Miodowy dotyk,rozkosz dla zmysłów i ciała.
Kosmetyki rosyjskie są mi dobrze znane ale głównie z blogów.
Ilość produktów zza wschodniej granicy, których używałam osobiście policzyłabym
na palcach jednej ręki. Nie dawno pisałam Wam o bardzo przyjemnym żelu do mycia ciała o zaskakującej konsystencji i
zapachu waty cukrowej. Bardzo przyjemny. Używam go już długooo a na pewno nie
skończę w tym roku. Świetna wydajność i duża przyjemność z używania.
Podtrzymuję swoją recenzję, którą znajdziecie TU i nadal polecam. Przeglądając olbrzymią ilość produktów
oferowanych przez sklep KALINA. Natknęłam się na zupełnie
nową i nie znaną mi markę. KORANA to
polska firma, która istnieje już od 1993r. Kosmetyki naturalne, które produkuje
tworzone są z pasji i wiary w dobroczynną moc miodu, wosku oraz propolisu. Mnie
w oko wpadło masło do ciała. Zamawiając je nie miałam bladego pojęcia czego się spodziewać. Teraz jestem nim oczarowana. Zapraszam na recenzje.
Opakowanie masełka jest dość małe. To zaledwie 150 ml. Jest
jednak ciężkie i ubite. Słoiczek wykonano z przezroczystego plastiku. Nakrętka
jest z miękkiego metalu. Etykieta jest bardzo urodziwa w swej prostocie. Papier
lekko pożółkły, stylizowany na stary. Pszczółka połyskuje na złoto. Wierzch był
szczelnie zaklejony sreberkiem.
Konsystencja od razu skojarzyła mi się z miodem. Wygląda jak miód,
który zaczyna się krystalizować. Masełko nie jest jednak twarde. Można je nabierać
bez problemu jak krem. Wydaje mi się, że konsystencja zależy trochę od
temperatury otoczenia. Im cieplej tym bardziej miękkie i kremowe ale nie
płynne.
Gdy powąchałam powiedziałam WOW. Zapach
podoba się każdemu. Perfumowany, ciepły, apetyczny. Bardzo ładny. Miodowo –
kwiatowy. To moja ukochana kategoria zapachów. Często zamawiam woski Yankee Candle o podobnych aromatach. Rewelacja.
Masełko w swoim składzie ma naturalne masło shea i
oleje. Ja
nanoszę je jedynie na górne partie ciała. Od pasa w górę. Chcę jak najdłużej
cieszyć się jego zapachem. Topi się pod wpływem ciepła skóry. Łatwo się
rozprowadza i naprawdę jest wydajne. Kosmetyki, które wyjątkowo lubię zawsze
oszczędzam. Tak jest też w tym przypadku. Nakładam mało ale dokładnie masuję
ciało. Początkowo zostawia połyskującą, tłustą warstewkę, która u mnie szybko
się wchłania. Mam skórę suchą, która zawsze wszystko szybko zasysa i nie muszę
czekać nie wiadomo ile na ubranie się. Efekt klejenia w ogóle nie występuje.
Balsamuję
się codziennie wieczorem. Masło daje
silne nawilżenie i odżywia skórę. Zabezpiecza ją przed utratą wody i pielęgnuje.
Moja jest młoda, zadbana i niepomarszczona dlatego podtrzymuje ten efekt. W
przypadku skóry mojej mamy, która jest starsza i bardziej zniszczona wygładza
naskórek i długotrwale nawilża. Likwiduje ewentualne napięcie, ściągnięcie
skóry i szorstkość. Jakby powiedział Łukasz "robi robotę" .
Jestem z niego bardzo zadowolona. Konsystencja jest gęsta i treściwa- taka jak lubię. Skład bardzo przyjazny. Działanie świetne. Takie, którego nie dadzą balsamy drogeryjne, naszpikowane parafiną. Zapach cudny. Przypomina mi nieco wosk honey blossom YC. Masło znajdziecie w sklepie Kalina, który słynie głównie z rosyjskich kosmetyków. Kosztuje niecałe 33 zł. i jest zdecydowanie co najmniej tyle warte. Nowością w Kalinie są produkty BOMB COSMETICS. Ja ich jeszcze nie miałam ale wszystko przede mną. Wolicie mleczka, balsamy czy masła do ciała?
107 komentarze
Wygląda troszkę jak peeling ;) Ale lubię takie masełka - w ogóle jestem ogromna maniaczką maseł☻
OdpowiedzUsuńja tez :)
Usuńwygląda jak prawdziwy miód :) super:)
OdpowiedzUsuńUlala, istny miodek ;D Konsystencja, muszę przyznać, ciekawa ;D
OdpowiedzUsuńwolę masła do ciała,a to wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńi jego działanie też jest rewelacyjne.
Usuńmmm, wygląda ciekawie! kochana, wiesz co z tą firmą, która dzięki Tobie miał wysłać nam produkty?
OdpowiedzUsuńWysłałam Ci maila.
Usuńwidziałam tę markę w Kalinie i też zamierzam się na coś skusić ;)
OdpowiedzUsuńPrzykuwa uwagę :)
OdpowiedzUsuńMasło naprawdę wygląda jak lekko skrystalizowany miód jeszcze ten zapach oj kusisz mnie ;) Z chęcią bym go przetestowała.
OdpowiedzUsuńMmm wygląda smakowicie :D
OdpowiedzUsuńmasełek jeszcze nie miałam, a te wygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńSięgnę po nie jak tylko wykończę zapasy ;)
OdpowiedzUsuńTa konsystencja jest co najmniej interesująca :) Kocham miód, więc i wszystkie kosmetyki z miodem także:)
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawe. Myślę, ze zapach by mi przypasował :)
OdpowiedzUsuńTo masełko wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak prawdziwy miód,cudnie i smacznie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że konsystencja jest konkretna - lubię takie ;)
OdpowiedzUsuńjest super, to naturalne oleje :)
Usuńwspaniale wygląda !
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda jak miód...z pewnością przypadł by mi do gustu:) Zdecydowanie wole masła do ciała :)
OdpowiedzUsuńim gęstsza konsystencja tym bardziej w moim typie :)
UsuńWygląda jak miodek :D Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie lubię miodu ale ten wygląda fajnie ;D
OdpowiedzUsuńPrzypomina miód <3
OdpowiedzUsuńTo jakieś cudo, chcę to ;)
OdpowiedzUsuńKupiłabym;) uwielbiam zapach miodu
OdpowiedzUsuńOd wschodnich sasiadow uzywalam tylko glinek:-))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wszystko co z miodem musi okazać się strzałem w dziesiątkę ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie cudo! na zimę wolę zdecydowanie używać maseł:)
OdpowiedzUsuńnie jestem fanką miodu :x
OdpowiedzUsuńu mnie czeka chałka! :)
Jak zapach przypomina Honey Blossom to chciałabym je przetestować :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, choćbym chętnie skosztowała tak zachwalanego przez Ciebie zapachu :))
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :) chętnie bym go przetestowała.
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle.
OdpowiedzUsuńlubię mazidła do ciała z taką konsystencją:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę mleczka do ciała i balsamy o lekkiej konsystencji. Chociaż nie powiem - Twoja recenzja rzuciła nowe światło na masła (do tej pory były to dla mnie kosmetyki ciężkie, tłuste i niestety czasochłonne).
OdpowiedzUsuńmasło ma naturalne oleje, na pewno trzeba mu dać odrobinę więcej czasu na wchłonięcie się niż mleczku
UsuńCiekawy.. z miodowych produktów na razie spodobał mi się tylko TBS, poza tym nie przepadam za miodowymi produktami.
OdpowiedzUsuńAh co za masło ^^ I te zdjęcia takie kuszące zrobiłaś :))
OdpowiedzUsuńNo zdjecia wyszły cudne, nie slubie masełek do ciała, ale naprawdę zachecasz :)
OdpowiedzUsuńNo jaka konsystencja jak masło prawdziwe........
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam masełka ;) chętnie wypróbuję bo naprawdę wygląda zachwycająco ;)
OdpowiedzUsuńJednym słowem ideał, bardzo mi się podoba jego konsystencja :)
OdpowiedzUsuńmnie też :)
Usuńpodoba mi się, ciekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie, ale mam wielką ochotę na niego :)
OdpowiedzUsuńwow... no robi wrażenie ta konsystencja... :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne masełko :)
OdpowiedzUsuńKusisz ;)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy, jeśli nie są zbyt tłuste i mleczka, jeśli nie są zbyt wodniste. Ten balsam, który przedstawiłaś bardzo mnie kusi, kto wie może się właśnie skuszę :)
OdpowiedzUsuńooo ja nie cierpię wodnistych i mało skoncentrowanych kosmetyków.
UsuńBardzo podoba mi się jego konsystencja! :)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda jak prawdziwy miód :) Taka konsystencja jak najbardziej mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym go powąchała :D a i konsystencję ma świetną!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach miód, muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńchętnie bym go przetestowała, ale nie znoszę zapachu miodu:(
OdpowiedzUsuńmasło nie pachnie jak typowy miód, bardziej jak kwiatowy nektar
UsuńNo i to jest masło! Konkret ;) Takie gęste masła uwielbiam zimą i z początkiem wiosny, kiedy regeneruję skórę na lato ;)
OdpowiedzUsuńJaka konsystencja!!! Szok, wygląda fenomenalnie, jak miód gryczany, tylko jasniejszy kolorek ;)
OdpowiedzUsuńoo masz rację, jak gryczany!
UsuńAlez apetycznie wyglada!!! *.*
OdpowiedzUsuńDo tej pory zawsze miałam balsamy, ale jesienią przydało by się konkretniejsze nawilżenie i myślę że masło byłoby idealne :)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, ja mam suchą skórę, gęste masła i oleje to moja codzienność.
Usuńuwielbiam miód ale zapach miodu w kosmetykach mnie mdli ;)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie. Chętnie bym go użyła :)
OdpowiedzUsuńkuurcze ja nie lubie az tak zbitych konsystencji ;<
OdpowiedzUsuńAle cudo! Pokochałabym na pewno!
OdpowiedzUsuńwygląda przeuroczo;D
OdpowiedzUsuńAle ma świetną konsystencję, jak prawdziwy miód:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :) Szkoda tylko, że w składzie ma olej palmowy. Uwielbiam dodatek miodu w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńAle apetyczne zdjęcia zrobiłaś. :P Z chęcią przetestowałabym to masełko. :-)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście wygląda jak miód :) przyznam, że sama bym chętnie go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńkonsystencją przypomina peeling (przynajmniej na zdjęciach) :)
OdpowiedzUsuńpo delikatnym przetarciu te wszystkie gródki topią się pod wpływem ciepła skóry
Usuńlubie miod wszelaki
OdpowiedzUsuńWow takie działanie,wydajność i zapach... ^^ Coś dla mnie!Konsystencja jest bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńaz nabrałam na nie ochoty! juz czuje ten zapach! ;)
OdpowiedzUsuńwygląda soczyście
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystko co nawilża i ładnie pachnie do ciała. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
Chyba jednak wybrałabym balsamy, ale zapach, który opisałaś bardzooooo mnie przekonuje do tego masła:)
OdpowiedzUsuńZe względu na zapach z chęcią się skuszę ;]
OdpowiedzUsuńMam pytanko na jaki e-mail pisałaś do RoseWholesale?
OdpowiedzUsuń(jeśli możesz odpisz na moim blogu)
Zapraszam:
unnormall.blogspot.com
rosewholesale.queen@gmail.com
Usuńmocno wyczuwalny jest miód? bo niestety nie przepadam za tym zapachem, a masło wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńnie, to przede wszystkim lekko osłodzone kwiaty.
UsuńKorana jest dla mnie zupełnie nową marką, ale bardzo lubię miód i cenię jego właściwości, sądzę więc, ze byśmy sie polubiły :)
OdpowiedzUsuńDziałaniem bardzo mnie kusi! Ale nie lubię zapachu miodu i miodu w ogóle:(
OdpowiedzUsuńja bym chętnie wypróbowała,ale niestety mój narzeczony nienawidzi zapachu miodu i chyba by mnie z domu wygnał jakbym się nim wysmarowała:D
OdpowiedzUsuńnawet pewnie nie skojarzyłby czym pachniesz. tu przeważają kwiaty
UsuńChętnie wypróbowałabym to miodowe masełko :-)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z miodem bo lubię miód. Coś dla mnie. Widzę że skład dobry.
OdpowiedzUsuńWidać,ze ma idealna dla mnie konsystencję.Zapach na pewno cudowny
OdpowiedzUsuńUwielbiam masa do ciała :). Myślę, że zapach również by mnie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńLatem wolę mleczka i balsamu ale już w chłodniejsze dni zdecydowanie masła.
OdpowiedzUsuńTo wygląda cudnie, zajrzę do sklepu, bo skusiłaś mnie:-)
Zainteresowałaś mnie nim, chętnie je sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńAle a ciekawą, gęstą i zarazem treściwą konsystencję :)
OdpowiedzUsuńJa lubię wszelakie produkty do ciała, czyli mleczka, balsamy, masła :)
Ma fajną konsystencję, taką apetyczną :)
OdpowiedzUsuńNa chłodne wieczory - wole masełka pięknie i smakowicie pachnące :)
OdpowiedzUsuńPiękne jest, chcem :)
Korana ma genialne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego, iż nie lubiemiodu ten kosmetyk jakoś wygląda mi ciekawie i bardzo intryguje :) To chyba sprawka recenzji i genialnych fotek ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, masełko jest wyjątkowe
Usuńcoś fajnego na zimę :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to masło wygląda, jak prawdziwy miód :) Koniecznie muszę wypróbować! Zdecydowanie najbardziej preferuję masła do ciała ;)
OdpowiedzUsuńJa też. Cieszę się, że odkryłam to.
UsuńNiesamowite jest to masło :) Pięknie pachnie i bardzo dobrze działa. Kosmetyki Korany, jak zwykle są niezawodne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.