Ekspresowe nawilżenie z Eveline
Pierwszy balsam pod prysznic poznałam ok. rok temu. Był nowością. Produkowała go wtedy tylko jedna marka kosmetyczna, w dwóch wariantach do skóry suchej lub normalnej. Okazał się prawdziwym hitem. Jednak był dość drogi biorąc pod uwagę małą pojemność i niewydajny. Krótko po tym Eveline wypuściło swoje balsamy pod prysznic. Trochę tańsze, o prawie dwa razy większej pojemności i w opakowaniu z pompką. W aż trzech wariantach:
-Intensywnie nawilżający
-Głęboko odżywczy
- Ujędrniająco - wygładzający
Opakowani ma estetyczny wygląd, jego pojemność to 350 ml. Pompka ułatwia aplikację i nie zacina się.
Nie ma z nią problemu. Butelka jest nieprzezroczysta. Wykonana z plastiku. Ma typową konsystencję balsamu, jest dość gęsty i nie spływa z ręki. Łatwo się go rozprowadza na ciele. Pachnie pięknie. Przypomina mi trochę moje masło arganowe z Eveline choć ten zapach jest nieco inny. Delikatnie czuć go cały wieczór na skórze. Wydajność jest średnia. Jeśli będziemy używać go max 5 razy w tygodniu to powinien starczyć na cały miesiąc.
Stosowanie balsamów pod prysznic to najwygodniejsza
pielęgnacja jaką sobie można wyobrazić. Mój balsam stoi na wannie. Zawsze w
zasięgu ręki. Po kąpieli gdy zadaję sobie pytanie balsamowanie tradycyjne czy
ekstremalnie szybkie przeważnie wybieram to drugie. Używanie tego balsamu
zaoszczędza mi wiele czasu dzięki temu, że nie muszę długo go rozprowadzać,
wcierać i czekać aż się całkowicie wchłonie. Wszystko trwa 30 sekund.
Po myciu spłukuję dokładnie pianę z ciała prysznicem. Nie
wycieram się. Na mokrej skórze balsam Eveline bardzo fajnie się rozprowadza i
przede wszystkim szybko. Od razu po zakończeniu spłukuję ciało ponownie letnią
wodą. Wycieram się ręcznikiem i gotowe. Jestem czysta i nawilżona. Mimo
wytarcia ręcznik nie chłonie kosmetyku Na skórze tworzy się ochronna, nietłusta
warstewka. Która daje nawilżenie.
Nawilżenie jest na przyzwoitym poziomie. Nie jest jakieś
spektakularne jak po balsamach emolientowych ale daje radę nawet przy suchej
skórze.
Jestem oczarowana tym balsamem. Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Polecam przede wszystkim osobą zapracowanym i ... mężczyzną. Myślę,że balsamy pod prysznic to rewolucja w pielęgnacji i odkrycie na miarę XXI wieku. Cena 15 zł. bez promocji.
Lubicie balsamy pod prysznic?
91 komentarze
Lubię balsamy Eveline ale tego nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMam z Nivea balsam pod prysznic, czeka na swoją kolej ;)
Wiele balsamów z tej firmy miałam i byłam zadowolona (szczególnie seria Slim ujędrniająca), balsamy pod prysznic jakoś mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ochotę na jakiś balsam pod prysznic, muszę im się przyjrzeć bliżej podczas zakupów :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tych balsamów pod prysznic. Zawsze mam wrażenie, że nie zmyłam do końca z siebie całego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec! Bardzo go lubię. Uważam też, że cena w stosunku do pojemności jest korzystniejsza niż w przypadku Nivea
OdpowiedzUsuńNie lubię balsamów pod prysznic, kiedyś miałam jakąś próbkę bodaj z Nivea i zniechęciłam się do nich przez lepiącą warstwę na skórze.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś balsamy pod prysznic nie przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńciekawe jakby się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa miałam tylko z nivea i niestety był taki sobie. Teraz zamiast w roli balsamu pod prysznic stosuje olej kokosowy:) działanie o wiele lepsze:) ale Eveline mam chęć wypróbować
OdpowiedzUsuńUżywałam nie tak dawno wersji ujędrniająco-wygładzającej i przyznam, że fajny bajer z takiego balsamu:)))
OdpowiedzUsuńWiele osób je chwali, więc na pewno kiedyś spróbuję :-)
OdpowiedzUsuńNigdy go jeszcze nie miałam ale czytałam dużo pozytywnych recenzji. Chętnie wypróbuję, na razie muszę jednak zużyć próbki balsamu Nivea ;).
OdpowiedzUsuńCzasami jakieś balsamy lubię mieć.Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńMam zamiar niedługo się w niego zaopatrzyć, bo zazwyczaj po kąpieli nie chce mi się wcierać balsamów i czekać, aż się wchłoną. Taki balsam pod prysznic to zdecydowanie produkt dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńFajnie tak dla odmiany zastosować takie produkty, dzięki którym nie trzeba po wyjściu spod prysznica używać tradycyjnego balsamu :)
Usuńmiałam próbki tego balsamu i był ok.
OdpowiedzUsuńTylko ja zdecydowanie wolę zwyczajne płyny do kąpieli. Ale jeśli chodzi o męska stronę to dla nich to faktycznie dobra rzecz.
z chęcią bym się skusiła na to cudo, z tej serii mam też krem pod oczy i bardzo fajnie się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńCzekałam na tą recenzję :). Teraz mam jeszcze większą ochotę go kupić, chociaż Eveline wypuścił niedawno balsam pod prysznic o zapachu wanilii, tyle że bez pompki, jestem ciekawa również jego, bo uwielbiam zapach wanilii :)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam, jest dużo lepszy od Nivea ;)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję wypróbować miniaturkę takiego balsamu pod prysznic Nivei, wystarczyła na może dwa użycia. Moim zdaniem balsamy pod prysznic to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki EVELINE, ale tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, takie balsamy pod prysznic są coraz bardziej popularne, praktyczne bo oszczędzają nam czas ,
OdpowiedzUsuńsorki że tu pytam, czy od Ciebie była ta wiadomość o testowaniu EKOA.pl? wysłałam ci meila zwrotnego ale nie mam dalszych informacji i nie wiem czy coś z tego będzie?
Lubię eveline więc chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńz balsamow pod prysznic mialam tylko jeden, z nivea :)
OdpowiedzUsuńmusze go kiedyś wypróbować!
OdpowiedzUsuńChetnie go wyprobuje. Nie znosze uczucia sciagniecia skory po wieczornym prysznicu.
OdpowiedzUsuńMam ochotę go wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuńMam ten balsam i nawet go polubiłam, ale rzeczywiście jest mało wydajny, potrzebuję kilku pompek żeby rozprowadzić na całe ciało.
OdpowiedzUsuńNie lubię tradycyjnych balsamów, nie używam ich. Przerzuciłam się na takie pod prysznic własnie, są świetne! Ewentualnie lubię też balsamy w sprayu, psikam raz dwa rozcieram i po problemie :)
OdpowiedzUsuńOj tak. Sama mam balsam pod prysznic z Eveline i sobie go chwalę;)
OdpowiedzUsuńI ja mam taki balsam pod prysznic z tej firmy, tylko muszę sprawdzić, jaką dokładnie wersję :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam balsamu pod prysznic...
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu również go testuję i nie zachwyca mnie choć faktycznie dla leniwych i mało wymagających jest fajny :)
OdpowiedzUsuńLubię Eveline. Jeszcze nie miałam tego balsamu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego balsamu, a jest obecnie na promocji w Rossmannie i chyba się skusze:)
OdpowiedzUsuńja jakoś strasznie sceptycznie jestem nastawiona do tych balsamów pod prysznic :/
OdpowiedzUsuńLubię takie opakowania z pompką.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze balsamu pod prysznic, może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJa wiecznie cierpię na brak czasu, więc dla mnie taki balsam to zbawienie
OdpowiedzUsuńJuż tyle dobrego czytałam o tych balsamach, że nie pozostaje mi nic innego jak wreszcie kupić i wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńmuszę go mieć! :)
OdpowiedzUsuńużywałam wszytskich trzech rodzajów i sama się zdziwiłam że takie fajne są !
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze balsamu pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam.
OdpowiedzUsuńjeszcze takiego specyfiku po prysznic nie próbowałam
OdpowiedzUsuńmuszę go spróbować. bardzo mnie kusi jego ,,inne" niż wszystkie stosowanie.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale ogólnie balsamy pod prysznic to na prawdę rewelacja :)
OdpowiedzUsuńod dawna ciekawi mnie ten balsam:)
OdpowiedzUsuńpo takiej recenzji muszę go wypróbować!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Jak może pamietasz dostałam 6 balsamów od Eveline, 3 planowałam oddać, bo miałam je podwójne i 3 różne zostawić i pozwoliłam mamie, aby znajomym oddała, ale mama oczywiście nie sprawdziła i oddała oba czerwone :( Tego niestety nie przetestuję, ale z 6 zostały mi jeszcze dwa, więc mam nadzieję, że też się spiszą :)
OdpowiedzUsuńoj, ale miałaś fajnie, ja lubię się dzielić ale tych balsamów bym nie oddała.
UsuńU mnie takie rzeczy się nie sprawdzają i tak później muszę użyć balsamu :(
OdpowiedzUsuńja do firmy eveline nie mam coś przekonania;p
OdpowiedzUsuńMuszę się w taki zaopatrzyc.
OdpowiedzUsuńMiałam tego typu balsam z Nivea i też byłam zadowolona, na lato to bardzo fajna alternatywa dla klasycznego balsamu :) Ten też będę musiała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie miałam żadnego balsamu do ciała pod prysznic, ale muszę w końcu wypróbować
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Może i mój narzeczony spojrzy na taki balsam przychylnym okiem :D
OdpowiedzUsuńBalsam pod prysznic Nivea nie zrobił na mnie wrażenia. Może z kosmetykiem Eveline będzie inaczej.
OdpowiedzUsuńZawsze chce go kupić,a później zapominam i wracam bez niego :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować po takiej recenzji :) Na opakowaniu kosmetyku bardzo fajnie wygląda krok 1 i 3 :D
OdpowiedzUsuńlubię balsamy z Eveline a opakowanie z pompką jest bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńNivea i jej balsamy pod prysznic rażą po oczach cenami, ale na ten z chęcią bym się zdecydowała, skoro posiada tak pozytywne rekomendacje i w dodatku kosztuje mniej ;) Również jestem zwolenniczką szybkiej pielęgnacji, a czekanie na wchłonięcie się balsamu po kąpieli żeby bezpiecznie wskoczyć pod kołdrę jest nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze balsamów pod prysznic ale kiedyś będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńNa mnie ten balsam nie zrobił wrażenia.Poza tłustawą powłoką na ciele nie zauważyłam ani odżywienia a tym bardziej nawilżenia skóry.
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała bo jestem balsamowym leniem :)
OdpowiedzUsuńJakoś ciągle nie mogę się do nich przekonać. :P
OdpowiedzUsuńmam go obecnie, ale lepsza dla mnie ejst wersja niebieska, ma trwalszy zapach ;)
OdpowiedzUsuńbalsam pod prysznic to nie dla mnie, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdza
OdpowiedzUsuńSłyszałam dość podzielone opinie na jego temat ;]
OdpowiedzUsuńjakoś nazwa mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńmam wersję ujędrniająco-wygładzającą i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę przekonać się do tych balsamów pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńPo masie hejtu na Nivee, jestem nieco zrazona do tego typu produktow :P
OdpowiedzUsuńMiałam go! I cóż więcej powiedzieć mam ?:D KOCHAM KOCHAM KOCHAM! :)
OdpowiedzUsuńspoko jest ale hmm wole jednak zwykłe balsamy ;D
OdpowiedzUsuńjak dotąd go nie znałam. widzę go po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńEj dałaś mi do myślenia. Mój facet za nic nie chce rozwinąć swojej pielęgnacji oprócz zwykłego utrzymania higieny. Taki balsam pod prysznic to coś dla niego! Nieświadomie go nabalsamuję! :D Haha.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie używałam żadnego balsamu pod prysznic, ale ten mam chęć wypróbować, byłby idealny dla mnie, bo nie zawsze chce mi się nakładać zwykłego balsamu ;-)
OdpowiedzUsuńMam za sobą przygodę z tym balsamem od Nivea i niestety, nie wspominam jej dobrze, więc bardzo chętnie ten wrzucę do koszyka w drogerii :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam żadnego balsamu pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńTego balsamu pod prysznic jeszcze nie miałam, ale chętnie po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt:) Może się skuszę i kupię:) Super że u ciebie się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/06/love-runs-out.html
Rozkochana jestem w produktach Eveline.
OdpowiedzUsuńKupię dla mojego, bo zawsze mu marusze by się balsamował po kąpieli ;D
OdpowiedzUsuńJak moje produkty się skończą, to na pewno sięgnę po ten, bo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńSprawdza się u mnie w przypadku braku czasu, ale nie nawilża mojej skóry jakoś rewelacyjnie...
OdpowiedzUsuńNie miałam ale właśnie mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńNie stosowałam, a chyba warto. Już kolejną pochlebna opinię czytam :)
OdpowiedzUsuńUlala ciekawy balsami ale ja nie mogę napaczeć się na Twoje fotki, są piękne ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te balsamy,sa zdecydowanie lepsze od tych z Nivea :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.