Shinybox Beauty& the box, cz. 1 ciało.
Witajcie, Mini recenzje wrześniowego Shinybox Beauty& the box
podzieliłam na dwa posty- kosmetyki do ciała i do twarzy. Ze względu na to, że
w pudełku znalazło się aż 7 pełnowymiarowych kosmetyków a nie chciałam aby
wpisy o nich ciągły się w nieskończoność.
BIAŁY JELEŃ
nawilżająca emulsja do higieny intymnej, kozie mleko 8,00 zł / 265 ml.
Ten płyn wywołał sporo kontrowersji. Moje zdanie jest takie, że wolę mieć 7
pełnowymiarowych kosmetyków z Białym Jeleniem, którego z przyjemnością zużyję
bo dobrze się jak na razie u mnie sprawdza, niż box pomniejszony o niego. Emulsja ma przyjemny zapach i mimo sls w
składzie nie zauważyłam wysuszenia czy podrażnienia. Wszystko jest ok. Wydajność
bardzo duża- opakowanie starczy mi na najbliższe miesiące.
VEDARA Złoty peeling
do ciała- 48,00 zł / 150 ml to najdroższy element tego boxa. Pięknie
pachnie a złote drobiny dodają mu ekskluzywnego wyglądu. Jego bazą jest
cukier-to on pełni rolę zdzieraka, a nawilżanie zapewnia m.in. masło mango oraz
olej ze słodkich migdałów. Złuszczanie nie jest ekstremalnie ostre dlatego mogę używać go do całego ciała nie tylko do nóg. Jego stopień jest idealny. Skóra po peelingu jest w dobrej kondycji. Miła w dotyku i gładka. Staram się ją mimo wszystko dodatkowo nawilżyć. Osoby, które nie mają problemów z suchą skórą pewnie ominą balsamowanie. Peeling nie zostawia na ciele żadnego filmu. Myślę, że wystarczy mi na maksymalnie 10 użyć.
VASELINE balsam do
ciała w spray’u cocoa radiant 26,00 zł / 190 ml. to mój
ulubieniec z tego boxa. Używanie tego kosmetyku to czysta przyjemność. Wyciskam
go na dłoń i rozprowadzam kremowy balsam na ciele. Ładnie pachnie masłem
kakaowym choć nie jakoś fantastycznie, a zapach dość krótko utrzymuje się na
mojej skórze. Nawilżenie jest na dobrym poziomie. Wchłania się błyskawicznie.
Dzięki temu od razu mogę wskoczyć w piżamę. Minusem takiego opakowania jest to, że ciężko
będzie mi przewidzieć kiedy się skończy. Tak samo jak w przypadku np. żeli do
golenia. Mimo to jestem nim zauroczona!
EVRĒE max repair
serum do paznokci, 15,00 zł / 8 ml Serum jest przeznaczone do słabych
i zniszczonych paznokci. Nakłada się je pędzelkiem. Zostawię je sobie na później
bo jak wiecie obecnie na moich paznokciach cały czas goszczą hybrydy. Taki
manicure sprawił, że przestałam mieć problemy z rozdwajającą się i kruchą
płytką. Paznokcie stały się mocniejsze i zdrowsze. Ze wszystkich kosmetyków EVRĒE które do tej pory miałam byłam
bardzo zadowolona więc myślę, że te serum także w przyszłości okaże się warte
swojej ceny.
Jak wiecie na moim blogu głównym tematem jest pielęgnacja. Pewnie
dlatego ten box- w 100% pielęgnacyjny tak bardzo mi się spodobał. Nie ma tu
produktu, którego nie byłabym ciekawa i nie chciała wypróbować. Wszystkie
kosmetyki używam (po za serum EVRĒE) i na pewno zdenkuję. Ten post to mini recenzje. Kosmetyków z Beauty&the box używam od niedawna ale myślę, że moje zdanie o nich nie ulegnie zmianie
w kolejnych dniach i tygodniach.
Pokochałam Shinybox na tyle, że skorzystałam z wyprzedaży i zamówiłam pudełko sierpniowe znając wcześniej jego zawartość. Dziewczyny, oszalałam! Ale to była prawdziwa okazja :)
Pokochałam Shinybox na tyle, że skorzystałam z wyprzedaży i zamówiłam pudełko sierpniowe znając wcześniej jego zawartość. Dziewczyny, oszalałam! Ale to była prawdziwa okazja :)
72 komentarze
Evree lubię :)
OdpowiedzUsuńja też.
Usuńciekawe kosmetyki;D nie miałam ani jednego jestem ciekawa tego serum do paznokci :)
OdpowiedzUsuńja też ale na razie musi poleżeć.
UsuńPodoba mi się peeling, myślę, że mogłabym go polubić ;)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na sierpniowe, bo ciężko jest mi się oprzeć tak fajnym promocjom :))
ooo tak, koje koło fortuny wylosowało mi rabat - 20 zł :)
UsuńTen peeling najbardziej mi się podoba. A samo w sobie pudełko z sierpnia wygląda cudnie
OdpowiedzUsuńoba są świetne :)
UsuńMi wpadł w oko samoopalacz :)
OdpowiedzUsuńto tylko próbka.
UsuńNajciekawszy wydaje mi się ten peeling, bardzo ładnie się prezentuje takie złotko. Kusi też zawartość masła mango, kiedyś miałam czyste masło mango i bardzo je lubiłam, choć musiałam je sobie najpierw roztapiać. :)
OdpowiedzUsuńten peeling jest bardzo fajny
UsuńWłaśnie zastanawiam się nad zakupem tego białego jelenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość pudełka. :)
OdpowiedzUsuńmnie też oba się podobają :)
UsuńVASELINE balsam do ciała w spray’u - miałam wersje żółtą:) mile wspominam... szkoda że cena....
OdpowiedzUsuńpodobno w biedronce jest teraz w promocji za 15 zł.
Usuńteż mi się spodobała edycja wrześniowa.
OdpowiedzUsuńTen złoty peeling bardzo mnie kusi! :)
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie ten peeling. wygląda interesująco.
OdpowiedzUsuńi fajnie działa
UsuńBalsam do ciała w sprayu i peeling najbardziej przykuły moją uwagę ^^
OdpowiedzUsuńZłoty peeling podoba mi się najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńInteresują mnie produkty Białego Jelenia, będę musiała w końcu coś kupić :).
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej balsam w spray-u zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńI nie rozumiem tej "aferki" o emulsję do higieny intymnej (widziałam, że niektórzy są wręcz oburzeni, że ten produkt znalazł się w pudełku) no kurczę, kosmetyk jak każdy inny :)
mam takie samo zdanie jak Ty. nie widzę problemu
UsuńVaseline w sprayu wymiata ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam w Biedronce ... jestem oczarowana działaniem :D
Usuńi taka aplikacja to fajna odmiana :)
UsuńJak czytam o tym pudełku, to sama się zastanawiam, czy nie kupić! :) Chociaż miałam oszczędzać :/
OdpowiedzUsuńzaczniesz oszczędzać w listopadzie tak jak ja :)
UsuńTwój peeling wydaje się być mniej rzadki niż mój. Balsam Vaseline jest ciekawy, ja nim psikam bezpośrednio na skórę i jak były trochę chłodniejsze dni to było to mało przyjemne. Spodziewałam się mocniejszego nawilżenia. Teraz jeszcze ok, ale zimą byłby zbyt słaby.
OdpowiedzUsuńnawilżenie jest ok, ale nie jakieś mega wielkie, a mój peeling jest całkowicie stały
Usuńsame wspaniałosci nam tutaj pokazałas :)
OdpowiedzUsuńwiem, shinybox nas rozpieszcza zawartością boxów :)
UsuńPeeling rzeczywiście drogi, ja raczej wybieram te najostrzejsze ;)
OdpowiedzUsuńteż lubię ostre :)
Usuńkurde ja chyba musze wrócić do shinyboxa xDD
OdpowiedzUsuńkoniecznie. :)
Usuńnic jakos mi nie wpadlo w oko
OdpowiedzUsuńJa akurat na Białym Jeleniu mocno się przejechałam. Ciekawie wygląda peeling Vedara.
OdpowiedzUsuńco CI zrobił Jelonek?
Usuńwłaśnie? a ja na facelle, który wszyscy chwalą się przejechałam.
UsuńUwielbiam zapach balsamu z Vaseline.
OdpowiedzUsuńjest całkiem ładny.
UsuńU mnie również wszystkie kosmetyki od Evree się sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńsuper, ta marka jest fantastyczna!
UsuńFajną zawartość mają te dwa pudełka.
OdpowiedzUsuńooo tak a nie długo będzie trzecie październikowe :)
UsuńJa nie jestem wielbicielką tych boxów, ale pewnie piszę to już nie pierwszy raz. Ten płyn do higieny jak i inne kosmetyki biały jeleń mam łatwo dostępne w drogeriach (w boxie chciałabym dostać coś wyjątkowego), peeling zazwyczaj robię sama jak mam na to ochotę, a produkt do paznokci zupełnie mnie nie pociąga, bo nie mam problemeów z paznokciami, więc i tak nie mam po co sięgać po tego boxa.
OdpowiedzUsuńświetne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z białego jelenia! Całość boxa zachwyca! :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa na razie poprzestałam na pierwszym pudełku, teraz poczekam aż znowu skusi mnie zawartość, ale póki co nie czuję potrzeby kupować kolejnego.
OdpowiedzUsuńKupiłabym ze względu na peeling :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Vaseline-zastanawiałam się nad kupnem i po twojej recenzji na pewno to zrobię :)
OdpowiedzUsuńO tym serum Evree czytałam dzisiaj, chyba się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńJa nie zamawiałam mimo rabatów, bo muszę zapasy wykorzystać... jestem ciekawa tych produktów tym bardziej , że żadnego nie miałam. ..
OdpowiedzUsuńCiekawe pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakby sie sprawdził Vaseline u mnie :)
OdpowiedzUsuńMoja kochana firma Evree! Uwielbiam produkty od nich :)
OdpowiedzUsuńten peeling mnie mega nęci!
OdpowiedzUsuńSHinyBox beauty bardzo mi się podoba! ten peeling zwłaszcza!
OdpowiedzUsuńno no fajne pudełko L:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńNa ten peeling bym się pokusiła ;)
OdpowiedzUsuńta vaseline mnie korci:D
OdpowiedzUsuńnajbardziej chyba kusi mnie ten peeling!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki "Biały jeleń".
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty mi się podobają!
OdpowiedzUsuńja raczej nic dla siebie bym nie znalazła :)
OdpowiedzUsuńserum od eveline jest świetne na skórki!
OdpowiedzUsuńZłoty peeling najbardziej mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.