coś miłego :-***
OdpowiedzUsuńKochana naprawdę pięknie się tu u Ciebie zrobiło, zazdroszczę bardzo tej przejrzystości, pięknych zdjęć, widać, że wkładasz w nie całe serduszko <3
Buziaki Kochana, miłego dnia i dalszego rozwoju bloga oczywiście :)
fajny wpis:) a zdjęcia jak zwykle śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wpis. Też przykładam ogromną wagę do zdjęć. Człowiek dużo się uczy w trakcie blogowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak miłe wyróżnienie, ale pragnę nadmienić, że mój nick piszę się przez "w" :D
OdpowiedzUsuńSama przeszłam długą drogę, więc wiem jak to jest. Najważniejsze to się rozwijać, a nie cofać.
Gratuluję dobrego podejścia :)
Przepraszam, poprawiłam :P
UsuńNie ma problemu :D
UsuńPodziwiam Twoje zdjecia! :) ja nie dość że mam problemy właśnie ze zdjeciami to i z tekstem ;) myślę że kiedyś sie tego nauczę i będzie tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to napisałaś :) Ja bardzo lubię czytać Twoje posty. Na skladach znam się w takim stopniu jak Ty. :) Co do zdjęć - chciałabym Ci kiedyś dorównać :D
OdpowiedzUsuńSuper post ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Wszystko co napisałas to święta prawda :) I przede wszystkim blogowanie ma sprawiać przyjemność dlatego Zanetko lubię zaglądać na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Bardzo podobają mi się zdjęcia w Twoim wykonaniu. Ja zdjęcia na zewnątrz robię tylko w okresie letnim, leniuch;)
OdpowiedzUsuńJa lubię do Ciebie zaglądać bo twoje recenzje są zawsze czytelne i zrozumiałe. Ja jeszcze nie odnalazłam swojego stylu pisania,a co do zdjęć : zaczynam zazdroscic tym co mieszkaja w domach wolnostojacych bo łatwiej im wyjsc na dwor robic zdjecia. Ja mieszkając w bloku wywołałabym zainteresowanie rozkładając sie z kosmetykami na trawniku :p
OdpowiedzUsuńa ja zazdroszczę tym Dziewczyną, które mają białe toaletki, co mnie podkusiło,żeby kupić wszystkie meble w sypialni w kolorze wenge?
UsuńDobry post :) Zdjęcia to podstawa, czasem ich zazdroszczę Tobie. Zawsze idealne są i zazwyczaj gdy widzę zdjęcie u Ciebie to jest wśród zieleni ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki ;)
ja tam bardzo lubię tu do Ciebie zaglądać :)) Świetne zdjęcia, teksty przejrzyste i czytelne ;) nie przynudzasz :) oby tak dalej ;**
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńfajny blog ,pozdr i zapraszam do mnie :)!
Świetnie to napisałaś cała prawda.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam dobrego aparatu i zdjęcia często nie wychodzą tak jakbym chciała.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy i madrze napisany post :) szata graficzna jest super, lubię prostotę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry post...przeczytałam od deski do deski:) Zgadzam się z Tobą w 100%. Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii w taki sposób jaki mu najbardziej odpowiada a my musimy to uszanować.Zdjęcia...są jedną z najważniejszych części na blogu. Podobnie jak Ty staram się jak najmniej przy nich grzebać. Może i zdjęcia na moim blogu nie są pierwszej jakości ale staram się aby oddawały to co najważniejsze:) Trzymaj tak dalej bo na prawdę Twoje posty czyta się z wielką przyjemnością a wygląd bloga jest znakomity :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny post ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też na początku i z szatą graficzną i ze zdjęciami było kiepsko, chociaż bardzo się starałam. Kupiłam nowy aparat, zmieniłam miejsce robienia zdjęć, by zawsze było jasno i przejrzyście, poukładałam bloga, by był klarowny i łatwo było wszędzie trafić. Jednak dalej nie dorastam Ci do pięt, masz zawsze świetne pomysły na zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTwój blog zdecydowanie jest "jasny i czytelny oraz łatwo się w nim odnajduję" dlatego bywam tutaj często :D Buziaki :*
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Zgadzam się z Tobą , czasem warto komuś zaufać i posłuchać jego rad :)
OdpowiedzUsuńBardzo trafny post, z przyjemnością się czytało! Oj tak, Natalia ma smykałkę do grafiki blogowej, cieszę się, że powierzyłam jej mojego bloga :). A ja bardzo lubię Twoje zdjęcia, ostatnio to nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńSuper pościk :) oj a zdjęcia na Twoim blogu BAARDZO lubię ! :D
OdpowiedzUsuńzawsze mi sie podobały Twoje fotki :)
OdpowiedzUsuńMasz rację - tolerancja - to słowo KLUCZ - czasem się niektórym gubi...;)
OdpowiedzUsuńoj tak masz rację ,blogowanie to nie taka prosta sprawa i zajmuje trochą czasu ,ciągle uczę się czegoś nowego bo przecież zawsze może być lepiej;)
OdpowiedzUsuńświetny wpis, ja bardzo lubię Cię czytac, bo wiem, że zawsze w notce znajdzie się to co potrzeba, w dodatku zdjęcia dobrej jakości, nawet się wzoruję na Tobie, ale daleko mi do Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i ciekawy post.
OdpowiedzUsuńŚwietny post, zgadzam się z Tobą, bardzo lubię czytać Twoje recenzje i oglądać zdjęcia, a co do hejtu to też jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie rzeczy w blogowy i nie tylko blogowym świecie, bardzo mnie drażni, dla mnie hejt to nie tylko brak tolerancji ale i złe wychowanie.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem piszesz fantastycznie.Uwielbiam Twój blog,uwielbiam treść,uwielbiam zdjęcia.Jesteś dla mnie idealna i chciałabym kiedyś dojść do tego co TY!:)
OdpowiedzUsuńPs. też mam problem z fotografowaniem okrągłych butelek:D:D
Zgadzam się masz racje. co do hejtu to po prostu nie rozumiem tego zjawiska.
OdpowiedzUsuńPrawda zdjęcia pochłaniają trochę czasu, ale dla mnie jako dla czytelnika od razu mam takie o ładnie tu, to przeczytam. Sfera graficzna ma duże znaczenie i choć czasu trochę zajmuje to warto tym bardziej jeśli pisanie bloga sprawia dużo radości i przyjemności.
OdpowiedzUsuńWłaściwie zawarłaś wszystko co i dla mnie jest ważne!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia :) ja czasami też lubię się pobawić z "tłem" :)
OdpowiedzUsuńDzięki temu, że spontanicznie założyłaś bloga mogłyśmy się poznać. Pamiętam dokładnie Twoje początki, wiele pytań i wątpliwości. Z podziwem obserwowałam jak się rozwijasz w tym co robisz. Widać ile w tym Twojego serca, pracy i energii. Lubię tutaj zaglądać i podziwiać Twoje zdjęcia. Nie wiem jak Ty to robisz, że one same sobą przyciągają uwagę. Dzięki za wyróżnienie to miłe :) A hejtowaniem nie ma się co martwić i stresować. Robią to osoby, którym chyba się zwyczajnie nudzi.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to fajnie piszesz,a co do współprac to się zgadzam każdy ma prawo robić co się chce :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia miałaś i masz rewelacyjne i zawsze zanim przeczytam recenzję, czy inną notkę muszę się na nie napatrzeć ;)) Co do hejtowania- też go nie lubię. Oczywiście zawsze piszę w komentarzu np. jeżeli coś mi nie pasuje, z czymś się nie zgadzam lub jeżeli najwyraźniej w świecie coś jest absurdalne- jednak nie narzucam nikomu własnego zdania, a po prostu chcę je komuś przedstawić ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na post :) Ooo tak, zrobienie dobrych zdjęć kosztuje czasu :) jak i samo pisanie recenzji :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zwróciłaś uwagę na kwestię "samodzielnego" pisania recenzji i nie sugerowania się innymi. Niektórzy maja problem ze zrozumieniem tego, że jeśli kilku innym osobom coś pasuje to nie znaczy, że jednej może nie pasować. Zaplątałam, ale mam nadzieje, że wiesz o co chodzi.
Ja na Twój blog zaglądam często ( bardzo rzadko komentuję ), ale lubię zajrzeć - zobaczyć co nowego testowałaś i jakie masz zdanie na ten temat. Po za tym podobają mi się Twoje zdjęcia - zawsze zachowane w podobnej stylistyce, na świeżym powietrzu.
I mam do Ciebie mnóstwo sympatii za to, że bez problemu odpisujesz na maile i starasz się w miarę swojej możliwości pomóc i wyjaśnić - uwierz mi, że nie wszyscy tak mają ( podczas mojej ponad rocznej kariery blogowej, spotkałam się kilkukrotnie z sytuacją, gdzie blogerka nawet nie raczyła dwóch słów odpisać na moją wiadomość ).
Pozdrawiam ciepło
Ola
Myślałam, że do mnie nie zaglądasz. Rozumiem, że nie każdy ma czas na komentowanie.
UsuńOdpisuję na każdy mail tak szybko jak się da i staram się pomóc jeśli mogę. Dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa :)
Zaglądam, zaglądam. Obiecuję poprawę w kwestii komentarzy :)
UsuńBardzo fajnie to wszystko ujęłaś ;) Twoje zdjęcia bardzo mi się podobają, tym bardziej, że robione są na zewnątrz ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęte, spokojnie i logicznie, zgadzam się w 100%, choć jestem początkująca w blogowaniu, mam podobne odczucia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post. Krótko i na temat. Zgadzam się w 100% :P Zdjęcia boskie :)
OdpowiedzUsuńMasz super bloga, który rozwija się w ekspresowym tempie. Oby tak dalej! Dziękuję, że o mnie wspomniałaś :*
OdpowiedzUsuńBardzo dobry post. Też się nie znam do końca na składach, zdjęcia - jedne mi wyjdą lepiej, drugie gorzej, wiem o tym. Czasami próbuję się trochę bawić w programach graficznych żeby je troszkę poprawić, ale to nie dużo, bo mistrzem w tym nie jestem :) Ja co prawda nie mam długo bloga, ale staram się aby był w miarę ciekawy i jakoś wyglądał :) Co do pisania, to nigdy nie byłam w tym dobra. Zawsze wiem o czym bym chciała napisać, ale przenieść tego wszystkiego na komputer już jest trudniej mi żeby to się fajnie czytało, więc nie zawsze wychodzi tak jak bym chciała, ale mam nadzieję, że ludzie którzy mnie czytają rozumieją o co mi chodzi :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zgadzam się z tym, że każdy może prowadzić bloga i pisać tam o WSZYSTKIM. ;]
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo ładnie się prezentują.
Kochana mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale w zdaniu: "Zawsze staram się robić zdjęcia nowym kosmetyką" jest błąd - kosmetyką się można interesować, ale zdjęcia robi się kosmetykom. Tak samo tu: "(..)okrągłym butelką." powinno być butelkom, butelką można przyfasolić facetowi w główkę jak nas wkurzy. :) itp. itd. Nie chciałam się czepiać, ale bardzo mnie to razi i to nie tylko zauważyłam u Ciebie ale i na innych blogach nie wiem czy to taka moda czy co? ;) Po prostu piszę to bo nie chcę robić błędów - wiem, że na moim blogu też może zdarzyć się byk/byki, ale staram się to sprawdzać. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam.
OdpowiedzUsuńA post świetny i z przyjemnością go przeczytałam, tak jak z przyjemnością czytam wszystkie Twoje recenzje czy inne posty. Pozdrawiam :*
Dzięki, że zwróciłaś na to uwagę. To nie jest nowa moda a mój błąd. Zapamiętam Twoją lekcję i postaram się więcej tak nie pisać. Już poprawiłam.
UsuńDziękuję :) mam nadzieję, że mnie źle nie odebrałaś. :) Pozdrowionka
UsuńBardzo podoba mi się Twoje podejście do blogowania - jest jak najbardziej normalne i ludzkie - mam takie samo. I uwierz mi - masz talent do pisania i to o wiele większy od blogerek, które uważają się za guru blogosfery... A to, że gdzieś czasem wkradnie się błąd to normalne i zdarza się najlepszym. Ważne by umieć je wyłapać i potem niwelować ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak, zaglądam do Ciebie często, bardzo mi się podobają Twoje zdjęcia i zgadzam się z każdym słowem na temat "wolności" słowa na każdym z blogów. Każdy ma prawo pisać to co chce i tak jak chce a to jak mówicie "hejtowanie" - dla mnie nowe słowo, ale dla mnie po prostu znaczy obgadywanie i też nie popieram. I choć ja dopiero raczkuje to z każdym nowym postem poznaje ile pracy trzeba w to włożyć.Zrobienie zdjęć- tu dopiero zaczynam , próbuję i czasem się uda a czasem nie :) Nad tekstem też trzeba pracować, to prawda.Ja piszę "na brudno", potem sprawdzam i zanim opublikuję czytam jeszcze raz:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, szczery post :) Blog każdy prowadzi według własnego uznania - to prawda ! pisze o czym chce i tyle :) :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać zdjęcia na Twoim blogu - według mnie zdecydowanie wyróżniają Twój blog na tle innych :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma prawo do wyborów i podejmowania decyzji można to akceptować bądź nie ale z szacunkiem do innych :) zgadzam się z Twoim podejściem :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) fajna odmiana dla recenzji i ciekawie mi się czytało. Dla mnie dużą wartość również mają zdjęcia, Twoje bardzo mi się podobają i podobnie jak Ty podziwiam zdjęcia z w/w blogów :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Zdecydowanie chciałabym umieć je robić i to jest z kolei moim defektem, ponieważ nie potrafię ich robić za nic, czy to dobrym czy złym aparatem, jestem beztalenciem i szczerze mówiąc nawet nie chcę tego zmieniać :) Ale jednak blog z łądnymi zdjęciami wygląda lepiej.. Ehh.
OdpowiedzUsuńA w ogóle to bardzo ciekawy wpis, wchłonęłam jednym tchem.
Nowa szata graficzna bardzo mi się podoba, sama lubię estetyczne i przejrzyste blogi. Ja wciąż korzystam ze zwykłego szablonu bloggera choć coraz częściej myślę o zmianie i spersonalizowaniu nieco bloga. Odnośnie zdjęć, to zgadzam się co do Iwetto - jej zdjęcia zawsze są idealne, czyste i estetyczne, aż miło popatrzeć. Mi robienie zdjęć na bloga również zajmuje sporo czasu, dlatego doceniam staranne fotki u innych - a Ciebie podziwiam, że robisz zdjęcia na zewnątrz, kombinujesz z tłami i kompozycją. Bardzo ładnie to wygląda. Co do samych recenzji, ja myślę, że z tym czytaniem nie jest tak źle, choć faktycznie zdarzają się osoby, którym nie chce się czytać notek, a komentują tak czy siak. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie staram się robić zdjęć kosmetykom nowym, bo wiadomo, że w ogóle je używam, jeśli zrobię np. w połowie zużycia :) Czasem jest tak, że ktoś robi zdjęcia cały czas nowym kosmetykom, które pochodzą np. ze współprac, nie używa ich, coś tam o nich napisze nie wiadomo na jakiej podstawie i np. sprzedaje :) Staram się nie robić tak żeby ktoś mi mógł coś zarzucić :))
OdpowiedzUsuńto jest ważne ze masz szacunek do własnych pasji i pracy :) blog jest w sumie odzwierciedleniem osoby go tworzącej :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
Również nie bardzo znam się na składach. Nie jestem sama :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nawet nie wiesz jak się cieszę :)
OdpowiedzUsuńGenialny post! Mam bloga już od długiego czasu, ale staram się mocno przykładać do tego co robię dopiero od niedawna...
OdpowiedzUsuńW zupełności się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o współpracę. Kazdy ma do niej prawo i jesli kogos zadowala jakas wspolpraca to ja nie mam nic przeciwko.
OdpowiedzUsuńtez lubię przejrzyste blogi, jak czegoś szukam to na szybko i konkretnie
OdpowiedzUsuńzdjęcia to podstawa:)
afery omijam nie jestem tu po to, aby kogoś obwiniać, czy oczerniać
Gratuluję zdrowego podejścia :)
OdpowiedzUsuńfajna notka ;>
OdpowiedzUsuńWcale nie jest tak nijako z pisaniem, jak myślisz, ja często czytam z zaciekawieniem. Podobnie tak jak Ty nie sugeruję się opiniami innych pisząc własną, ale potem chętnie przeczytam recenzję kogoś innego jak na jakąś trafię.
OdpowiedzUsuńFajnie napisałaś to o współpracach. Słowo klucz trafione w stu procentach, i nie tyczy się tylko współprac ale ogólnej zawartości bloga. Kurcze jak ktoś na blogu kosm. opisze proszek to się go czepiają, ale jak prawie cała blogosfera kosmetyczna pisała o okularach Firmo to się nikt nie czepiał jakoś :] Nie czaję tego. Dla mnie każdy może pisać sobie co chce. :)
Robisz na prawdę świetne zdjęcia i z przyjemnością zaglądam na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńja niestety chyba za często leje wodę na blogu, bo nigdy nie trzymałam się przysłowiowego "wstępu, rozwinięcia i zakońćzenia". ale ludzie po FP już tak mają xd
OdpowiedzUsuńteż poleciłam Ewę a Joannę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTematyka posta bardzo trafiona i przyznam, że trochę mnie oświeciła, dzięki i pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tobą , blog to prywatna sprawa i nikt nie powinien w niego ingerować;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem za tolerancją w blogosferze, dobrze to ujęłaś ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja postawa.Widać,ze szanujesz i czytelników i inne blogerki :)Wpadam tu aby poczytać i pooglądać śliczne fotografie.Nie zawsze mam czas komentować zarówno na blogu jak i na FB.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany post, zawarłaś w nim to co najważniejsze.
OdpowiedzUsuńŚwietny post!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie mi się czytało. Zgadzam się z tobą w 100 % :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam kilka Twoich postów - Twoje zdjęcia są super :)
OdpowiedzUsuńNie masz lekkiego pióra??? Hmmm chyba jednak masz ;)
Wg mnie robisz świetne zdjęcia !!! :) Zazdroszczę,bo ja ręki do zdjęć niestety nie mam :(
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to opisałaś, przeczytałam wszystko :) Zdjęcia są rewelacyjne i już kilka razy Ci to mówiłam a wykonywanie ich na zewnątrz dodatkowo je uatrakcyjnia. Mówisz że warto pokazywać składy? Kurczę, ja tego nie robię bo skoro ich nie rozumiem to po co...ale może rzeczywiście dla wielu osób jest to ważne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, z fotografowaniem nie jest tak "a zrobię zdjęcie, byle jak, byle było", ja również staram się uchwycić piękno każdego produktu, mimo,że mam do dyspozycji tylko aparat w telefonie. Przed napisaniem postu nie czytam również opinii innych osób, bo moja opinia ma być autentycznie MOJA i tego się trzymam:)
OdpowiedzUsuńWcale nie wyszło Pomieszanie z poplątaniem. Bardzo mądrze napisałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.