Cotton Fresh-Hurtowni Świec Light
Miłością do świec zaraziłam wszystkich w swoim otoczeniu.
Od rodziców, po siostrę i Łukasza. To nie było trudne bo kto nie lubi otaczać
się ładnymi zapachami i dekoracyjnymi słojami? Ja je uwielbiam. Dziś chciałam
przedstawić Wam mojego ulubieńca wśród wszystkich produktów zapachowych Hurtowni Świec Light, które miałam okazję poznać. Zapraszam.
Cotton Fresh to mój faworyt. Dość intensywny i
wyraźny, zdecydowany. Od razu bił od
niego zapach kwiatów. Moje ulubione
nuty wraz z czymś czystym i pudrowym
ale jednocześnie nieco świeżym.
Sporo czasu zajęło mi połączenie tego co czuję z konkretną rośliną ale teraz
już to odkryłam . Jestem przekonana, że to jaśmin.
Według mnie najpiękniejszy kwiat i zapach obok bzu. Czy kojarzy mi się ze świeżą bawełną? Może odrobinę z białą, czystą pościelą suszoną na zewnątrz
przez wiosenny wiatr, który niesie ze sobą różne zapachy natury. Cotton Fresh zaliczam do absolutnych ulubieńców i
cudownych zapachów do domu. Wiem jednak, że nie każdy pokocha go tak jak ja, choć nie jest kontrowersyjny. W mojej
pracy starczym panom kojarzył się z wiązanką pogrzebową, ale to właśnie przez
ten jaśmin. Ja zupełnie nie mam takich skojarzeń. Dla mnie białe kwiaty to
czystość, ślub i ewentualnie perfumy.
Jak widzicie na zdjęciach po za dużą świecą w szkle
dostałam w paczce od Pana Jacka jeszcze mniejszą oraz duże podgrzewacze . Wszystkie są zrobione z
tego samego wosku o zapachu świeżej bawełny. Różnią się tylko intensywnością zapachu.
Im większa powierzchnia topienia się wosku tym lepiej wyczuwalny aromat. Produktów
z tej linii zapachowej jest naprawdę bardzo wiele. Od RUSTIC, po woski
zapachowe, świece w szkle, olejki, podgrzewacze okrągłe, gwiazdki, choinki,
serduszka . Jest w czym wybierać. Trudno mi powiedzieć, która firma odpowiada mi najbardziej. Każda ma swoje zalety. Teraz odchodzę od wosków na rzecz świec. Tą dużą w szkle cieszyłam się niedługo ale zostały mi jeszcze mniejsze. Mojej przyjaciółce tak się spodobała, że postanowiła ją przygarnąć :) Z tego co widziałam na facebooku nie tylko nam zapach Cotton Fresh tak bardzo przypadł do gustu. Polecamy!
59 komentarze
Uwielbiam tego typu zapachy :))
OdpowiedzUsuńja też, lekkie, kwiatowe to moje ulubione.
Usuńumilają czas domowy :)
OdpowiedzUsuńto już nawet świece robią light?;]
OdpowiedzUsuńtak, w sensie, że jasne i świetliste a nie lekkie i niskokaloryczne :)
UsuńUwiebiam świece zapachowe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MAECELKA♥
hmm mi właśnie skończył się wszystkie świece ej i jakieś trzeba zdobyć ;D
OdpowiedzUsuńpolecam,
UsuńMyślę, że i mi zapach przypadłby do gustu.
OdpowiedzUsuńteż tak myślę Kaś :)
Usuńcoś dla mnie:) A jak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuństarałam się je ładnie zaprezentować :)
UsuńMoże w końcu się przekonam do świec :D.
OdpowiedzUsuńja je uwielbiam,
UsuńTeż bardzo lubię ten zapach ;-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapachami kocham się otaczać, dziś odpaliłam wosk YC by otoczenie nabrało klimatu przy deszczowej w Krakowie pogodzie - pzdr.
OdpowiedzUsuńu mnie niestety suszy ciąg dalszy :/ ale pogoda jest brzydka, pochmurno, zimno.
UsuńMuszę przyznać, że produktów tej firmy osobiście nie znam :) ale nie wykluczam przyszłej znajomości :D
OdpowiedzUsuńpolecam.
Usuńojej muszą pięknie pachnieć, w świecach jest coś super magicznego
OdpowiedzUsuńOd dawna chodzą za mną świece z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńsą bardzo tnie więc warto zamówić kilka różnych wariantów zapachowych
UsuńJestem ciekawa tego zapachu :o)
OdpowiedzUsuńmusi świetnie pachnieć
OdpowiedzUsuńJa mam sport zapas świec, ale te będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
też mam zapas :)
UsuńŚwiece zapachowe to coś dla nie.
OdpowiedzUsuńŚwiece zapachowe to coś dla nie.
OdpowiedzUsuńTo prawda lekko pachną kwiatami ale dla mnie to bardziej pachną pościelą :D
OdpowiedzUsuńja starałam się nie sugerować ani nazwą ani etykietą tylko opisać zapach tak jak go czuję.
UsuńNa pewno by mi się spodobał :-)
OdpowiedzUsuńKocham takie wonie <3
OdpowiedzUsuńja o wiele bardziej wolę świece od wosków :) Nie ma jak to tańczący płomień :)
OdpowiedzUsuńkiedyś wolałam woski, teraz tak jak Ty zdecydowanie wybieram świece
UsuńNo tak bo świeca ma dusze w postaci knota a wosk to tylko kawałek parafiny
UsuńTakie zapaszki to ja lubię ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają, chociaż ja ostatnio nie zapalam świec, czekam z tym na bardziej zimowy czas
OdpowiedzUsuńu mnie pogoda jest zimowa więc palę :)
Usuńchyba coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńWersje z bawełną to moje ulubione zapachy :)
OdpowiedzUsuńi moje , choć ja czuję tu kwiaty a nie bawełnę.
UsuńNie miałam jeszcze nigdy tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńZa kwiatowymi zapachami średnio przepadam, zdecydowanie wolę owocowe nuty ;)
OdpowiedzUsuńpolubiłabym sie z tymi świecami ;)
OdpowiedzUsuńMam tealighty o tym zapachu i mam co do tych produktów bardzo mieszane uczucia. Na sucho ten zapach jest fenomenalny - idealny, taki jak lubię. Jednak po odpaleniu nie ma go w ogóle, nawet jak nachylę się nad zapalona świeczką. Może świeca pachnie intensywniej...
OdpowiedzUsuńMimo, że maj już blisko i powinno być ciepło, ja nadal palę świece wieczorami, żeby trochę ogrzać atmosferę :)
OdpowiedzUsuńbrzmi kusząco, taki świeży zapach
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece!!! Mam post na moim blogu o świecach. Zapraszam i pozdrawiam serdecznie! :))
OdpowiedzUsuńhttps://kasztanowydomek.blogspot.co.uk/
Nie jestem pewna czy akurat ta wersja przypadłaby mi do gustu;)
OdpowiedzUsuńTusi by fajny pach :))
OdpowiedzUsuńŚwiece tej polskiej marki to pierwsze jakie zaczęłam regularnie uzywać. Wcześniej używałam wyłącznie wosków. Moim ulubionym, jak dotąd, zapachem jest cocnut milk i sex on the beach.
OdpowiedzUsuńWspaniałe ŚWIECE - uwielbiam tego typu pachnące gadżety :)
OdpowiedzUsuńlubię takie świeże zapachy :) aż mnie naszło coś takiego odpalić
OdpowiedzUsuńuwielbiam palić świeczki
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach tej świecy spodobałby mi się :)
OdpowiedzUsuńCotton Fresh wpisuje się w mój gust zapachowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.