Jak spędzić Walentynki? Pomocnik dla mężczyzn.
14 lutego to święto zakochanych. Walentynki obchodzimy w
Polsce od wielu lat, jednak mam wrażenie, że z czasem co raz chętniej i więcej
osób się do niego przekonuje. Szczególnie młodych. Zaskakujące jak wiele świąt zza oceanu
przyjmuje się naturalnie u nas. Każde napędza rynek i wiąże się z wydatkami,
przyjemnie jest jednak świętować. Myślę, że każdy dzień jest dobry aby pokazać
ukochanej osobie jak wiele dla nas znaczy a 14 lutego jest tylko symbolem. Uważam, że najlepszym prezentem, który możemy
komuś podarować jest wspólnie spędzony czas. Jest on bezcenny i nie można go
oddać. Jeśli nie macie pomysłów jak spędzić ten dzień lub inny to po prostu
bądźcie blisko swojej drugiej połówki i cieszcie się chwilą, która trwa. Jeśli
chcecie dodatkowo obdarować swoją sympatię przygotowałam dla Was kilka
inspiracji prezentowych. Niektóre z nich przerobiłam a inne po prostu myślę ,
że też ucieszą.
Po kinie kolacja-
jeśli macie swoją ulubioną restaurację lub wybieracie się do nowej, wyjątkowej
koniecznie zarezerwujcie wcześniej stolik. Może okazać się, że nie tylko
Wy w tym czasie wybraliście to miejsce .
Zaproszenie dziewczyny do restauracji, w której nie ma wolnych stolików jest
niewybaczalnym błędem, wkurzyłabym się i nawet interwencja strzały Amora nic by
nie dała.
Basen- właśnie
przypomniało mi się, że ostatnie Walentynki wcale nie spędziłam w kinie a w
termach. Do Uniejowa mam 170
km . Więc te wspaniałe miasteczko odwiedzam dość rzadko,
gdy jest jakaś okazja. Czas tam inaczej
płynie. Można się zrelaksować i bardzo przyjemnie spędzić czas. Polecam pakiet
całodniowy z dostępem do świata saun. Tam nie biegają dzieci i jest spokojniej.
W Walentynki, mimo piątku od rana było dość tłoczno. W tym roku Walentynki przypadają w sobotę więc ilość osób może być jeszcze większa!
Biżuteria-
uważam, że kobiety nie powinny kupować sobie same szlachetnej biżuterii tylko
ją dostawać. W ten sposób przez lata można zgromadzić pokaźną kolekcję. Każda z
nas chyba lubi błyskotki. Myślę, że biżuteria jest prezentem bardzo
uniwersalnym. Ja przynajmniej nie jestem wybredna i wszystko co do tej pory
dostałam bardzo mi się spodobało. Nadal przeżywam zgubienie jednego
kolczyka, który był moim ulubionym. Przepadł mi gdzieś w przymierzalni w
galerii :/ a ten model nie jest już dostępny.
Perfumy. Nigdy nie dostałam ich na Walentynki. Ale
gdybym mogła wybrać chciałabym otrzymać, nie zapach który używam na co dzień,
mam lub kiedyś miałam a coś nowego i uchodzącego za seksowne. Aby kojarzyło mi
się właśnie z 14 lutego. Za najbardziej uwodzicielskie
zapachy kobiece uważane są: Versace
Crystal Noir, Yves Saint Laurent
Opium, Narciso Rodriguez for
Her, Tom Ford Black Orchid, Dior J'adore . Calvin Klein Euphoria, piękny zapach, cieszący się wielką
popularnością, bardzo rozpoznawalny.
Wiecie już jak
spędzicie Walentynki? Jaki zapach dodałybyście do listy seksownych?
68 komentarze
Uwielbiam Versace Crystal Noir i bardzo bym się ucieszyła z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńja też i sama zrobię sobie taki prezent, mężczyźni nie są zbyt domyślni.
UsuńSo true ;) Czasem mam wrażenie, że myślenie sprawia im ból haha
UsuńMój walenty mnie do kina zabiera na Greya :)
OdpowiedzUsuńJa swojego nawet o to nie pytałam, bo i tak by powiedział że "na pornola cię nie zabiorę" ;D Idę z przyjaciółkami :D
UsuńJa jednak w same walentynki bym nie poszła na kolacje bo knajpy pękają w szwach tego dnia. 14 lutego myślę że najlepiej pobyć samemu w mieszkaniu,domu... jeśli to nie możliwe dobrze iść wynająć na wieczór coś.... pojechać za miasto...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy poradnik:) Walentynki w termach? Ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńByło super, polecam .
Usuńmój mężczyzna knuje jakąś niespodziankę i słowem nie chcę się zdradzić:P
OdpowiedzUsuńprzydałoby sie wysłać ten post mojemu :D
OdpowiedzUsuńojj, ja już od dawna wiem jak spędzimy Walentynki :D:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny poradnik :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie nie pamietam co robilam rok temu i nie wiem co bedzie teraz, moze jakies kino :)
OdpowiedzUsuńFajne porady :))
OdpowiedzUsuńhahaha moj maz niegdy mi nic na walentynki nic nie dal ... hahha sama zawsze sobie cos kupie
OdpowiedzUsuńFajne pomysły, mnie strasznie kuszą termy i może na jakieś wolne się tam wybierzemy ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, Bukowina też jest super!
UsuńJa już mam swój pomysł idealny na walentynki ale co - zdradzę już na dniach :))
OdpowiedzUsuńczekamy :)
Usuńswietne pomysly:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie mam pomysłu..całkiem zapomniałam o walentynkach ;p
OdpowiedzUsuńzaraz męzowi dam to do poczytania :) hihi
OdpowiedzUsuńJa nigdy nic nie dostałam na walentynki :p mój luby w tamtym roku, 16 lutego zapytał "te, kiedy są te walentynki" na moją odpowiedź ze przedwczoraj odparł "to wybierz sobie coś, to Ci kupie" (byliśmy akurat w sklepie) i ja się pytam, gdzie jest dla niego medal romantyka roku? :P
OdpowiedzUsuńto standard szczególnie w przypadku par z dłuższym stażem. Nie jesteś jedyna. Nie martw się. Mam nadzieję, że wybrałaś fajny prezent i w tym roku Twój mąż nie zapomni o walentynkach.
UsuńA ja nie obchodzę Walentynek. Dla mnie w tj chwili to święto to po prostu czysta komercja. Ja uważam, że jeśli się kogoś kocha to mu się to okazuje każdego dnia a nie tylko 14 lutego. A swojemu ukochanemu czy ukochanej można kupować prezenty bez okazji. Takie są nawet fajniejsze - bo dane od serca a nie tylko dlatego, że dziś jest jakieś święto i po prostu wypada.
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą w 100%, takie prezenty dane bez okazji i wspólne chwile na co dzień bardziej cenię.
UsuńNie cierpię tego "święta"
OdpowiedzUsuńJadore to mój ulubiony zapach :)
OdpowiedzUsuńJa na walentynki lubię dostawać książki i biżuterię, pod warunkiem że ktoś bardzo dobrze wie co lubię czytać i nosić :)
OdpowiedzUsuńSama w tym roku obdaruję moją drugą połówkę perfumami, książką i kosmetykiem, który bardzo lubi :) I kolacja też będzie.
W Walentynki niezmiennie dostaję od mojego M piękną kartkę z czerwonymi serduszkami i najśliczniejszymi życzeniami zapewniającymi o... i podziękowaniami za.... Do tego moje ulubione perfumy. Jest miło. Po pracy zawsze jemy pyszny torcik upieczony przeze mnie. Ostatnio w serduszkowej foremce i pijemy szampana. Jaki to jest miły dzień :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam z kim świętować :P Przyjemny ten nowy wygląd bloga :)
OdpowiedzUsuńMy walentynek jako tako nie świętujemy bo i po co :) Kochać się mamy przez cały rok, a nie tylko przez jeden dzień :D ale oczywiście jako para zakupoholików nie pozbawiliśmy się okazji kolejnych zakupów :D tak i ja dostałam książki, torebkę i mam sobie coś jeszcze upolować, a narzeczonemu kupiłam też książki, koszulkę i trampki :D i wszyscy są szczęśliwi :D
OdpowiedzUsuńPomyslowy post :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie- KLIK ♥
heh :) przydatne wskazówki dla mężczyzn, jednak kobieta w ten czas (i nie tylko) powinna zadbać o siebie, mężczyzne i szczegóły. Jak dla mnie jest to świeto nieco przereklamowane - miłość powinna być okazywana zawsze, jednak fajnie gdy występują w roku okazję gdy można szczególnie zadbać o tę sferę zycia :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno zjem coś pysznego z moim ukochanym, a w tym roku prezenty raczej skromniutkie :)
OdpowiedzUsuńJa ze swoim nie obchodzę ;) Ale my już starej daty jesteśmy i nas ten zwyczaj z za oceanu za serce nie chyta. No ale może upiekę dla nas coś dobrego :D
OdpowiedzUsuńMimo że mam z kim spędzać to święto, to niespecjalnie je lubię...
OdpowiedzUsuńJa jeszcze o walentynkach nie myślę.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mam pomysłu na walentynki, ale na pewno wspomnę lubemu o perfumach :P
OdpowiedzUsuńJa też przeżywam zgubionego kolczyka :(
OdpowiedzUsuńA w tym roku w Walentynki wybieram się z Michałem do kina na "50 twarzy Grey'a" :)
nie przepadam szczególnie za tym świętem... staramy się sprawiać sobie drobne przyjemności z mężem bez okazji ;)
OdpowiedzUsuńMoże być basen, bo córkę też trzeba będzie zabrać ;)
OdpowiedzUsuńBasen fajna sprawa a do tego sauna i jacuzzi ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe co mój mąż wymyśli - są to nasze pierwsze małżeńskie walentynki :P
OdpowiedzUsuńmi na walentynki wystarczy dobre winko i jedzenie;D
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne propozycje, ale my pewnie spędzimy wieczór leżąc w łóżku i oglądając The Walking Dead, każdy ma inne pojęcie na temat romantyczności, haha :P
OdpowiedzUsuńmy w tym roku mamy antywalentynkowy wieczór - idziemy na urodziny... Ale ciekawe czy mężuś mimo to cos wymyśli :)
OdpowiedzUsuńnawet kolacja w domu, świece i romantyczny film ;) Ważne aby sie poprzytulać i byc blisko :)
OdpowiedzUsuńteż dawno nie dostałam żadnego kwiatka, a to takie przyjemne :/ może nie sexowne, ale dla mnie romantyczne - wyjazd gdzieś za miasto, gdzieś gdzie nie ma lamp ani świateł, jest dobra widoczność nieba i chociaż przez godzinę wyprzytulanie się pod kocem i rozwgieżdżonym niebem.. ahh :D
OdpowiedzUsuńMuszę brzydko powiedzieć - mój facet jest tak tępy, że nigdy nie ma żadnego pomysłu.. gdyby tylko wszedł w Google, to by wiedział co zrobić..
OdpowiedzUsuńDla mnie walentynki to dzień jak dzień. Ale J'Adore mi się marzy:)
OdpowiedzUsuńA ja to też wypisałam tyle tych pomysłów i jestem ciekawa czy mój na cokolwiek wpadnie nawet po tak oczywistych podpowiedziach :D Choć nie powiem, gdyby było nam łatwiej finansowo pewnie i każde z nas miało by łatwiej z wymyśleniem czegoś wyjątkowego :)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc dla mnie tego dnia mogło by nie być. Okazywać sobie miłość powinniśmy przez cały rok a nie tylko w ten dzień no ale mąż zawsze w ten dzień daje mi bukiecik :)
OdpowiedzUsuńPrzydatne porady :)
OdpowiedzUsuńdlae mnie częściowo to święto to czysta komercja, i nagle tego dnia wszyscy się kochają a 15 lutego już jest "normalnie".
OdpowiedzUsuńWalentynki spędzam w Wierchomli. :) Ale 15 prędziutko wracamy do domu i zaciągam męża na "50 twarzy Greya" :)
OdpowiedzUsuńOczywiście fajnie jest świętować Walentynki, ale ja jestem zdania, że miłość i wspólne chwile należy celebrować codziennie - nawet w drobiazgach.
OdpowiedzUsuńMy w tym roku wybieramy się na imprezę zamkniętą - taką z orkiestrą, ciepłymi daniami i drinkami, ponoć ma być mnóstwo ciekawych atrakcji dla zakochańców - a wszystko to w lokalu weselnym :D Na Sylwestra nigdzie nie byliśmy to teraz sobie odbijemy :)
OdpowiedzUsuńMoja córa zażyczyła sobie balona w kształcie serca na walentynki ;) ma 4 latka ;) no i muszę tej mojej małej walentynce kupić ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku idę do kina i ba kolację wiem że banał ale lubię takie wyjścia :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku idę do kina i ba kolację wiem że banał ale lubię takie wyjścia :)
OdpowiedzUsuńW tym roku robię mężowi niespodziankę i idziemy do kina (on o tym nie wie) na 50 Twarzy Greya, a potem na kolację. Mąż jest przekonany, że nigdzie nie wychodzimy, więc mam nadzieję, że miło go zaskoczę :)
OdpowiedzUsuńHmm najlepiej ich nie obchodzić i problem z głowy hi hi
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pomysły. Ja swoje Walentynki spędzam z przyjaciółką w kinie na filmie "50 Twarzy Greya" hehe. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
ja jestem specyficzną kobietą, nie przepadam za biżuterią. a perfumy to w ogóle, ciężko trafić w mój gust :D
OdpowiedzUsuńMój luby zdradził mi tylko, że zabiera mnei gdzies na weekend :)
OdpowiedzUsuńEch... Pan Mysz nie jest romantykiem. Chyba powinien przeczytać Twój post.
OdpowiedzUsuńThis is very nice video articles.
OdpowiedzUsuńThankking for sharing me.
This is an issue.
Where my video .
Click Here
http://www.rocketagarbatti.com/event/
Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.