Do you speak English?
Od wieków świat korzysta z języków uniwersalnych. Zawsze z uwagi na
układ sił lub stosunki dyplomatyczne i handlowe, języki zmieniał się. W
poprzednich epokach bardzo popularna była greka, łacina, a następnie język
francuski i hiszpański. Obecnie cały świat mówi po angielsku. Według badań,
włada nim ponad 2 miliardy osób, dla
których jest to język obcy a nie ojczysty. Skąd
ta popularność? Jak już na wstępie zaznaczyłam, wiąże się to ze stosunkami
geopolitycznymi, w tym przypadku z kolonialną przeszłością Imperium Brytyjskiego. W XIX wieku zwanym także wiekiem przemysłu zaczęła rosnąć także
pozycja Stanów Zjednoczonych, która
teraz jest globalną potęgą w sferze nauki, technologii i popkultury. Na rosnącą
popularność języka angielskiego wpływa także fakt, że jest on stosunkowo łatwy w nauce. Aby opanować podstawy , które umożliwiają
komunikację wystarczy kilka miesięcy.
Niestety w moich czasach w szkole
podstawowej nie było żadnego obcego języka. Teraz moja wieś znacznie lepiej się
rozwinęła. Oświata posiada fundusze na
wszechstronną edukację dzieci. Poznają one języki obce już w przedszkolu.
Ja dopiero w średniej szkole zaczęłam uczyć się angielskiego. Dzięki
podstawowemu poziomowi szanse zostały nieco wyrównane. Młodzież, która już się
z nim spotkała miała powtórkę a ja nadrabiałam od początku. Obecnie rzadko z
niego korzystam a jak wiadomo wiedza, z której nie korzystamy stopniowo zanika,
zostaje zapominana. Staram się oglądać
filmy bez tłumaczeń, anglojęzyczne filmiki na YT oraz słuchać ebooków
podczas jazdy samochodem.
Jak się uczyć angielskiego? Im szybciej zaczniemy- w młodym wieku
tym więcej i szybciej przyswoimy. Najlepsza
jest praktyka. Dzieci zaczynają od oglądania bajek, słuchania piosenek w
obcym języku i naukę poprzez zabawę. Po za wkuwaniem słówek w szkole, uczeniem
się gramatki i wymowy, ważna jest wprawa! Nabierzemy
ją tylko posługując się językiem. Dlatego teraz bardzo dużą popularność,
szczególnie w okresie wakacji zdobywa kurs językowy w Londynie.
Dlaczego WARTO jechać na kurs językowy zagranicę ? Przełamujemy
bariery i mamy ciągły kontakt z językiem obcym. Nauka połączona jest z zajęciami sportowymi i wycieczkami.
Uczestnicy zajęć to międzynarodowa grupa
dlatego mamy możliwość nawiązania przyjaźni z rówieśnikami z całego świata.
Podczas pobytu na kursie językowym zwiedzamy ciekawe miejsca, kulturę danego
kraju, nabywamy pewności siebie i uczymy się samodzielności. Kursy organizowane są dla różnych przedziałów
wiekowych. Dla dzieci od 5 lat po ponad 50. Dostosowane są do wieku
uczestników oraz nabytej już wiedzy. Trwają dwa tygodnie.
Jestem ciekawa czy korzystałyście
kiedyś z kursów zagranicznych? A może wysyłacie na nie swoje dzieci? Wakacje to
idealny moment aby połączyć przyjemne z pożytecznym- zwiedzić ciekawe miejsca i
podszkolić język obcy.
38 komentarze
Ja nigdy nie byłem na takim kursie ale to bardzo fajna opcja :)
OdpowiedzUsuńja również jeszcze nie korzystałam z takiej opcji nauki
UsuńNigdy nie byłam na takim kursie i żałuję, że w szkole nie przykładałam się tak do języka. Teraz z angielskiego nie pamiętam praktycznie nic odkąd zaczęłam uczyć się niemieckiego ;)
OdpowiedzUsuńja z niemieckiego nie pamiętam niczego. Potrafię się jedynie przywitać,
UsuńNigdy nie korzystaliśmy z kursów, a tym bardziej zagranicznych. Pan Mysz nauczył się podstaw języka angielskiego oglądając filmy - początkowo z napisami, potem bez. Panna Mysia ma lenia,jeśli chodzi o naukę języków, choć uczyła się ich od czwartej klasy podstawówki. W tej chwili naukę angielskiego rozpoczął Mały Mysz - dzieci uczą się dobrowolnie w przedszkolu, a obowiązkowo od pierwszej klasy podstawówki. Niestety zapał do języków obcych dziedziczył po mamie....
OdpowiedzUsuńja jestem niestety antytalentem do języków, staram się oglądać filmy bez tłumaczeń i wiele rozumiem ale mniej jestem w stanie powiedzieć
UsuńJa generalnie lubię uczyć się języków ale wiadomo jak to jest gdy nie masz nikogo kto Ciebie pilnuje.... W wakacje wzięłam się za oglądanie ,,Przyjaciół" w wersji angielskiej i z angielskimi napisami, fajna sprawa ;)
OdpowiedzUsuń"słyszałam, że Przyjaciele są idealnym serialem do nauki . chyba też zacznę oglądać bez tłumaczenia ale zimą.
UsuńNiestety nigdy nie byłam na takim kursie, w szkole przykładam się w 100 % do języka angielskiego :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny blog! :)
https://dreamerworldfototravel.blogspot.com/
a ja niestety nie. nie zdawałam sobie sprawy jaki to błąd
UsuńNigdy nie korzystałam z czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńObecnie mieszkam od dwóch lat w Niemczech i uczę się języka niemieckiego. Myślałam nad jakimś kursem, ale jak na razie pracuję na pełen etat i nie zdołała bym pogodzić kursu z pracą dlatego uczę się w domu :)
OdpowiedzUsuńsuper, przebywając na miejscu szybko i mając codzienny kontakt z językiem obcym na pewno szybko się go doskonale nauczysz . powodzenia
UsuńZgadzam się z Tobą w 100%, masz dużo racji w tym co piszesz. A języki to podstawa w dzisiejszych czasach.
OdpowiedzUsuńMój blog - klik
to prawda, :)
UsuńDobrze jest korzystać z takich kursów nawet jak zna się już język, zawsze można coś podłapać nowego :)
OdpowiedzUsuńto prawda, praktyka czyni mistrza
Usuńnie korzystam z takich kursów :)
OdpowiedzUsuńJa mam niestety problem z uczeniem się języków :(
OdpowiedzUsuńja też, jestem bardzo niezdolna jeśli chodzi o języki
UsuńNigdy nie byłam na takim kursie ale bardzo bym chciała bo również uważam, że to super sprawa i można podszkolić język :)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała wybrać się na taki kurs połączony ze zwiedzaniem
UsuńNajważniejsze to mówić, mówić, mówić :) Najlepiej rozmawiać z kimś, ponieważ większość z nas ma na początku barierę językową. Czym jesteśmy młodsi tym łatwiej nam jej uniknąć, czy ją złamać
OdpowiedzUsuńwłaśnie, masz rację.
UsuńMnie by się przydał kurs bo troszkę już zapomniałam "języka"
OdpowiedzUsuńmnie też, wszystko czego nie używamy w końcu zostaje zapominanie
Usuńja ang uczę się od zawsze w praktyce:) czytam dużo książek
OdpowiedzUsuńJA chcę sobie zakupić fiszki... w sumie sam nie wiem co wybrać
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś na takim kursie w hiszapanii ale nie wyniosłam z niego zupełnie nic. Dostosowanie poziomu grup to najczęściej bujda bo zawsze się znajdzie taka osoba który obniża poziom całej grupy, bądź taka która go podwyższa.
OdpowiedzUsuńszkoda, rozumiem.
UsuńJęzyki to moja zmora i nienawidzę się ich uczyć. Nieważne w jakiej formie; (
OdpowiedzUsuńja nie łapię za szybko niestety.
UsuńTeraz chyba każdy potrafi posługiwać się przynajmniej jednym obcym językiem :) Szkoda, że kiedyś w szkole nie kładki na to dużego nacisku.
OdpowiedzUsuńto prawda. wielka szkoda, że nie miałam świadomości jak ważna jest znajomość języków
UsuńŻałuję, że nigdy nie byłam na takim kursie. Ang. miałam już od podstawówki, ale niestety w mojej szkole lekcja prowadzi kiepscy nauczyciele, którzy niewiele wymagali ;/
OdpowiedzUsuńNie korzystałam z czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest nauczyć się kiedy biegle władać językiem angielskim.
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam z kursów zagranicznych, ale to dobry sposob na nauke języka. Jednak tak samo dobrym, a tanszym jest ogladanie i czytanie po angielsku np filmow :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.