Cytrynowo- żurawinowa regeneracja dłoni
Witajcie Dziewczyny,
Z okazji Dnia Blogera, który był 30 sierpnia marka Pat &Rub obdarowała mnie zestawem
regeneracyjnym swoich produktów. Nie dawno wspomniałam Wam o kosmetykach do włosów. Dziś przybliżę Wam krem do rąk z żurawiną i cytryną. Zapraszam.
Krem do rąk Pat
&Rub jest w 100 % naturalny. Pachnie przyjemnie i orzeźwiająco jak cała
linia. Zapach utrzymuje się nieco dłużej niż przy innych kosmetykach tego typu lub do umycia dłoni. Krem stosowany regularnie
daje dobre nawilżenie. Utrzymuje skórę dłoni w świetnej kondycji bez uczucia
szorstkości czy ściągnięcia. Ja mam go w
szufladzie w pracy. Sięgam po niego co jakiś czas. Dużym plusem jest to, że nie
zostawia na dłoniach klejącej warstwy. Nie muszę czekać aż się wchłonie bo trwa
to dosłownie sekundę. A na urządzeniach biurowych nie zostają moje odciski
palców, a przynajmniej nie są widoczne.
Krem zaskoczył mnie również swoją ceną. Regularnie kosztuje 19
zł. jednak od 20 do 30 września 2014
kosmetyki Pat&Rub możecie nabyć ze sporą zniżką. Kod rabatowy „EkoBlog” upoważnia do dodatkowego rabatu -15%
na wszystkie kosmetyki oraz zestawy znajdujące się na stronie www.patandrub.pl Polecam.
71 komentarze
Musi być cudowny! i ten rabat chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten balsam, uratował moje dłonie zimą:)
OdpowiedzUsuńZawsze zapominam o kremowaniu rąk, musiałabym wyrobić w sobie nawyk sięgania po krem ;)
OdpowiedzUsuńoj, rabacik mnie kusi :D
OdpowiedzUsuńEh, muszę go mieć :) Strasznie dużo kremów do rąk zużywam, a tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że moje dłonie go potrzebują:)
OdpowiedzUsuńjedyne co mnie w nim korci to zapach xd
OdpowiedzUsuńMarzę o tym, żeby coś mieć kiedyś z tej firmy!
OdpowiedzUsuńZ tej linii miałam peeling:)
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używał na ogół krem do rąk, ale ten wyjątkowo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńale piękne zdęcia! kremik bardzo fajny, rabacik na pewno przyda się, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmyślę że zapach by mi odpowiadał :)
OdpowiedzUsuńMyślę że zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńSuper, że nie zostawia nieprzyjemnego filmu.
OdpowiedzUsuńLubię produkty Pat&Rub ale nie wszystkie =)
Ja chyba jestem uzależniona od kremów do rąk, nie wyobrażam sobie bez nich życia. Często je zmieniam, więc kto wie może w końcu natrafię na to cudeńko. Już teraz wiem, że zapach bardzo mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik, u mnie widzę że jak nie stosuje rękawiczek do prac domowych to strasznie mi się niszczą dłonie .
OdpowiedzUsuńJak ładnie pachnie, to by mógł być i dla mnie.
OdpowiedzUsuńKrem z pewnością jest świetny:) Niestety moje dłonie są tak suche, że w miesiącu zużywam minimum jedno opakowanie 125 ml kremu... więc finansowo marka Pat & Rub jest poza moim zasięgiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą linię zapachową :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że przypadłby mi do gustu jak i reszta kosmetyków P&R, które posiadam ;)
OdpowiedzUsuńW lecie nie kremuje rąk regularnie, natomiast zbliża się okres, kiedy kremy będą mi schodzić jak woda :). Ten krem zapowiada się całkiem przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu. Pięknie wyszły ci zdjęcia z jarzębiną.
OdpowiedzUsuńna kremy do rąk akurat nie lubie przepłacać :P choć jestem go ciekawa
OdpowiedzUsuńSkoro nie zostawia tłustej warstwy to całkiem przyjemny się wydaje :)
OdpowiedzUsuńnie lubię kremowania rąk...
OdpowiedzUsuńJa po mojej wakacyjnej pracy mam problemy z dłoniami :< Chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzapach na pewno jest bardzo ładny,jednak ja jakoś jeszcze się nie przekonałam do regularnego stosowania kremów do rąk
OdpowiedzUsuńchyba zainwestuje w niego w zime, bo tą porą roku mam bardzo suchą skórę.. :)
OdpowiedzUsuńpoklikasz u mnie? byłabym mega wdzęczna..
http://smaajll.blogspot.com/2014/09/sheinside.html
ja uzywam tylko kremow które ładnie pachną ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ale podoba mi się to, że nie zostawia klejącej warstwy na dłoniach. Nie znoszę tego w kremach do rąk ;))
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki produkt :)
OdpowiedzUsuńja miałam tylko próbkę i całe szczęście, że ją miałam. Zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Zapach kojarzy mi sie z płynem do naczyń a moje dłonie sa po nim wysuszone jak wiórki. Owszem, bardzo szybko się wchłania i przez chwile uczucie jest fantastyczne, ale to, co dzieję sie z moimi dłońmi potem to po prostu barbarzyństwo ;)
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie kremy, które nie zostawiają tłustej warstwy. Kiedyś na pewno będzie mój :)
OdpowiedzUsuńZ tą firmą nie miałam jeszcze do czynienia. Bardzo chętnie bym go wypróbowała :).
OdpowiedzUsuńmusi pięknie pachnieć ! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałby mi się, głównie ze względu na fakt, że nie zostawia lepiącej warstwy.
OdpowiedzUsuńmiałam ten zielony i uwielbiam go! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurawinę i jej zapach,a teraz miałam zamiar kupić krem właśnie o jej zapachu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCałkiem nieźle się zapowiada.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurawinę ;]
OdpowiedzUsuńBardzo kuszą mnie kosmetyki tej firmy, chyba najbardziej skłaniam się właśnie ku tej wersji zapachowej ;) Fajnie, że krem dobrze się spisał ;)
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym go chętnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :) woman-with-class.blogspot.com
Mam go, ale jeszcze nie używałam - czeka na swoją kolej :) Miałam kremy z innych serii i byłam zadowolona, więc w tym przypadku pewnie będzie tak samo :)
OdpowiedzUsuńTaki kremik z chęcią by mi się przydał, teraz na jesienną porę ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kosmetyków P&R tak więc choćby nie wiem jak był dobry to nie kupię ;/
OdpowiedzUsuńOj muszę się porządnie zastanowić się nad jego zakupem, bo potrzebuje czegoś dobrego, mocno nawilżającego na jesień / zimę ;D
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na jakiś produkt do rąk z tej firmy :) Cena faktycznie dość przyjemna :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego z Pat&Rub, kiedyś spróbuję!
OdpowiedzUsuńmarzy mi się:)
OdpowiedzUsuńW tym przypadku cena jest zaskakująco przyjazna, może rozważę zakup tego produktu skoro ma taki skład i dobre działanie :)
OdpowiedzUsuńteraz testuje rozgrzewajace maslo:)
OdpowiedzUsuńJak na Pat&Rub, wcale nie jest drogi:) Nawet lubię ten zapach, ciekawa jestem czy krem sprawdziłby się u mnie równie dobrze!
OdpowiedzUsuńBardzo dobra cena...chyba zbankrutuję.:)
OdpowiedzUsuńta marka ma fajne produkty ;D
OdpowiedzUsuńzapach jest boski :) wiem bo mam balsam do stop z tej serii :) jest przeboski wiec i krem do rak bym przygarnela do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńSlyszalam wiele dobroci na temat tego kremu.. jednak cena dla mnie zaporowa.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale średnio lubię też kremować dłonie, robię to tylko wtedy gdy jest to konieczne! ;)
OdpowiedzUsuńlubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńOoo jaki ciekawy :)
OdpowiedzUsuńO właśnie, wygrałam go kiedyś w rozdaniu więc czas go wyciągnąć i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco prezentuje się ten krem. Pachnie pewnie też cudnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Bardzo chętnie bym go już poznała, jednak kilka innych tubek czeka:)
OdpowiedzUsuńŚwietny, muszę się na niego skusić :) Ciekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten zapach :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta pierwsza fotka z tą czerwoną jarzębiną :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy w kosmetykach, ale z Pat&Rub nic jeszcze nie miałam. Zdjęcia urocze.
OdpowiedzUsuńJakie fajne zdjęcia mu zrobiłaś! :-D
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurawinę! :)
OdpowiedzUsuńMmmm żórawina :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.