Bell, seria hipoalergiczna do makijażu
Jako Ambasadorka ShinyBoxa co jakiś czas dostaję kosmetyki- niespodzianki firm współpracujących do testów. Dlatego
dziś wyjątkowo opowiem Wam o kolorówce, nowej
hipoalergicznej linii Bell. Jak wiecie nie jestem makijażowym guru a
recenzje produktów do malowania twarzy rzadko się u mnie pojawiają jednak jak
każda kobieta chcę wyglądać ładnie. Zakryć niedoskonałości, podkreślić atuty. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią o kosmetykach Bell.
Aby było miło zacznę od
ulubieńców, które najlepiej mi się sprawdziły. Hipoalergiczny korektor do brwi już znam. To moje kolejne
opakowanie w numerze 01. Występuje
też w jaśniejszym odcieniu. Ten jest dla mnie idealny bo lubię mieć mocniej podkreślone
brwi mimo, że jestem jasną blondynką. Według mnie tak jak rzęsy nadają wyrazu
twarzy. Kosmetyk początkowo wydawał mi się dość mokry. Łatwo podbić się
nadmiaru tuszu ze szczoteczki. Aplikacja jest bardzo prosta i szybka a daje
fajny efekt. Brwi są przyciemnione, utrwalone i nabierają odpowiedniego
kształtu za jednym razem. Korektor jest tani, bardzo wydajny i dobrze się u
mnie sprawdza.
Korektor korygujący pod oczy i do twarzy nie ujął mnie. Nie miałam
możliwości przetestowania go ze względu na a) kolor, b) konsystencję. Nie lubię
gęstych, ciężkich korektorów o stałej formule. To nie moja bajka. Ponad to
korektor jest brzoskwiniowo – różowy. Ja sięgam wyłącznie po żółto beżowe
kosmetyki do twarzy po to aby zakrywały moje zaczerwienienia. Nie mam cieni pod
oczami i zazwyczaj wystarcza mi jedynie krem bb. Kosztuje ok. 10 zł. i może się u kogoś sprawdzi ale nie u mnie.
Oddam go kuzynce. Brakuje mi szerszej gamy kolorów, występuje w dwóch
odcieniach.
Hipoalergiczna, kremowa baza pod cienie przypomina korektor, a ma
konsystencję lekkiego musu. Mój odcień to 01. Chyba występuje w jednym kolorze.
Słoiczek jest sporej wielkości. Na pewno, malując oczy max raz w miesiącu nie
zużyję tego kosmetyku do końca. Należy zrobić to w ciągu roku od otwarcia
opakowania. Wydajność jest olbrzymia dlatego oddam tą bazę kuzynce, która
bardzo lubi się malować i robi to często. Plus za neutralny odcień, który nie
tylko przygotuje powieki do malowania i utrzyma cień ale i wyrówna kolor
powieki. Podbija kolor cienia ale nie jakoś spektakularnie. Różnica jest jednak
widoczna. Poprawia też trwałość makijażu. Cienie nie bladną i nie giną. Baza zrobiła na mnie mega wrażenie
podczas testu na ręce. Cień w kredce Bell zszedł po jednym przejechaniu
chusteczki oczyszczającej. W miejscu gdzie była pod nim baza został nieruszony.
Dopiero mocne tarcie go usunęło. W przypadku demakijażu oczu konieczny jest
płyn dwufazowy. Baza trzyma makijaż
rewelacyjnie. Jak dla mnie jest to
dobry kosmetyk za niską cenę.
Hipoalergiczny, intensywnie kryjący flamaster do kresek. Żałuję, że
moja budowa oka jest taka a nie inna. Mam opadające powieki i brak umiejętności
poprawienia ich wyglądu makijażem. Nie umiem rysować kresek na powiekach. Na
dłoni flamaster prezentuje się bardzo dobrze. Łatwo jest nim operować. Warto potrzymać chwilę dłużej w pozycji
pionowej albo potrząsnąć. Czarny tusz ładnie spłynie, nawilży pisak i umożliwi
zrobienie kresek jednym pociągnięciem bez konieczności poprawek i podbijania
koloru. Czerń jest naprawdę czarna. Eyeliner
oddaję siostrze. Ona chętnie ryzuje kreski i ma już w tym wprawę. Według
mnie to kosmetyk z dużym potencjałem ale jak wiecie specjalistką w te kwestii
nie jestem. Cena ok. 16 zł.
Najlepiej oceniam cień w kredce,
bazę oraz korektor do brwi. Kosmetyki Bell zaskoczyły mnie pozytywie. Są tanie i niektóre z nich zostaną ze mną na dłużej. Korektor to nie moja bajka ale u kogoś innego może się sprawdzić. Jestem ciekawa czy znacie tą serię?
70 komentarze
Mnie zaciekawił ten korektor do brwi, bo mam z Eveline i bardzo lubię. Oczywiście ciekawi mnie też baza, bo żadna specjalnie się u mnie nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńjest całkiem fajna, pięknie trzyma cienie
UsuńNie znam tej serii, ale kupuję kolorówkę Bell.
OdpowiedzUsuńco lubisz od nich?:)
Usuńja rzadko w ogóle kupuję kolorówkę ale Bell pozytywnie mnie zaskoczyła
Usuńdawno nic z tej firmy nie miałam:)
OdpowiedzUsuńKolorówkę Bell znam, jednak nie z tej nowej linii. Zainteresował mnie korektor do brwi i baza pod cienie. Jeden i drugi kosmetyk to moje must have, inaczej nie ma makijażu.
OdpowiedzUsuńja rzadko sięgam po bazę bo nie maluję oczu/ powiek codziennie
UsuńJa bardzo lubię produkty z tej serii. :)
OdpowiedzUsuńTen korektor do brwi mnie zaintrygował .
OdpowiedzUsuńmnie tak samo :)
Usuńdzięki niemu szybko i sprawnie podkreślam swoje brwi
UsuńChyba Bell jest teraz w promocji w Hebe.Ja mam cień z tej serii i on mnie zachwycił.
OdpowiedzUsuńszkoda, ja swój baardzo lubię
UsuńMam całkiem sporo kosmetyków tej marki i powiem, że pozytywnie mnie zaskoczyły:)
OdpowiedzUsuńmnie większość też :)
UsuńTen tusz do brwi wydaję być się fajny, nie widziałąm go nigdzie. Chętnie wypróbuję:) flamaster do kresek też fajnie się zapowida. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńbuziaki, kresek niestety nie umiem rysować
UsuńMam ten eyeliner. W praktyce również bardzo dobrze się spisuje. Nie rozmazuje się, długo zachowuję swoją intensywną czerń i nie wymaga poprawek. Nie wysycha w opakowaniu :) Tuszu do brwi raczej bym nie użyła - nie mam umiejętności nakładania czegokolwiek innego, oprócz cienia, na brwi.
OdpowiedzUsuńja już wszystko potrafię nakładać na brwi :) super, że eyeliner się u Ciebie dobrze sprawdza
UsuńAkurat tych kosmetyków nie znam.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio z tej firmy kupiłam kremowy cień do oczu i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńsuper!
UsuńPiękny odcień cienia w kredce :)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawią podkłady
OdpowiedzUsuńPodbijam pod Łukasza - mnie też podkłady ciekawią :]
OdpowiedzUsuńNajlepszego w N.Roku!
ja używam tylko kremów bb skin 79 i podkładów mineralnych
Usuńuważam że jest to bardzo niedoceniania polska marka, bardzo lubię ich szminki i błyszczyki, na pewno wypróbuję inne kosmetyki, trzeba wspierać rodzime firmy, wydaje mi się że to zdrowe podejście do sprawy
OdpowiedzUsuńoo muszę poznać ich błyszczyki . dzięki
UsuńBardzo lubię kolorówke z bell :) natomiast tych produktów nie miałam. Ale różowa baza jest super, brązowy wosk w sztyfcie i podkład CC :)
OdpowiedzUsuńświetna seria
OdpowiedzUsuńz serii hipoalergicznej miałam puder w kamieniu, nawet dwa opakowania;)
OdpowiedzUsuńoooo :)
UsuńCień w kredce jest piękny. A na bazę się chyba zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten cień.
UsuńBaza i cień w kredce mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńdostałam ostatnio kilka produktów tej firmy na spotkaniu blogerskim, tez mam cien w kredce - super pigmentacja!
OdpowiedzUsuńoo tak , jest super!
UsuńLubię kosmetyki tej marki, ale tych jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmoja siostra ma tusz z tej marki
OdpowiedzUsuńCień faktycznie ma ładny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńBuszuję czasem po szafie Bell jak jestem w Rossmannie,z Twoch rzeczy nic nie miałam,ale ogólnie chyba cień do powiek i coś jeszcze na pewno...a,wiem,lakier do paznokci z 'oddychającej' serii bodajże :)
OdpowiedzUsuńciekawy musi być ten lakier, ja używam hybryd
Usuńciekawy zestaw :) z tej serii miałam dotychczas tylko lakier do paznokci :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę piękny kolor cienia Ci się trafił :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba, jest śliczny!
UsuńPiękny jest ten cień w kredce, mój kolor :)
OdpowiedzUsuńi mój :)brązy są najbardziej popularne :)
UsuńZabawy do białego rana,
OdpowiedzUsuńnajlepszych piosenek,
pysznego szampana.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Ta seria hypoalergiczna jest mi bliska. Cierpię na nawracające alergie oczu i tylko Bell mnie nie uczula.
OdpowiedzUsuńja też mam alergie oczu głównie latem ;/
Usuńmam kilka produktow ale inne
OdpowiedzUsuńPrzyjemna seria, tez mam kilka kosmetyków od nich.
OdpowiedzUsuńKochana wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Nie miałam tej serii, ale kosmetyki z Bell lubię. Coś się znajdzie u mnie z kolorówki :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :*
To mnie zaskoczyłaś. W ogóle nie znam tej firmy :) a tym bardziej serii . Szczęśliwego Nowego Roku :*
OdpowiedzUsuńRoku bez trosk i zmartwień,
OdpowiedzUsuńżycia w miłości, przyjaźni i szczęściu.
Oby najskrytsze marzenia znalazły urzeczywistnienie,
a każdy dzień przynosił tylko radość i uśmiech
Szczęśliwego NOWEGO ROKU kochana :*
Buziaki :*:*
Baw się dobrze :*:*:*
Rzadko sięgam po produkty Bell, ale bardzo lubię ich masełkowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku :)
Wszystkiego co najpiękniejsze w Nowym 2017 Roku Kochana! ♥ ♥ Buziaki, ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńTen cień w kredce i mnie wpadł w oko :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że ta seria hipoalergiczna seria to nie jest nowość. Kiedyś już coś takiego u nich widziałam. Ale może to nie było to samo ;)
OdpowiedzUsuńKorektor do brwi? Ale to po prostu żel do brwi, prawda?
Baza pod cienie wygląda bardzo ładnie. Wydaje się, że ma świetny odcień neutralizujący żyłki na powiece :)
Fajnie, że tyle produktów Ci się sprawdziło. Z korektorami do twarzy zawsze jest najgorzej. Niewiele firm ma się czym pochwalić, a kolory często są dziwne :P
Mnie łososiowe odcienie nie sprawdzają się nawet pod oczy, bo mam bardziej brązowe cienie :( Niestety dość mocne i na razie nie znalazłam odpowiedniego korektora.
Wykonałaś przepiękne zdjęcia! Niby to tylko kosmetyki, a naprawdę powstały wspaniałe, magiczne ujęcia. Lepsze niż na wielu stronach sprzedających produkty do makijażu ;)
~Wer
Możliwe, że jest to seria odświeżona. Nie zwracałam do tej pory uwagi na kosmetyki Bell, mam nie wiele kolorówki. Korektor to brwi to właściwie tusz- brązowy,który utrwala kształt i podbija kolor. Dziękuję za komentarz.
UsuńTe kredki w ładnych kolorach.
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki :) Lubię Bell :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z tych produktów nie miałam, ale staram się ostatnio trochę ograniczyć kolorówkę :P
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam cienie z tej serii i byłam z nich zadowolona .
OdpowiedzUsuńBell się rozwija!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki marki Bell.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
z Bell zaprztyjaźniłam się kilka lat temu, kiedy na próbę wrzuciłam do koszyka korektor pod oczy w płynie i pokochałam od razu, teraz mam cień do powiek w kremie, który służy do malowania brawi i jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńNie kupuje nic tej firmw.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.