Masło shea
Masło shea to mój ulubiony składnik kosmetyków do
pielęgnacji ciała. Jak wiecie mam suchą skórę a nic innego tak dobrze jej nie
nawilża. Karite bo pod tą nazwą również
jest znane, ma silne właściwości regenerujące, kojące, zmiękczające skórę oraz
przeciwzmarszczkowe. Dodatkowo w maśle znajduje się kwas
cynamonowy, który działa antybakteryjnie oraz chroni skórę przed
promieniowaniem UV*. W Afryce znane jest
już od XIV wieku i wykorzystywane także w kuchni- jako olej roślinny wytwarzany
z drzewa masłosz Parka. W maśle shea znajduje się znaczna
ilość fitosteroli,
które mają pozytywny wpływ na zdrowie.
Piękno tkwi w
prostocie. Masło shea BIOtanic jest produkowane tradycyjną, ręczną metodą w
jednej z wiosek w Ghanie. Nie jest rafinowane, nie zawiera dodatków i
konserwantów, dlatego doskonale sprawdza się w pielęgnacji nawet najbardziej
delikatnej skóry! Producent radzi aby stosować je co najmniej raz dziennie na
twarz włosy lub ciało. Na moich
wysokoporowatych włosach zupełnie się nie sprawdza, już to kiedyś przerabiałam.
Ale jeśli macie niskoporowate włosy, którym jednocześnie służy olej kokosowy,
na pewno pokochają również to masło. Ja wykorzystuję je jedynie do ciała i to
po depilacji aby ukoiło podrażnienia i intensywnie nawilżyło skórę.
Masełko przyszło do mnie wraz z olejem z baobabu jako
prezent od marki BIOtanic. Pięknie i
ekologicznie zapakowaną paczkę pokazywałam Wam na fb. Plastikowy słoiczek
mieści 100 ml. Nakrętka jest aluminiowa z wytłoczonym logo . Łatwo ją odkręcić nawet śliskimi dłońmi. Nie zostają na
niej tłuste ślady palców. Cały czas wygląda estetycznie. Opakowanie
jest przezroczyste, dobrze opisane. Nie umiem powiedzieć czym konkretnie pachnie to masło bo
praktycznie nie wyczuwam jego zapachu.
Masło jest gęste i zbite ale nie mam żadnego
problemu z aplikacją. Łatwo się je wydobywa ze słoiczka. Konsystencję bardzo
dobrze pokazują zdjęcia. Muszę zaznaczyć, że jest to naturalne 100% masło shea
bez żadnych dodatków. Możemy stosować je samodzielnie lub wykorzystać jako
półprodukt do stworzenia dowolnego kosmetyku. Ja tym razem używam go niezależnie
jako gotowy już kosmetyk.
Masło to masło. Jest tłuste choć nie klejące. Pozostawia na
skórze błyszczącą warstewkę. Mnie to nawet odpowiada. Rzadko używam lekkich
balsamów czy mleczek bo po kilku chwilach od aplikacji mam wrażenie, że niczym
się nie posmarowałam. Moja skóra szybko wchłania wszystkie składniki. A gdy
zostaje na niej film to czuje, że jest dodatkowo zabezpieczona przed utratą
wody. Tak jest w tym przypadku. Latem depiluję swoją skórę częściej niż zimą,
co ok. 2-3 dni. Chcę aby zawsze była idealnie gładka. Podczas golenia dochodzi
do mikroskopijnych urazów. Masło shea wykorzystuję właśnie do leczenia ich i
kojenia skóry. W tym aspekcie sprawdza się wzorcowo. Mimo tak częstej depilacji
nie mam problemów z czerwonymi kropkami a moja skóra jest bardzo dobrze
nawilżona.
Wszystkie produkty w sklepie BIOTANIC są stworzone z miłości
do natury i w zgodzie z nią, w poszanowaniu dla środowiska. Są organiczne i
nadają się dla wegan. Zostały poddane szeregu badań i są w 100% bezpieczne dla
każdej skóry. Dziś polecam Wam masło shea pochodzące z Ghany, które znajdziecie
w BIOTANIC za 29 zł. Korzystając z powyższego kodu rabatowego nie zapłacicie za przesyłkę . Do
końca wakacji jest darmowa.W najbliższych tygodniach opowiem Wam o oleju z baobabu,
który również pochodzi z tego sklepu a był dla mnie do niedawna zupełnie nie
znany oraz egzotyczny .
64 komentarze
uwielbiam tego typu masełka :)
OdpowiedzUsuńeunikovakinga.blogspot.com
ja też :)
UsuńMasło shea jest super, bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńdopisuję do listy zakupów :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie, polecam :)
UsuńMasło shea bardzo lubię, a te zwróciło na mnie szczególną uwagę :) Zapiszę je sobie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji używac masła shea :)
OdpowiedzUsuńnie używalam w takiej postaci,ale przeważnie mam kosmetyki z masłem shea w skladzie.
OdpowiedzUsuńczyste masło shea też bardzo polecam
UsuńMuszę rozejrzeć się za jakimś masłem shea :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea w kosmetykach, więc czemu nie zacząć używać go solo? :)
OdpowiedzUsuńshea <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się dobrze wchłania i ze sie polubiliscie! ;)
OdpowiedzUsuńJa mam shea już miesiąc i nie wiem jak wcześniej radziłam sobie bez niego :D
OdpowiedzUsuńja miałam już wiele razy, często wracam do masła shea
Usuńuwielbiam to maselko
OdpowiedzUsuńZ masłem shea mam duże doświadczenie i na razie jedyne, które mi pasowało jest z marki duafe.
OdpowiedzUsuńRównież jestem fanką masła shea w kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńmuszę się zaopatrzyć w końcu w takie czyste masełko :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea. Odżywki do włosów z jego dodatkiem wspaniale wpływają na moje włosy. I mydło z nim w składzie. Jeden z cudów Natury :)
OdpowiedzUsuńmoje włosy akurat nie lubią masła shea ale ciało tak
Usuńchciałabym takie :D
OdpowiedzUsuńCzystego masla shea nie używałam ale będzie trzeba się skusić.:)
OdpowiedzUsuńfajna promocja
OdpowiedzUsuńUwielbiam naturalne masełka :)
OdpowiedzUsuńTakie masełka dobroczynnie działają na moją skórę przede wszystkim zimą, ale zdarza się mi użyć właśnie lepszego nawilżacza w cieplejsze pory roku.
OdpowiedzUsuńzgadza się, na zimę są najlepsze
UsuńLubię masełko shea. U mnie sprawdza się głównie zimą, kiedy skóra jest bardziej wysuszona :)
OdpowiedzUsuńU mnie stosowane na skórę pod oczami sprawdza się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować, dzięki.
UsuńWidzę, że to produkt bardzo wydajny :) Szkoda, że nie pachnie. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńprawie nie pachnie, jest naturalne i nieperfumowane
UsuńCzystego masła shea nie używałam, ale lubię ten składnik w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt. Skuteczny i bezpieczny. Warto wydać na niego pieniądze. :)
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam na mój blog na konkurs ze ślicznymi dekoracjami do domu!
ok, zajrzę :)
UsuńAle ma fajną konsystencję :) Chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam gęste kosmetyki
UsuńŚwietnie wygląda!
OdpowiedzUsuńDopisuje do chciejlisty :) bardzo lubię kosmetyki z masłem shea
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie masełka ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
www.moskwaswolrd.blogspot.com
Wygląda super, muszę się skusić :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić to masło bo bardzo by mi się przydało :-)
OdpowiedzUsuńoo jak fajnie wygląda
OdpowiedzUsuńGenialne masełko :)
OdpowiedzUsuńMi niestety to masło nie przypadło by do gustu przez ten tłusty film. Moja skóra i tak trudno cokolwiek wchłania więc wole lekkie kremy :)
OdpowiedzUsuńa moja skóra wchłania jak gąbka.
UsuńUwielbiam takie masełka ;)
OdpowiedzUsuńWooooow, wygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Pędzę na ich stronę :)
OdpowiedzUsuńwiem że ma mnóstwo zalet ale ja go nie lubię... :/
OdpowiedzUsuńW trakcie upałów wolę stosować balsamy, ale takie masełko z chęcią bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńto polecam jesienią i zimą.
UsuńWypróbowałabym z chęcią. Ciekawa jestem zapachów! Zupełnie nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńTwoje foty mnie powalają, są obłędne ;)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło shea, ma ono wiele zastosowań.
OdpowiedzUsuńbym powąchała z chęcią:D
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam, ale nigdy nie miałam ;D
OdpowiedzUsuńTen produkt wygląda świetnie. Może kiedyś komuś kupię:) Super recenzja.
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam podobnego masełka- u mnie najlepiej sprawdza się zimą :)
OdpowiedzUsuńJa to bardzo lubię masła, za ich wszechstronność :). Nie dość, że można je dodać praktycznie do wszystkiego, to i same w sobie świetnie działają. Shea na włosy nie próbowałam, ale wydaje mi się, że u mnie może się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMiałam masło shea, ale jeszcze nigdy nie zdecydowałam się na używanie go.
OdpowiedzUsuńMasla do ciela uwielbiam. Wole je nisz balsamy.
OdpowiedzUsuńMam zamiar sprawić sobie masło shea, ale najpierw zaczynam od oleju kokosowego, który ma wszechstronne zastosowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.