David Beckham Instinct Sport- jakość czy ilość?
Na początku listopada w poście dotyczącym prezentów
świątecznych pisałam Wam o swoich planach podarunkowych. Krótko po
opublikowaniu tego artykułu złożyłam zamówienie w jednej z drogerii
internetowych a dokładnie na iperfumy,
trzymając się zawartej w nim listy. Z perspektywy czasu mogę potwierdzić, że
zrealizowałam ją w 99%. Mam wrażenie, że przedświąteczna gorączka zaczyna
się co raz wcześniej. Ja swój plan staram się zawsze mieć opracowany w listopadzie
i w tym miesiącu zrealizować przynajmniej część zakupów świątecznych. Jednak nie
wszystko co chciałam kupić udało mi się dostać. Tak było niestety z
maszynką Gillette Fusion Proglide . Za każdym razem gdy jej
szukałam była wyprzedana lub jej cena była specjalnie zawyżona. Choć i tak do
niskich nie należy. Łukasz chciał ją wypróbować a ja chciałam mu ją podarować
jednak nie udało się. Może przy następnej okazji.
Mój luby w prezencie
gwiazdkowym miał dostać m.in. wodę toaletową David Beckham Instinct Sport. Bardzo lubi ten
zapach a wcześniej miał jedynie zamiennik. Ostatecznie otrzymał go na
mikołajki. Niestety gdy kupuję prezenty
czasami nie mogę doczekać się momentu gdy będę mogła je dać. Obdarowywanie
bliskich osób sprawia mi olbrzymią przyjemność. Napiszcie mi proszę, czy Wam też zdarza się czasami taki falstart? Dziś zrobię Wam porównanie podróbki wody
toaletowej David Beckham Instinct Sport i oryginału na podstawie tego co
powiedział o nich Łukasz i własnych spostrzeżeniach. Zapraszam.
Obie butelki na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie. Są
pomarańczowe, szklane i można śledzić
przez nie stopień zużycia. Nie pamiętamy
czy podróbka była umieszczona w kartoniku. Na butelce nie ma umieszczonej pojemności
jednak prawdopodobnie jest to 100ml. W przypadku oryginału flakonik nie jest
zmatowiony a klarowny i w 100% przezroczysty. Wygląda klasycznie i elegancko. Fajnym
bajerem jest korek na magnes :) Daje on poczucie wyjątkowości. Pojemność to 50 ml. choć dostępne są też
wersje mniejsze 30 ml. Ta jednak okazała się bardziej opłacalna.
„Perfumy David Beckham to zapachy luksusowe i świeże, z domieszką owocowych i
kwiatowych tonów.
Głowa fiołek,
imbir, mandarynka
Serce pelargonia,
jabłko
Podstawa paczuli,
drzewo sandałowe, kaszmir”
Co do zapachu jest do złudzenia podobny. Gdyby Łukasz na zmianę
używał podróbki i oryginału nie zauważyłabym różnicy. Czuć ją jednak na pewno
po wwąchaniu się. Podróbka jest
zdecydowanie lżejsza i szybciej wietrzeje. Na początku bardzo wyczuwalny w niej
jest alkohol. Oryginał jest zdecydowanie
bardziej szlachetny. Śmiało można go używać o każdej porze roku. Jest lekki,
cytrusowy ale trwały. Nie jest duszący i nie wywoła bólu głowy nawet u
wrażliwców. To właśnie ta trwałość decyduje o jakości. W przypadku oryginału
nie trzeba pryskać się co godzinę aby czuć cokolwiek. Wystarczą dwa psiknięcia
rano i poprawka po południu lub wieczorem aby zapach był wyraźnie wyczuwalny na
ciele. W przypadku ubrań z naturalnych tkanin, po aplikacji na nie, zapach utrzymuje
się naprawdę bardzo długo. Czuć go w całej szafie.
David Beckham Instinct Sport to zapach, który można kupować w ciemno.
Spodoba się głównie młodym, aktywnym ale i nowoczesnym mężczyzną. Ma w sobie
dużo sportowego charakteru. Nie jest ciężki i drzewny choć takie też lubimy ale
kojarzą mi się głównie z mężczyznami bardziej dojrzałymi, w przypadku których
zapach jest jak podpis. Dużą zaletą wód toaletowych David’a Beckham’a są na
pewno ich ceny. Mimo wysokiej jakości nie są astronomiczne dlatego już więcej nie sięgniemy
po „zamienniki”. W perfumerii internetowej iperfumy, gdzie zamawiałam ten
zapach 30 ml. kosztuje 50 zł a 50 ml. 58 zł. więc wybór był dla mnie bardzo
prosty. Szkoda, że nie są dostępne jeszcze większe opakowania bo na pewno byśmy
się na nie skusili.
Wiem, że zapachy David Beckham są bardzo popularne nie tylko
wśród mężczyzn ale i wśród kobiet bo szczególnie w okresie przedświątecznym
spotykałam często ich recenzje na blogach. Jeśli będziecie w perfumerii to
koniecznie powąchajcie. Zawsze zapachy sprawdzam w dużych sieciowych
perfumeriach a kupuję i tak przez Internet bo są dużo tańsze a ja nie lubię przepłacać. W ramach podsumowania napiszę tylko, że polecam :)
39 komentarze
Mój wuj i tato wielbią owe serie zapachowe, ale mi jakoś pod nos to nie podchodzi;p
OdpowiedzUsuńKochana tak jestem :) napisz do mnie rossnett@tlen.pl
OdpowiedzUsuńZa taką cenę to można kupować! ;)
OdpowiedzUsuńMojemu Mężowi akurat ten zapach nie specjalnie odpowiada.
OdpowiedzUsuńnie wąchałam go jeszcze
OdpowiedzUsuńDobra cena :) Nigdy nie zamawiałam internetowo perfum.
OdpowiedzUsuńPrzy tak niskiej cenie to nie ma sensu kupować podróbek w ogóle. No chyba, że jako odświeżacz do toalety:)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym zapachem jest Beckham Signature w wersji kobiecej oczywiście ;) Używam go od wielu lat (na pewno ponad 5) ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię Beckhamy ;) Kupuję dla rodziny i chłopaka, a także dla siebie ;) Mam obecnie Intimately różowe- CUDO! Brałam w ciemno i jestem nimi zauroczona :) Co do falstartu- zawsze zdarza mi się to w przypadku mamy ;p Ostatnio ona spaliła mój prezent, bo zostawiłam torebkę na schodach do pokoju, a ona potem tam szła i zajrzała ;p Przyszła do mnie i pyta co to hahaha to już musiałam jej dać :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem zapachu, nie ma jak powąchać:P
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fajnie, nie znam tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiajz zapachowo.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten męski zapach.
Ciekawy zapach muszę go powracać może przy następnej okazji sprawie go swojemu mężczyźnie :-)
OdpowiedzUsuńDość luksusowe perfumy, uwielbiam takie zapachy i elegancję.
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, lecz myślę,że spodobałby się mojemu mężczyżnie :)
OdpowiedzUsuńnie znałam ich, ale wydają się fajnee ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńCholernie często zdarza mi się - jak to określiłaś - falstart. No kurcze, nie umiem nad tym zapanować ;)
OdpowiedzUsuńAle mnie zaciekawiłaś!A jaka kusząca cena;)super
OdpowiedzUsuńPomysł na potencjalny prezent dla chłopaka fajny :)
OdpowiedzUsuńKusząca cena ;d
OdpowiedzUsuńOjj tak, ja też zawsze nie mogę doczekać się kiedy dam prezent i często daję wcześniej, a później się od nowa głowię co kupić :D
OdpowiedzUsuńHmmm dobra cena.
OdpowiedzUsuńElegancki flakon! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Muszę powiedzieć mojemu lubemu, żeby "obwąchał" te perfumy, może też mu się spodobają :-) A co do prezentów, to mi się nie zdarza dawać ich wcześniej, pewnie dlatego że zazwyczaj kupuję na ostatnią chwilę, za to mój J. często nie może wytrzymać i daje mi coś wcześniej, oczywiście nie mam nic przeciwko temu ;-)
OdpowiedzUsuńMój mąż koniecznie musi na nie zerknąć i niuchnąć sobie :)
OdpowiedzUsuńmuszę go obwąchać z moim ukochanym, na razie naszymi ulubionymi męskimi perfumami są czerwone Lacosty:)
OdpowiedzUsuńLubię zapachy Beckham, męskie niemalże wszystkie mi się podobają, zwłaszcza w srebrnym kwadratowym opakowaniu. Ten też jest ciekawy, świeższy ;)
OdpowiedzUsuńPs. Dziękuję serdecznie za info o wygranym rozdaniu, jeszcze dzisiaj nie zaglądałam :D
Tego zapachu nie znam, ale ja jakaś dziwna jestem , bo ogólnie bardziej podobają mi się męskie perfumy niż damskie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać
OdpowiedzUsuńnigdy nie wąchałam podróbki, ale oryginał jest świetny!
OdpowiedzUsuńNa pewno powącham jak tylko będę miał okazję:) Super recenzja!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2015/02/this-side-of-paradise.html
Nie miałam okazji zapoznać się z zapachem.
OdpowiedzUsuńOpakowanie jednak nie przypadł mi do gustu :/
Niestety nie znam tego zapachu.
OdpowiedzUsuńZnam ten zapach, całkiem ładny. :-)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu,ciekawe,czy mojemu mężowi by się spodobał...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu.
OdpowiedzUsuńCiekawe perfumy. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Chyba kupię którąś wersję Panu Myszowi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.