Ziołowy balsam do ciała Fitomed
Nawilżenie jest dla mnie priorytetem o każdej porze roku.
Moja skóra jest wymagająca i podatna na przesuszenia. Dotyczy to zarówno pielęgnacji twarzy jak i
ciała. Codzienne balsamowanie jest dla mnie koniecznością. Dziś przybliżę Wam
balsam, który używam od ponad 2 miesięcy z Fitomedu. Tej polskiej marki nie trzeba
już chyba przedstawiać. Jest dobrze znana nie tylko nam blogerką ale
przeciętnemu konsumentowi. Charakteryzuje się wysoką jakością i niską ceną.
Zapraszam.
Balsam mieści się w plastikowej, przezroczystej butelce o pojemności
250 ml. Przez co na bieżąco śledzimy zużycie. Zamknięcie na „klik”. Bardzo
bezpieczne Nawet w podróży, a przy tym łatwe do otwarcia bez uszkadzania
paznokci. Otwór przez, który wydobywa się balsam jest bardzo mały ale
wystarczający . Praktyczny do dozowania kosmetyku. Balsam ma lekką i bardzo
kremową konsystencję. Ale nie jest wodnisty, czego nie znoszę. Zapach jest
bardzo słaby, przyjemny, kremowy. Nie czuć w nim ziół.
Balsam łatwo się rozprowadza na skórze. Jest lekki i
kremowy. Daje odczuć, że ma silne właściwości pielęgnacyjne. Dobrze nawilża i
nadaje skórze gładkość. W porze zimowej przy skórze bardzo suchej lub atopowej to nawilżenie
mogłoby nie być wystarczająco silne. Dla mnie teraz jest optymalne bo kremuję
się codziennie. I nie dopuszczam do nadmiernego wysuszenia skóry. Ponad to nie opalałam się latem. Balsam z lukrecją nadaje się też do stosowania po depilacji
bo posiada łagodzące podrażnienia właściwości.
Balsam zgodnie z obietnicą producenta nie bieli skóry i nie
pozostawia na niej żadnej tłustej warstewki, ciało też nie klei się. Nie ma widocznego filmu. Polecam go każdemu. Znajdziecie go w sklepie internetowym Fitomed za 13 zł .Jest również dostępny w wielu sklepach zielarsko- medycznych.
79 komentarze
Dobrze, że zapaszek ziół jest praktycznie niewyczuwalny, bo bym nie zniosła :D.
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja! :D
Usuńa mi nigdy nie przeszkadzał taki zapach :)
Usuńja też lubię ziołowe zapachy im bliżej natur tym lepiej.
UsuńPóki co mam zapas balsamów, ale w przyszłości chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie chętnie się balsamuje ale na zimę szukam własnie dobrego balsamu, który pozwoli mi utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry :)
OdpowiedzUsuńInteresujący...cena przyjemna dla oka,wypróbuję z chęcią :)
OdpowiedzUsuńNie lubię się balsamować niestety :/ ale markę bardzo lubię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą marką :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze jest lekki :< Ja lubię konkretne konsystencje i warstewkę na skórze :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze jest lekki :< Ja lubię konkretne konsystencje i warstewkę na skórze :)
OdpowiedzUsuńzimą też wolę ciężkie masła.
UsuńMuszę go mieć!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki:)
OdpowiedzUsuńbardzo przekonujący, nie mam suchej skóry więc nadałby się dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie że zapach ziół nie jest mocno wyczuwalny - bo nie przepadam ! :]
OdpowiedzUsuńMarka nie jest mi dobrze znana, ale za to bardzo lubię ziołowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy, szczególnie te co ładnie pachną. Proces smarowania jest wtedy dużo bardziej przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fitomed, więc i ten balsam miałam zamiar wypróbować. Utwierdziłaś mnie, że warto sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam, ale nic z niej jeszcze nie miałam. Dla mnie dobry balsam to skarb! Też mam bardzo wymagającą skórę i albo coś ją zapycha, albo niedostatecznie nawilża. Cena super, warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków Fitomed to kompletnie nie znam.
OdpowiedzUsuńDobrze, że pachnie a nie odwrotnie.
Nie lubię gdy balsamy zostawiają jakiś film - wybaczam
to tylko kremom pod oczy i kremom do rąk, które stosuje na noc. =)
Bardzo lubię ten balsam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ale na pewno wyprobuje ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńTyle miałam kosmetyków tej firmy a balsamu jakoś jeszcze nie
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś wypróbować :) Znowu przepiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym przetestował ;)
OdpowiedzUsuńDobrze,że nie ma typowo ziołowego zapachu.Cena ok względem pojemności :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że się szybko wchłania, na szybką akcję po prysznicu będzie dobry, natomiast gdy mam czas dla siebie dłuższe wchłanianie mi nie straszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Jest całkiem tani
OdpowiedzUsuńlubiłam go ;)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować :) Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zaciekawił ten balsam:)
OdpowiedzUsuńMoja skóra również jest wymagająca i potrzebuje codziennej dawki dobrego nawilżenia. Tego kosmetyku nie miałam okazji używać, ale czuję się zachęcona do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńTego typu mazidełka moja skóra z przyjemnością przyjmuje:) poznałam kilka produktów Fitomed. Ten balsam również bym chciała poznać pod warunkiem, że klika mazidełek zejdzie z moich zapasików:)
OdpowiedzUsuńLubię takie balsamy i to bardzo. Nie ma nic gorszego jak bieli skórę wiec plus dla niego że tego nie robi.
OdpowiedzUsuńPS. BlogerkOM
Uwielbiamy tą markę, a o tym balsamie chyba pierwsze czytamy!
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim pozytywną recenzję, w sumie średnio mnie kusił, przez ten zapach, no ale kto wie, może kiedyś :P
OdpowiedzUsuńczas się skusić:D
OdpowiedzUsuńTani a dobry z tego co piszesz, może się skuszę, bo lubię gdy moja skóra jest ładnie nawilżona :)
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny :) długo używasz tej odżywki ?
OdpowiedzUsuńmiałam ją z rok temu ale nie służyła mi najlepiej
UsuńChętnie bym go użyła :D
OdpowiedzUsuńMuszę go koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńW tej chwili mam mleczko do demakijażu Fitomed i też nie pachnie ziołowo
bardzo ciekawy muszę sobie go zakupić :)
OdpowiedzUsuń- poklikasz u mnie w poście w linki pod zdjęciami, będę wdzięczna :*
Niech no ja zejdę z zapasów tylko! Kupię chyba wtedy cały asortyment tej marki i będę testowac xd
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, na razie mam zbyt duże zapasy jeśli chodzi o smarowidła do ciała ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię wodnistych balsamów. Najbardziej lubię te, które własnie dobrze nawilżają. Po Twojej recenzji chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńNiby mam balsamów do ciała całkiem zgrabną półeczkę, ale już mam ochotę na ten o którym piszesz, lubię takie pełne ziół kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNa lato idealny! :)
OdpowiedzUsuńatelierkobiet.blogspot.com
Tego balsamu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNo i skusiłam się na ten balsam, robię zamówienie dla siebie i na prezent. Dzięki. Dam znać jak się spisze u mnie ;-)
OdpowiedzUsuńkuurcze bardzo fjany sie wydaje ;) Tym bardziej jak po dpeilacji ;)
OdpowiedzUsuńzamiast ziołowego wolałabym jakiś słodki zapach:P
OdpowiedzUsuńJa na jesień i zimę zawsze kupuje jakieś cięższe mazidła ;) Z Fitomedu balsamów nie mialam ale bardzo lubię ich kremy ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Fitomed sukcesywnie się rozwija ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że zapach ziół jest zniwelowany bo nie lubie ich zapachu ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zapach jest delikatny. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńBalsamu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSkoro nie czuć w nim zapachu ziół, to z chęcią bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, chociaż ja potrzebuję intensywnego nawilżania. Jeszcze nie miałam produktów Fitomedu :)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tej firmy..jakos tak nie mam dostepu :)
OdpowiedzUsuńMiałam już styczność z kosmetykami Fitomed ale z tym balsamem akurat nie.
OdpowiedzUsuńja jestem miłośniczą balsamów;)
OdpowiedzUsuńLubiłam go choć brzozowy Sylveco oraz ISANA kakao i masło shea są lepsze ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że wcześniej mnie jakoś Fitomed nie interesował, ale jednak im więcej recenzji czytam, tym jestem go ciekawsza ;)
OdpowiedzUsuńnie mialam niczego tej marki ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak poradziłby sobie z moją suchutką skórą nóg ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten balsam
OdpowiedzUsuńciekawy ten balsam :)
OdpowiedzUsuńJa nie widziałam nigdzie kosmetyków tej marki :(
OdpowiedzUsuńbardzo kuszą mnie produkty tej firmy :) na balsamik pewnie też się kusze ;)
OdpowiedzUsuńJa z Fitomedu nadal nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy :P
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki balsam dla złagodzenia podrażnień po depilacji. Stosowane dotąd przeze mnie masełka i balsamy niestety zawiodły.
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z tej marki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.