Olejki eteryczne Optima Plus
Witajcie, nie dawno poznaliście pierwszą trójkę moich ulubionych olejków
eterycznych z Optima Plus, w które się ostatnio zaopatrzyłam. Dziś będzie o tych, które nie
pachną już tak przyjemnie za to mają szerokie zastosowanie terapeutyczne. Zapraszam.
Olejek miętowy pochodzi
z Chin. Jest baaardzo skoncentrowany jak większość zapachów z Optima Plus. Wąchając
go z buteleczki czuję świeżość i udrożnienie nosa. Bardziej niż z herbatką
miętową kojarzy mi się z kroplami na
żołądek :/ Ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, pobudzające. Można
go stosować dla złagodzenia objawów migreny i bólów głowy, w stanach apatii i
umysłowego zmęczenia, pomocniczo przy przeziębieniach i grypie, przy
podrażnieniach i stanach zapalnych skóry. Wykorzystam go pewnie w nawilżaczu
powietrza lub kominku jeśli złapie mnie jakieś przeziębienie lub ból głowy.
Olejek świerkowy pochodzi
z Chin. Niestety nie jest tak intensywny jak miętowy ale na pewno znacznie
przyjemniejszy. Pachnie lasem. Na
pewno będę korzystała z niego w okresie świątecznym aby podbić zapach świeżej
choinki. Ma właściwości uspokajające i kojące, antyseptyczne, przeciwbólowe
oraz wykrztuśne. Polecany jest do stosowania w stanach nadmiernego pobudzenia
emocjonalnego, przy przeziębieniu i stanach podgorączkowych, w infekcjach
górnych dróg oddechowych. Szczególnie wiosną mam problemy z zatokami. Wspomogę
się tym olejkiem robiąc parówki.
Olejek melisowy w
ogóle melisy nie przypomina. Jego skład jest dość długi, zawiera kilka
elementów. Tak jak pozostałe olejki pochodzi z Chin. Zapach jest słaby kwiatowo-
owocowy, można powiedzieć, że słodki, z wyraźnymi ziołowymi nutami. Nie jest
najprzyjemniejszy. Ma właściwości lecznicze, uspokajające i kojące,
antyseptyczne, przeciwbólowe. Warto go zastosować w stanach napięć nerwowych,
przy bezsenności dla złagodzenia objawów menopauzy i bólów miesiączkowych, po
ukąszeniach owadów.
Olejki eteryczne mają za zadanie nie tylko przyjemnie
pachnieć ale przede wszystkim wspomagać podczas choroby czy gorszego
samopoczucia. Aromaterapia jest jedną z gałęzi naturalnej medycyny. Moim ulubionym sposobem na wykorzystanie olejków jest wlanie kilku kropel do nawilżacza powietrza. Można z nich korzystać również przy kąpieli, w kominku zapachowym czy użyć do masażu. Jak Wy je wykorzystujecie?
45 komentarze
To w takim razie sięgnę po olejek melisowy skoro łagodzi bóle miesiączkowe ; )
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy olejki byłby dla mnie dobre :D
OdpowiedzUsuńkażdy z nich ma jakieś pozytywne działanie.
UsuńNajchętniej wypróbowałabym świerkowy :)
OdpowiedzUsuńZ tych trzech, najchętniej wybrałabym miętowy :D Jeżeli to intensywna mięta, to może pomogłaby na katar? :D
OdpowiedzUsuńcałkiem możliwe.
UsuńTeż mam ich olejki eteryczne
OdpowiedzUsuńUwielbiam nie tylko zapach ale i działanie
ja też, własnie o działanie chodzi.
UsuńLubię olejki jestem ciekawa tego świerkowego.
OdpowiedzUsuńChętnie wlewam olejki do kominków zapachowych, a ostatnio używamy ich do inhalacji :)
OdpowiedzUsuńteż wdycham ich zapach
UsuńUwielbiam aromaterapię! Zwłaszcza w tym sezonie. Swoim chłopakom na katarek zapaliłam ostatnio w podgrzewaczu olejek majerankowy. Świetnie inhaluje i udrażnia noski :))
OdpowiedzUsuńmuszę zaopatrzyć się w olejek majerankowy. dzięki
UsuńMętowy olejek jest fajny na katar.
OdpowiedzUsuńMiętowy by mi się przydał do udrażniania nosa, zwłaszcza teraz jesienią :)
OdpowiedzUsuńJa również dodaję olejki do kominka zapachowego :). Dawno temu dodałam kilka kropel do kąpieli i niestety wystąpiła u mnie bardzo silna reakcja - piekło mnie całe ciało i miałam czerwone plamy. Wydaje mi się, że wtedy nie popatrzyłam i był to olejek do kominka, a nie do kąpieli i dlatego taka reakcja.
OdpowiedzUsuńpewnie tak. współczuje.
Usuńja na razie się nie bawię w takie olejki ;)
OdpowiedzUsuńFajna trójka, moja trójka owocowa ostatnio zapanowała :)
OdpowiedzUsuńja stosuję tylko olejek z drzewa herbacianego na wypryki i stany zapalne. dodawałam też kilka kropel do kąpieli po porodzie, bo szwy ciągnęły i olejek pomagał uśmierzyć bol
OdpowiedzUsuńbędę o tym pamiętać, też mam olejek z drzewa herbacianego, który czasami używam na twarz
UsuńFajnie mieć te buteleczki, bardzo lubię zapach mięty.
OdpowiedzUsuńja też.
UsuńJa lubię zapach olejku melisowego :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie stosuję olejków eterycznych, ale zaciekawiły mnie te 3 olejki. Nawet nie wiedziałam, że mają tak fajne zastosowania :)
OdpowiedzUsuńmają właściwości lecznicze, ja najbardziej lubię używać ich w nawilżaczu powietrza
UsuńNajchętniej w kominku, ale tej 3 nie miałam :)
OdpowiedzUsuńU siebie w domu mam olejek lawendowy i melisowy ale firm raczej ogólnie nieznanych :)
OdpowiedzUsuńrozumiem, też mam olejki różnych firm.
Usuńswierkowy na pewno pachnie pięknie.Ja lubię taki zapach zwłaszcza jesienią i zimą.
OdpowiedzUsuńuwielbiam, jak choinka :)
UsuńCoś takiego by mi się przydało :).
OdpowiedzUsuńzawsze fajnie miec zapas:)
OdpowiedzUsuńtak, ja mam nawet spory
UsuńMelisowy i miętowy chętnie bym nabyła :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych zapachów nie miałam, ten świerkowy pod choinkę, świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńdlatego go wybrałam :)
UsuńMiętowy chętnie zakupię;)
OdpowiedzUsuńOlejki świerkowy i miętowy są dobre na katar... pomagają oddychać :o)
OdpowiedzUsuńMelisowy by się przydał, a zapach świerkowego na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńLubie takie olejki. Tej firmy jednak nie znam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie myślałam, żeby wlać je do nawilżaczy powietrza, a przecież to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że spróbowałabym melisowy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że zgodnie ze składem, nie ma tam nawet śladu melisy. To jest olejek cytronelowy. Nie wiem po co nazywać go melisowym...
Usuńzgadzam się, to wprowadzeni w błąd bo nie każdy czyta skład.
UsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.