Płyn do demakijażu także wodoodpornego.
Witajcie,
Dziś podzielę się z Wami moją opinią o płynie dwufazowym do demakijażu oczu i ust z Eveline. Moją ulubioną
metodą usuwania kolorówki z twarzy jest użycie płynu micelarnego, który nie
klei się i jest delikatny dla skóry. Są jednak w mojej kosmetyczce produkty
wyjątkowo oporne na zmywanie np. tusz wodoodporny
Maybelline Volum´ Express The Falsies , który wymaga podjęcia specjalnych
środków.
Płyn do demakijażu
mieści się w przezroczystej, plastikowej butelce o pojemności 150ml. Ma dwie
fazy, które przed użyciem należy połączyć- wystarczy potrząsnąć butelką. Po
wymieszaniu jest tłustawy. Ma bardzo słaby, lekko chemiczny zapach. Przypuszczam, że w moim
przypadku wystarczy na ok. 2 miesiące, codziennego stosowania tylko do
demakijażu oczu.
Użycie płynu dwufazowego to pierwszy z kilku kroków mojego
wieczornego oczyszczania twarzy. Płyn z Eveline wlewam na płatek i przykładam
do oczu. Nie trę, daje mu chwilę aby zadziałał. Tusz bardzo szybko się rozpuszcza i przywiera do płatka. Nawet tak trwały jak wspomniany Maybelline Volum´ Express The Falsies, którego
żaden inny produkt wcześniej tak dobrze nie usunął. W przypadku zwykłych tuszy
niewodoodpornych cały proces pozbywania się makijażu trwa jeszcze krócej. Na powiekach zostaje oczywiście tłustawy
ślad, lepka warstewka. Dla mnie nie ma to znaczenia bo i tak myję całą
buzię żelem oczyszczającym a następnie przecieram płatkiem z hydrolatem.
Płyn zastosowałam
kilkanaście razy. Od momentu otrzymania produkty, testuję go codziennie ze
wspomnianym tuszem. Myślę, że gdyby miał mnie uczulić już dawno by to się
stało. Coś bym poczuła i zauważyła. Mam bardzo wrażliwe oczy, które reagują od
razu gdy coś im się nie spodoba. W przypadku płynu dwufazowego do demakijażu z
Eveline wszystko jest ok. Nie czuję szczypania, pieczenia, a moje oczy nie są
zaczerwienione i nie łzawią.
Płyn dwufazowy
Eveline do demakijażu 8 w 1 nadaje
się dla osób w każdym wieku, także przy bardzo wrażliwych oczach takich jak
moje. Nie wywołuje podrażnień, zaczerwienień czy pieczenia. Nie wysusza skóry i
nie działa negatywnie na rzęsy. Jestem z niego w pełni zadowolona. Skutecznie usuwa
zwykły tusz i tak samo dobrze radzi sobie z wodoodpornym. Znajdziecie go w
większości drogerii. W sklepie internetowym http://sklep.eveline.eu
kosztuje 17 zł. za 150 ml. Polecam.
54 komentarze
Nie miałam z nim jeszcze do czynienia :) ogólnie nie używam wodoodpornych kosmetyków, więc wystarcza mi różowy Garnier, ale warto wiedzieć, że jest takie cudeńko od Eveline, któremu żaden makijaż nie straszny :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że się sprawdza :) ja osobiście nie kupię, wolę tańszy z ziaji ;)
OdpowiedzUsuńświetnie, że zmywa nawet oporny tusz
OdpowiedzUsuńnie zawsze kosmetyki do demakjiażu sobie z tym ardzą
O tym płynie nie słyszałam, ale mogę polecić również olejek do demakijażu z Mariona, który też świetnie radzi sobie z makijażem.
OdpowiedzUsuńDawniej bardzo lubiłam płyny dwufazowe, teraz stawiam tylko na micele. Ale przy używaniu tuszy wodoodpornych taki dwufazowy niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za bardzo za płynami dwufazowymi do oczu, ostatnio dałam szansę dwufazówce Nivea ale jednak wolę płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńchcę go:D Miałam już wiele kosmetyków z Eveline i jestem zadolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ~ BlondBlog.pl
Dwufazy z Eveline jeszcze nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że łagodny dla oczu. Ja teraz używam płynu Biodermy,
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie zmywa, ale zostawia taką nieprzyjemną, tłustą warstwę, dlatego zużyłam jedno opakowanie i więcej nie kupię :)
OdpowiedzUsuńJa średnio się lubię z dwufazowymi płynami.
OdpowiedzUsuńPotrzebuję właśnie takiego płynu. ;] Jeżeli zobaczę go gdzieś w sklepie to od razu kupię.
OdpowiedzUsuńDo oczu zawsze używam płynów dwufazowych. Mój ulubieniec to Ziaja, ale ten muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńi u mnie sprawdza się rewelacyjnie - nie podrażnia oczu, nie wywołuje łzawienia :)
OdpowiedzUsuńMam ten płyn, ale jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńTeż korzystam i jestem zadowolona. Najważniejsze, że nie podrażnia oczu.
OdpowiedzUsuńNie lubię dwufazówek i tej tłustej warstwy. O ile potem myjesz całą twarz, gorzej gdy np. chcesz zrobić poprawki makijażu np. na jednym oku i musisz odrobinę zmyć...
OdpowiedzUsuńfajnie, że sprawdza się nawet przy wrażliwych oczach
OdpowiedzUsuńmoje oczy by go polubiły myślę:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, nie przepadam za dwufazowymi płynami ;/
OdpowiedzUsuńTłusta warstwa w dwufazowych płynach bardzo mnie zniechęca do ich używania. Mam malutki płyn z Ziajki (120 ml) i męczę go i męczę już z rok. Mam jeszcze pół opakowania :p Dlatego zostaję wierna micelom. Chociaż biorąc pod uwagę sam wygląd, to dwufazówki wymiatają :D
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam wody oczyszczającej z Avene, ale na ten również bym się skusiła. Lubię produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńWszystkie wodoodporne płyny to coś dla mnie. Tego konkretnego nie miałam. Mam pewien płyn, który jest dla mnie ideałem :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej ucieszył mnie fakt, że nie podrażnia oczu bo moje są bardzo wrażliwe i reagują wręcz od razu.
OdpowiedzUsuńTaki kosmetyk na pewno by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie płyny są niezastąpione! Nie lubię żadnych mleczek, tylko właśnie takie płyny <3 i tez zawsze daje chwile i staram się nie trzec ;-)
OdpowiedzUsuń...czyli na plus :) Skuszę się na niego jak mi się skończy z Laura Conti :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu, ostatnio zaczęłam micelka Biolaven :)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez bedzie:P
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze dwufazowego płynu Eveline :). Lubię większość ich produktów, dwufazowe płyny też, więc pewnie kupię go za jakiś czas. Widać, że warto :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę go wypróbować :) mam bardzo wrażliwe coś ostatnio oczka i nie mogę stosować żadnego płynu :/ może ten będzie odpowiedni
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym płynem :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Też jestem wrażliwcem więc może go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten płyn i byłam z niego zadowolona! Ogólnie lubię produkty tej firmy ;-)
OdpowiedzUsuńwww.nataliamajmonroe.blogspot.com
Produkty eveline lubią mnie uczulić. Jestem na nie. :-(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki, jeszcze nic mnie nie zawiodło. A produkt który opisałaś bardzo ciekawy, jeszcze go nie miałam ;)) .
OdpowiedzUsuńJa akurat za kosmetykami dwufazowymi nie przepadam, bo zawsze zostaje po nich tłustawa warstewka na twarzy.
OdpowiedzUsuńOoo jak jest dobry, to muszę go sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńja mam obecnie płyn micelarny z białego jelenia i to mój ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Przyznam szczerze że nie miałam jeszcze ich kosmetyków do pielęgnacji twarzy :) Płyn bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale chętnie wypróbuję :) obecnie kończę płyn marki organic theraphy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale chętnie wypróbuję :) obecnie kończę płyn marki organic theraphy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale chętnie wypróbuję :) obecnie kończę płyn marki organic theraphy :)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco, jeżeli dobrze radzi sobie z wodoodpornym tuszem chętnie kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie go wypróbuję. :P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale na razie używam Garnierka :)
OdpowiedzUsuńnigdy ne miałam micelka z Eveline, teraz tetsuje Garniera
OdpowiedzUsuńSuper, ja jestem wierna Ziaji dwufazowej ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChociaż nie lubię dwufazowych płynów również jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdził. Ja nie przepadam za takimi płynami. :)
OdpowiedzUsuńRówież go mam i czeka na swoją kolej, mam nadzieję, że i u mnie spisze się dobrze i nie będzie podrażniał moich oczu.
OdpowiedzUsuńLubię dwufazówki, ale tej akurat nie znam :)
OdpowiedzUsuńSkusiłas mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.