Całonocny Olejek Odżywczy, Floslek
O serii SKIN CARE EXPERT Floslek wspominałam Wam nie dawno recenzując
całonocną maskę do twarzy. Dziś chcę się z Wami podzielić spostrzeżeniami na
temat kolejnego produktu na noc z tej serii, który aktualnie używam na zmianę z
maską a jest nim olejek odżywczy
. Zapraszam do czytania.
Jego
formuła została oparta na kompozycji odmładzających
składników aktywnych. Intensywnie
nawilża, wygładza i odżywia skórę. Zawiera
11 olejów bogatych w witaminy A, B1, B2, C, D, E i K wspomaga odnowę komórkową,
odmładzając skórę podczas snu, kiedy
zachodzą w niej procesy regeneracyjne i naprawcze. Po przebudzeniu oznaki
zmęczenia są zredukowane, skóra jest odżywiona i pełna blasku.
Odżywczy olejek
mieści się w buteleczce z ciemnego szkła, charakterystycznej dla serum. Ma pojemność
30 ml. Aplikatorem jest wygodna pipeta, którą nabieram taką ilość
jakiej potrzebuję. Zazwyczaj kilka
kropelek.Olejek
ma delikatny i przyjemny zapach. Trochę
podobny do maski. Jest bardzo słabo wyczuwalny. Ma konsystencję płynną,
nietłustą. Można go śmiało nazwać suchym
olejkiem. Na twarzy zostawia jednak
połysk. Polecany jest do stosowania po 30-stce.
Ja nie kieruję się sugestiami wiekowymi. Mam prawie 29 lat a nie miałabym nic
przeciwko stosowaniu kremów 40 czy 50+ jeśli zrobiłyby dobrze mojej skórze.
Od
razu po nałożeniu olejku mam wrażenie, że moja skóra stała się jak jedwab. Idealnie gładka, przyjemna w dotyku. Ciężko
to opisać ale pewnie wiecie o co chodzi. To charakterystyczny efekt dla
niektórych olejków do twarzy. Ja go
uwielbiam. Kwestia wchłaniania zależy od ilości jaką nałożymy. Czasami
najpierw aplikuję odrobinę a gdy widzę, że kosmetyk się wchłonął po jakimś
czasie przed pójściem spać dodaję kolejną porcję aby skóra miała więcej
składników odżywczych. Olejek zostawia na buzi lekki błysk ale to normalne przy
takiej formie produktu. Kwestia
zapychania skóry jest bardzo indywidualna. Ja używam go ok. 3 razy w
tygodniu od ponad dwóch miesięcy, na zmianę z maseczką z tej serii i nic mi nowego nie wyskoczyło.
Oglądając swoje zdjęcia z przeszłości widzę sporą różnicę.
Wyglądam przede wszystkim dojrzalej co jest oczywiście normalną sprawą. Jednak
w tym roku zaobserwowałam pierwsze zmarszczki w okolicy oczu. To sprawiło, że
kompleksowo wprowadziłam pielęgnację przeciwzmarszczkową. Czasu nie zatrzymamy
ale możemy spowolnić jego wpływ na nasz wygląd i zatrzymać młodość na dłużej. Kremy
nawilżające to już dla mnie zbyt mało. Moje ciało i skóra inaczej reagują na
nieprzespaną noc niż 10 lat temu. Kiedyś wystarczyły mi 3 godziny snu i funkcjonowałam
normalnie. Teraz 7 to trochę mało. Cieszę się, że Floslek wprowadził linię, która intensywnie pielęgnuje skórę podczas snu, kiedy zachodzą w niej procesy naprawcze i regenerujące. Stosując to serum oraz zamiennie maseczkę a po przebudzeniu, rano moja skóra jest mięsista, gładka i wypoczęta. Widzę i czuję poprawę jej jędrności oraz dobry stopień nawilżenia. Jestem bardzo zadowolona z działania tej serii. Na efekty trzeba zawsze poczekać ale warto.
Bardzo odpowiada mi działanie kosmetyków nie tylko z serii SKIN CARE EXPERT. Większość produktów
Floslek sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Nie mam na co narzekać. Widzę ich
pozytywne działanie i cieszę się z łatwej dostępności i niskich cen. Mam już w
zanadrzu nowości z serii DermoExpert Odmładzającypeeling kwasowy na noc oraz jako oraz jako uzupełnienie kuracji Fotoprotektor krem na dzień SPF 30. Na
pewno powiem Wam za kilka tygodni jak się u mnie sprawdzają, tymczasem polecam nocny olejek odżywczy.
57 komentarze
lubię pipetkowe kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńja też lubię takie aplikatory.
UsuńCoraz więcej marek wprowadza tak ciekawe kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kosmetyk.
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk, warto wypróbować, szczególnie gdy ma się suchą skórę jak ja. :)
OdpowiedzUsuńi jak ja :)
UsuńJa jakiś czas temu bardzo zraziłam się do marki i nie siegam po ich produkty, choć muszę przyznać, że ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńdlaczego się zraziłaś? ja kosmetyków z Floslek używam ponad 10 lat i nic mi nie zaszkodziło.
UsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńSuper, że widać poprawę :) ja nie używam olejków, jakoś dziwne mi się wydaje nakładanie takiej tłustej warstwy ;P ale może kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńpolecam , ja olejki uwielbiam wręcz. nakładając odrobinę wcale nie mamy tłustej skóry, ja zawsze jednak więcej aplikuję.
Usuńzainteresowalas mnie tym lejkiem na noc,musze się mu przyjrzeć blizej w drogerii.
OdpowiedzUsuńJa mam dosyć olejków.
OdpowiedzUsuńczemu:D
Usuńja nigdy nie będę miała dość :)
UsuńJa też miałam kilka kremów do twarzy z tej firmy i bardzo fajnie się u mnie sprawdziły.:) Ciekawa jestem jak się sprawdzi krem z filtrem :) Jak n razie nie nawilżam buzi olejkami wolę kremy.
OdpowiedzUsuńteż jestem ciekawa, większość dnia spędzam w budynku w pracy ale dla bezpieczeństwa przy kwasach będę używać ten krem.
UsuńBarzo ciekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńBarzo ciekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ! Ten olejek jest genialny ! Ma naprawdę wyjątkowo dobry skład
OdpowiedzUsuńja kupiłam koncentrat odnawiający skórę z flosleku, ale nie wyrobiłam jeszcze codziennego nawyku smarowania. a ta pipetka jest ogromnym plusem
OdpowiedzUsuńja akurat bardzo lubię moment wieczornego dbania o skórę.
UsuńTrzeba przyznać, że kosmetyk wygląda bardzo elegancko. Co do samej formuły nie jestem zbyt przekonana. Obawiam się tosowania olejków na moją mieszaną, kapryśną cerę.
OdpowiedzUsuńrozumiem, moja sucha kocha olejki
UsuńDziałanie fajne, sama z chęcią bym go wprowadziła do swojej pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za olejkami, zawsze mam po ich użyciu wrażenie, że na skórze mam jedną wielka tłustą plamę.
OdpowiedzUsuńwięc lepiej nakładać odrobinkę. wtedy wszystko się ładnie i szybko wchłonie.
Usuńlubię go, też większość kosmetyków Floslek mi pasuje
OdpowiedzUsuńmnie też :)
UsuńZupełnie by mi nie przeszkadzał jakikolwiek błysk po olejku na noc bo przecież i tak go nikt nie widzi, a składniki zawarte w nim robią swoje.
OdpowiedzUsuńmam dokładnie takie samo zdanie jak Ty.
Usuńjeszcze się nie przekonałam do olejków do twarzy,ale pewnie z czasem to się zmieni, na razie mam 3 kremy do twarzy i nie wiem kiedy je zużyję :P
OdpowiedzUsuńja akurat bardzo szybko zużywam pielęgnację twarzy, a moja mama wręcz ekspresowo
UsuńUwielbiam takiego produkty.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Takiego bogactwa olejkow w jednym opakowaniu jeszcze nie widzialam. Koniecznie musze ten wspanialy produkt wyprobowac!
OdpowiedzUsuńPieknie dziekuje za polecenie tego kosmetyku i serdecznie Cie pozdrawiam, Zanetko :-)
Pozdrawiam serdecznie:*
Usuńkocham olejki. fajnie, że Flos-Lek ma takowe w ofercie :)
OdpowiedzUsuńteraz nawet kilka.
Usuńbardzo lubie produkty jak ten, może i się skuszę :)na razie kończe serum z Bioliq
OdpowiedzUsuńNiestety, ale moja twarz nie lubi się z olejami wszelkiego rodzaju :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejki w pielęgnacji cery, ostatnio używam Magic Rose od Evree, ale mam co do niego mieszane uczucia nie potrafię wyczuć czy to on szkodzi mojej cerze, czy po prostu ma "pecha" i trafia na takie kapryśne dni skóry. Musze dać mu jeszcze trochę czasu ;) Natomiast jeśli chodzi o Floslek ich kosmetyki zawsze traktowałam trochę po macoszemu, ale widzę że asortyment mają ciekawy i może jednak pora się do nich przekonać i coś wypróbować :D
OdpowiedzUsuńdaj kolejną szansę olejkowi Magic Rose:) ja go bardzo dobrze wspominam, może nie używaj go codziennie a co drugi dzień. znajdź na niego sposób :)
UsuńBardzo przyjemny produkt :)
OdpowiedzUsuńhttp://domatores.blogspot.com/
sporo nowosci widze :P
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o takie olejkowe preparaty, to jestem na TAK. Dość fajny skład.
OdpowiedzUsuńOstatnio przerzuciłam się z powrotem jedynie na kremy do twarzy :)
OdpowiedzUsuńOo, ten olejek by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do kosmetyków wyposażonych w takie pipetki :D Olejek zapowiada się bardzo obiecująco :))
OdpowiedzUsuńlubię opakowania z pipetką
OdpowiedzUsuńdla mnie jeszcze nie jest przeznaczony. Jeszcze parę lat ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, może kiedyś zagości w mojej łazience
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyk! :)
OdpowiedzUsuńhttp://kasztanowydomek.blogspot.co.uk/
oo chętnie bym go wypróbowała na swoją twarz:)
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda skład ma bardzo dobry wiadomo, że na efekty trzeba zawsze dłużej poczekać, super post a zdjęcia jeszcze ładniejsze
OdpowiedzUsuńJakoś zawsze lubiłam Floslek, ale ostatnio chyba nie jestem na bieżąco z nowościami :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym go poużywała, lubię tego typu olejku na noc.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.