Odmładzający peeling kwasowy na noc, Floslek

By maja 26, 2016

Kwasy chemiczne znane są ze swoich właściwości złuszczających. Zmniejszają przebarwienia, spłycają zmarszczki, poprawiają elastyczność i jędrność skóry. Bardzo często sięgamy po nie w okresie jesienno- zimowym. Gdy nasłonecznienie jest mniejsze niż latem. Jednak teraz również można je bezpiecznie stosować pamiętając o kremie z filtrem na dzień.  
Jak wiecie całe dnie spędzam w biurze. Nawet gdybym wyjechała na egzotyczne wakacje raczej nie leżałabym plackiem na plaży. Wiem jak negatywny wpływ na skórę mają promienie słoneczne. Wolę ich unikać. Złocisty kolor skóry zawdzięczam samoopalaczom. Właśnie dlatego, że unikam słońca mogłam wypróbować  jeden spośród trzech nowych peelingów kwasowych na noc Floslek.
Nadają się one do każdego rodzaju skóry także wrażliwej i można stosować je w każdym wieku. Z myślą o cerze problematycznej, tłustej i trądzikowej powstał peeling normalizujący ANTI ACNE. W walce z przebarwieniami pomoże rozjaśniający WHITE & BEAUTY, a przy pierwszych oznakach starzenia- odmładzający ANTI AGING. To właśnie na niego się zdecydowałam.


Peelingi kwasowe na noc DERMO EXPERT™ to specjalistyczne dermokosmetyki opracowane z myślą o intensywnej odnowie różnych typów skóry. Formuły preparatów zawierają starannie dobrane stężenia alfa-, beta- i polihydroksykwasów oraz innych zaawansowanych składników pielęgnujących, aby zapewnić maksymalny rezultat przy zachowaniu bezpieczeństwa i komfortu stosowania. UWAGA: nie stosować na uszkodzony naskórek. W trakcie kuracji oraz przez 3 tygodnie po jej zakończeniu należy unikać silnego nasłonecznienia oraz solarium. Na dzień zaleca się stosowanie kremu z filtrem UV, np. Dermo Expert™ Fotoprotektor krem na dzień SPF 30.
Preparat mieści się w przezroczystej buteleczce z ciemnego szkła. Kroplomierz/ pipeta umożliwia bardzo wygodną i higieniczną aplikację. Peeling ma bardzo słaby, nieco chemiczny zapach. Obawiałam się , że będzie znacznie bardziej intensywny ale podczas stosowania tego kosmetyku w ogóle mi nie przeszkadza. Konsystencja jest płynna, wodnista. Preparat nie jest żelowy i nie klei się. Bardzo szybko wchłania. Po odczekaniu kilkunastu, czasami kilkudziesięciu minut nakładam na niego krem nawilżający. Peeling ma właściwości złuszczające a nie nawilżające. Jest dodatkowym krokiem a nie zamiennikiem kremu na noc. Jego pojemność to 30 ml.  cena regularna ok. 30 zł. choć spotkałam już promocje na których peeling był za 25 zł.
Początkowo peeling stosowałam dwa razy w tygodniu aby sprawdzić jak reaguje na niego moja skóra. Gdy poczułam, że wszystko jest ok. często zaczęłam po niego sięgać. Nie wywołał u mnie żadnego zaczerwienienia, podrażnienia czy innej nadwrażliwości. Obawiałam się trochę efektu zrzucania skóry. Jest on jak najbardziej normalny, a nawet pożądany przy używaniu skoncentrowanych kwasów jednak nie do końca estetyczny. W przypadku odmładzającego peelingu kwasowego na noc Floslek nie występuje mocne widoczne złuszczenie. Jedynie w kącikach nosa pojawiły się u mnie skórki, które usunęłam. Cała twarz jest miękka i gładka jak po ostrym peelingu manualnym ale bez tych wszystkich niepożądanych efektów jak np.  zaczerwienienie. Na dzień sięgam po krem, który sugeruje Floslek tzn. Fotoprotektor z SPF 30. Nie długo jego krótka recenzja pojawi się na blogu. 
Moja skóra rzeczywiście wygląda młodziej. Stosuję obecnie same rewelacyjne produkty. Na peeling na noc nakładam bardzo bogaty odmładzający krem z Femi, o którym już na blogu wspominałam. Nigdy nie miałam problemu z wychodzeniem do sklepu po bułki bez makijażu, ale teraz zdarza mi się nie malować nawet do pracy i czuję się z tym fantastycznie. Polecam. 

ZOBACZ TAKŻE

65 komentarze

  1. To super, że się u Ciebie sprawdził ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie się nad nim zastanawiałam, ale na razie mam kwas glikolowy i to powinno wystarczyć

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio z tej marki kupiłam krem maseczke:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cena nie wygórowana i ma dobre działanie. Warto go poznać.

    OdpowiedzUsuń
  5. chciałabym nie musieć malować się do pracy, ale tak się nie da w przypadku mojej cery z przebrawieniami po trądziku:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuję, ja na szczęście nie muszę, nie mam idealnej buzi ale mam do siebie dystans. nie ma ludzi bez skazy

      Usuń
  6. Wydaje się być to ciekawy produkt :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze tego typu produktu, ale myślę, że mógłby się u mnie sprawdzić ;) Za parę miesięcy dobiję 30stki więc odmładzaniem nie pogardzę ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo to właściwie tak jak ja :)

      Usuń
    2. Właśnie coś tak mi świtało, że chyba jesteśmy ten sam rocznik;)

      Usuń
  8. Z wielka przyjemnoscio czytam Twoje wpisy, sa takie dokladne i wiarygodne! Chetnie wyprobuje polecany produkt. Dzieki za polecenie:-)

    Pozdrawiam Cie serdecznie, Zanetko:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam FlosLek i myślę, że za ten peeling bym się wzięła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, też lubię Floslek, do wyboru są jeszcze dwa inne peelingi chemiczne.

      Usuń
  10. fajnie, ze się sprawdza, ale ja sobie darowałam gdyż jestem wystawiona na duże nasłonecznienie i mimo, że stosuję kremy/podkłady z filtrami to kwasy zostawiam na jesień/zima

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem, ja w ogóle nie przebywam na słońcu, biorę witaminę D.

      Usuń
  11. Teraz rezygnuję z kwasów ze względu na porę roku, jesienią z chęcią do nich wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  12. wpisuję na listę zakupów, bardzo mnie ten produkt zaciekawił i z chęcia wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam kwasy pod każdą postacią czy to peelingi, czy kremy.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja czuję się zobowiązana do zakupu ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzmi bardzo obiecująco. Osobiście nie umiałabym wybrać między wersją przeciwtrądzikową, a tą na przebarwienia. Szkoda że nie takiego 2w1 bo byłby idealny :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten produkt chętnie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  17. hmm, myślę, ze taki produkt bym polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie miałam okazji przetestowac tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  19. kusi mnie ale na razie się wstrzymam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę wypróbować, bo powoli rezygnuję z peelingów manualnych ze względu na naczynka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zastosuję na swojej buźce :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nie wiedziałam, że flos lek ma w ofercie kwasy. ale fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie, ta linia ( typowo apteczna) zostaje poszerzana.

      Usuń
  23. Obecnie zaprzestałam używać peelingów kwasowych . Jednak kiedyś do tego wrócę i dobrze wiedzieć że są takie dobre, polskie preparaty za rozsądną cenę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam skórę cały czas gładką i nie muszę sięgać po inne peelingi

      Usuń
  24. Fajnie, że się u Ciebie sprawdził. Mnie jakoś nie ciągnie do Floslek.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne zdjęcia robisz. Zawsze je podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Brzmi fajnie, narobiłaś mi na niego ochoty. Ja ostatnio używałam podobnej emulsji opartej na kwasach, ale właśnie to nieestetyczne łuszczenie skóry, o którym wspomniałaś wystąpiło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to pewnie kwasy były za mocne lub za często po nie sięgałaś.

      Usuń
  27. ja też się nie opalam, chociaż trochę na słońcu przebywam mimochodem
    gdybym mogła, też sięgnęłabym po odmładzającą wersję peelingu Floslek

    OdpowiedzUsuń
  28. Cena przyzwoita, bardzo się cieszę że sprawdził się na Tobie, ja również chętnie wyprobuje i zobaczę czy rozjaśni chodź w małym stopniu moje przebarwienia.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  29. Po wakacjach z pewnością się nim zainteresuje, skoro piszesz, że cera wygląda młodziej:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kwasy bardzo lubimy, ale takie stężenia jak w tym produkcie dla nas są zdecydowanie za słabe:)
    Nawet latem stosujemy wyższe i oczywiście, gdy wychodzimy na zewnątrz to nakładamy spf 50+.

    OdpowiedzUsuń
  31. Coś ciekawego, rozejrzę się za tym specyfikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zaciekawiłaś mnie tym produktem.

    OdpowiedzUsuń
  33. Tylko niektóre kwasy można stosować latem w połączeniu z kremami UV, niektórych kuracji kwasami nie powinno się w ogóle wykonywać od późnej wiosny do wczesnej jesieni, czyli kiedy nasłonecznienie jest teoretycznie największe :)
    Ciekawy produkt, może skuszę się na którąś wersję.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zaciekawiłaś mnie tym kosmetykiem.

    OdpowiedzUsuń
  35. Muszę się mu bliżej przyjrzeć, bo Twoja opinia naprawdę zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo zachęcająca recenzja, ja się przymierzam do tego peelingu i coś czuję, ze w końcu się nadszedł ten moment

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.