CITISIME- yes, yes, yes!
Femi umożliwia i
ułatwia odkrywanie walory kobiecości w książce „Zmysłowe Ciało”, której współautorką
jest Pani Hanna Łapuchow, właścicielka laboratorium. Jest twórczynią moich
ulubionych naturalnych kosmetyków.
Krem odmładzający pod oczy Citisime ma 15 ml. Mieści się w szklanym słoiczku. Nakrętka ozdobiona jest
złotymi kwiatkami. To charakterystyczny element dla produktów Femi, które pod
każdym kątem nawiązują do bliskości z
naturą. Zapach kremu też jest
typowy dla Femi. Delikatniejszy niż w kremie
do twarzy. Roślinno- kremowy.
Przyjemny a właściwie neutralny. Nie drażniący i nie chemiczny. Krem ma masełkową konsystencję. To idealnie go
określa. Łatwo się go wydobywa i aplikuje. Staram się go nie wcierać a wklepywać, aby nie rozciągać skóry. Kosztuje 169 zł.
Krem odmładzający pod oczy Citisime nie oszukuje, że nawilża. Naprawdę to robi i to bardzo intensywnie. Jest znacznie lepszy od innych kremów pod oczy,
których nie dawno używałam choćby Vianek. Byłam z niego zadowolona dopóki nie
sięgnęłam po Citisime. To zupełnie
inna jakość ale też oczywiście i cena. Nie pokuszę się o głębsze porównanie. Tą konkurencję i tak pod każdym względem
wygrywa kosmetyk Femi. Nawilżenie,
które daje utrzymuje się cały czas, nie
tylko na skórze ale wnika w nią głębiej.
Zostaje na dłużej. Uspokaja i łagodzi
podrażniania. Jest bardzo delikatny ale działa skutecznie. Wiosną zawsze mam alergię, moje oczy są
zaczerwione i bardziej wrażliwe niż zazwyczaj. Krem
niweluje zaczerwienienia i ściągnięcie skóry. Używając kremu z Vianek
pierwszy raz przekonałam się na własnej skórze co to są cienie pod oczami. Na
szczęście dzięki Citisime szubko się
ich pozbyłam. A moja twarz wygląda
adekwatnie do wieku. Mając 29 lat potrzebuję produktów, które nie tylko
dobrze i na długo nawilżają ale i odżywiają, regenerują skórę pomagając jej
zachować młody wygląd na dłużej.
Stosując ten krem staram się uczyć oszczędności. Po pierwsze, jest fantastyczny i chciałabym
aby wystarczył mi jak najdłużej. Po
drugie jest drogi, mimo że działa genialnie pewnie właśnie ze względu na jego
cenę po zużyciu go, od razu nie kupię kolejnego opakowania. A po trzecie, ma gęstą treściwą
konsystencję. Jest mocno skoncentrowany dzięki temu lepiej używać go mniej. Skóra wchłania tylko tyle ile potrzebuje.
Nie magazynuje cennych składników na zaś. Rozsądnie jest nakładać tylko
odrobinę. Dzięki temu nie będzie się marnował i dłużej będę się nim cieszyć. Stosując
się do tego planu osiągnie na pewno dużą wydajność. Przypuszczam, że wystarczy mi na co najmniej 3 miesiące.
Kosmetyki Femi dostępne są
wyłącznie w firmowym sklepie internetowym. Citisime
to nowa seria jednak jestem pewna, że szybko zyska status bestselleru. Z obu
kosmetyków do twarzy i pod oczy jestem bardzo zadowolona, a nawet zachwycona . Polecam.
57 komentarze
Nigdy nie slyszalam o tych kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńja pisałam o nich już kilka razy.
Usuńkorcą mnie teraz:D
Usuńojoju ale dobroć w słoiczku:D
OdpowiedzUsuńPiekne opakowanie , marki kompletnie nie znam , cena mnie zaskoczyla , ale ze wzgledu ze jest tresciwy idzie za tym duza wydajnosc wiec mysle ze warto zakupic :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
jest baardzo wydajny. masełkowy
UsuńBardzo ładne opakowanie! :) Jak zwykle super post!
OdpowiedzUsuńdzięki.
UsuńNie miałam okazji stosować żadnego kosmetyku tej marki
OdpowiedzUsuńżałuj, polecam.
UsuńBrzmi ciekawie :) Ja teraz postawiłam na Pep -start marki Clinique
OdpowiedzUsuńU mnie też trzydziestka już powoli puka do drzwi :P. Kremik fajny, muszę się nim zainteresować ;).
OdpowiedzUsuńdo trzydziestki jesteśmy młode...
UsuńWygląda na kosmetyk godny uwagi.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak jest
UsuńDziałanie świetne i moim zdanie patrząc na cenę trzeba właśnie pamiętać o składzie, działaniu i wydajności. Widać, że warto :)
OdpowiedzUsuńwarto. wszystko jest na najwyższym poziomie. to kosmetyk wart swojej ceny
UsuńPierwszy raz widze te produkty na oczy.
OdpowiedzUsuńTak samo jak i markę.
Femi nie jest marką drogeryjną a małym laboratorium. Kosmetyki można zamówić tylko drogą internetową. Nie są dostępne stacjonarnie
UsuńSame ochy i achy :D Kusisz, muszę przyznać. Może wypróbuję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńnie dopatrzyłam się w nim wad
UsuńJabtego typu kosmetyków raczej nie używam.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z tą marką
OdpowiedzUsuńCeny faktycznie robią wrażenie, ale raz na jakiś czas warto sobie sprawić taką przyjemność, zwłaszcza, jeśli działa tak skutecznie.
OdpowiedzUsuńwłaśnie, trzeba się nagradzać i rozpieszczać.
Usuńwow cena wysoka...ale widzę że czasem warto zainwestować
OdpowiedzUsuńBrzmi fantastycznie, uwielbiam skutecznie działające kosmetyki, a te pod oczy szczególnie. Marki Femi jeszcze nie znam, ale wiele dobrego czytałam :)
OdpowiedzUsuńpolecam, musisz wypróbować, jestem pewna, że będziesz zachwycona
UsuńZdjęcia zachwycają ;)
OdpowiedzUsuńKupa hajsu, dobrze, że się sprawdził :D osobiście nienawidzę, gdy wydam na kosmetyk kolosalną sumę a później okazuje się, że to bubel :(
OdpowiedzUsuńnikt tego nie lubi. Femi ma same hity więc każda wydana na te kosmetyki złotówka zwraca się . bo działanie jest rewelacyjne
UsuńNie znam tej firmy...
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyki tej marki, bardzo lubiłam:)
OdpowiedzUsuńkolejny ciekawy kosmetyk pod oczy do rozważenia :)
OdpowiedzUsuńcudowny, byłabyś zadowolona, wiem, że masz suchą i wrażliwą skórę tak jak ja.
Usuńa z chęcią taki kremik bym przetestowała
OdpowiedzUsuńTo intensywne nawilżenie brzmi bardzo kusząco, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńjest fantastyczny
Usuńno no, brzmi kusząco
OdpowiedzUsuńCzytam dużo dobrego o tej marce oraz jej produktach - może czas coś zakupić z ich oferty? :)
OdpowiedzUsuńpolecam, warto.
Usuńkuszący ten krem :)
OdpowiedzUsuńKiedyś słyszałam o tych kosmetykach, ale nigdy nie miałam okazji wypróbować. :) W ogóle Kochana, jakie cudowne zdjęcia! Ach, z utęsknieniem teraz myślę o swoich starych fotkach. Dobrze tak nasycić oczy pięknem u innych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wiesz przecież , że uwielbiam Twoje zdjęcia.
UsuńJak zawsze kusisz :-) ja jeszcze tylko przez dwa miesiące mogę cieszyć się tym samym wiekiem co Ty :-) może zrobię sobie prezent na okrągłe urodziny? ;-)
OdpowiedzUsuńJuż teraz życzę Ci wszystkiego najlepszego . Masz 30- ur w lipcu? ja w sierpniu kończę 29.
UsuńJak zawsze kusisz :-) ja jeszcze tylko przez dwa miesiące mogę cieszyć się tym samym wiekiem co Ty :-) może zrobię sobie prezent na okrągłe urodziny? ;-)
OdpowiedzUsuńTaki kremik z taką konsystencją i wydajnością i przede wszytkim działaniem, można przeboleć cenę ;)
OdpowiedzUsuńjest jej wart :)
Usuńjeszcze nic z femi nie miałam
OdpowiedzUsuńWidzę, że ma bardzo ciekawy skład :)) Ta marka mnie zaczęła co raz bardziej interesować :)
OdpowiedzUsuńMiałam bardzo wysuszoną skórę pod oczami, gdy zaczęłam go stosować piła go jak gąbka.
OdpowiedzUsuńZmartwiłam się że Vianek jednak słaby pod oczy.
Zapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam jedynie z blogosfery, mam nadzieję, że poznam w przyszłości ich cudeńka.
OdpowiedzUsuńTaki krem chętnie bym spróbowała, zwłaszcza że markę Femi znam tylko z blogów.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremy pod oczy :) o tym jednak nigdy jeszcze nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszący, ja na razie siegam po tańsze kremy, ale czas mija nieubłaganie...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.