Moc natury w słoiczku, nowa linia pielęgnacyjna Femi- Aqua espress
Witajcie Moje Drogie,
Babski Kącik skończył rok. W tym czasie poznałam wiele fantastycznych Dziewczyn- Was, inspirujących blogów oraz skutecznych kosmetyków. Pisanie stało się moim uzależnieniem i wielką pasują. Dziękuje Wam za spędzony razem czas, motywację a nawet krytyczne słowa bo one też czasami są potrzebne.
Tematem na dziś będzie polska marka Femi. Zawsze podkreślam, że darzę ją wielką sympatią. Kosmetyki są naturalne. Nie znajdziemy w nich aromatów, sztucznych barwników, parabenów czy konserwantów. Tworzone są w małym laboratorium z dala od zgiełku pod czujnym okiem właścicielki- mgr farm. Hania Łopuchow.
Nowością FEMI jest linia AQUA EXPRESS. Obecnie składa się na nią krem i śmietanka. Powstała ona z myślą o niekorzystnych dla naszej skóry warunkach, w jakich żyjemy, Kiedy przebywamy w pomieszczeniach naszpikowanych elektroniką, zadymionych bądź klimatyzowanych, czy centralnie ogrzewanych nasza skóra traci energię, ładny koloryt i ulega podrażnieniom. Nowa linia kosmetyków nawilżających Aqua Express,
cudownie szybko i trwale nawadnia, podnosi odporność na
stres wodny i chroni przed wolnymi rodnikami każdy typ cery.
Kosmetyki zostały sporządzone na ekologicznej wodzie z owoców pomarańczy oraz odżywczych bioolejach z oliwek i owoców kokosa. Zawierają ekstrakty ekologiczne z
sucholubnej szałwii muszkatołowej, z lukrecji łagodzącej podrażnienia,
przebarwienia i rozjaśniającej koloryt cery, z odżywczych owoców mango i
zasobnych w antyoksydanty, witalizujących owoców acai.
Bardzo ucieszyłam się gdy dostała propozycję przetestowania kremu. Byłam bardzo ciekawa jego działania i od razu się zgodziłam mając w pamięci zbawienny wpływ pozostałych produktów Femi, które używałam a już zdenkowałam: krem pod oczy Optimum , olejek z wyciągiem z kopru morskiego, maseczka BIO- Puritas.
Krem mieści się w kartonowym pudełeczku. Szata graficzna jest przyjemna dla oka. Szklany słoiczek jest minimalistyczny. Na denku mamy serie oraz zalecenie do kiedy najlepiej go zużyć. Biała nakrętka sygnowana jest kwiatowym motywem, charakterystycznym dla produktów FEMI. Zapach kremu jest zapachem natury. To świeży aromat olejków eterycznych, zawartych w roślinnych ekstraktach. Konsystencja kremu jest bardzo bogata. Kolor trudny do określenia, nazwijmy go ecru.
Krem nawilżający Aqua express przeznaczony jest do każdego rodzaju cery. Zgadzam się z tym ale uważam, że w zależności od typu powinien być inaczej używany. Nadaje się zarówno na dzień jak i na noc. Z uwagi na to, że jest naturalny i nie zawiera konserwantów nie warto go oszczędzać ale zużyć w 3 miesiące od otwarcia i właściwie przechowywać. Stosuję go dwa razy dziennie. Na noc nakładam zdecydowanie grubszą warstwę.
Działanie kremu doskonale wpasowało się w potrzeby mojej normalnej skłonnej do przesuszeń skóry. Zacznijmy od tego, że krem od razu po nałożeniu znacznie podnosi stopień nawilżenia. Przy grubszej warstwie, którą nakładam na noc początkowo jest widoczny, lekko bieli jednak jest to tylko chwilowe. Przy cerze tłustej polecam stosować ten krem jako maseczkę. Jeśli będziecie się świecić- nadmiar ściągnąć wacikiem. Ja nie mam tego problemu. Krem się świetnie wchłania i nie jest tłusty. Rano od razu po nałożeniu go aplikuję pędzlem podkład. Świetnie współgra ze wszystkimi z linii Pharmaceris oraz Palladio. Nic się nie wałkuje i nie waży. Fluid dobrze przylega.
Ten krem potwierdził moje przekonanie o fenomenie produktów FEMI. Jestem z niego bardzo zadowolona. Kolejnym kosmetykiem, który mam na oku- jeszcze nie dosłownie jest liftingujące serum pod oczy i na powieki
Może Wam się wydawać, że jest dość drogi. Na kieszonkowe nastolatki na pewno tak. Kiedyś też tak myślałam o produktach powyżej 100 zł. Teraz mam 27 lat. Leczę się dermatologicznie i moja miesięczna kuracja jest kilkakrotnie wyższa niż ta kwota. Widzę to z innej perspektywy. Na pielęgnacji nie zamierzam oszczędzać. Lubię czuć, że o siebie dbam. To na pewno wraz z upływem lat się opłaci. Przecież wszystkie chcemy wyglądać pięknie, zdrowo i młodo jak najdłużej. Krem znajdziecie pod tym linkiem. Słoiczek o pojemności 50 ml kosztuje 156 zł. Używam go od miesiąca dwa razy dziennie i została mi ponad połowa. Jak pisałam wcześniej nie oszczędzam go.
Życzę Wam wesołych, zdrowych, smacznych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych. To już rok razem- Dziękuję :*
72 komentarze
Zdrowych Wesołych Kochana! :* Gratuluję także roczku i coraz więcej sukcesów życzę. Kremiku nie znałam, ale poznałam. :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten krem :)))
OdpowiedzUsuńA przy okazji życzę Wesołych Świąt !!!
to krem z cyklu: chciałabym go mieć, bo wydaje się skrojony dla mojej skóry,
OdpowiedzUsuńsamych wspaniałości Żanetko z okazji Świąt, radości i szczęścia,
całuski
Kolejnego udanego blogowego roku :)
OdpowiedzUsuńInwestycja w siebie uważam, że się opłaci. Podoba mi się Twoje podejście ponieważ czasem sama w siebie również inwestuje (nie koniecznie kosmetycznie). Gratuluję Rocznego blogowania oraz życzę Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńgratuluję roku blogowania:) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńW skladzie woda z pomarańczy kusi. Jestem ciekawa jak z zapachem. :-) Gratuluję roku, oby tak dalej. Wesołych Świąt! :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z tobą w 100% (komentarz na końcu postu) Bardzo ciekawy post!:) WESOŁYCH ŚWIĄT!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/04/boss-ass-bitch.html
Wesołych Świąt i kolejnego dobrego roku na blogu :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, cena jest naprawdę wysoka. Właściwie markę poznałam bliżej dzięki Tobie. Kupiłabym go, patrząc na przyjazny skład ;-)
OdpowiedzUsuńCena niestety nie zachęca,ale sam krem owszem,gratulacje roczku bloga :)
OdpowiedzUsuńPlus życzę Wesołych Świąt kochana :)
Z Femi miałam tylko olejek imbirowy ;)
OdpowiedzUsuńRównież życzę Wesołych Świąt :)
Nie znam tej firmy ani kosmetyku, ale dobrze, że się sprawdza u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji roku i oby nie zabrakło chęci do dalszego prowadzenia!
Również życzę Wesołych Świąt ;*.
Znów kusisz wspaniałaymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńAhhm może kiedyś !
Gratuluję roczku bloga i oczywiście życzę wesołych świąt!:*** Krem zapowiada się świetnie, szkoda że cena wysoka - no ale za taką jakość się płaci :D
OdpowiedzUsuńPatrząc na świetny skład nie dziwię się, że jesteś zadowolona :) Również Wesołych Świąt ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny krem.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny krem :)
OdpowiedzUsuńRadosnych, ciepłych Świąt życzę i gratuluję blogowego roczku :)
OdpowiedzUsuńNiedawno skończył mi się krem pod oczy z Femi ;/ mam nadzieję że jeszcze kiedyś znów znajdzie się z tej marki w mojej łazience ;) Radosnych i słonecznych świąt :))
OdpowiedzUsuńKrem wydaje się dosyć ciekawy. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: raspberryandhair.blogspot.com
Bardzo kuszą mnie produkty tej marki, czuję, że jest godna wypróbowania, jednak jeszcze muszę poczekać...
OdpowiedzUsuńWesołych świat! :)
Nie znam marki, ale wygląda zachęcająco :-) Też mam takie zdanie na temat cen kosmetyków. Ostatnio wolę kupić coś droższego i cieszyć się lepszą jakością, choć oczywiście nie zawsze tanie znaczy gorsze ;-)
OdpowiedzUsuńładne opakowanie
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że w czasie pobytu w sanatorium moja skóra nabrała skłonności do przesuszeń! Tak samo dłonie!
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
mają świetne kosmetyki chodź ceny powalają
OdpowiedzUsuńkonsystencja kremu nie wygląda zachęcająco...
OdpowiedzUsuńOj to może być ciekawy produkt. No, jedyną wadą jest konieczność zużycia go w przeciągu krótkiego czasu, a to dla niektórych może być trudne :/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post ;) Nie wiedziałam że jakaś polska firma produkuje naturalne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńChętnie niedługo jej poszukam i coś wypróbuję ;D
Wesołego Jajka życzę :)
OdpowiedzUsuńi zapraszam na przeraźliwie słodkiego mazurka, na ostatnią chwilę! :)
nie znam tego kremu, ale moze być całkiem ciekawy.
OdpowiedzUsuńWesołych i pogodnych Swiąt! ;)
Te kosmetyki bardzo mnie ciekawią :) Wesołych i spokojnych Świąt :) Bardzo dobrze, że zaczęłaś pisać bloga :)
OdpowiedzUsuń**___**_________****
OdpowiedzUsuń_**___**_______**___****
_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*_______@_______*
_*_______________*
___*_____v_____*
_____**_____**
_______*****_______
Tęczowych pisanek,
na stole pyszności,
mokrego dyngusa
i wspaniałych gości.
Niech to będzie czas uroczy,
życzę miłej Wielkanocy.
Wesołych Świąt!!:)
gratuluję roku! ;)
OdpowiedzUsuńjak na mój budżet, kremik trochę za drogi :P
nie znam, ale prezentuje się fajnie :)
OdpowiedzUsuńRadosnych i rodzinnych Świąt :)
Ten krem chyba byłby za ciężki dla mojej tłustej cery, ale kosmetyki Femi bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńWspaniałych świąt! :*
Oh!! TO już rok! Gratuluję, ale szybko zleciało :)) A z tej firmy kosmetycznej jeszcze nic nie miałam :( Wesołego Alleluja!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga i Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki,ale mnie bardzo zainteresowałaś
OdpowiedzUsuńhm ,ale muszę poczekać z zakupem do wypłaty hehe
Pozdrawiam
Kolejnych udanych blogowych roczków :) Wszystkiego dobrego, Radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńswietnie sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozkręciłaś blog przez rok, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt :)
wesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt kochana ;)
OdpowiedzUsuńTej marki akurat nie znam ale prezentuje się super :)
nie miałam tego kremu :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Ciekawy produkt, ale cena jednak mnie odstrasza :/
OdpowiedzUsuńMożna oszczędzać na kolorówce ale nie na pielęgnacji.Tego kremu akurat nie kupię, nie tyle ze względu na cenę co na cenę pod kontem tego że moja skóra jest mieszana, nawet bardziej tłusta więc jeśli miała bym go używać jako maseczki tylko to mnie się nie opłaca ale bardzo chętnie przejrzę asortyment tej firmy.Przekonuje mnie to,że jest tam 100% naturalnych składników .
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :-)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńUważam, że na krem do twarzy warto wydać trochę więcej :) Wesolych świąt kochana ! :)
OdpowiedzUsuńZ Femi miałam tylko próbkę kremu, ale strasznie za nią tęsknie, rewelacyjnie działał...
OdpowiedzUsuńMieliśmy kilka kosmetyków Femi, bardzo udane i miło wspominamy:)
OdpowiedzUsuńTo jest kolejny produkt Femi, który mnie zainteresował oprócz peelingu enzymatycznego :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze nigdy kosmetyków tej firmy, ale ten krem chętnie kiedyś przetestuję.
OdpowiedzUsuńGratuluję roku blogowania :) To wciąga ;)
OdpowiedzUsuńA kosmetyki Femi od dłuższego czasu mnie interesują, lubie produkty o dobrych, naturalnych skladach.
Bardzo polubilam się z tym kremikiem :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale wydaje się być bardzo ciekawa i warta wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńwesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńGratuluje roczku , a brzucha nie ma co zazdroscic trzeba działac :))) ;*
OdpowiedzUsuńWszytkiego najlepszego z okazji rocznicy prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńGratuluje roczku.Mam cerę mieszana w stronę tłustej,ciekawe jak moja cera zareagowała by na ten krem.
OdpowiedzUsuńNowe odkrycie dla mnie, a konkretnie firma. Szkoda, że Polskie firmy tak mało znane są... w sklepach rzadko się spotyka, a szkoda. Co do oszczędzania nie dziwie sie i popieram, w kwestii pielęgnacji nigdy nie byłam w tym mistrzynią.
OdpowiedzUsuńTeż nie używam najtańszych kremów, ale ponad 150 zł to mimo wszystko trochę drogo. Chociaż, jeżeli byłabym naprawdę zadowolona to pewnie nie był by to problem.
OdpowiedzUsuńGratuluje rocznicy bloga, oby więcej takich rocznic w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję roku bloga :)
OdpowiedzUsuńKrem wygląda bardzo przyjemnie - i jaki super skład!
Kojarzę ową markę, ale nigdy nie miałam ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJednak przyznam, iż chwilowo ( póki nie mam pracy ) nie skuszę się na ten krem. Za drogi na moją kieszeń ;)
Z Femi nic jeszcze nie miałam ale roku gratuluję i kolejnych lat Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo osiągnęłaś w ten rok blogowania, więcej niż ja :D
fajny produkt, myślę, że u mnie by się dobrze sprawdzał na noc:)
OdpowiedzUsuńProdukty Femi zachwycają :)
OdpowiedzUsuńkremik kusi:D fajny skład i ciekawe opakowanie:)
OdpowiedzUsuńKocham ten kremik! Jest rewelacyjny i niebawem i u mnie ukaże się jego recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.