Victoria Vynn, żelowe hybrydy
Od wiosny regenerowałam swoje
paznokcie. Bardzo wzmocniły je produkty Herome. Teraz są twarde i zdrowe. Zrezygnowałam
z hybryd na rzecz intensywnej pielęgnacji. Później wróciłam do zwykłych lakierów.
Bardzo szybko okazało się, że są dla mnie wielkim rozczarowaniem. Nawet nie
chodzi tu o trwałość a o bardzo powolne wysychanie. Zawsze gdy myślałam, że już
wszystko ok. i dotykałam lakieru, odciskałam na nim swoje linie papilarne. W
końcu podałam się i wróciłam do ukochanego rodzaju manicure czyli hybryd. Tym
razem z nowej marki- Victoria Vynn.
To
co według mnie wyróżnia lakiery Victoria Vynn z serii GEL POLISH STYSTEM na tle innych hybryd
, które do tej pory poznałam to:
- primer jako pierwszy i obowiązkowy krok po polerowaniu i
odtłuszczeniu paznokci. Preparat bezkwasowy zwany w tym przypadku SALON GEL POLISH TAPE BOND aplikowany
jest na płytkę. Po 30 sekundach gdy wyschnie można nakładać bazę utwardzalną w
lampie. Jest to tzw. Grunt, który zwiększa
przyczepność stylizacji z kolejnymi warstwami. Pojemność: 8 ml / .27
fl.oz cena ok. 35 zł.
Dla mnie jest to olbrzymia zaleta ponieważ mam paznokcie,
które „odrzucają” bardzo szybko zwykłe lakiery z hybrydami jest znacznie lepiej
jednak użycie primera daje mi 100 % pewność trwałego manicure. Użycie tego preparatu
nie zajmuje więcej niż minuty na wszystkich paznokciach . Jest niewidoczny i szybko wysycha.
- Lakiery z serii GELPOLISH STYSTEM mają jakby żelowe wykończenie. Po pierwszym użyciu gdy poznaję
ich gęstość bardzo łatwo się z nimi pracuje. Właściwie każdy z tych trzech
kolorów ma inną. 048 broadway show to mój ulubieniec pod
każdym względem. Ma cudowny kolor. To malinowy róż, w którym zatopione są
iskrzące drobinki. Jest najbardziej kryjący. W jego przypadku wystarczy jedna
warstwa. Drugą nałożyłam tylko dla formalności. Nie jest tak gęsty jak 055 silver cristal i nie tak rzadki jak
053 burgundy wine. Przy tym ostatnim
dwie cienkie warstwy są konieczne .
-
manicure wykonywany produktami Victoria Vynn idzie bardzo szybko i
sprawnie mimo, że składa się z wielu etapów. Nie mierzyłam sobie czasu jednak wydaje
mi się, że nie trwało to długo. Utwardzenie każdej warstwy w mojej lampie
zajęło 30 sekund.
- marka
zamieściła w internecie bardzo pomocny jest filmik instruktażowy, który pokazuje prawidłowe wykonanie manicure
hybrydowego GEL POLISH STYSTEM krok po kroku a następnie jak go usunąć. Obejrzałam
go kilka razy zanim przystąpiłam do wykonywania hybryd aby mieć pewność, że
niczego nie pomylę. Trwa kilka minut.
- Victoria Vynn to marka
profesjonalna używana w salonach kosmetycznych. Jakość lakierów jest bardzo wykona.
Producent naprawdę podpisuje się pod tym co sprzedaje i zależy mu na
satysfakcji klienta. Sama się o tym przekonałam.
W moim zestawie znalazł się primer bez kwasowy, baza, top, 3
kolory lakierów, które sobie wybrałam oraz klipsy pomagające usunąć hybrydy.
Kiedyś zamówiłam sobie podobne z aliexpress. Te chińskie niestety są bardzo
luźne, działają na innej zasadzie. Docisk/ sprężyna nie sprawdza się. Użyłam
ich kilka razy i odstawiłam w kąt bo nie zdały egzaminu. Nail clips Victoria Vynn są fantastycznej jakości. Bardzo łatwo się je zakłada
oraz zdejmuje. Nie krępują ruchów. Podczas oczekiwania aż lakier się rozpuści
możemy robić co nam się podoba.
Oczywiście
wiem, że moje wykonanie hybryd nie jest idealne jednak zawsze bardzo się
staram. Ręce mi drżą. Tym razem nie zalałam skórek a nie wykończyłam ładnie
paznokcia u palca wskazującego. Następnym razem będzie lepiej. Podziwiam Was
wszystkie, które macie talent do malowania, ronienia wzorków. Ja nawet nie
próbuję zdobień bo wyszłaby karykatura. Nie ważne. Nowe hybrydy żelowe Victoria Vynn bardzo
przypadły mi do gustu. Moje paznokcie
rosną w ślimaczym tempie więc pewnie ponoszę je ze 3 a może nawet 4 tygodnie.
Co tydzień będę robiła Wam aktualizację na fb. Pomalowałam je 15 lipca. Dziś wyglądają identycznie. Znacie tą markę? Lubicie hybrydy czy stawiacie na tradycyjny manicure?
60 komentarze
Łaaa wyglądają pięknie <3
OdpowiedzUsuńWyglądają doskonale, nie bądź taka skromna:) Hybrydy prezentują się świetnie mimo upływu dni.
OdpowiedzUsuńzdjęcia są robione bezpośrednio po jednak gdyby robiła je dziś wyglądałyby identycznie, hybryda na razie doskonale się trzyma.
Usuńbardzo ładne paznokcie :) mam podobny zestaw tylko numer 049
OdpowiedzUsuńto piękny kolor, miałam spory problem z wyborem kolorów.
UsuńPiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńByłam prawie zdecydowana na hybrydy, ale zrezygnowałam. Teraz latem lubię częściej zmieniać kolory na paznokciach, a jak wiemy hybrydy nosi się znacznie dłużej niż zwyklaki.
OdpowiedzUsuńja nie znoszę etapu wysychania lakieru zwykłego , po za tym krótkiej trwałości więc dla mnie idealnym rozwiązaniem jest hybryda
UsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo nie jestem mistrzynią w malowaniu paznokci i robieniu hybryd a do robieniu wzorków to nawet się nie zabieram ;) Wszystkie kolorki mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńfajnie, że nie jestem odosobniona :)
UsuńPierwszy raz je widzę, podoba mi się ten bordowy i czerwień ;)
OdpowiedzUsuńmnie też, sreberko to tylko dodatek :)
UsuńCoraz bardziej kusi mnie by zrobić te hybrydy ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, spróbuj.
Usuńburgundy wine <3 ja nie mam siana na hybrydy, więc na razie tylko zwykłe. a co robisz z tymi zalanymi skórkami? da się to jakoś usunąć bez naruszenia mani jak już utrwalisz w lampie? trochę mnie przeraża zdejmowanie hybryd, ale kiedyś na pewno spróbuję;]
OdpowiedzUsuńzalane skórki utrwalone w lampie już tak zostają. później właśnie od tej strony się psują. zmywanie nie jest koszmarem. cały zeszły rok chodziłam w hybrydach a teraz do nich wracam, uwielbiam taki manicure, polecam
UsuńTe klipsy bardzo kuszą, przydałyby mi się :)
OdpowiedzUsuńsą zdecydowanie lepsze od tych chińskich klamerek, które nie zaciskają się odpowiednio mocno, są za duże.
UsuńZnam te hybrydy :) Właśnie zdjęłam mani, które przetrwało prawie 3 tygodnie i lada moment pojawi się wpis na blogu :)
OdpowiedzUsuńsuper, czekam na Twój post :)
UsuńSuper wyszły!
OdpowiedzUsuńMnie niestety hybryda uczuliła na amen i muszę męczyć się ze zwykłymi lakierami.
współczuję, używałam hybryd bardzo wielu marek i żadna mnie na szczęście nie uczuliła, mogę też stosować odżywki typu eveline 8 w 1 bez problemu
UsuńJa na razie nie korzystam z hybryd :)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki :P
OdpowiedzUsuńz przyjemnością bym się z nimi poznała ;)
OdpowiedzUsuńpolecam
Usuń055 mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nimi styczności ale już ktoś o nich pisał :) tylko była inna gama kolorystyczna :) kuszą mnie coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńNie znam lakierów tej marki, ale teraz już będę wiedziała o ich istnieniu. Jak narazie używam tylko produktów Semilac.
OdpowiedzUsuńChciałabym, żeby moje paznokcie rosły w ślimaczym tempie, ja prawie co 2 tygodnie muszę zmieniać hybrydy, bo odrost zaczyna mnie denerwować :)
najwięcej lakierów mam właśnie z semilac, choć w mojej kolekcji jest wiele różnych marek,
UsuńMam kilka kolorów VV, ale jeszcze nie miałam okazji wykorzystać ;)
OdpowiedzUsuńdo dzieła, bardzo je polubiłam.
UsuńMam i ja!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie testowania :)
Wyszło naprawdę ładnie ;)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki
OdpowiedzUsuńMyślałam że wszytskie pokażesz :((((
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolory! Lubię hybrydy i lubię do nich wracać, aczkolwiek czsami robię odskocznię do innych lakierów :)
OdpowiedzUsuńJuż je widziałam, ale nie miałam okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny manicure :) Osobiście nigdy nie miałam hybryd, może kiedyś w przyszłości się zdecyduję ;) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńten 048... <3
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam hybrydy, a te z VV będę miała niedługo okazję poznać:)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńz wielką chęcią bym je wypróbowała!
OdpowiedzUsuńwow wyglądają ślicznie!
OdpowiedzUsuńmega efekt !
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nie mam czasu na zwykłe malowanie paznokci, a co tu wspominać o hybrydach :)))
OdpowiedzUsuńmega przekonałaś mnie do tych produktów!!!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
No proszę ta marka to dla mnie nowość, jednak stawiam na tradycyjne lakiery :)
OdpowiedzUsuńpiątkowo:D
OdpowiedzUsuńAktualnie mam hybrydę tej marki na paznokciach u stóp i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzerwony z pyłkiem wygląda ślicznie !!
OdpowiedzUsuńFajne pazurki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne paznokcie :).
OdpowiedzUsuńMam sporo hybrydek tej firmy, faktycznie trzyma się super, nie traci połysku, klamerki też mam, jedyny problem to usunięcie wcale tak pięknie nie odchodzi,używam removera od Victorii, ogólnie spoko firma.
OdpowiedzUsuńMam sporo hybrydek tej firmy, faktycznie trzyma się super, nie traci połysku, klamerki też mam, jedyny problem to usunięcie wcale tak pięknie nie odchodzi,używam removera od Victorii, ogólnie spoko firma.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat produktów tej marki :)Ja niestety nie robię paznokci sama, chodzę do koleżanki. Ma teraz właśnie kupić lakiery Victoria Vynn :) Zobaczymy jak się spiszą! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i obserwuje! Miłego weekendu Kochana!
Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.