Aktywnie oczyszczający peeling do twarzy GoCranberry
Każdy następny dzień przekonuje mnie o tym, że lato tego
roku już nie wróci. Szaro, buro deszczowo i ponuro. Pogoda barowa można
powiedzieć. Dzisiejsze zdjęcia do recenzji peelingu novakosmetyki.pl pochodzą sprzed 2,5
miesiąca. Przenosimy się do upalnego sierpnia. Zapraszam.
Kartonik jak pozostałe opakowania
produktów z linii GoCranberry został
doskonale opisany. Od razu rzuca się w oczy to czego nie zawiera. Próżno szukać w nim parafiny,
konserwantów, GMO, silikonów i sztucznych barwników.. Symbol Viva oznacza to, że bez obaw mogą korzystać z niego weganie oraz wegetarianie. Plastikowa
tubka ma 75 ml. Wydaje mi się, że to
poro jak na peeling do twarzy, który należy zużyć w ciągu 6 miesięcy od otwarcia. Tym bardziej, że jest wydajny a producent sugeruje używać
go dwa razy w tygodniu. Peeling pachnie
delikatnie i przyjemnie, kremowo. Dużo mniej żurawinowo niż pozostałe
kosmetyki z linii GoCranberry, które
miałam okazję już poznać. Substancja zapachowa znalazła się na samym końcu
składu. Baza jest biała i kremowa. Zatopiono w niej mikroskopijne drobinki uzyskane z łodygi bambusa o
średnim stopniu ostrości. Mają tendencję do zmniejszania się pod wpływem
delikatnego masażu twarzy. Nie drapią skóry a delikatnie ale skutecznie usuwają
wszystkie obumarłe komórki.
Peeling oczyszcza skórę ze wszystkiego co na niej zbędne. Pozwala w
ten sposób lepiej wchłonąć się składnikom aktywnym z kosmetyków
pielęgnacyjnych. Moja skóra jest sucha i wrażliwa. Peeling nie podrażnia jej.
Jeśli zbyt mocno dociskam i szoruję to występuje chwilowe zaczerwienienie jednak zazwyczaj delikatnie i ostrożnie obchodzę
się ze swoją twarzą. Po złuszczeniu
oczywiście jest gładka i przyjemna w dotyku. Peeling zawiera olej ze
słodkich migdałów i pestek winogron oraz masło shea dzięki temu nie dopuszcza do przesuszenia czy napięcia
naskórka. Peeling w moim odczuciu bardzo dobrze spełnia swoje zadanie i
nadaje się do każdego typu skóry może po za naczynkową.
UWAGA: Marka NovaKosmetyki wspiera
fundację Mam Marzenie, która pomaga spełniać pragnienia chorych dzieci. Kupując
1 kosmetyk przekazujemy 1 zł. na rzecz
fundacji. Dodatkowo podczas specjalnych okazji takich jak: Walentynki, Dzień
Kobiet kwota wzrasta do 5 zł od kosmetyku zakupionego bezpośrednio w sklepie internetowym.
Aktywnie oczyszczający peeling do twarzy GoCranberry to
kolejny produkt marki NovaKosmetyki, który
mnie do siebie przekonał. Jest hipoalergiczny, skuteczny, wydajny i przede wszystkim przyjemny w użyciu. W sklepie internetowym kosztuje 39 zł. z czego 1 zł przekazywany jest na rzecz Fundacji Mam Marzenie. Jeśli cena nie jest dla Was zbyt wygórowana to polecam.
68 komentarze
Zdecydowanie za drogi dla mnie jak na peeling.
OdpowiedzUsuńdla mnie też jest dość drogi
Usuńfajnie że kosmetyku zakup sprzyja wyższej inicjatywie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam go w niedzielę. Mam nadzieję, że się polubimy :)
OdpowiedzUsuńpierwsza skuszona;D
Usuńmyślę, że tak, przyjemnego stosowania.
UsuńCiekawy peeling ale jak dla mnie za drogi ;)
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony peeling z Ziaji, na razie nie planuje testować innego :P
OdpowiedzUsuńrozumiem, dawno nie miałam nic z Ziaji
UsuńNie miałam jeszcze nic tej marki...
OdpowiedzUsuńNie za bardzo podoba mi się to opakowanie i cena też jest wysoka.
OdpowiedzUsuńLubię tę serię i chętnie bym poznała i peeling oczyszczający :).
OdpowiedzUsuńteż lubię tą markę :) a szczególnie serię żurawinową
UsuńFajnie, że firma wspiera fundację :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, wciąż szukam idealnego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńciężko o ideał.
UsuńDobrze wspominam ich kremy do twarzy.
OdpowiedzUsuńPeelingi uwielbiam, więc i o tym pomyślę.
Świetna inicjatywa z tym, że firma wspiera fundację! Twoja recenzja i wsparcie fundacji zdecydowanie przekonuje mnie to do zakupu tego produktu :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca nowość :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawa nowość:)
OdpowiedzUsuńwow bardzo ciekawy peeling, podoba mi się, że marka cały czas się rozwija i stawia na bezpieczne składy :-)
OdpowiedzUsuńta, jest super i seria dla dzieci mnie jeszcze kusi.
UsuńJestem przekonana do zakupu tego peeelingu. Obserwuje i zapraszam do siebie :) http://wilbepretty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.Lubię takie naturalne produkty
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie natknęłam sie na ten produkt marki :o a wydawało mi się, ze dość dobrze przeglądałam ich ofertę :D
OdpowiedzUsuńGoCranberry od pewnego czasu mocno mnie ciekawi, ale jeszcze się nie złożyło bym miała jakikolwiek ich produkt..
OdpowiedzUsuńpolecam szczególnie kosmetyki do ciała peelingi, masełka jeśli lubisz bogate konsystencje
Usuńnie znam ani peelingu ani marki
OdpowiedzUsuńJestem go strasznie ciekawa odkąd tylko pojawił sie w ofercie, chętnie go wypróbuję jak tylko zużyję zapasy :)
OdpowiedzUsuńrozumiem, też mam zapasy :)
Usuńnie miałam styczności , ale chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńSandicious
Podoba mi się opakowanie :))))
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jakbny się u mnie sprawdził
OdpowiedzUsuńDla mnie troszkę zbyt drogi jak na peeling :(
OdpowiedzUsuńdla mnie też. dostałam go do testów.
UsuńGoCranberry ma na ogół bardzo dobre kosmetyki, chętnie bym wypróbowała ten peeling :)
OdpowiedzUsuńOstatnio chętnie testuję peelingi, więc i ten wpadł mi w oko, tym bardziej że już trochę czasu czaję się na kosmetyki tej marki i mam kilka na liście :D
OdpowiedzUsuńsuper, opisałam kilka więc możesz przeczytać co o nich myślę, które najbardziej polecam
UsuńMi na chwile obecna wystarcza szczoteczka soniczna ;)
OdpowiedzUsuńta szczoteczka jest w strefie moich marzeń
UsuńPeelingi to to co lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się inicjatywa przekazu złotówki na fundację, jednak mi produkty tej marki jakoś nie leżą. :/
OdpowiedzUsuńmnie bardzo lezą :)
UsuńLubię peelingi :D Ale z marką jestem słabo zaznajomiona :D
OdpowiedzUsuńJa wolę peelingi enzymatyczne ale mój Mąż na pewno by z chęcią przetestował ;)
OdpowiedzUsuńja stosuję na zmianę , enzymatyczne oraz mechaniczne
Usuńw ogole nie znalam tej formy, musze sie przyjrzec ich kosmetykom ;)
OdpowiedzUsuńlubie ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńSuper że marka pomaga pomagać:)
OdpowiedzUsuńJa chcetnie bym sprawdzila u siebie.
OdpowiedzUsuńkusisz, ale najpierw muszę poznać nowy - enzymatyczny peeling sylveco ;)
OdpowiedzUsuńLubię Go Cranberyy ale póki co miałam same produkty pielęgnacyjne do ciała, peeling, masełko ! Muszę pokusić się do twarzy ! ;)
OdpowiedzUsuńMam i lubię,własnie mi się kończy już :)
OdpowiedzUsuńFajne te produkty :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tą marką.
OdpowiedzUsuńkurcze podoba mi się bo wyglada na miły kosmetyk hahah
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie. Jak do tej pory znam tylko ich krem pod oczy, który wg mnie jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam ich kosmetyków do twarzy ale wierzę Ci :)
Usuńdo pielęgnacji twarzy :)
Usuńuwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi :) ale w sumie w tej cenie bym go kupiła :) gdyby choć przekazywali np 10% ze sprzedaży tego produktu ( to mamy 3.90zł ) na rzecz fundacji i nawet choćby z tego względu mogłabym go kupić :) Ostatnio zrobiłam sama peeling na bazie olejków, aromatów, kokosu, cukru i soli :) no i oczywiście barwniki spożywcze aby był kolorowy :) tak że teraz mam własnej roboty tęczowy peeling który się spisuje u mnie relacyjnie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie*
Usuńmasz rację ale dobra i ta złotówka.
UsuńMarka ma ciekawą ofertę i chętnie bym wypróbowała jej produkty, ale chyba są dla mnie za drogie.
OdpowiedzUsuńObecnie używam peelngu innej polskiej marki Nacomi, ale mam cerę naczynkową, więc nie wiem czy ten byłby dla mnie w porządku...
OdpowiedzUsuńTen peeling uratował mnie! O tak! :) Polecam
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się ten peeling, szkoda, że jego cena jest dosyć wysoka ;/
OdpowiedzUsuńCena wysoka, to fakt. ale nauczyłam si nie oszczędzać w kwestii dobrych naturalnych kosmetyków. Polecam więc, bo peeling jest świetny
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.