Pasta czarna jak węgiel.
Beverly Hills Formula Natural White Black z węglem aktywnym to pasta , którą testuję od
ponad miesiąca. Jest to produkt wybielający, którego wyjątkowość polega na
kolorze- jest zupełnie czarna. Pasta
przybyła do mnie jako prezent od agencji PR. Zobowiązałam się do podzielenia
się opinią o niej z Wami. Zapraszam do dalszego czytania.
Jak widać na jednym ze zdjęć pasta została zapakowana w
kartonik. Tubka mieści 100ml.
produktu. Kolor pasty jest zupełnie
czarny ale używa się jej jak każdej innej. W smaku jest neutralna. Pachnie przyjemnie delikatnym mentolem.
Producent radzi aby przed przystąpienia do szczotkowania nałożyć ją na zęby na
minutę dla wzmocnienia działania wybielającego. Przyznam, że ja ani razu tak
nie zrobiłam. Zawsze pastę nakładam na szczoteczkę i szoruję zęby ok. 4 minut
2- 3 razy dziennie po posiłkach.
Konsystencja pasty
jest żelowa. Na szczoteczkę nakładam ilość zbliżoną do ziarnka grochu.
Podczas mycia pieni się średnio. To mi najbardziej odpowiada. Nie lubię past,
które wytwarzają olbrzymie ilości piany. Już teraz wiem, że pasta wystarczy mi na co
najmniej 3 miesiące- jestem jedyną osobą, która z niej korzysta.
Pasta porządnie myje zęby. Oddech po szczotkowaniu jest
przyjemny i świeży. Zawarty w niej węgiel aktywny dobrze usuwa teiny, które
występują m.in. w kawie, herbacie i owocach. Wszystkie te produkty konsumuję w
ciągu dnia. Dzięki paście szybko pozbywam się żółtawego nalotu. W ciągu kilku ostatnich tygodni używam wyłącznie pastę Beverly Hills Formula Natural White Black Nie zauważyłam jednak znacznego wybielenia zębów o kilka tonów. Jednak widać delikatną różnicę.
Pasta podtrzymuje dobry stan mojego uzębienia oraz szybko
usuwa żółtawe naloty po spożywanych pokarmach. Jej cena wynosi ok. 15 zł więc
jest to przeciętny koszt, który pozwala każdemu na wypróbowanie jej. Dostępna jest w drogeriach Jaśmin i Wispol oraz w sklepach internetowych. TU możecie sprawdzić dokładnie gdzie jest. Miałyście ją? Używacie past wybielających ?
79 komentarze
Wow! Ale ciekawy produkt. Nigdy nie słyszałem o czarnej paście. Ja używam tylko pasty Elmex:D Super recenzja!
OdpowiedzUsuńdzięki, ja używam różnych past.
UsuńJa sięgam po pasty wybielające, ale z tą jeszcze nie miałam styczności;]
OdpowiedzUsuńJeśli gdzieś ją znajdę, to z pewnością wypróbuję, zwłaszcza że cena jest korzystna :)
OdpowiedzUsuńna pewno warto ją poznać.
Usuńu nas juz sie konczy :)
OdpowiedzUsuńMam ją,mam :D też mam wrażenie o dziwo że ząbki są jaśniejsze :)
OdpowiedzUsuńwow! czarna pasta ;D z taką się jeszcze nie spotkałam ;D
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ta pasta :D
OdpowiedzUsuńna szczęście mam ogólnie bardzo białą kość, więc nie potrzebuję past wybielających :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy bym się nie zniechęciła przez ten czarny kolor ... chyba, że ładnie pachnie ;)
Muszę spróbować ;) Gdzie można ją dostać? Polecam jeszcze Email diamant!
OdpowiedzUsuńDrogerie Jaśmin i Wispol oraz sklepy internetowe. dzięki za polecenie.
UsuńJa miałam tylko system wybielający z Białej Perły, efekty były świetne, al jakieś dwa tygodnie po zakończeniu kuracji wszystko wróciło do poprzedniego wyglądu :(
OdpowiedzUsuńszkoda, że efekt był tak krótki.
UsuńCiekawe czy mogłabym używać tą pastę mając aparat stały...hmmm
OdpowiedzUsuńhmm nie wiem.
UsuńCóż za paradoks... wybielająca czarna... :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuńnigdy nie miałam takiej pasty do zębów:P
OdpowiedzUsuńCiekawy wynalazek... nie wiem, czy bym się skusiła na czarną pastę ale w sumie to mnie ciekawi ;) Ostatnio uzywam grejpfrutowej :)
OdpowiedzUsuńoo to też taka niestandardowa :)
UsuńKusząca ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam kilku past wybielających, ale bez większych efektów jednak. Tej nie zaszkodzi użyć:) w sumie cena przystępna.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, cena jest ok .
Usuńfajnie myć zeby takim kolorem ;p
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej, ale nigdy jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńleutey.blogspot.com
Nie miałam, ale skoro jakoś mocno nie wybiela to raczej jej nie wypróbuję, lecz pozostanę przy pastach Colgate :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, pasta ma ciekawy kolor :D
też czasami sięgam po Colgate
UsuńBrzmi ciekawie. Moja mam pewnie by chętnie ją wypróbowała bo niestety uwielbia kawę co odbiło się na jej uzębieniu
OdpowiedzUsuńto tak jak ja 2-3 kawy dziennie muszą być :)
UsuńChyba bym się nie skusiła, ze względu na jej czarny kolor :)
OdpowiedzUsuńLubię Colgate Max White One, też widocznie nie wybielają, ale różnica jest.
Pierwszy raz widzę taką pastę, ja nie używam past wybielających ponieważ mam bardzo wrażliwe dziąsła. :)
OdpowiedzUsuńrozumiem,
UsuńSzukałam wszędzie, ale jeszcze nie znalazłam dobrej pasty wybielającej. Tej raczej też nie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńGdzieś czytałam, że żadna pasta nie da efektu wybielenia. To nie jest zadanie pasty. Cena niska, zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam czerwoną, która sprawiała że dziąsła były bardziej czerwone a tym samym zęby wydawały się bielsze. to taki trik ale efekt był.
UsuńNie miałam jej nigdy, ale śmiesznie się prezentuje taka czarna :)
OdpowiedzUsuńZa tą cenę z chęcią bym ją wypróbowała :) Tylko szkoda, że słabo się pieni - wolę czuć, że jednak czymś myję te zęby :P
OdpowiedzUsuńa ja właśnie wolę mniej piany
Usuńjakoś dziwnie mi się kojarzy czarna pasta mająca za zadanie wybielenie zębów ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę .. Zaciekawiła mnie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa taka czarna pasta.. ale słyszałam co nieco o wybielaniu węglem więc bardzo mnie to nie zszokowało ;). Ja teraz skusiłam się na popularną BlanX ale na razie nie widzę efektów :/
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie widać na razie efektów, mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.
UsuńI to mnie zawsze dziwi, że pasta czarna więc powinna farbować na czarno. A ona wybiela. Taki psikus.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) Lubię porządnie myjące pasty :)
OdpowiedzUsuńten czarny kolor wygląda intrygująco :)
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość. :P Ciekawie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńteż ją mam :) bardzo lubię i często ją kupję ponownie :)
OdpowiedzUsuńooo to ekstra!
UsuńJa kiedyś myłam żeby samym węglem leczniczym i naprawdę wybielał zęby. Raz na jakiś czas funduję sobie taką "kurację" ;)
OdpowiedzUsuńświetnie, muszę wypróbować ten węgiel bo ma też działanie antybakteryjne
UsuńFajnie się prezentuje taki kolor pasty, może ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z czymś z takim spotykam i z chęcią bym przetestowała :p
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post! :)
http://moskwasworld.blogspot.com/
z chęcią bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńW ubiegłym miesiącu kupiłam 5 tubek różnych past wybielających, więc na razie robię sobie przerwę. ;]
OdpowiedzUsuńja również mam zapas past :)
Usuńuzywałam jej kiedys to uczucie kiedy brudzisz zęby na czarno - bezcenne :P
OdpowiedzUsuńKolo wyjątkowy i niebanalny, nie mieliśmy.
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że czarnej pasty nigdy nie miałam i zawsze mnie ona przeraża. Nie wiem czy bym się zdecydowała.
OdpowiedzUsuńnie ma się czego bać. w użytkowaniu jest bardzo przyjemna
UsuńCzarnej pasty jeszcze nigdy nie używałam :) Chętnie ją wypróbuje! :)
OdpowiedzUsuńlovely post, have a nice weekend!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Czytałam już o tej paście i rzeczywiście hmmm.. szokujące troszkę, ale może warto spróbować!
OdpowiedzUsuńnigdy nie uzywalam czarnej pasty ale sporo o niej slyszalam :D w sumie z ciekawosci chetnie bym wyprobowala ;D
OdpowiedzUsuńna pewno warto.
Usuńja w tym roku (mam nadzieję) zdejmę aparat z zębów i wtedy na pewno będę musiała pomyśleć o czymś wybielającym :)
OdpowiedzUsuńBardzi ciekawa! Mimo koloru chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńJa także nie znoszę tego, gdy pasty nadmiernie się pienią ;)
ja przeważnie brudzę się tą pianą.
UsuńJa używam z Himalaya pasty wybielającej :))
OdpowiedzUsuńA mnie ten kolor bardo zachęca:D
Ależ ciekawa ta pasta!
OdpowiedzUsuńmożna spróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
będziesz miała ładne czarne ząbki po paście w trakcie mycia xd
OdpowiedzUsuńpiana jest szara.
UsuńCiekawy produkt.
OdpowiedzUsuńwoow, ale fajna, lubię takie nowości . Pierwszy raz o powyższej paście słyszę :)
OdpowiedzUsuńwygląda ekstrawagancko :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś czarną, rosyjską pastę do zębów :) Wtedy sprawdzała się idealnie - miałam aparat ortodontyczny i świetnie usuwała powstały osad, a nawet gromadzący się kamień nazębny :)
OdpowiedzUsuńto super :)
UsuńMam ją. Faktycznie fajnie oczyszcza i delikatnie wybiela. Osadom z kawy i herbaty daje radę. Trzeba jednak z nią uważać. Mi uwrażliwiła zęby i wypłukała nieco wypełnienia. Dlatego teraz używam ją naprzemiennie ze zwykłą pastą.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.