Grecki żel pod prysznic, Mythos
Witajcie,
Pogoda za oknem nie nastraja optymistycznie. Z drugiej
jednak strony dobrze pamiętam lata gdy o tej porze, w grudniu były zamiecie
śnieżne i przymrozek. Chyba wolałabym temperaturę nieco poniżej zera niż taką
pluchę jaką mamy teraz. Mimo trzech kaw w ciągu dnia moja koncentracja nie jest
wybitna. Dziś opowiem Wam o żelu pod prysznic, który kojarzy się z bardziej
przyjazną pogodą, zdecydowanie ładniejszą aurą. Przenosimy się do Grecji. Zapraszam.
W łazience mam zawsze kilka żeli pod prysznic. Używam ich naprzemiennie, w zależności od tego na co mam danego dnia ochotę. Czasami są to słodkie, jedzeniowe zapachy, bardzo mocno pieniące się kosmetyki a innym razem emulsje , mydła lub orzeźwiające żele nawiązujące do lata. Żel Mythos należy do tej ostatniej kategorii. Jest nieco ziołowy. W większości produktów Mythos wyraźnie wyczuwalny jest zapach oliwy i to on przeważa. W tym przypadku zdetronizował go liść laurowy. Chyba nie miałam nigdy kosmetyku o podobnym zapachu. Jest naprawdę przyjemny. Uniwersalny. Zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet. Najbardziej lubię go używać wieczorem. Po tym gdy przebiegnę kilka km na orbitreku i jestem zlana potem. Ten żel daje mi uczucie świeżości i przede wszystkim czystości. Bardzo dobrze się pieni i nie trzeba go wiele. Gdybym używała go w ciągłości a nie na przemian z innymi żelami, starczyłby mi na ok. 3 tygodnie. Raczej nie przyczynia się do wysuszania skóry. Zauważyłam jednak, że wraz z porą grzewczą, moja jest bardziej wymagająca i obowiązkowo raz dziennie muszę ją porządnie nawilżyć. Do tego wykorzystuję przede wszystkim oleje.
Żel jest przezroczysty i bezbarwny. Ma typową konsystencję.
Nie jest bardzo gęsty ani wodnisty. Uchylany otwór umożliwia prawidłowe i
wygodne dozowanie. Kosmetyk nie wylewa się w nadmiarze. Pojemność butelki to
200 ml.
Żel obecnie kosztuje 29 zł. Jest to cena regularna, ale
często objęty jest promocją. W sklepie Flax znajdziecie też wersję z peelingiem,
w tej samej cenie ale ja jej jeszcze nie miałam.Kosmetyki Mythos są bardzo przyjemne. Oprócz strony internetowej znajdziecie je- choć rzadko się to zdarza, w sklepach zielarskich.
Tradycyjnie, jeśli miałyście ten żel to napiszcie jak się sprawdził.
67 komentarze
Bardzo ciekawy produkt;*
OdpowiedzUsuńLubię ziołowe Kosmetyki ...
Cena troszeczkę odstrasza, ale jak organizują promocję to nie ma biedy;D
Ja również mam minimum zawsze trzy żele w łazience każdy z innej kategorii;*
Przesyłam już życzenia bo mnie niedługo nie będzie.
OdpowiedzUsuńCiepłych ,rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia,
szalonego Sylwestra oraz aby nadchodzący Nowy Rok
przyniósł wam same dobrodziejstwa.Pozdrawiam.
Nie miałam niczego z Mythos, ale żel fajnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy ,nuta liścia laurowego,hm musi być naprawdę ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten produkt :-)
OdpowiedzUsuńChociaż nigdy nie miałam kosmetyku , o zapachu liścia laurowego
W mojej okolicy otworzył się niedawno nowy sklep zielarski i z kosmetykami naturalnymi. W najbliższym czasie wybieram się tam na rekonesans i zobaczę, czy mają kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować coś z firmy Mythos, bo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie wolę mrozik niż pluchę ;/ Żel bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńZ tą firmą nie miałam jeszcze do czynienia :)
OdpowiedzUsuńu mnie to samo - w sezonie grzewczym czuję się jak sucharek, ciągle mam chęć się balsamować.
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na kilka produktów od mythos ;)
Ciekawa jestem tego zapachu bo wygląda na dość specyficzny:)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt :) ciekawa jestem czy bym się z nim zaprzyjaźnila :)
OdpowiedzUsuńNie używam żeli pod prysznic, bo nie mam prysznica:) Z tej firmy chętnie bym przzetestowała kosmetyki do włosów.
OdpowiedzUsuńDo żelu nie przywiązuje jakoś większej uwagi, zazwyczaj stosuję to co dzieci. Ale lubię takie ziołowe zapachy.
OdpowiedzUsuńnie miałam, wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńmiałam próbkę i nawet przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na kosmetyki Mythos, ale jakoś nie miałam okazji kupić ;) kusisz
OdpowiedzUsuńWydaje się być całkiem przyjemny :)
OdpowiedzUsuńNie znam go ale wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować ich produkty bo dużo o nich czytałam i jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńnie znam ten firmy i opakowanie też nigdy nie rzuciło mi się w oczy. można kupić w normalnej drogerii czy tylko przez internet?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
co do Mythos to mam chęć na produkty do włosów
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, jeszcze nie miałam do czynienia z kosmetykami Mythos
OdpowiedzUsuńKusza mnie te kosmetyki, kuszą...
OdpowiedzUsuńmam jego miniaturkę i kilka razy używałam, byłam zadowolona choć nic nadzwyczajnego w nim nie było, muszę do niego wrócić i wykończyć :) ale ogólnie kosmetyki te kusza mnie :)
OdpowiedzUsuńMarka mnie intryguje mocno :) Lubie ziołowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńFajny ten żel, miałam go już jakiś czas temu, jednak na chwilę obecną jestem bez sls- u i chyba ponownie bym go nie kupiła.
OdpowiedzUsuńMiałam ich żelopeeling i pomadkę, ale za specjalnie sie nie polubiliśmy ;/
OdpowiedzUsuńLubię zapach tego żelu pod prysznic, jest taki odświeżający. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubie ibich kosmet yki.
OdpowiedzUsuńnigdy nic nie miałam z greckich kosmetyków
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego produktu - zarówno firma,jak i kosmetyki bardzo mnie interesują :)
OdpowiedzUsuńGrecki żel, jeszcze nie miałam, ale zapowiada się interesująco :))
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki :) A u mnie dzisiaj było pięknie, słonecznie, jak na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńzna tą firmę tylko ze słyszenia (czyt. z blogów :P)
OdpowiedzUsuńNa wersję z peelingiem może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńlubię tę markę, żel pod prysznic miałam, ale nie pamiętam czy z tej samej serii. Dobrze wspominam
OdpowiedzUsuńNie miałam go niestety, więc nie podzielę się swoją opinią, ale kto wie-może kiedyś;)
OdpowiedzUsuńlubimy produkty marki, ale tego nie mieliśmy niestety
OdpowiedzUsuńNie wiem czy taki ziołowy zapach przypadł by mi do gustu ;
OdpowiedzUsuńNie znam go.
OdpowiedzUsuńz mythos nie miałam ino nic;p
OdpowiedzUsuńmiałam żel z tej firmy i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze ;]
OdpowiedzUsuńnie znam produktów tej firmy
OdpowiedzUsuńOjej, kusi i to konkretnie! Chętnie poznam go bliżej :)
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńja jednak kupuję nieco tansze zele pod prysznic ;)
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o zele pod prysznic sięgam po te z najniższej pułki. Byle ładnie pachniał, pienił sie i mył :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej firmie, ale nie miałam jeszcze ich produktów ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, ja nie widziałam go jeszcze nigdzie. Niestety mam spory zapas myjadeł więc nie skusze się tak szybko na zakup nowych produktów.
OdpowiedzUsuńNie miałam go ;)) Mam masło w zapasach- obiecałam sobie, że będę używać jak będą minusowe temperatury i chciałam go testować podczas nieprzychylnej pogody, a póki co mamy temperaturę na plusie i nie zapowiada się by było chłodniej :))
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z Mythos - jestem ciekawa działania tego żelu
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił zapach, lubię nuty ziołowe, a Mythos dobrze mi się kojarzy, mam jeszcze na stanie pomadkę ochronną.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam greckich kosmetyków, podejrzewam że zapach nie trafiłby do mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy żel, ja jednak jeszcze nie miałam nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńJa akurat nie do końca lubię tego typu zapachy, ale może by mi się spodobał :) Nie miałam jeszcze niczego z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTeż wolałabym mróz, a jeszcze lepiej śnieg, niż taką pogodę jaką mamy w tej chwili, a cóż... czekają nas kolejne ciepłe święta... A tego żelu nigdy nie miałam, ogólnie nie używałam żadnego kosmetyku z tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z tej firmy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego żelu i zapach był bardzo przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nie lubię zimy - w mieście od razu zamienia się w pluchę. Dlatego już nie mogę doczekać się wiosny ;)
OdpowiedzUsuńA z owej marki miałam kiedyś olejek. Niestety, nie przypadł mi do gustu.
Dla mnie niestety za drogi;/
OdpowiedzUsuńzachwyciłam się Grecją, może ten produkt tez by mnie zachwycił?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy żel, nie miałam nic tej marki jeszcze. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ja nie mam prysznica w mieszkaniu, tylko wannę, więc żel kupuję bezpośrednio przed wakacjami i zazwyczaj wybieram jakieś orzeźwiające zapachy, albo jakieś cynamonowo-korzenno-jabłkowe ;)
OdpowiedzUsuńAle czemu musiałam skomentować, Mythos kojarzy mi się z Grecją, ale z piwem które podają tam w każdej knajpie i restauracji! Ach, przypomniała mi się podróż poślubna :D
Wersja z peelingiem bardziej mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.