Długie zimowe wieczory z Osheri

By grudnia 09, 2016 ,

Jesień i zima to czas gdy więcej czasu spędzamy w domu. Włącza się moja wewnętrzna natura domatora. Chętniej oglądam filmy, seriale, biorę długie kąpiele i palę świecę. Długie wieczory sprzyjają budowaniu nastroju. Relaksowaniu się. Dlatego właśnie jak co roku zaopatrzyłam się w nowe woski oraz świece. Tym razem chcę przedstawić Wam nową markę- Osheri.


Osheri  to pracownia, w której świece wytwarzane są ręcznie z najlepszej atestowanej parafiny, zaś kolekcje Eko-Line i Premium - z wosku sojowego. Ekstrakty zapachowe i barwniki są pochodzenia naturalnego.  Osheri powstała z miłości do świec i pasji. Już w założeniu nie miała być to taka zwyczajna fabryka świec a manufaktura , w której wszystko dopieszczane jest ręcznie. Gdzie dba się o każdy szczegół tak aby efekt końcowy zadowolił najbardziej wymagającego klienta.


To moja pierwsza świeca z drewnianym knotem. Muszę przyznać, że jest wyjątkowa. Początkowo myślałam, że ten knot po prostu szybko się spali a wosk zostanie. Okazało się, że moje obawy były bez sensu. Spowodowane brakiem doświadczenia. Drewniany knot nie pali się sam w sobie a utrzymuje płomień. Cały czas słychać charakterystyczny dźwięk palącego się ogniska lub trzaskającego drewna w kominku. Jest to bardzo fajne. Daje przytulny efekt, przy tym dźwięku można się zrelaksować. Bardzo mi się podoba i kojąco wpływa na moje nerwy. Knot jest dość spory więc i płomień jest większy niż zazwyczaj. Różni się od zwykłych świec.
Moja świeca ma 350 g. przy czym sam wosk waży 150 g. Mieści się w szklanym słoiczku. Wosk ma zielony kolor. Każdy zapach odpowiada innej barwie. Zielona wstążeczka jest fajnym elementem dekoracyjnym. Świeca „na sucho” bardzo delikatnie pachniała. Zapach cytrynowa bazylia był świeżo ziołowy, przyjemny a nie wywołujący zimno. Po rozpaleniu pozostał taki sam. Subtelny i nadający się raczej do mniejszych pomieszczeń. Nie jest duszący. Świecę polecam przede wszystkim osobą, które są wrażliwe na zapachy. Nie lubią mocnych aromatów. Ten u nikogo nie wywoła bólu głowy. Wosk topi się idealnie w zaskakująco szybkim tempie. Nie zostaje na ściankach. Cena świecy to 40 zł. 


Świeczka jest fantastyczna i jestem oczarowana efektem jaki daje, jednak to kwiatowy wosk zdobył moje serce. Składa się z 15 kwadracików, każdy z nich to jedna porcja. Mnie wizualnie przypomina czekoladę. Jasnofioletowy kolor i nawiązuje tym samym do kwiatów bzu. Podczas łamania nie kruszy się co jest wielką zaletą. Bez z jaśminem to zapach, który uwodzi od pierwszego powąchania jeszcze szczelnie zamkniętej folią tabliczki. Po rozpieczętowaniu przybiera na sile. Jest naprawdę intensywny. Nie mogłam palić go w sypialni a i tak zapach rozszedł się po całym domu. To idealny wariant dla miłośniczek kwiatowych nut. Bez i jaśmin to moje ulubione kwiaty, oba znane z intensywnego, mocnego zapachu. Taki właśnie jest ten wosk. Szczerze go uwielbiam. Pachnie w kominku nawet na drugi dzień gdy jest w formie stałej. Można go wykorzystać więcej niż raz. „Gofry” kosztują tylko 19,50 zł. Wystarczą na co najmniej 30 użyć. Uważam, że cena jest bardzo niska.  Polecam bo to mój hit.



Do zamówienia dostałam sporą ilość mini wosków o cudownych kształtach. Napiszę o nich w następnym poście. Złota mini choineczka jest tak urocza, że nie zamierzam jej zapalać. Pełni funkcję dekoracyjną i nie ma zapachu. Polecam zapoznać się z asortymentem Osheri. Ja jestem zachwycona ich produktami i polecam.   

ZOBACZ TAKŻE

56 komentarze

  1. Cudowności :) Świeczka jest śliczna i masz przepiękny kominek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki. Oszalałam na punkcie kominka i zamówilam juz drugi podobny :)

      Usuń
  2. Muszę się skusić na "Gofry" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. To aż 15 porcji wosku, który można palić po kilka razy

      Usuń
  3. Choinka śliczna A kominek mega :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Gofer" wygląda świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wosk pachnie bardzo intensywnie. Tak jak lubię ;)

      Usuń
  5. Ja już pokochałam te świece i woski z Pracowni Osheri.
    Tego "zielonego" zapachu jestem ciekawa.

    Mojej złotej choinki póki co też nie palę, czekam na święta.... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świecą daje niesamowicie przyjemne doznania dźwiękowe :)a płomień uspokaja.

      Usuń
  6. Ale fajny kominek, najbardziej rzucil mi się w oczy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty ja myślałam że to jakieś cukierki czy czekoladki hihihi

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dzieki. W tym tygodniu dojdzie do mnie drugi w tym stylu :)

      Usuń
  9. Fajny kolorek ma ten wosk po roztopieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten drewniany knot mnie strasznie zaintrygował ! Pierwszy raz widze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki dzieki niemu świecą pięknie sie pali i daje efekt trzaskania :)

      Usuń
  11. Piękne są te świeczki, wosk też fajny jestem ciekawa tych miniatur :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A mi fioletowy wosk skojarzył się z gofrem:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zielona świeca z pewnością by mi się spodobała :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten goferek mnie strasznie kusi i pewnie nadejdzie taki dzień że kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. świeca z drewnianym knotem? brzmi fajnie

    OdpowiedzUsuń
  16. ja mojej złotej choineczki też nie będę zapalała:) ja mam białe drzewo sandałowe które także jest moim hitem:) a goferka truskawkowego - bajka <3.
    Jestem pod ogromnym wrażeniem pasji i tego ile serca Pani Kasia wkłada w woje produkty - są po prostu idealne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy sie cos robi z pasja to efekt zawsze jest doskonały :)

      Usuń
  17. z nimi z pewnoscią wieczory sa o wiele przyjemniejsze

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądają naprawdę interesująco :) Ciekawe czy ich zapach też by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie GADŻETY,to ja lubię :) Sama z przyjemnością spędziłabym w ich towarzystwie nie jeden wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wosk super, ale Twój kominek wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Coś nowego widzę :) Uwielbiam świece które są inne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten kominek mnie zachwyca :) a świeca ładnie się prezentuje. Ciekawe jak spisałby się u mnie zapach w paleniu.

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie zazwyczaj królują woski, więc ten bardzo mnie zaciekawił. Już mi się podoba za to, że się nie kruszy, a zapachy kwiatowe uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też najbardziej lubię zapachy kwiatowe. Wosk ma super formule, łamie sie jak czekolada bez okruchów

      Usuń
  24. Koniecznie muszę się zapoznać z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.