ShinyBox Think Pink, październik
Witajcie, Zawartość październikowego ShinyBox'a została
ujawniona już kilka dni temu. Ja z powodu braku komputera nie mogłam podzielić
się z Wami wcześniej tym co znalazło się w mojej paczce. Z tego samego powodu
pierwszy raz nie dotrzymałam terminu ogłoszenia wyników rozdania. Mam nadzieję,
że teraz po rożnych perypetiach moje problemy z laptopem już się skończą.
Zapraszam do oglądania.
W ShinyBox Think Pink znalazły się trzy pełnowymiarowe
kosmetyki oraz cztery luksusowe miniatury. Jak wiecie zdecydowanie bardziej
cieszy mnie pielęgnacja ale wiem, że gusty są różne i aby każdego zadowolić
musiała pojawić się tu również kolorówka. Tym bardziej, że w ostatnim boxie jej
nie było. Tego samego dnia a raczej wieczora gdy odebrałam box wyczarowałam
piękny (jak na moje umiejętności), delikatny a zarazem wieczorowy makijaż.
Początkowo myślałam, że kosmetyki kolorowe oddam siostrze jednak teraz już
wiem, że na pewno wszystko znów zatrzymam dla siebie :)
Na razie nie oceniam pudełka ShinyBox Think Pink. Zrobię to
przy okazji mini recenzji za ok 3 tygodnie. Powiem tylko, że najbardziej jestem
zadowolona z miniatury kremu do biustu bo uwielbiam serię kawiorową Clareny.
Kosmetyki L'Occitane znam doskonale a seria z werbeną jest najbardziej
popularna ale nie przypominam sobie abym miała do tej pory coś do włosów z tej
marki. Zawsze chciałam mieć kosmetyk pod oczy z metalową kulką, która będzie
dawała lekkie chłodzenie. Super, że w końcu mam okazję wypróbować produkt z
takim rodzajem aplikatora.
Co myślicie o tym boxie? Zamówiłyście? Który kosmetyk najbardziej
wpadł Wam w oko?
66 komentarze
Zawartość raczej nie w "moim stylu". Może to dziwne, ale najbardziej zaciekawił mnie prawdopodobnie najtańszy produkt, czyli wibo :D
OdpowiedzUsuńDla mnie mocnym punktem ale szkoda, że nie pełnowymiarowym jest krem do biusty Clareny, uwielbiam tą serię.
Usuńto pudelko mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńFajny box. Prezentuje się ładnie zaciekawił mnie kosmetyk z Clareny. Czekam więc z niecierpliwością na recenzje:)
OdpowiedzUsuńbędzie za ok 3 tygodnie :)
UsuńJa się cieszę, że nie zamówiłam. Pudełko średnio w moim guście. Produkt do pielęgnacji piersi według mnie powinien być pełnowymiarowy. Próbki szamponu i odżywki mam bo dostałam za pierwszy zakup powyżej 100zł. Bez szału :(
OdpowiedzUsuńTeż wolałabym pełnowymiarowy krem do biustu bo uwielbiam tą serię.
UsuńZawartość średnia, ale czekam na Twoje opinie jak się spisują produkty zwłaszcza ten z metalowa kulką.
OdpowiedzUsuńok, o wszystkim napiszę .
UsuńJa nie zamawiam go
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jedna z najgorszych edycji Shiny.
OdpowiedzUsuńMiałam go zamówić, bo podobały mi się dwie poprzednie zawartości, dobrze, że tego nie zrobiłam jednak.
OdpowiedzUsuńdwie poprzednie czyli sierpień i wrzesień to były ekstra boxy, ciężko będzie im dorównać.
Usuńnawet zawartość mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAkurat tego nie zamówiłam ;(
OdpowiedzUsuńA mi zawartość nie podoba się, według mnie jest słaba. Myślałam, że shinybox nawiąże jakoś kosmetyki do październikowej akcji ale nie udało im się. :)
OdpowiedzUsuńpo za kremem do biustu.
UsuńL'Occitane mialam i lubilam:)
OdpowiedzUsuńNie zamawiałam, ale mnie się on podoba :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna ta zawartość :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie kusiło zamówić właśnie shinybox albo glossybox :) chyba jednak w końcu się zdecyduje :) same perełki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
fashionbychristi.blogspot.com
dawno temu subskrybowałam glossy ale teraz bardziej podoba mi się shiny
Usuńniezbyt ciekawie wypada niestety...same kosmetyki z niższej półki, nie licząc L'Occitane, ale to tylko miniaturka, na dodatek ja osobiście nie lubię się z tym zapachem ;)
OdpowiedzUsuńoo a ja lubię werbenę .
UsuńJak dla mnie, zawartość pudelka taka średnia ...
OdpowiedzUsuńNic z tego boxa mnie specjalnie nie zainteresowało, jednak czekam na Twoją opinię jak to wszystko się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńmi pudełko całkowicie nie przypadło do gustu, jak dla mnie najsłabsze i zastanawiam się ogólnie nad rezygnacją z zamawiania
OdpowiedzUsuńostatnie dwa były fantastyczne i bardzo bogate więc przyszedł czas na coś przeciętnego. później będzie znów lepiej :)
UsuńTroszke mizerny .
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że L'Occitane już było w którejś wersji ShinyBox-a :)
OdpowiedzUsuńmożliwe, nie pamiętam.
UsuńJedynie tusz by mnie interesował, a poza tym kolejne pudełko bez szału ;/
OdpowiedzUsuńroll on mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńzawartość nie jest zła, choć bywały lepsze:)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę.
UsuńA mi się podoba zawartość :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego nowego tuszu wibo
OdpowiedzUsuńZawartość boxu jednak nie spełniła moim wymaganiom :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się kosmetyki Clareny ;)
OdpowiedzUsuńja je uwielbiam :)
UsuńCiekawa zawartość pudełka, kosmetyki dobrze się zapowiadają. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość,najbardziej ciekawi mnie ten roll-on pod oczy :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam coś takiego wypróbować więc cieszę się teraz, że mam okazję :)
Usuńpodoba mi się ta zawartość:) kilka kosmetyków korci mnie szczególnie kolorówka;D
OdpowiedzUsuńzawartosc nawet fajna :)
OdpowiedzUsuńMam mieszane odczucia co do zawartości pudełka... Zawartości bywały dużo lepsze :o)
OdpowiedzUsuńto prawda, bywały lepsze ale zawsze ni mogą być super.
UsuńJa bym była zadowolona z takiego pudełka. :)
OdpowiedzUsuńja też w zasadzie jestem :)
UsuńTen szampon i odżywka mają świetne opakowania, szkoda tylko, że to miniatury:/
OdpowiedzUsuńużywałam już szamponu, jest bardzo fajny, spodobał mi się za to odżywka na długie włosy takie jak moje starcza na max 2 użycia.
UsuńW moje gusta tym razem trafiłaby kolorówka z tego pudełka, a to dziwne bo zawsze bardziej wolałam pielęgnacje. Jednak to pudełko pod tym względem niezbyt mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńz kolorówki też jestem bardzo zadowolona choć również bardziej zawsze cieszyła mnie pielęgnacja.
Usuńroll-on mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem zawartość nie powala ale Wibo jestem bardzo zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńTez zawsze chciałam mieć coś pod oczy z kulka :-D ciekawe jak Ci się sprawdzi ;-)
OdpowiedzUsuńswietny box, rowniez zastanawialam sie nad zainwestowaniem w cos podobnego, mozna pozna wiele ciekawych kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńfajny ten roll-on pod oczy
OdpowiedzUsuńw sumie cała paczuszka jest śwetnie skomponowana
Miałam kiedyś kremik pod oczy z taką metalową kulka chyba z Garnier. Dziś po kremie nie ma już śladu, ale to opakowanie sobie zostawiłam właśnie dla tej kuleczki. Dobrze, że mi o tym przypomniałaś, bo właściwie leży gdzieś i dawno tego nie używałam, a to fajna rzecz :)
OdpowiedzUsuńTakie bardzo mini to pudełko. Ja dawno nie zamawiałam.
OdpowiedzUsuńNie koniecznie przypadłaby mi ta zawartość do gustu...
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam w swoich dłoniach żadnego boxa. Może czas najwyższy zamówić ten pierwszy? :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się zawartość pudełka
OdpowiedzUsuńCałkiem, całkiem ale poprzednie bardziej mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie byłabym zadowolona, ale nie zamówiłam tego pudełka, więc nie ma problemu :P
OdpowiedzUsuńzawartość nie powalająca ale też bywały gorsze:) zależy od indywidualnych upodobań i potrzeb:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.