Włosy z efektem plażowych fal.

By października 24, 2014

Cześć Dziewczyny,
Nie mam zbyt dużego doświadczenia z produktami do stylizacji. Lakierów nigdy nie używałam, piankę Fructis wyrzuciłam podczas ostatnich porządków prawie pełną, jednak przeterminowaną. Nie pasowała mi, sklejała włosy. A może ja nie potrafiłam jej właściwie używać. Nie mam zdolności fryzjerskich i nie modeluję swoich włosów. Przeważnie po myciu zostawiałam je samym sobie. Na tym kończyła się moja ingerencja w ich wygląd. Już dawno temu zaakceptowałam fakt, że z natury są falowane. Przestałam regularnie katować je prostownicą. Obecnie robię to od święta, może raz w miesiącu. Zależy mi na tym aby podkreślić ich naturalne atuty, wydobyć ich charakter, pogłębić skręt.
Dziś opowiem Wam o kosmetyku, który już dawno temu chciałam wypróbować. Najpierw myślałam o zakupie sprayu z solą morską nadającego teksturę włosom z Toni&Guy jednak ostatecznie zdecydowałam się na spray Beach Waves L'oreal Paris dostępny w sklepie hairstore.pl Zapraszam na jego recenzję.
Spray mieści się w plastikowej, przezroczystej butelce w kolorze bursztynu o pojemności 150 ml. Zużycie można śledzić na bieżąco. Psikacz z rurką, w który został wyposażony produkt jest odkręcany. Działa bez zarzutu a używanie kosmetyku jest wygodne. Możemy zajrzeć do środka opakowania. Spray posiada blokadę. Daje możliwość bezpiecznego transportu i pewność,  że nic nie wycieknie.  Płyn konsystencją i wyglądem przypomina wodę. Jest bezbarwny. Psiknięty na dłoń nie powoduje klejenia. Zapach typowo letni, ciepły. Kojarzy mi się z wakacjami, odpoczynkiem na plaży i przede wszystkim z olejkiem do opalania. Bardzo ładny choć na włosach, krótko wyczuwalny.
Gdy zostawię włosy do naturalnego, samodzielnego wyschnięcia a robię tak prawie zawsze po myciu. Rzadko używam suszarki.  Tworzą one dość grube fale tzn. pasma włosów składające się na „lok” są spore. Używając tego sprayu na wilgotne włosy osiągam inny efekt. Nie postępuję zgodnie z instrukcją i idę na łatwiznę. Nie spryskuję oddzielnie każdego pasma zawiniętego na palec, a całe włosy. Wgniatając w nie kosmetyk tak jak piankę od dołu. Pasemka loków stają się dużo cieńsze, wyraźnie oddzielone. Jest ich mnóstwo i całej fryzurze nadają objętości. Mam dość dużo włosów i z natury są puszyste. Po użyciu tego kosmetyku wydaje się być ich jeszcze więcej. Mają niestety tendencję do puszenia się, jest to charakterystyczne dla wysokoporowatych. Wykończenie fryzury jest matowe. Każdy pojedynczy włos wydaje się być grubszy. Jak wspomniałam na początku niczym nie utrwalam swojej fryzury. W tym przypadku dodatkowo jest to zbędne bo spray z solą morską ma moc utrwalania na poziomie 2 w sześciostopniowej skali.
Spray można również używać na suche włosy. Ja jednak nigdy tego nie robię. Zawsze  wolę stylizować je, pogłębiając naturalne właściwości gdy są jeszcze wilgotne.  Włosy spryskuję na długości, nie bezpośrednio przy skalpie. Alkohol i sól mogą je wysuszać,  należy więc pamiętać aby jak z każdym kosmetykiem do stylizacji nie przesadzać. Używać od czasu do czasu a nie kilka razy w tygodniu.
Polecam osobą o włosach średnio i wysokoporowatych, które łatwo poddają się stylizacji. Efekt wizualny jaki daje ten spray jest bardzo zbliżony do tego jaki osiągnęłabym wypoczywając nad morzem. Kąpiąc się i opalając na zmianę. Różnica jest tylko taka, że włosy pachną przyjemnie i są miłe w dotyku a nie szorstkie i wysuszone. Ze sprayu z solą morską nadającego teksturę włosom jestem zadowolona. Pochodzi on z linii profesjonalnej jednak w sklepie hairstore.pl jest dostępny dla każdego. Cena nie jest niska jednak kosmetyki tego typu po prostu kosztują więcej. Obecnie w promocji kupicie go poniżej 50 zł. 
 Wcześniej  zapomniałam wspomnieć o dużej wydajności. Na pewno nie spowoduje przeciążenia i przyspieszenia przetłuszczenia się, nawet przy włosach, które mają taką skłonność. Długi termin ważności 18 miesięcy sprawi, że na pewno zużyję go do końca. Podoba mi się efekt jaki daje na moich włosach. 
A co Wy o nim myślicie? Macie doświadczenie z produktami, które nadają teksturę włosom? 

ZOBACZ TAKŻE

69 komentarze

  1. piękne masz włosy :) tego produktu nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. włosy masz super zazdroszczę :) Moje lubią być proste takie fale nie trzymają się u mnie długo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie lubię moich włosów po kąpielą morskich wiec raczej się nie skuszę. Dla moich kreciolkow najlepszym stylizatorem jest odżywka d/s i samodzielne wyschniecie

    OdpowiedzUsuń
  4. Włosy cudne :) ja używam tylko mgiełki ochronnej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem jak moje włosy by na to cudo zareagowały.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja to się głowie jak z moich prostych drutów zrobic fale

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się efekt. Ja mam lekko kręcone włosy, ale też zbyt się puszą i nie umiem ich ładnie wystylizować.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam takie druty, że nic ich nie podkręca :<

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam doświadczenia z takimi produktami, ale oczarowały mnie te włosy :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze chciałam mieć loki, ale moje włosy są proste jak druty i kompletnie nie podatne na kręcenie :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz cudne włosy a efekt jest genialny

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale Ci zazdroszczę włosów!

    U mnie sprawdzają się kosmetyki do kręconych włosów aby ten skręt wydobyć a i nie drogie są :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja stosuję na co dzień spray z solą morską, który poleciła mi fryzjerka. Efekt jest bardzo dobry. Ależ ma śliczne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O jej! nie wiedziałam, że masz aż tak długie włosy! <3 ;) Ciekawy produkt. Ja czasami używam produktów do stylizacji, ale nie za często, bo wysuszają. Pewnie gdybym skusiła się kiedyś na ten produkt, to pewnie postawiłabym na większą moc 4-5 ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Produkt wygląda ciekawie ale chyba nie jest stworzony dla mnie; mam falowane włosy ale żeby podkręcić je jeszcze bardziej muszę używać mega mocnych środków do stylizacji :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Na moje druty nie ma sensu niczego używać ;) Chciałabym mieć takie włosy jak masz Ty. Loki to byłby zbyt duży hardcore, ale te fale i ta długość <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam sól morską z Toni&Guy i u mnie nie dawała żadnych efektów więc odpuszczam już sobie takie produkty...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale Ty masz długie włosy :) Jestem ciekawa jak u mnie by się ten spray spisał :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy produkt, ja nigdy nie używałam takich kosmetyków i raczej nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę polecić to psikadło mojej przyjaciółce ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie Ty masz piękne długie włosy, zazdroszczę, bo moje rosną do łopatek i zaczynają się kruszyć.
    Ja fal nie lubię u siebie, ale chętnie przygarnęłabym twoją długość włosów :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale masz już długie włosy. Kiedyś chciałam kupić taki spray, ale stwierdziłam, że sól za bardzo wysuszy włosy i odpuściłam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajna rzecz, lubię tego typu produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  24. fajny kosmetyk loreala a ajkie dlugie wlosy;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne masz włosy. Nie miałam tego produktu, ale może kiedyś skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. o kurcze, ale fale ; ) świetny produkt

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne masz włosy! Produktu nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo naturalny efekt daje ten spray. Piękne masz włosy. Ja sobie nadal pluje w brodę ze moje obcięłam w styczniu.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne włosy! ale cena sprayu trochę za wysoka

    OdpowiedzUsuń
  30. ale masz wspaniałe włosy
    ten spray to fajna sprawa !

    OdpowiedzUsuń
  31. nie przepadam za takimi kosmetykami :( moje włosy są podatne na falowanie, zwłaszcza kiedy zastosuję im bombę nawilżającą :)

    OdpowiedzUsuń
  32. włosy wyglądają na trochę matowe ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ale masz piękne włosy! *.*
    http://kosme-teria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie mogę się przestać zachwycać Twoimi włosami :) Ja mam zawsze proste włosy i nie mam czasu na kombinowanie z nimi :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Jakie cudowne włosy! Przepiękne! I jeszcze te przeurocze falki, kuszący ten spray. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja prawie nie stosuję prosuktów do stylizacji włosów, najczęsciej korzystam ze zwykłego lakieru i od czasu do czasu pianki ;)
    Wiem, że się powtarzam, ale masz piękne włosy! Ja o takich mogę tylko pomarzyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Twoje włosy wyglądają naprawdę świetnie, pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  38. Takie produkty zazwyczaj na mnie nie działają... Mam druciaste włosy ;) U Ciebie fajnie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  39. oj jak ci zazdroszczę ty falowanych /oków włosów ;) mega się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale masz boskie te włosy! Moje są proste jak druty;)

    OdpowiedzUsuń
  41. interesujący produkt, o istnieniu którego nie miałam nawet pojęcia

    OdpowiedzUsuń
  42. O Ty, Draniu! Grzechem jest posiadanie tak pięknych włosów :). Zakochałam się w Twoich falach! ♥ Słyszałam, że Toni&Guy dobrze radzi sobie ze stylizacją włosów, ale ze względu na obecność soli morskiej w składzie,tak jak i ten, wysusz przy regularnym stosowaniu :<.

    OdpowiedzUsuń
  43. ja mam włosy proste jak druty więc taki produkt na pewno mi się nie przyda :P ale nie spodziewałam się, że masz takie długie włosy! super !

    OdpowiedzUsuń
  44. Moje włosy są bardzo oporne jeśli chodzi o wszelkie kosmetyki do stylizacji ;) A Ty masz piękne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. pierwsze widzę będę musiała wypróbować :P

    OdpowiedzUsuń
  46. Chciałam mieć włosy kręcone a mam proste :/

    OdpowiedzUsuń
  47. Chętnie go kiedyś wypróbuję, bo lubię taki efekt :) Masz piękne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ale Ty masz kosmicznie piekne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Nie znam tego sprayu, ale te Twoje włosy są śliczne ♥

    OdpowiedzUsuń
  50. Wspaniałe włosy. Gęste... ja właśnie zapuszczam swoje kłaki. Kiedyś też miałam długie, ale pod wpływem chwili obcięłam :)
    Co do kosmetyku, to przyznam szczerze, że nawet nie wiedziałam, że taki istnieje.

    OdpowiedzUsuń
  51. jakie piekne dlugie wlosy!! ja mialam tego typu preparat z tony&guy i kompletnie sie nie sprawdzil mimo ze zadanie bylo ulatwione, gdyz moje wlosy sa naturalnie krecone

    OdpowiedzUsuń
  52. niestety z moimi włosami chyba nie da sie nic zrobic ;( jakos nie sa podatne na zadne zabiegi stylizacyjne, więc produkty tego typu nic mi nie dają :) ale Ty masz cudowne te włoski :) nie mogę się napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Oj efekt plażowych fal to bardzo bym chciała, bo moje włosy proste jak druty albo pokręcone każdy w inną stronę :( ani tak ani tak :(

    OdpowiedzUsuń
  54. ma włosy proste jak drut i nie kręcę ich, więc mi się nie przyda, ale muszę pochwalić twoje piękne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  55. Efekt bardzo mi się podoba, jednak cena już trochę mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. mój fryzjer zawsze mnie na niego namawia :)

    PS. PRZEPIĘKNEEEEE MASZ WŁOSY

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie znam produktu tego...a moje włosy wcale nie mają loków ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. Masz pięne włosy, aż Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.