Prestige tusze i konturówki

By stycznia 04, 2016

Witajcie, Dziś mam dla Was dość nietypowy jak dla mnie wpis z produktami kolorowymi. Rzadko wprowadzam coś nowego do swojego makijażu lubię minimalizm. Rzęsy i usta maluję jednak zawsze i tym tematem dziś się właśnie głównie zajmiemy. W poprzednim poście przedstawiłam Wam markę PRESTIGE, a dziś zrecenzuję pozostałe kosmetyki, które otrzymałam do testów. Zapraszam. 


Tusz wydłużający ma bardzo fajną szczoteczkę stożkową. Jego formuła pozostawia jednak wiele do życzenia. Jest bardzo suchy tak jakby był już używany od kilku miesięcy. Ja mam pewność, że jest nowy bo był zafoliowany. Może trafił mi się jakiś wadliwy. Używałam go jedynie na potrzeby tego wpisu. Może jeszcze się nim pomaluję ale to są jego ostatnie chwile w mojej kosmetyczce. Daje przyzwoity efekt dzienny. Lekko wydłuża rzęsy. Nie skleja ich i nie zostawia grudek. Wygląda ok. Myślę, że mogłoby być lepiej gdyby ten tusz był świeższy. Mam wrażenie , że w ogóle nie ma go w opakowaniu. To nie jest mój ulubieniec.
Tusz pogrubiający ma zupełnie inną formułę. Jest mokry w sensie, że ma prawidłową konsystencję. Nie jest wodnisty i nie zostawia śladów na i pod powiekami. Dla porównania pewnego razu rzęsy pomalowałam różnymi tuszami Prestige i efekty były zupełnie inne. Ten nie tworzy spojrzenia jak ze sztucznymi rzęsami ale dużo bardziej otwiera oko niż tusz wydłużający. Rzęsy są dłuższe, pogrubione i lepiej się prezentują. Pierwszy raz mam tego rodzaju szczoteczkę i jestem z niej całkiem zadowolona. Na końcu tworzy się jednak „kluska” z tuszu, którą przed użyciem muszę usuwać aby się nie pociapać. Wygodnie się go używa. Oba tusze nie rozmazują się i nie dają efektu pandy a używałam ich w bardzo mgliste i deszczowe dni.
Nie pokazuję tu ani swoich rzęs ani ust bo nie potrafię dobrze ich sfotografować, a takie zdjęcia nie wniosłyby nic o tej recenzji.  
Kredki są matowe. Na zadbanych wypielęgnowanych ustach wyglądają bardzo dobrze. Mogą służyć do obrysowania warg ale także zastąpić pomadkę. Aby uzyskać efekt bardziej „miękkich” i błyszczących ust wystarczy posmarować je błyszczykiem lub bezbarwną wazelinką. Stosowane samodzielnie mają najlepszą a wręcz doskonałą trwałość. Nie giną przez cały dzień. Nie straszne im jedzenie oraz picie. Mają fajną konsystencję, nie są zbyt miękkie ani twarde jak ołówki. Matowe wykończenie bardzo podkreśla wszelkie niedoskonałości ust i suche skórki. Z ust usuwam kredki dwufazowym płynem z Nivea. Tłuszcz świetnie je ściąga.
Nie przetestowałam dobrze brązowej kredki bo to nie mój kolor. Na moich ustach wygląda dziwnie, nienaturalnie. Jakby mi coś dolegało. Nie lubię brązów. Na zdjęciach kolor przypomina śliwkę ale na ustach już nieee. Gorzej też mi się ją rozprowadza. Czerwień jest bardzo ładna, malinowa. Do niej nie mam zastrzeżeń. 
Odcień kredki do oczu można nabudowywać. Od jasnego błękitu po ciemniejszy i bardziej wyraźny. Ma metaliczny połysk. Ładnie komponuje się z moimi też niebieskimi tęczówkami. Jest dość miękka i łatwo się nią manewruje. Nie nazwałabym jej jednak wodoodporną. Co prawda nie rozmazuje się i jest dość trwała jednak bez problemu zmywam ją delikatnym płynem micelarnym. 

Cieszę się, że poznałam produkty wchodzącej na nasz rynek amerykańskiej marki Prestige. Część z nich zostawiłam sobie a częścią podzieliłam się z mamą.    Kosmetyki Prestige możecie kupić w sieci Drogerii Natura. Ich ceny na pewno nie należą do wysokich .Jeśli jesteście ciekawe tej marki to więcej informacji o niej znajdziecie na facebooku. Miłego dnia.

ZOBACZ TAKŻE

69 komentarze

  1. Nie znam tych produktów, ale tusze chętnie sprawdziłabym na swoich rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuleczkowa szczoteczka bardzo przypomina tą moją z Givenchy. Kosmetyki te nie są mi jednak znane. Jedynie ze wpisów na blogach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten wydłużający i również nie jestem z niego zadowolona. Jest tak suchy, że pociągałam nim rzęsy kilkanaście razy, a efekt w rezultacie był naprawdę kiepski ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, a myślałam, że tylko mnie się taki trafił. Zdecydowanie zbyt suchy.

      Usuń
  4. Szkoda, że z tym jednym tuszem taka porażka, ale dobrze że chociaż drugi ma odpowiednią konsystencję. Ja kosmetyków tej marki nie znam, a z przedstawionych przez Ciebie produktów najbardziej spodobała mi się kredka do oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor czerwonej konturówki bardzo mi się podoba, ale sama firma jest mi zupełnie obca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też najbardziej podoba się czerwona konturówka

      Usuń
  6. piekne kredki :3 i ciekawe maja szczoteczki te tusze ;o nigdy nie miałam tej takiej krągłej tak jkaby !

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie właśnie ich ceny zaskoczyły, bo wydawało mi się, że są taniutkie, a tymczasem tusze kosztują ok 35zł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo to też jestem zaskoczona, myślałam, że z 15 zł.

      Usuń
  8. Nie poznałam jeszcze tej marki, może coś kiedyś wypróbuje jeśli bardzo wpadnie mi w oko :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam osobiście jeszcze tej marki, ale kredki mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że ten jeden tusz trafił Ci się taki suchy... Ja jestem miłośnikiem wielkich szczotek :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ma ten wydłużający tusz i świetnie się sprawdza. Już niebawem pojawi się wpis na moim blogu

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale piękne opakowania tuszy :) bardzo oryginalne i przyciągające wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kredki całkiem nieźle się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ze mnie straszny wzrokowiec...i pewnie bym sobie takie kupiła, bo opakowania sa cudne :D

    OdpowiedzUsuń
  15. nie podobają mi się szczoteczki tuszy :p

    OdpowiedzUsuń
  16. Kredki mają ładne kolory
    Co do tuszy jakoś sceptycznie do nich podchodzę, ale może zmienilabym zdanie gdybym pomalowala rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  17. Prawdę mówiąc pierwszy raz spotykam się z tą firmą i tymi produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kredka w odcieniu czerwieni bardzo ładna :))

    OdpowiedzUsuń
  19. pODOBAJĄ MI SIĘ KREDKI DO UST :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja właśnie ostatnio długo rozglądałam się za tuszem...
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawy ten tusz, zwłaszcza ten z mokrym efektem. Ten suchy to bardzo dziwna sprawa. Chyba nie powinien tak wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno nie powinien bo nie można się nim dobrze pomalować

      Usuń
  22. Tusze chętnie obejrzę w Naturze :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo podobają mi się odcienie kredek :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tusz ze spiralną końcówką mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczoteczki tuszy nie są dla mnie ani wygodne, ani odpowiednie. Ale opakowania mają ładne, podobnie jak kredki - kolory.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kredki maja bardzo intensywne kolory :) fajnie.
    Zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  27. a tak kusząco wyglądają te tusze... szkoda że masz tyle zastrzeżeń...

    OdpowiedzUsuń
  28. Podobają mi się te kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam tych kosmetyków ale warto czasami skusić się na coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Tusze mają fajne opakowania. Podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam nic nigdy od nich, jestem ciekawa jak by się tusze sprawdziły

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziwne, że taki suchy ten jeden tusz, wydaje mi się, że musiał być źle przechowywany przez producenta lub źle zamknięty.

    OdpowiedzUsuń
  33. mam ten tusz z zielonym motywem i jest całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. zainteresowały mnie te tusze

    OdpowiedzUsuń
  35. A ja jeszcze nie miałam tuszu z taką szczoteczką, tą pierwszą.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie miałam jeszcze nic tej firmy. Ładne opakowania tuszy i szczoteczki ładnie się prezentują. Ciekawe czy, by mi się nie osypywały. Kolor zielony kredki..super :D

    OdpowiedzUsuń
  37. szkoda że na oku nie pokazałaś efektu tuszu

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym produktach. ; D

    OdpowiedzUsuń
  39. ja i kosmetyki to czarna magia :D ale kredki mają super kolory :)

    Pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze w 2016 ! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zapraszam na konkurs Noworoczny :)
    http://www.inszaworld.com/2016/01/konkurs-noworoczny/

    OdpowiedzUsuń
  41. Szczoteczki w moim typie :)

    OdpowiedzUsuń
  42. szkoda ze ten tusz ze stożkową szczotką jest suchy,bo takie sZczoteczki lubię...fajnie się nimi dolne rzęsy maluje :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ciemnoróżowa kredka do ust ma piękny kolor. ;]

    OdpowiedzUsuń
  44. zupełnie nie znam marki, ta niebieska kredka mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Kredki fajnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  46. widziałam je dzisiaj, ale szczerze mówiąc nie wypatrzyłam dla siebie nic ciekawego...

    OdpowiedzUsuń
  47. W sumie pierwszy raz widzę tą markę, szczoteczki wyglądają ciekawie, a i odcienie konturówek mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nowości przyciągają moją uwagę :) Jednak w moim mieście ostatnio zamknięto Naturę w centrum i trochę się obawiam o dostęp do niektórych marek...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.