Roll-on Yochimu, i roll up

By stycznia 12, 2016

Roll-on Yochimu to kolejny kosmetyk marki Jacques Battini, który otrzymałam w obszernej paczce do testów już dawno temu. Bardzo lubię poznawać produkty, które odbiegają od tego co już znam. W tym przypadku jest  nim lotion do pielęgnacji okolicy oczu. 


Opakowanie jest plastikowe i nieprzezroczyste. Konsystencja produktu przypomina wodę. Jest bezbarwna i bezzapachowa. Ilość kosmetyku, który wypływa podczas aplikacji jest jak dla mnie dość mała. Przez dłuższą chwilę muszę masować okolicę oczu roll-onem aby poczuć, że jest wilgotna. Gdy trzymam go pionowi i masuję dłoń od razu robi się mokra. Produkt prawidłowo wypływa. Aplikator składa się z trzech maleńkich, metalowych kuleczek, które bez wkładania kosmetyku do lodówki zawsze są chłodne. 
 Roll-on Delii, który znalazł się w październikowym Shinyboxie, to podług tego kompletna klapa.  Dawał mi tyle co woda. A po wsiąknięciu/ wyschnięciu okolica oczu była tak samo sucha jak przed użyciem go. Ten produkt Yochimu zdecydowanie trzyma fason. Nawilża na tyle, że nie muszę stosować na niego dodatkowego kremu. Nie robię tego rano jednak na noc lubię dać skórze coś ekstra aby była intensywnie regenerowana w czasie snu i przeważnie  stosuję jeszcze delikatny krem. Roll-on Yochimu nawilża skórę wokół oczu. Nie klei się i bardzo szybko wchłania. Nie podrażnia nawet tak wrażliwej skóry jak moja. Nie zostawia żadnego filmu więc jest idealny również pod makijaż. Muszę przyznać, że używam go z przyjemnością jednak jestem przyzwyczajona do aplikacji dużych ilości produktu bo moja skóra wchłania wszystko jak gąbka. Przy tym produkcie potrzebuję więcej czasu aby kosmetyk wypłynął podczas jeżdżenia kulkami po powiekach dolnych i górnych.  
 Roll-on Yochimu jest kosmetykiem, który rzeczywiście działa. Nie tylko udaje , że to robi. Nawilża skórę wokół oczu sprawia, że zmarszczki dzięki temu są mniej widoczne. Szczególnie pod kremem BB lub podkładem. Idealnie nadaje się pod makijaż bo jest leciutki. Niektóre bogate kremy nie wchłaniają się do końca i rolują pod cieniami. Tu ten problem nie występuje. Roll-on Yochimu ma pojemność 15 ml. i kosztuje w cenie regularnej 50 zł. Jest kosmetykiem, który polubiłam i uzupełnia moją codzienną pielęgnację. To ciekawy produkt szczególnie przy tłustych powiekach, które jednak wymagają nawilżenia. Używacie Roll-on'ów? Znacie markę Yochimu? 
Reklama dźwignią handlu. Każdy właściciel firmy małej i dużej jest tego świadomy. Myślałyście o całym zapleczu jakie muszą mieć firmy uczestniczące w różnych targach chociażby kosmetycznych? Bardzo ważny jest wygląd stanowiska. To on nas do niego przyciąga. Kluczową rolę odgrywa  roll up . To nowoczesny baner umożliwiający sprzedać lub prezentację firmy w każdych warunkach . Złożenie roll up'a nie wymaga narzędzi i nie sprawia żadnych kłopotów, nawet osobie robiącej to po raz pierwszy.

ZOBACZ TAKŻE

51 komentarze

  1. Cieszę się,że działa w takim razie będę musiała go przetestować koniecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się sprawdza, lubię takie rollony pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pod ochy nie używam kosmetyków ponieważ boję się ze będą mnie uczulac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma się czego bać, moje oczy też są bardzo wrażliwe.

      Usuń
  4. Ja pod ochy nie używam kosmetyków ponieważ boję się ze będą mnie uczulac.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem zwolenniczką kremów, muszę czuć, że okolica oka jest nawilżona, ale w wyjątkowych sytuacjach przydałby się taki roll on ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, dlatego na noc nakładam już bardziej bogatą pielęgnację.

      Usuń
  6. Przydał by mi się właśnie pod makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym go wypróbowała, bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam roll-ony,pobudzaja skórę i pozbywamy się nadmiaru limfy a tym samym obrzęków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo właśnie, masz rację. zapomniałam o ty wspomnieć.

      Usuń
  9. Po stosowaniu roll-onu Delia jakoś zniechęciłam się do testowania takiej formy produktów pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wspomniałam w tym poście o Delii. tamten roll-on to porażka podług tego.

      Usuń
  10. Mam w planach zakup tego typu produktu , tak wiec rozejrzę się za powyższym :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajna sprawa, lubię takie roll-on'y, które jednocześnie chłodzą zmęczoną skórę pod oczami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest całkiem fajny i nie trzeba go trzymać w lodówce,metalowe kulki zawsze są chłodne.

      Usuń
  12. Delia zniechecila mnie totalnie do rollerow.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podoba aplikator. Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę go po raz pierwszy. Miło że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zupełnie nie znam :) Czasami sięga po roll-ony, ale gdy już je mam to stosuję głównie rano :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, wieczorem potrzebuję silniejszej pielęgnacji

      Usuń
  16. Ale ma wypasiony ten roll-on. Spodziewałam się jednej kulki a tu są aż trzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Potrzebuję czegoś o konkretnym działaniu i lubię taki aplikator :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ostatnimi czasy stosuję na cerę i pod oczy olel kokosowy, też świetnie nawilża :)
    POZDRAWIAM MALWA

    OdpowiedzUsuń
  19. lubie takie rollery bo to od razu i masaż nam robi ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. taki roll-on z chęcią przygarnęłabym do swoich zapasów

    OdpowiedzUsuń
  21. Z chęcią bym go przetestowała - bardzo lubię takie gadżety :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale super, wszystko mi się podoba, skład całkiem- całkiem ok i jeszcze ta forma aplikacji

    OdpowiedzUsuń
  23. Super że się sprawdził chętnie bym poznała/

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam marki, ale ten roll-on bardzo mnie zaciekawił. Tym bardziej po 30-stce trzeba dbać o delikatne okolice oczu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie, w każdym wieku a po 30-stce to już w ogóle :)

      Usuń
  25. Nie miałam, ale opcja takie roll-onu jest bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wiem, chyba jednak wolę normalną formę smarowideł pod oczy, chociaż nie mówię nie, musiałabym się pewnie sama przekonać. :) Najważniejsze jest to, że działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. działa na pewno znacznie lepiej od tego z Delii, który nie robił zbyt wiele

      Usuń
  27. Z takim roll-onem miałam kiedyś serum pod oczy z Lumene i byłam bardzo zadowolona. Przyjemnie chłodziło :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajny produkt, muszę w końcu kupić roll-on do pielęgnacji oczu, bo jeszcze nigdy nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. JA zastanawiam się nad zakupem jakiegoś roll-onu przeznaczonego do okolic oczu, ale na razie nie zdecydowałam się na nic konkretnego

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.