Dairy Fun Blueberry, Strawberry, Milk & Honey
W styczniu skończyły mi się niespodziewanie podręczne kremy
do rąk. Przeszukałam wszystkie miejsca, w których trzymam zapasy i okazało się,
że rzeczywiście już nic nie mam. Po za kremami L’Occitane, które mieszkają w moich torebkach. Gdybym używała ich w
domu to szybko bym się skończyły. Tak więc poczyniłam zamówienie na iperfumy i skusiłam się na aż 4 kremy. Dziś
opowiem Wam jednak o trzech z Delii, które pachną jeszcze lepiej niż się spodziewałam.
Zapraszam.
Obecnie zakupy kosmetyczne robię wyłącznie przez internet.
Tak jest taniej. Wolę nie wchodzić do drogerii stacjonarnych bo zawsze kończyło
się to przynoszeniem do domu wielu nadprogramowych produktów. Gdy wrzucam coś
do wirtualnego koszyka zawsze przed wysłaniem zamówienia jeszcze raz analizuję jego
zawartość.
Każdy z kremów mieści się w kolorowej i
przyjemnej dla oka tubce o pojemności 70 ml. Wybrałam różne warianty
zapachowe. Ciężko jest mi wskazać ulubieńca. Początkowo myślałam, że jest nim
wersja truskawkowa- która na początku pachnie jak słodki sorbet. Krem
jagodowy po aplikacji przypomina mi naleśniki ze świeżymi jagodami prosto z
lasu, jednak z czasem czuć w nim troszkę chemiczny aromat. Najbardziej
subtelnie pachnie wersja mleko i miód- jest słodko kremowa i chyba
aktualnie moja ulubiona. Cena jednej sztuki to 10 zł. Konsystencja wszystkich kremów jest
bardzo podobna. Lekka i kremowa, zupełnie nietłusta. Różnią się między sobą
zabarwieniem. Składy też są bardzo podobne. Trochę zaskoczyła mnie ta parafina
jednak ja jej w ogóle nie czuję na skórze. Nie obkleja jej. Kremów używam z
przyjemnością. Ich konsystencji nie mogę nic zarzucić.
Kremy
do rąk z serii Dairy Fun działają identycznie. Rozróżnia je zapach i kolor kremobazy. Służą
mi do pielęgnacji dłoni w ciągu dnia. Nie stanowią jakiejś intensywnie
regenerującej kuracji. Są to produkty do potrzymania dobrej kondycji skóry rąk.
Nawilżają i wygładzają je. Myślę, że dobrze sprawdziłyby się szczególnie zimą
przy mrozach. Parafina choć niewyczuwalna w tym przypadku zabezpiecza skórę.
Tworzy barierę przed niepogodą . Najdłużej na moich dłoniach utrzymują się
zapachy owocowe.
Nowa seria Dairy Fun to produkty do kąpieli
oraz pielęgnacji ciała. Szybko po wejściu na rynek zostały nagrodzone tytułem Qltowy
Koncept magazynu Kosmetyki. Ja na pewno wypróbuję coś jeszcze z tej linii
bo mam słabość do uroczych opakowań- dzbanków z solą czy słoi z peelingiem lub
masłem w bardzo przystępnych cenach. Znacie je?
66 komentarze
Nie znam,ale dzięki Tobie wpadną w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńi w moje;D
Usuńfajnie, że pomogłam :)
Usuńten truskawkowy mnie zaciekawił:D
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Fajnie, że te kremy do rąk są kolorowe <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs!
www.jennydzemson.blogspot.com
fajnie, że są pachnące.
Usuńblueberry poproszę! ^^
OdpowiedzUsuńAle fajnie wyglądają. Przygarnęłabym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńja nie mogłam się zdecydować na jeden krem więc wybrałam trzy:)
UsuńBardzo fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńMiód i mleko! Rozkosz dla zmysłów... :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię :)
UsuńMiód i mleko! Rozkosz dla zmysłów... :)
OdpowiedzUsuńMarkę kojarzę, ale tych kremów nie znam.
OdpowiedzUsuńJa lubię ich żele do kąpieli (jagodowy <3), pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję, dzięki.
UsuńTe 3 tubki wyglądają bardzo sympatycznie stojąc jedna koło drugiej:)
OdpowiedzUsuńNie lubię parafiny w składzie ale dobrze że nie obkleja dłoni ;) Ja teraz używam kremu do rąk z firmy Yves Rocher o zapachu malinowym ( szkoda,że była to limitowana wersja )pachnie przecudnie i szybko się wchłania.
OdpowiedzUsuńja też zawsze staram się unikać parafinę jednak w tych remach w ogóle jej nie czuć.
UsuńAle mają piękne opakowania :).
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam parę maseł do ciała z tej firmy, a te kremy w sumie pierwszy raz widzę :) super, że są na iperfumy :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, też się cieszę, że są w tej drogerii
UsuńCiekawe te kremy :))
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo :D Nie wiedziałam, że mają takie kremy :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj na studiach sama robiłam kremik i bez dodania nut zapachowych pachnie jak kostka rosołowa ;D
OdpowiedzUsuńooo dobrze wiedzieć :)
UsuńUuu fajne kremiki słodziaki :-)
OdpowiedzUsuńKremy do rąk to coś co uwielbiam i mam ich sporo, mieszkają wszędzie w mojej torebce na biurku,na stoliku. Bardzo zainteresowały mnie zapachy tych kremów, do tego ich opakowania są ciekawe. Koniecznie muszę powiększyć swoją kolejce i przetestować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję! :)
ja tak samo mocno lubię kremy do rąk, a właściwie są mi niezbędne bo moje dłonie szybko się przesuszają.
UsuńMmmm, te zapachy muszą być świetne, uwielbiam zapach mleka i miodu. Muszę poszukać tych kremów :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie bardzo te kremy, więc pewnie prędzej czy później wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze parafinowe, nie dla mnie... Ale prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńjakie mają fajny design:)
OdpowiedzUsuńpodobaja mi się z samego wyglądu :)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam żelu pod prysznic tej marki właśnie w wersji zapachowej blueberry :) Kremiki się prezentują rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować ten żel.
Usuńnie znam tych kremów, ale na pewno mleko i miód to nie byłby mój wybór, co innego owocowe<3
OdpowiedzUsuńwszystkie ładnie pachną.
UsuńMyślę, że miód i mleko najbardziej by mi odpowiadał ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że są takie sympatyczne kremy w ofercie:)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale ja akurat potrzebujęvcięćszej artylerii :)
OdpowiedzUsuń*cięższej*
OdpowiedzUsuńNie znam, ale bardzo fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPrezentuj się świetnie, ale nie wiem czy mnie skuszą ;p
OdpowiedzUsuńwyglądają ciekawie:)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy bym je polubiła, tym bardziej, że niestety mam wymagające dłonie
OdpowiedzUsuńteż mam wymagające ale na zmianę używam czegoś lżejszego i bardziej intensywnie działającego
UsuńNie znam, ale z miłą chęcią wypróbowałabym truskawkowy
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Nie znam tej serii ale chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńPs. Mogę prosić o kliknięcie w 3 ostatnie linki ?;)Bardzo mi pomożesz.
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/04/zamowienie-z-wholesalebuying-i.html
Buziaki ;);*
Truskawkowy przekupił mnie swoim zapachem. ;)
OdpowiedzUsuńopakowanie z pewnością przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała kupić to wybrałabym mleko i miód, bo kocham takie połączenia. :) Lecz jeżeli chodzi o samą Delię to zdecydowanie wolę ich produkty do ciała, typu peelingi itd. :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale mają bardzo ciekawe zapachy :)
OdpowiedzUsuńMoje ręce są uzaleznione od kremów, zawsze mam w kazdej torebce po jednym. Te widze pierwszy raz a chetnie bym kupiła..
OdpowiedzUsuńo proszę jakie mają zaskakujące kolorki :D
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremów, ale opakowania mają przepiękne :)
OdpowiedzUsuńAle muszą ładnie pachnieć :D
OdpowiedzUsuńLubię tę serię za przepiekne zapachy i fajne opakowania. Nie wiem, czy dalej są tak urocze jak kiedyś, ale były na prawdę śliczne.
OdpowiedzUsuńNie znam tych kremików, ale już same opakowania mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki - mają oryginalne opakowania i bardzo ładne zapachy :)
OdpowiedzUsuńMialam z tej firmy puder do kapieli i bardzo lubilam :P
OdpowiedzUsuńLubię ich zapachy ♥
OdpowiedzUsuńCiągle wynajduję coś nowego na Twoim blogu. Tej marki niestety nie znam i aż mnie korci kupić. Chociaż teraz mam ogromny zapas kremów do rąk, które kupiłam w Niemczech :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.