ARLÉSIENNE, czyli śladem tancerek z Arles
Witajcie Moi Drodzy,
L’Occitane co miesiąc zabiera nas w podróż w inny zakątek Francji. Tym razem robimy sobie przystanek i wycieczkę po Arles, w którym tworzył malarz Vincent van Gogh. Wiele zabytków tego miasta, z czasów rzymskich i romańskich zachowało się do dziś i zostały umieszczone na liście światowego dziedzictwa UNESCO. ARLÉSIENNE to linia kosmetyków poświęconych kobietą. Ich charakter zakorzeniony w tej ziemi, niezłomny jak mury Arles stał się inspiracją do stworzenia wyjątkowego zapachu. A czar tancerek, które uosabiają tradycję Prowansji i ich niezwykłe, barwne suknie natchnął do zaprojektowania uroczych opakowań. Zapraszam w dalszą podróż.
By stworzyć zapach odzwierciedlający kobietę, L’OCCITANE
wybrało trzy unikalne, kwiatowe nuty. Ich kompozycja opowiada o tancerkach z
Arles – muzach południa, które stały się inspiracją dla kreatora perfum z
Prowansji. ARLÉSIENNE to kobieta L’Occitane olśniewająca i tajemnicza rodem z południa
Francji. Kiedy się pojawia pozostawia
jedyny w swoim rodzaju dowód swojej obecności. Jeszcze słyszysz szelest jej
sukni, jeszcze czujesz w powietrzu jej nowy zapach. Trzy kwiatowe nuty, każda
jak cechy jej charakteru: ognisty temperament szafranu, gracja róży i tajemniczość
fiołka, razem tworzą niezwykłą kompozycję.
RODZINA • kwiatowa
DLA • kobiet
BARWY • żywe, radosne, promienne
NAJWAŻNIEJSZE SKŁADNIKI szafran z Prowansji, róża z Grasse,
fiołek z Prowansji
NUTY GŁOWY • SZAFRAN, mandarynka
NUTY SERCA • RÓŻA, konwalia
NUTY BAZY • FIOŁEK, drzewo sandałowe, bób tonka
WODA TOALETOWA ARLESIENNE • 210 zł
Flakon 75 ml zaprojektowany przez Oliviera Baussan.
Mój flakonik jest dokładnie 10 razy mniejszy od
pełnowymiarowego. Jego pojemność to zaledwie 7,5 ml. Nie został wyposażony w
pompkę. W przedniej części znajdują się wypukłe kwiaty, a z boku napis L’Occitane.
Opakowanie jest szklane, przezroczyste. Zakrętka w kolorze różowego złota. Perfumy
nie mają żadnej barwy. Kartonik uroczy, z bardzo przyjemnego rodzaju papieru,
kolorowy. Flakon jest inspirowany suknią
tancerki z Arles z wytłoczonym, kwiatowym wzorem oraz barwami jakimi mieni się
jej strój.
Wodę toaletową aplikuję na nadgarstki, za uszami oraz między
piersiami. Są to miejsca dobrze ukrwione. Krew pulsując, ociepla i uwalnia
zapach. ARLESIENNE bardzo przypomina mi wiosnę. To woda toaletowa idealna
na tą porę roku. Lekka i kwiatowa. Myślę, że sprawdziłaby się nawet latem. Pachnie
jak bukiet różnych kwiatów. Wyraźnie wyczuwam różę, inne rośliny są trochę
przytłumione. Zapach ma w sobie jakąś czystość, trochę mydlaną. Bardzo pasuje do
białej bluzki. Na rozpoczęcie roku szkolnego, lub ślub. Nawet dla panny młodej
bo zapach jest bardzo dziewczęcy i niewinny. Trochę romantyczny. Woda
toaletowa nie jest ani bardzo intensywna ani szczególnie trwała. Trochę
szkoda, bo ten zapach na pewno chciałabym dłużej na sobie czuć, jest ładny.
Lubię kwiatowe, niesłodkie, bez dodatku owoców. Podoba
mi się cała linia ARLESIENNE.
Miałam duże szczęście, że w mojej paczce znalazł się również
m.in. perfumowany balsam. Wodę toaletową nakładam oszczędnie, tylko w
miejscach, o których wspomniałam, chcę zostawić ją sobie na cieplejszą porę
roku. Tym mleczkiem balsamuję całą górną część ciała. Dlaczego nie całe ciało?
Bo kosmetyki, które mają szczególne walory zapachowe zawsze oszczędzam w ten
sposób. Dłużej mogę cieszyć się zapachem, który w mleczku jest naprawdę trwały
i intensywny.
Po za wspaniałymi walorami zapachowymi posiada silne
właściwości nawilżające. Odpowiada za to masło shea, które zajmuje miejsce na
początku składu. Formuła jest nietłusta, lekka. Dzięki temu kosmetyk szybko się
wchłania. Na skórze nie pozostaje żaden film ani połyskująca warstewka. Konsystencja
nie jest lejąca ani wodnista. To dobrze skoncentrowane mleczko o pięknym i
trwałym zapachu. Czuję je naprawdę długo na skórze.
Opakowanie ma pojemność 250 ml. Jest z przezroczystego
plastiku. Kolorystyka spójna z pozostałymi produktami z linii ARLÉSIENNE. Mleczko na bazie wyciągu z róży z Grasse oraz
fiołka i szafranu z Prowansji. Wzbogacone masłem shea nawilża i zmiękcza skórę. Pięknie pachnie, a zapach długo pozostaje wyczuwalny na skórze.
Seria ARLÉSIENNE składa się z wielu kosmetyków. Mnie
bardzo zainteresował puder upiększający ponieważ nigdy nie używałam takiego
produktu a opakowanie wyjątkowo przykuwa oko. Świeczka z róży, fiołka i szafranu, która pali się przez 30 godzin to kolejna kusząca propozycja. Zapach serii jest bardzo
przyjemny, każdy kto lubi aromat bukietu zupełnie różnych kwiatów na pewno go
polubi, jednak dominuje w nim róża. Mini perfumy na pewno będę wiosną nosiła w
torebce , a mleczko wykorzystam już teraz. W następnej części opowiem Wam o
kremie do rąk oraz mydełku ARLÉSIENNE. Więcej informacji o kosmetykach L'Occitane znajdziecie na stronie sklepu TU. Przypominam o trwającym rozdaniu w, którym do wygrania są m.in. kremy do rąk z tej serii! Powodzenia.
93 komentarze
Wow ale jestem ciekawa zapachów tych kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńJa również ;)
Usuńi ja ja ja :-D :-)
UsuńJestem pod wielkim wrazeniem! Musza to byc wspaniale zapachy! Po takiej cudownej recenzji, od razu chce sie to miec!! Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńJakie te kosmetyki są piękne ;) Mają tak boskie opakowania, że aż żal używać :D
OdpowiedzUsuńRozkosz dla ciała i duszy po prostu :)
OdpowiedzUsuńŚwietna paczka. Wiele osób mówi że ta firma jest bardzo dobra:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2014/11/inspirations-louder.html
Oj w ogóle to chyba wszystkie balsamy z L’Occitane łączy szybka wchłanialność i lekka konsystencja. =)
OdpowiedzUsuńzgadzam się. tak jest
UsuńJejku, zazdroszczę Ci że możesz poznawać te ich wszystkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio chciałam kupić puszysty krem do rąk, ale już wyprzedane:/
OdpowiedzUsuńbardzo szybko go zużyłam, formuła jest fenomenalna!
Usuńja sie zraziłam do tej firmy.
OdpowiedzUsuńMuszą pachnieć przepięknie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie pachnąca paczka :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle magiczne pudełeczko z wspaniała zawartością !
OdpowiedzUsuńWszystko bym chciała wypróbować. Ach, te marzenia... ;)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa zapachu tej serii :)
OdpowiedzUsuńMrr już sobie wyobrażam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJuż wyobrażam sobie te zapachy :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ceny są zabójcze więc nawet nie odwiedzam tego sklepu ;/
OdpowiedzUsuńna moją kieszeń te kosmetyki również są dość drogie
UsuńOpakowania mi się podobają, bardzo bym chciała poznać zapach tych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńAle musi pachnąc kusząco!
OdpowiedzUsuńpiękna paczuszka;)
OdpowiedzUsuńceny dla mnie za wysokie niestety,ale bardzo mnie tym postem zainteresowałas
OdpowiedzUsuńnie mialam okazji ich macać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się szata graficzna tych kosmetyków i oczywiście jestem ciekawa ich zapachu :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki mają ładne opakowania. :-)
OdpowiedzUsuńOpakowania są boskie! Aż chciałoby się wszystko kupić :)
OdpowiedzUsuńZapachy z pewnością cudowne :)
OdpowiedzUsuńPięknie opisany zapach, jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Opakowania są raczej skromne...ale zapachy opisałaś w taki sposób, że najnormalniej w świecie ich pragnę.
OdpowiedzUsuńFlakoniki wyglądają cudnie:) Zapach to jak najbardziej moje klimaty.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach wody toaletowej :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przygarnęła te kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńZapach musi być bajeczny. Wygląd i kolorystyka opakowania - przepiękna i przyciągająca.
OdpowiedzUsuńtak ale jak dla mnie wiosenny
Usuńfajnie by było przetetsować te kosmetyki na sobie ;)
OdpowiedzUsuńprzygarnęłabym te cudeńka:)
OdpowiedzUsuńInteresujące produkty :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kwiatowe nuty <3
OdpowiedzUsuńPiękne te kosmetyki.
OdpowiedzUsuńKosmetyki, design, pudełeczko- takie piękne! :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Muszę wpaść do Debenham i sprawdzić te kosmetyki
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie bardzo
wyglądają nieziemsko
Super produkty , nietypowe opakowania ;) . Jestem ciekawa zapachu :D .
OdpowiedzUsuńwoooow, świetna paczka :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na włoskie smaki :)
Szkoda, że trwałość otrzymanego przez Ciebie zapachu nie jest zbyt dobra... Sama preferuję owocowe nuty zapachowe. Jednak może i ten przypadł by mi do gustu? :)
OdpowiedzUsuńja przeciwnie, zdecydowanie wolę zapachy kwiatowe, nie słodkie
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki i strasznie mnie ciekawi zapach ich. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
jejuu zapach piękny musi być :D cudowna szata graficzna
OdpowiedzUsuńUrocze są te produkty, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie zapach. Piękne opakowania. Powiew luksusu :)
OdpowiedzUsuńaż chciałoby sie powąchać :D
OdpowiedzUsuńJuz sobie wyobrażam jaki to piękny zapach ;)
OdpowiedzUsuńMożna zakochać sie w tych zapachach.Ja z tej firmy miałam jedynie kilka produktów,z serii migdałowej.
OdpowiedzUsuńmmm ciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ewela
http://glamourmamablog.blogspot.co.uk/
Chciałam bym te kosmetyki ale szkoda że cena jest taka wysoka.
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki, zazdroszczę Ci ich :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwyglądają bajecznie <33
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta seria :)
OdpowiedzUsuńTe produkty za każdym razem wyglądają i brzmią bardzo luksusowo.
OdpowiedzUsuńNiedługo dodam post z instrukcją jak pomóc rozpalić się świecy do ścianek.
patent z folią aluminiową jest genialny
Usuńpewnie cudnie pachną :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowe pudełko :) Miłych testów :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają ;) śliczne opakowania i ładna kolorystyka , a poznać nie będzie mi ich dane ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak zachęcająco
OdpowiedzUsuńta seria musi rewelacyjnie pachnieć!
OdpowiedzUsuńmuszą pięknie pachnąć :)
OdpowiedzUsuńwiecznie mam w planach coś z tych kosmetyków, recenzje są zawsze tak pochlebne a i o zapachu tyle dobrego słyszałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach <3
OdpowiedzUsuńSam wygląd woła by kupić i spróbować :)
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńZapach to jak najbardziej moje klimaty
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i obserwowania
http://blogmanekineko.blogspot.com/
Wspaniałe produkty jestem ciekawa zapachów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podoba mi się design produktów.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco :-) Ciekawa jestem zapachu :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie... ciekawa jestem czy zapaszki są tak samo wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zimą kremy do rąk tej marki są najskuteczniejsze:)
OdpowiedzUsuńWszystko prezentuje się wspaniale, jestem bardzo cieka zapachu.
OdpowiedzUsuńZ pewnością ładnie pachnie ta seria :)
OdpowiedzUsuńZapach na pewno by mi przypadł do gustu, aż żałuję, że przez monitor komputera nie da się go poczuć ;)
OdpowiedzUsuńteż żałuję.
Usuńgdyby nie cena...
OdpowiedzUsuńOgromnie jestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają :) Bardzo ciekawa jestem ich zapachu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą linię, zapach rzeczywiście jest niesamowity, a balsam wyznacza się bardzo wysoką wydajnością :) Muszę o nich napisać ;)
OdpowiedzUsuńSuper seria :)
UsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tą serią kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna urzeka. Jest bardzi kobieca.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.