Kojąca lawenda i mięta

By marca 11, 2014

W ciągu ostatnich tygodni mój wieczorny relaks to nie tylko atomatyczna kąpiel. Ma on swój ciąg dalszy podczas kremowania ciała. W ofercie sklepu naturashop.pl znalazłam masełko rosyjskiej marki Love 2 mix Organic. Kosmetyk zainteresował mnie przede wszystkim tym, że jest stworzony z myślą o wieczornej pielęgnacji.


Jest połączeniem mięty, lawendy i masła shea. Wszystkie te składniki bardzo lubię. Gdy pierwszy raz powąchałam masło zdziwiłam się bo poczułam leśną ściółkę. Do tej pory mam takie odczucie gdy wącham kosmetyk w opakowaniu. Na ciele jest to subtelna lawenda z przewagą mięty. Aromat przyjemny, niechemiczny i niezbyt mocny.  Wiem, że są różne preferencje zapachowe i nie każdy lubi lawendę. Sklep naturashop.pl ma bogatą ofertę kosmetyków rosyjskich w tym Love 2 mix Organic. Wśród dostępnych kremów do ciała jest:
-Morwa i figa serum do biustu
-Ananas i guarana antycellulitowy
Opakowanie plastikowe, okrągłe o pojemności 250 ml. Kosmetyk zabezpieczony jest a raczej był denkiem widocznym na zdjęciu. Masło ma lekką konsystencję i zielonkawy kolor. Jego cena to 28,99 zł. 
Masło nanoszone na skórę początkowo ją bieli, zwłaszcza gdy użyjemy zbyt dużo kosmetyku. 
Tak naprawdę wystarczy niewielka ilość aby pokryć całe ciało.  Dobrze się rozsmarowuje i gładko sunie po skórze.  Odkąd je mam używam codziennie wieczorem. Zgodnie z przeznaczeniem. Daje nawilżenie zbliżone do 24 godzin. Bardzo dobre i wystarczające nawet przy suchej skórze. Gdy nakładam je świeżo po depilacji nie czuję szczypania a skóra jest gładka bez zaczerwienień. Zapach na sobie obecnie czuję krótko. To już chyba przyzwyczajenie. Na początku miałam wrażenie, że mam na piżamie naklejony plaster ułatwiający oddychanie podczas kataru. Taki jak dla dzieci. Czułam taką przyjemną świeżość. 
Z masełka jestem zadowolona.  W przyszłości zamierzam wypróbować truskawki z bitą śmietaną. Nie tylko w formie deseru ale nawilżającego sufletu. Prawda, że kusząco pyszne połączenie?


Sklep naturashop.pl ciągle się rozwija i w przyszłości planuje poszerzyć asortyment o niemieckie kosmetyki. Polecam do niego zajrzeć. 

ZOBACZ TAKŻE

76 komentarze

  1. za lawendą nie za bardzo przepadam jednak za miętą jak najbardziej. ciekawi mnie to masełko i jego zapach :) myślę, że mogłabym je polubić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie masełka! Truskawki z bitą śmietaną brzmią pysznie...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio takie masełka są moją nową miłością :) uwielbiam je

    OdpowiedzUsuń
  4. tez chcę takie masełko...

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie połączenie: mięty, lawendy oraz masła shea mnie zadowala, a lawendowy zapach to jeden z moich ulubionych w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglada super, ale chyba nie do końca przekonuje mnie lawendowy zapach, jesli sie zdecyduje, pewnie wybiore inny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kosmetyki z nutą mięty wolę używać latem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj uwielbiam mięte,muszę przetestować :)
    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię balsamów/maseł, które bielą skórę :(

    OdpowiedzUsuń
  10. kuszące są produkty tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Truskawki z bitą śmietaną brzmią bardzo apetycznie :) Lawenda z miętą to jednak nie mój zapach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe polaczenie mieta i lawenda ;) lawenda koi a mieta odświeża ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. masełko truskawki z bitą śmietaną brzmi kusząco. Połączenia mięty i lawendy jakoś mnie nie zachęca...

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety to zupełnie nie zapachy które lubię,prędzej bym się skusiła na macadamia&shea :)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię takie połączenie zapachów :) chociaż nie do końca teraz, może jesienią bardziej przypadłby mi do gustu :) jestem bardzo ciekawa reszty z oferty kremów, pewnie w końcu się na coś skuszę, bo do tej pory nie miałam jeszcze okazji.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogę sobie wyobrazić tego zapachu :-) Z chęcią bym spróbowała tego mazidła :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejny rosyjski kosmetyk, który z chęcią bym wypróbowała,ale te truskawki z bitą śmietaną brzmią jeszcze bardziej kusząco :))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Mięta? Hmm... uwielbiam zapach mięty :) Najlepiej świeżej, zerwanej przed chwilą z ogródka :) ale taka w słoiczku wraz z lawendą też byłaby świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie lubię lawendy ale truskawki z bitą śmietaną chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo kuszace maslo :)
    O ile zapachu lawebdy troche sie boje, o tyle mietowy uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapewne wybrałabym inne połączenie zapachowe - z podanej przez Ciebie listy kandydatów jest sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Połączenie zapachowe niekoniecznie dla mnie..Ale niesamowicie ciekawe jest to, że jest to kosmetyk dedykowany stosowaniu na noc - masło do ciała na noc..
    Ale zdecydowanie bardziej zainteresował mnie suflet truskawkowy..

    OdpowiedzUsuń
  23. jeju wydaje mi się,że zapach przypadłby mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystkie wersje zapachowe kuszą ;) lubię miętę a nigdy wcześniej nie spotkałam jej w maselku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze nie miałam nic z rosyjskich kosmetyków, ale jakoś mnie nie ciągną

    OdpowiedzUsuń
  26. truskawka z bitą śmietaną ? :D:D już zazdroszczę;p

    OdpowiedzUsuń
  27. Truskawka z bitą śmietaną rzeczywiście kusi:) Lawendowy zapach mnie dosłownie "zatyka" i nie lubię jej w żadnym połączeniu.

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię zapach mięty, ale zwykle unikam miętowych kosmetyków bo "mrowią" i zimno po nich. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Sam zapach już brzmi kusząco ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Cena nie wysoka, brzmi kusząco.. mimo, że za lawendą nie przepadam to mięta mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  31. o kurcze.. ciekawie brzmi i kusi:) też mam ochotę:P

    OdpowiedzUsuń
  32. Brzmi ciekawie :) Bardzo lubię zapach lawendy i mięty...kusisz :P

    OdpowiedzUsuń
  33. Za lawendą nie przepadam, więc chyba nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Połączenie zapachowe nie do końca w moim guście, ale za to truskawki z bitą śmietaną już zdecydowanie tak :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ma bardzo ładną konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja jestem bardzo ciekawa tej wersji z acai i czarnym kawiorem :) Nie potrafię sobie wyobrazić jak może pachnieć :D

    OdpowiedzUsuń
  37. ciekawa jestem lubię lawendę a połączenie z miętą może być ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  38. zapach musi być świetny! bardzo lubię miętę :)

    OdpowiedzUsuń
  39. jakoś mi ciężko wyobrazić sobie zapach mięty i lawendy w jednym...

    OdpowiedzUsuń
  40. Pięknie zdjęcia ;)

    Kusi mnie ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ta firma mnei coraz bardziej ciekawi, mam maske z efektem laminowania i jestem zachwycona !

    OdpowiedzUsuń
  42. A mnie kusi to masełko z czarnym kawiorem :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Musi być świetne i jeszcze jak jest specjalnie na wieczór to musi rozpieszczająco pachnieć :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Spadłaś mi z nieba tą recenzją, bo ostatnio się zastanawiałam czy nie kupić go sobie na lato, tylko nie byłam pewna jaki będzie miał zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Uwielbiam się wysmarować lawendą przed snem, bo lepiej mi się śpi :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wygląda nie bardzo, ale musi cudnie pachnieć;) Idealna kompozycja zapachów:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Wygląda obłędnie, jestem bardzo ciekawa zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  48. W sumie wolę lżejsze produkty do ciała, jak balsam czy mleczko :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Masełko idealne dla mnie, gdybym nie posiadała takich zapasów z pewnością bym go kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  50. lawendy nie lubię , a nie umiem sobie wyobrazić zapachu lawendy i mięty !! :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Uwielbiam truskawkI i wszystko co z nimi związane :) Myślę, że skuszę się na masło o zapachu truskawki z bitą śmietaną :)

    OdpowiedzUsuń
  52. ciekawi mnie połączenie zapachu mięty i lawendy :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Love 2 mix Organic mnie nęci niesamowicie, szampony i teraz mam ochotę na to masło ;))

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie wiem czy ta wersja zapachowa przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  55. Lawendę uwielbiam ale miętę już mniej... tak czy inaczej kosmetyk bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  56. ten zapach na skórze musi być obłędny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. Wygląda bardzo zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. Uwielbiam lawendę i mięte też, więc zapach z pewnością przypadłby mi do gustu :) Konsystencję ma świetną, muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  59. Nie przepadam za zapachem mięty, ale inne propozycje wyglądają zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  60. bardzo zachecajace, uwielbiam takie zapachy :))

    Pozdrawiam
    Anru :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Nie lubię maseł do ciała, choć połączenie truskawki z bitą śmietaną zawsze brzmi kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  62. Zapach lawendy zawsze kojarzył mi się z kulkami na mole, lecz sądząc po twojej recenzji w połączeniu z całą resztą aromatów nie jest tak natarczywy. Zainteresowałaś mnie tym masłem i mam ochotę na jego zakup lecz takie zapachy bardziej podejdą mi zimą niż na wiosnę gdzie lubię świeże cytrusowe, energetyczne zapachy

    OdpowiedzUsuń
  63. Uwielbiam i miętę i lawendę - więc pewnie byłabym zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.