Pielęgnacja okolic oczu z Floslekiem
Całkiem nie dawno gdy pisałam o peelingu enzymatycznym do twarzy FLOSLEK kilka z Was potwierdziło swoją sympatię do marki ale nie do ich kremów pod oczy. Dziś chciałam rozwiać trochę Wasze wątpliwości i obawy. Ja i moja mama jesteśmy doskonałymi testerkami bo mamy bardzo wrażliwą okolicę oczu. I gdy coś się u nas nie sprawdza to widać to natychmiast. Oczy są zaczerwienione, szczypią i łzawią. Tak było w przypadku większości kremów Ziaja i Soraya.
Dziś opowiem Wam o hipoalergicznym kremie pod oczy przeznaczonym do cery wrażliwej o bardzo dużej pojemności 30 ml. W porze letniej używam żelu ze świetlikiem, który trzymam zawsze w lodówce. Już się w taki zaopatrzyłam ale jego recenzja będzie za kilka miesięcy. Wcześniej przeczytacie o produktach, które do testów przekazałam mamie: żel arnikowy- bo ma naczynka oraz krem pod oczy z luteiną i świetlikiem.
Jak już wspomniałam krem ma nietypowo dużą pojemność. Ze swojego doświadczenie wiem, że starczy mi na ok. pół roku używany 2 razy dziennie. Wyczuwam w nim jakiś bliżej nieokreślony, słaby zapach. Ma bardzo lekką konsystencję i szybko się wchłania. Zwykle czekam kilka minut aby wykonać makijaż. A wieczorem nakładam grubszą warstwę.
Działanie: Krem przede wszystkim dobrze nawilża. Polecany jest do skóry mało elastycznej i skłonnej do tworzenia się zmarszczek, cieni i worków. Mam prawie 27 lat. Nie narzekam na zmarszczki ale przeciwdziałanie im w tym wieku jest konieczne. Bo pozbyć się istniejących jest znacznie trudniej. Mam nadzieję, że krem rzeczywiście wspomaga syntezę kolagenu ale nie umiem tego jednoznacznie ocenić.
Podsumowanie: Mnie nie podrażnia choć mam bardzo wrażliwą skórę wokół oczu. Spisuje się dobrze i nawilża. Jestem z niego zadowolona. Warto pamiętać, że każda cera jest inna. To, że u mnie się świetnie sprawdził wcale nie oznacza, że u Was będzie tak samo ale to bardzo prawdopodobne. Na opakowaniu widnieje podkreślona informacja, że nie drażni oczu i w istocie tak jest.
Floslek jest marką ogólnie dostępną. Ich kosmetyki znajdziemy w drogeriach oraz aptekach a ponad to są na każdą kieszeń. Koszt kremu, który wystarczy nam na pół roku nie przekracza 15 zł.
Znacie? Lubicie?
59 komentarze
Słyszałam o nim sporo dobrego, skład ma nie najgorszy, cena przystępna. Jak wykończę swój z YR to chętnie zerknę, szczególnie że skórę wokół oczu mam wyjątkowo wrażliwą.
OdpowiedzUsuńJa mimo wszystko nie przekonam się do kremów flos leku po oczy, właśnie ja też mam bardzo wrażliwą okolicę oczu, a czytałam, że i Ziaja i Flos lek najbardziej uczulają :) Mnie prawie wszystko potrafi uczulić, paradoksalnie najgorzej miałam po kremach AA, okrutna opuchlizna :(
OdpowiedzUsuńmusze w koncu coś od nich kupic ;) i się przekonac na własnej skórze o działaniu :)
OdpowiedzUsuńU mnie mógłby się sprawdzić tylko pod makijaż. Na noc stosuję bardziej treściwy krem.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie podrażnia. Skoro u Ciebie tego nie zrobił, mimo wrażliwych oczu,
to mnie tym bardziej nie uczuli.
Jakoś z zgłoś Lekiem mam mało docxynienia ta firmę mało znam ;(
OdpowiedzUsuńKremu pod oczy z Floslek jeszcze nie miałam i racja, że u jednego się sprawdzi dany krem, a u drugiego nie.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie używałam kremu pod oczy. :D
OdpowiedzUsuńmam ochotę! bardzo lubię kosmetyki do okolic oczu.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim same pozytywy, więc jak skończę mój krem to kupię ten :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim czytam a z tej firmy jeszcze nic nie miałam. Bardzo duży plus za wydajność :). Na razie mam pełno kremów, które muszę wykorzystać ale może skuszę się na ten jak wszystko wykończę :).
OdpowiedzUsuńMyślę, że działanie kremu mnie nie dotyczy. Skóra młoda - 18-letnia więc pozostaje mi pamiętać o kremie na przyszlosc. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten kremik :)
OdpowiedzUsuńmuszę się skusić:D
OdpowiedzUsuńUżywam ich kremu pod oczy i tak na razie trochę na tak, trochę na nie :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nigdy nie stosowałam kremu pod oczy, ponieważ uważałam że nie potrzebuję. Ostatnio jednak zauwazyłam spore przesuszenia w tych miejscach i zastanawiam się nad zakupem jakiegoś. Może to będzie ten...:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten kremik :)
OdpowiedzUsuńOd dawna za mną chodzi krem Flos-lek pod oczy :) Chciałabym przetestować na własnej skórze, bo opinie są i pozytywne i negatywne :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy nie miałam nic z Flosleku ;)
OdpowiedzUsuńmialam go, byl dobry ale mam teraz lepszy:)
OdpowiedzUsuńnie znam, ja na razie używam kremu od Orientany z rozmarynem :)
OdpowiedzUsuńParafina mnie zniechęca..
OdpowiedzUsuńciekawe , nie spotkałam się z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kremik z flosleku arnikowy i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam kremu marki Apis i jestem zadowolona :)
Pozdrawiam
Muszę się w końcu zaopatrzyć w jakiś krem pod oczy ;))
OdpowiedzUsuńU mnie kremy i żele tej marki niestety nic nie robiły
OdpowiedzUsuńNie mam dobrego doświadczenia z kremami pod oczy Flosleku, chociaż bardzo lubię tą firmę generalnie..Podejrzewam, że głównym winowajcą jest świetlik...Tutaj za to widze parafinę, która u mnie bardzo źle się sprawdza w okolicy twarzowej ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć natomiast, żę nie podrażnia ;)
Obecnie mam kremik z jakiejś holendeskiej fimy - ale już do mnie leci galenic - jestem go badzo ciekawa :)
Niestety moje oczy są bardzo wrażliwe i na Flos Leka reagują źle... Próbowałam już zarówno żeli jak i kremów, i nic z tego nie wyszło. Aktualnie mam krem z Tołpy i na razie spisuje się dobrze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Od dawna miałam się zaopatrzyć we Flo-lekowe żelki, ale zawsze coś mi stanie na przeszkodzie ;)
OdpowiedzUsuńja jeszcze mam ten mój z Orientany...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Raczej sceptycznie podchodzę do tej firmy, ale też wolę profilaktycznie dbać o okolice oczu
OdpowiedzUsuńFlos-lek do pielęgnacji oczu mnie nie zadowala, kremy jeszcze mogą być ale żele kompletnie odpadają, w ogóle jakoś ta firma mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJa też mam wrażliwą skórę. A wokół oczu szczególnie. Testowałam wiele kremów i czasami boleśnie to odczułam. Dobrze wiedzieć na przyszłość o takim kremie :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńKrem zdecydowanie nie dla mnie, jeszcze nie potrzebuję :) Ale z tym, że jednemu przypadnie a drugiemu nie się zgodzę :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze , że rzadko używam kremów pod oczy, a powinnam
OdpowiedzUsuńja miałam żel pod oczy z tej firmy i do tej pory nie znalazłam nic, co byłoby lepsze od niego, także wierzę, że ten krem się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa mam ich krem pod oczy z serii przeciwzmarszczkowej, bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że nie podrażnia! :)
OdpowiedzUsuńJa mam i bardzo lubię żel wietlikowy z Floslek, zawsze mam go w torebce i nakładam w ciągu dnia :)
Miałam z tej serii płyn micelarny i też byłam zadowolona :) Może krem pod oczy też kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmam w planach kupić sobie krem pod oczy tej firmy, ale ten za świetlikiem (czy czymś w tym stylu) :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie mam nic z tej firmy i w ogóle nie mam kremu pod oczy, a przydałby się starość idzie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety się nie sprawdził. Nic, a nic. Chyba tylko lekko nawilżył i nic poza tym. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy produktów z tej firmy ..:)
OdpowiedzUsuńJa muszę poszukać jakiegoś fajnego kremu pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze chyba się nie spotkałam z tą marką, ale wkrótce może może ;) Teraz mam jakiś Rossmannowski krem pod oczy, ale daje takie dziwne wrażenie - ni to szczypie, ni chłodzi, nie umiem się sprecyzować, muszę więc poszukać czegoś innego :)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco;)
OdpowiedzUsuńich żele się u mnie kiepsko sprawdzały, ale może ten krem by dał radę:)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu, ale miałam żel pod oczy z tej firmy i niestety mnie uczulał.
OdpowiedzUsuńW końcu coś dla mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFirmę znam i bardzo lubię ich krem dedykowany na mrozy. Niestety kremy jak i żele pod oczy u mnie się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńTego kremiku pod oczy nie kojarzę, ale bardzo lubię żele pod oczy tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMiałam żel pod oczy - nie podrażniał, teraz kusi mnie ten :)
OdpowiedzUsuńStosuję kremy pod oczy właściwie od zawsze - nie wiem czy działają, ale przypuszczam, że gdyby nie one, moja skóra pod oczami wyglądałaby dużo gorzej.
OdpowiedzUsuńMoże ktos się kiedyś zdobędzie na takie poświęcenie i będzie kremował tylko pod jednym okiem przez kilkadzieścia lat? ;)
UsuńLubię żele pod oczy tej marki. Do tej pory miałam ich kilka i nigdy mnie nie zawiodły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.