Flamaster do ust? Czemu nie
Popularność pomadek w pisaku od roku nie słabnie. Przeciwnie, zdobywają co raz więcej zwolenniczek. Przypuszczam, że powodem ich sukcesu jest między innymi łatwa i precyzyjna aplikacja oraz nieprzeciętną trwałością. Rzadko dodaję recenzję produktów kolorowych, jednak nie znaczy to, że się nie maluję. Przeciwnie. Marker Palladio jest na tyle ciekawy, że postanowiłam o nim napisać i podzielić się z Wami swoją opinią.
Palladio dopiero wchodzi na polski rynek. Jest wiodącym producentem kosmetyków do makijażu oraz produktów do pielęgnacji skóry wzbogaconej w zioła i witaminy. Marka Palladio znana jest w USA z linii kosmetyków stworzonych dla kobiet z każdym rodzajem skóry, które chcą wyglądać pięknie dzięki zastosowaniu produktów, które idealnie odpowiadają ich wymaganiom. Produkty wzbogacone są w takie składniki jak: żeń-szeń, zielona herbata, aloes i witamina E.
Od producenta: Lip Stain To wyjątkowa pomadka do ust w formie markera. Długotrwała formuła nawilża i nie wysusza ust, sprawiając przy tym że kolor utrzymuje się na ustach przez cały dzień.
Pomadka do złudzenia przypomina pisak. Ma skuwkę na charakterystyczny klik oraz aplikator jak gruby flamaster. Na pewno nie otworzy się w torebce. Opakowanie oceniam na plus. Owocowy zapach jest bardzo przyjemny ale czuć również alkohol, który oczywiście bardzo szybko paruje.
Aplikacja jest bardzo wygodna. Bez problemu można obrysować sam kontur ust jak i je wypełnić.
Pomadka ma matowe wykończenie. Bez żadnych drobinek. Szybko wnika w pory i mocno przylega do skóry. Jest nieprawdopodobnie trwała.
Zawsze powtarzam przy produktach do demakijażu, że mój makijaż jest lekki i każdy płyn micelarny dobrze sobie z nim radzi. Teraz będzie inaczej. Nie dość, że Lip Stain nie rozmazuje się i cały dzień mimo picia i jedzenia pozostaje na ustach to wieczorem stawia duży opór mleczku Celestin. Ma niezwykłą trwałość. Minusem jest to, że lekko wysusza usta. Możemy posmarować je np masłem shea czy błyszczykiem.
Marker dostępny jest w sklepie firmowym Palladio24 togo cena to 27,95 zł. Znajdziecie tam również inne produkty do makijażu oczy, twarzy oraz do paznokci.
Macie w swoich kosmetyczkach produkty Palladio?
88 komentarze
Fajna sprawa taki flamaster ;) Efekt po kilku godzinach od aplikacji zaskakujący :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam flamastrów, ale zachęca. Ma śliczny kolor. :)
OdpowiedzUsuńNie znam palladio, ale mam flamaster do ust z gosh'a i jest swietny.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę. Ale wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale właśnie czegoś takiego potrzebuję :) Chętnie zobaczyłabym go ją na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńciekawy,pierwszy raz widzę w takiej formie kosmetyk do ust -super
OdpowiedzUsuńnie miałam do czynienia z takim flamastrem...dziwnie bym sie czuła chyba jakbym miałam nim pomalowac usta
OdpowiedzUsuńnie znam firmy i pierwsyz raz widzę produkt, ale moze być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam o niej, ale mialam flamaster z astora i niestety nie mialam zbyt milych doswiadxzen..
OdpowiedzUsuńFlamastra do ust to ja jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny:) nie miałam jeszcze flamastra muszę się skusić na takie cudeńko;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za flamastrami do ust ;-)
OdpowiedzUsuńciekawy :) chyba kupię ;p
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spodobał ; )
rozladowanieinspiracji.blogspot.com
Ciekawy produkt, chociaż szkoda że na ustach nie pokazałaś ; ) No i wiadomo że usta to nie ręka i sądzę że ciężko by porównać utrzymanie na ręku a ustach ;]]
OdpowiedzUsuńNo ciekawy produkt. Nie słyszałam o nim jeszcze :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się!
OdpowiedzUsuńfajny produkt,ale wolę jasniejsze kolory
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam tej marki... Muszę się rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
kolorek ma fajny, i wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńpoluję na jakiś flamaster do ust ;)
OdpowiedzUsuńmoże skuszę się na ten :)
Szkoda, że nie zrobiłaś zdjęcia na ustach, jestem ciekawa jak wyglada
OdpowiedzUsuńTylko żeby córki nie naśladowały matek malujących się takimi pomadkami, bo prawdziwy flamaster ciężko będzie zmyć ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie ale może się skuszę na taki flamaster :)
OdpowiedzUsuńjakoś nie przekonał mnie do siebie ten produkt..
OdpowiedzUsuńale śliczny kolorek ♥
OdpowiedzUsuńKolorek ładny, ale mi flamaster kojarzy się z flamastrem do pisania, w takiej postaci jakoś mnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek ale nie dla mnie. a pomysł flamastra wydaje się być fajny
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś jak prezentuje się na ustach. Może skusiłabym się na taki dla siebie, chociaż fakt, że jest to produkt mało higieniczny mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńGdyby nie to wysuszanie to pewnie bym się skusiła bo u mnie zazwyczaj na ustach mało co się długo trzyma.
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z takim flamastrem :)
OdpowiedzUsuńDZIEWCZYNY, nie pokazałam go na ustach bo biorę axotret. jednym z efektów ubocznych jest suchość nie tylko na skórze twarzy czy ciała ale takaż ust i skalpu. flamaster nie wyglądałby teraz na nich ładnie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie. Szkoda, że wysusza usta, bo trwałośc na Twoim tescie jest naprawdę imponująca. Podobny produkt ma w swojej ofercie rownież Bell.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam flamastrów do ust i szczerze to nie słyszałam o tej firmie. Kiedyś z pewnością wypróbuje, ale szkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńMialam kiedys taki flamaster z astora i pamietam ze bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek ma :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa,podoba mi się kolorek,miałam podobny z Bell i też wysuszał ;/
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie kusi
OdpowiedzUsuńMam tyle mazideł do ust i ani jednego flamastra :D
OdpowiedzUsuńMa śliczny kolor. :)
OdpowiedzUsuńOooo pierwszy raz słyszę o tej firmie i sklepie ;)) Kolorek ma bardzo ładny
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, szkoda że nie pokazałaś jak wygląda na ustach.
OdpowiedzUsuńładny kolor, mazidła do ust w pisaku jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńslyszalam o tej firmie ale nie mialam okazji jeszcze wyrobowac :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy :) Fajnie, że flamaster się sprawdza bo wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuń2 pierwsze zdjecia sa swietne :) hehe flamaster wyglada slodko :) fajny kolorek, naprawde :))
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy i nigdy nie miałam żadnego flamastra do ust. Plus za trwałość, szkoda, że trochę wysusza.
OdpowiedzUsuńPiękny, intensywny kolor! :) Ciekawa jestem jak prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńale fajny kolorek;) lubię takie oryginalne gadżety
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tej firmie, ja jakoś nie mogę się do czegoś takiego przekonać, mam wrażenie, że taki kosmetyk będzie bardzo przesuszał moje usta
OdpowiedzUsuńMam jeden pisać do ust który używam, plus teraz te które otrzymałam do współpracy, i jestem ciekawa czy będzie mi równie dobrze się ich używało :)
OdpowiedzUsuńfajny bajerek :) miałam sobie ostatnio taki kupić tylko innej firmy, ale nie byłam przekonana czy się sprawdzi :))
OdpowiedzUsuńMarka ta to dla mnie nowość :-)
OdpowiedzUsuńZresztą nigdy nie miałam produktu do ust o takiej formie.
Obecnie mam fazę na błyszczyki ;-)
Nie znam tej firmy, a kolorek kosmetyku jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPalladio jeszcze nie znalazł się w śród moich kosmetyków ale bardzo mam ochotę kupić sobie taki pisak do ust może nie koniecznie z tej firmy choć twoja recenzja zachęca bardzo.
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo mi się podoba a pomadki we flamastrze są bardzo wygodne zwłaszcza w torebce. Tej firmy natomiast nie znam i nie miałam do czynienia z nią.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna, choć jestem ciekawa jak na ustach wygląda :)
OdpowiedzUsuńja chyba jestem staromodna bo lubię tradycyjne sztyfty i pomadki
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ten flamaster ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś efektu na ustach.. :)
Bardzo ciekawy ten flamaster.
OdpowiedzUsuńHm pisak fajny i byłam go wcześniej ogromnie ciekawa. Szkoda że mam nieprzyjemne skojarzenia z wymianą mailową z Palladio , ech. Tak, musiałam to napisać, niech czytają :]
OdpowiedzUsuńMyślę, że największą zaletą jest trwałość :D kiedys się zastanawiałam nad takim flamastrem ale w rezultacie jakoś mnie nie przekonał :D ciekawa opcja heh
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego produktu,bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś coś takiego przetestuję :)
Pozdrawiam ciepło
Nie lubię tego typu produktów. Mam dwa flamastry ale praktycznie ich nie używam. Większość tego typu produktów wysusza usta, a ja tego nie lubię.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu czaję się na jakiś fajny flamaster. Ten ma bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńSuper flamaster :)
OdpowiedzUsuńkolorek w moim stylu :) kuszący jest ten flamaster :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale niezły kolorek.
OdpowiedzUsuńkolorek jest niesamowity, mam taki jeden flamaster i spisuje się dobrze choć troszkę wysusza usta, ale nakładam pomadkę na niego i jest ok:)
OdpowiedzUsuńCiekawia mnie pomadki w flamastrach ale boje sie ze mi szybko wyschnie ;/
OdpowiedzUsuńNo nie mam. Ja zawsze konturówki używam jeżeli potrzebuję koloru. a prawdę mówiąc to potrzebuję niezwykle rzadko, więc błyszczyk i jeszcze raz błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńMam podobny pisak, tylko z innej firmy :) Szkoda, że nie pokazałaś go na ustach :)
OdpowiedzUsuńAle ognisty kolorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek ;) Ja miałam kiedyś taki flamaster z Astora i niestety też zauważyłam, że trochę wysuszał usta :/
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wygląda jak flamaster:):)
OdpowiedzUsuństosuję od roku ale innej firmy, z jednej strony jest flamaster, z drugiej bezbarwna pomadka, uważam za absolutny hit, uwielbiam takie ułatwiające życie rozwiązania
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie, ale się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam, ale kto wie...
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z flamastrem do, ale innej firmy (niestety nie pamiętam jakiej). Takie rozwiązanie jest bardzo wygodne, ale trzeba trafić na dobry produkt by nie znikał za szybko. Ten ma bardzo ładny kolor !
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, trochę mi przypomina lip tinty z Bell, też barwią usta na kilka godzin.
OdpowiedzUsuńWow. Ciekawe to. :) Nie miałam okazji być posiadaczem takiego flamastra. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam mazideł do ust w formie pisaka - co najwyżej w kredce ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze flamastra, ale co się odwlecze...
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z tym flamastrem kiedyś na pewno wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa taki flamaster..
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek ;) i ma bardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że te flamastry tak wysuszają usta...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za flamastrami bo bardzo mi wysusząją usta;)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tego typu produktów, jednak ten kusi kolorem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.