Ispagul z chia+ ksero
Dokładnie w styczniu 2014 roku na moim blogu pojawił się mój pierwszy
wpis o suplemencie zwanym Ispagul. Wtedy ta nazwa niewielu mówiła osobom
niewtajemniczonym. Ja znałam go od lat. To najprostsza postać zapychacza
żołądka, która w formie zupełnie pierwotnej, nieprzetworzonej przechodzi przez
cały układ pokarmowy. Ispagul to łupiny nasienne babki jajowatej. Później modny stał się błonnik witalny, który zawiera także nasiona babki pałecznik jako
dodatek do wspomnianej wcześniej babki . Początkowy był ok. 5 razy droższy. Teraz ceny są bardziej rozsądne. Ostatnio-
na początku wiosny przerzuciłam się na Ispagul z Chia. Produktu nie stosuję rygorystycznie,
nie sięgam po niego dwa razy dziennie tak jak zaleca producent, tylko wtedy gdy
sobie o nim przypomnę.
Chia to szałwia hiszpańska, bardzo popularna ostatnio. Miałam ją w
formie samodzielnych ziarenek jednak nigdy nie zrobiłam z niej puddingu. Zazwyczaj
dodawałam do owsianki. Pochodzi z
Meksyku. Ceniona jest ze względu na swoje właściwości. Zawiera bardzo dużo zdrowych
tłuszczów- kwasów Omega, które korzystnie wpływają na serce i obniżają poziom cholesterolu.
Dzięki tym właśnie kwasom mój zły cholesterol spadł o ponad 100 jednostek i
jest na prawidłowym poziomie. W tym suplemencie dominują właśnie nasionka szałwii
hiszpańskiej. Jest ich dwa razy więcej niż babki jajowatej. Dzięki temu morze
korzystnie wpłynąć na cały nasz organizm. Jest źródłem witamin z grupy B,
minerałów i wspominanych wcześniej kwasów Omega 3 i 6. Nasiona chia zawierają:
8 razy więcej kwasów Omega-3 niż
dziki łosoś
15 razy więcej magnezu niż
brokuły
6 razy więcej wapnia niż mleko
3 razy więcej żelaza niż szpinak
4 razy więcej selenu niż len
2 razy więcej błonnika niż otręby
Nasiona babki jajowatej zawierają bardzo dużą ilość naturalnego
błonnika. Roślina pochłania duże ilości wody wraz z toksynami, następnie
pęcznieje i pomaga usunąć złogi z jelit. Tym samym ułatwia proces wypróżniania.
Stosuję się ją w leczeniu zaprać i biegunek. Chętnie sięgałam po nią przy
każdej mojej diecie. Popijana dużą ilością wody pęcznieje w żołądku. Daje
uczucie sytości na długo. Wspiera odchudzanie. Przypomina trochę len. Po
zalaniu wodą i odczekaniu chwili pokrywa się śluzem. W zależności od tego ile
płynu dodamy może zamienić się w „kisiel” lub „galaretkę”.
Ispagul z Chia w mojej ocenie
jest całkowicie bezpiecznym i korzystnie wpływającym na cały nasz organizm
preparatem. Z jego składnikami znam się od lat. Stosuję na różne sposoby.
Moim ulubionym jest połączenie jednej miarki suplementu z połową szklanki wody,
wymieszanie i wypicie. Zawsze staram się wypić do tego co najmniej jedną
dodatkową szklankę wody aby wszystko mogło pęcznieć prawidłowo. Znacie Ispagul?
Jak wiecie prowadzę własną firmę,
która działa przez większą część roku. Aktualnie dość dobrze się rozwija i
staję przed wyborem sprzętu elektronicznego a dokładnie kopiarki. Do tej pory
obywałam się bez niej jednak takie urządzenie przydatne jest w każdym biurze.
Swoje interesy zamierzam powierzyć firmie ksero-contakt.pl
ponieważ zajmuje się nie tylko sprzedażą ale również serwisem kopiarek,
drukarek faksów i innych urządzeń techniki biurowej. Ma w ofercie także materiały
eksploatacyjne ( toner, kartridże, papier kserograficzny ) i specjalistyczne
oprogramowanie. Obejmują działalnością Szczecin i województwo
zachodniopomorskie oraz lubuskie. Jestem
ciekawa czy znacie tą firmę i z jakich serwisów korzystacie w swojej pracy?
38 komentarze
też mam nasionka i się zastanawiam jak do nich podjeść
OdpowiedzUsuńsame nosionka chia dają mnustwo możliwości, ja zawsze dodawałam je do owsianki
UsuńMam ten suplement, ale szczerze powiem, że mi nie smakuje ;/
OdpowiedzUsuńjest zupełnie neutralny, na mnie nie robi wrażenia bo jestem przyzwyczajona
UsuńBardzo lubię nasionka CHIA za ich uniwersalność :)
OdpowiedzUsuńi własciwości zdrowotne.
UsuńNie próbowałam jeszcze tych nasionek Chia, może się zdecyduję na nie już po porodzie. Teraz nie eksperymentuję. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię. Ciąża jest chyba nawet przeciwskazaniem do stosowania
UsuńNasiona chia nie przemawiają do mnie. Miałam je i robiłam z nich ten słynny pudding, dodawałam do koktajli - niestety nie do przełknięcia :/
OdpowiedzUsuńszkoda, ja jestem pozytywnie nastawiona do różnych nowości, chia jadłam bez problemu w owsiance
UsuńMoże kiedyś spróbuje :) ale fajny kotek :)
OdpowiedzUsuńMoja Tosia :)
UsuńLubię nasiona chia :D
OdpowiedzUsuńHmmm... ciekawy ten produkt :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o czymś takim jak Ispagul ^^. Myślę jednak, że może to być coś dla mnie ;).
OdpowiedzUsuńznajdziesz go w każdej aptece, ja już od ok 5 lat stosuję.
UsuńFotka z kicią <3 Genialnie są chia :)
OdpowiedzUsuńZawsze nasiona chia mnie kusiły i ciekawiły, ale po spróbowaniu jakoś mnie do nich nie ciągnie znowu choć wiem,że są bardzo zdrowe.
OdpowiedzUsuńone nie mają smaku, szczególnie jeśli je z czymś połączymy
Usuńnigdy nie miałam nic podobnego;D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz to cudo widzę
OdpowiedzUsuńMam tę nasionka ale jeszcze ich nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńchia towarzyszy mi od dawna kupuję ją tu w Belgii bardzo tanio 1 euro za słoik 250ml
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się, bo ostatnio coś brak mi energii.
OdpowiedzUsuńChia dodaję do musli:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ja jestem ciekaw tego smaku :P
OdpowiedzUsuńhm nie jadłam nigdy tego:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych nasion.
OdpowiedzUsuńz kopiarką nie pomogę, ale mam cohotę na ten ispagul :D
OdpowiedzUsuńNie znam suplementu, nie używałam. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam ale może dzięki Tobie spróbuje :))
OdpowiedzUsuńobyś znalazłą tą dobrą ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam błonnik w diecie i nasionka chia :D ja korzystam z wielofunkcyjnego brothera i jeszcze drugiej osobnej drukarki atramentowej są niezbędne mi obie :D
OdpowiedzUsuńNasionka mam i gdy nie zapominam to dodaję je do owsianki :)
OdpowiedzUsuńprzesliczny kot:)
OdpowiedzUsuńTego produktu akurat nie miałam okazji stosować, ale błonniki i nasiona chia są u mnie stałym elementem, chętnie dodaję je do różnych dań :)
OdpowiedzUsuńmiziam koteła;D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.