Dermedic H2O, z serii agiopreventi- delikatne oczyszczanie
Witajcie Moje Drogie,
Jakiś czas temu pisałam Wam o płynie micelarnym z Floslek,
który skończył mi się w rekordowym czasie i sama nie wiem dlaczego. Może zbyt
dużo wylewałam na płatek? Albo częściej się w tym okresie malowałam. Sama nie
wiem. Tak czy inaczej jego następcą został płyn z Dermedic, z serii agiopreventi. Przeznaczony do cery wrażliwej i naczyniowej. Ale tak naprawdę,
według mnie nadający się do każdego typu. Zapraszam do dalszego czytania.
Płyn służy mi do usuwania makijażu z oczu. Nie maluję powiek
cieniami a jedynie podkreślam spojrzenie tuszem do rzęs. Zawsze staram się aby
nic się do oczu nie dostało ale różnie to jest. Czasami zbyt mocno moczę płatek
i niepotrzebnie dociskam. Nie doświadczyłam jeszcze szczypania oczu używając
ten płyn. Mam nadzieję, że zostanie tak do końca. Moje oczy są naprawdę wrażliwe.
Źle reagują na niektóre kosmetyki pielęgnacyjne. Gdy używam mleczek są zamglone
i przekrwione. Ten płyn dobrze usuwa zwykły tusz do rzęs. Nie używam wodoodpornego
i nawet takiego nie mam. Płyn dermedic przyciąga zanieczyszczenia. Ułatwia usuwanie
ich z twarzy. Nie klei się i nie lepi. Nie zostawia na twarzy i w okolicy oczu
żadnej warstewki. U mnie sprawdza się dobrze bo mój makijaż jest znikomy. Jeśli
miałyście wersję do cery suchej i u Was się nie sprawdził to podobnie będzie
pewnie z angio prewenti. A jeśli tamten płyn był ok to z tym powinno być tak samo. Płyn micelarny można używać również jako tonik ale mnie do tego od lat służą hydrolaty.
Ostatnio Dermedic jest wszędzie i nie ma problemów z
dostępnością ich kosmetyków. Znajdziecie je we wszystkich sieciowych drogeriach
i w większości aptek. Pojawiły się nawet reklamy w TV. Marka mocno się rozwija.
Jeśli jesteście zainteresowane radzę poczekać na promocje , które są bardzo
częste. Wtedy płyn kupicie za ok. 10 zł.
49 komentarze
Ogromny plus, że się nie lepi i nie podrażnia oczu.Myślę, że jak na promocji będzie to się skuszę.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Nie miałam jeszcze tego płynu, jak skończę swoje zapasy kosmetyków do demakijażu, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDo usunięcia mojego też słabego makijażu byłby odpowiedni.
OdpowiedzUsuńMiałam jeden płyn z Dermedic i używam go ciągle, ale w Olsztynie, bo tam został w kosmetyczce :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego plynu do demakijażu, byc może po niego sięgnę. Mam całkiem dobre doświadczenia z produktami tej firmy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy płyn, nie miałam i może się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Bardzo lubię Dermedic :)
OdpowiedzUsuńJa maluję się mocniej. Tusz to za mało. Mam ten płyn zachomikowany w szafce łazienkowej. Czeka na swoją kolej. Ciekawe czy u mnie się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńja maiłam jakąś inną wersję i całkiem całkiem ;)
OdpowiedzUsuńdobra cena jak za taki produkt, mi się właśnie kończy mleczko do demakijażu więc będę poszukiwać czegoś co może je zastąpić ;)
OdpowiedzUsuńW belgii nie widziałam tych kosmetyków może muszę bardziej pochodzić po sklepach :-)
OdpowiedzUsuńbo to polska marka ;)
UsuńJa nie miałam jeszcze tego płynu, a właściwie nie miałam jeszcze żadnego produktu tej firmy.
OdpowiedzUsuńMiałam, ale inny rodzaj płynu i także bardzo się z nim polubiłam ;]
OdpowiedzUsuńDziewczyno, ogarnij się. Masz fajnego bloga, piszesz ciekawe recenzje, ale tylko błędów w nich, że masakra. Chociażby z tej notki.
OdpowiedzUsuńnastępcom - powinno być następcą
po za - powinno być poza
używając ten płyn - używając tego płynu
Chcąc pisać coś publicznie warto zadbać także o kulturę języka.
Dzięki za wskazówki, pewnie i tak będę popełniać błędy bo nie mam na to wpływu.
Usuńmam, ale jakość ta firma nie wzbudza we mnie sympatii:( niestety
OdpowiedzUsuńCiekawy, może kiedyś go wypróbuję :) bo nawet cena kusząca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam świątecznie :)
Nie znam ani tego do wrażliwej ani tego do suchej. Ale mam ochotę poznać, chociaż wiadomo... najpierw zapasy:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Dobry micel to podstawa demakijażu :-) Ja od dłuższego czasu stosuję Biodermę, ale lubię firmę Dermedic :-) Znam kilka ich kremów oraz balsam do ciała.
OdpowiedzUsuńMicel dermedic to mój ulubieniec, ale wersji do cery naczyniowej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie lubię płynów micelarnych. Nie radzą sobie z moim makijażem, muszę pocierać a potem mam czerwone oczy. Wolę mleczka i śmietanki kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go dotąd wypróbować.
OdpowiedzUsuńi ja też nie :) jakoś nie korci mnie ;p
Usuńjeszcze nie miałam okazji używać niczego z tej firmy
OdpowiedzUsuńdla mnie sredni w porownaniu z innymi jakie mialam:)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcający skład, miałam inną wersję tego płynu i dobrze działał.
OdpowiedzUsuńwolę za 4 zł wersję z Tesco;p
OdpowiedzUsuńNie miałam nic a nic z tej marki,ale kusi bardzo ;)
OdpowiedzUsuńKochana Wesołych ŚWIĄT!!!
Nie znałam wcześniej tej serii, dla mnie raczej lepiej nadałby się ten do cery suchej :)
OdpowiedzUsuńNa promocji warto się skusić. ;]
OdpowiedzUsuńMi niestety nie służą kosmetyki Dermedic...
OdpowiedzUsuńmm nie stosowałam
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na promocję i kupię, bo ciekawa jestem jego bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej firmy, ale poczekam na promocję i wypróbuję ten płyn :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, w sumie bardzo rzadko stosuję płyny micelarne, bo z reguły nie radzą sobie z demakijażem mocno pomalowanych oczu, ale fajnie czytało się Twoją opinię :) może kiedyś skuszę się i kupię go do przecierania twarzy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale oczy i tak wolę zmywać specjalnym płynem do tego przeznaczonym, bo micele, których do tej pory używałam, z makijażem oczu radziły sobie kiepsko.
OdpowiedzUsuńHej, nareszcie znalazłam kilka chwil, aby napisać i życzyć Tobie spokojnych świąt i udanego sylwestra :*
OdpowiedzUsuńPowodzenia w blogowaniu i wytrwałości w noworocznych postanowieniach ;)
Pozdrawiam - Ilona - ilonastejbach.blogspot.com
Fajny micel, na razie mam zapas, ale pewnie skusze się niego kiedyś :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować :) bo z tej firmy jeszcze nic nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów tej marki, ale jeśli bym trafiła na promocję to chętnie kupię, wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tej wersji :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najważniejsze jest to,że nie podrażnia oczu.
OdpowiedzUsuńmiałam, ale szału u mnie nie robił - wolę biodermę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, jest niezwykle delikatny.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić sobie hydrolat
OdpowiedzUsuńRaz się zawiodłam na micelu tej marki i jakoś nie mogę się teraz do niej przekonać :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj używam Vichy, ale jestem otwarta na nowości, więc chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele dobrego o tej marce. Chętnie sprawdziłabym, czy sprawdzą się na mojej trądzikowej cerze.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.