Przyjemna kąpiel z Lirene

By lipca 05, 2017 ,

Witajcie, dziś chcę Wam opowiedzieć o dwóch zupełnie różnych kosmetykach Lirene, które umilają mi wieczorne kąpiele. Są nimi żel i olejek, które niedawno weszły do oferty. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią. Liczę na Waszą aktywność w komentarzach. 
kosmetyk pod prysznic, oczyszczanie, łazienka, pielęgnacja,
Inca Inchi Olejek pod prysznic. Spotkałam się z różnymi opiniami na temat zapachu tego olejku pod prysznic. Zazwyczaj były negatywne lub neutralne. Ja tego w ogóle nie rozumiem bo jestem oczarowana tym aromatem. Spodziewałam się czegoś przeciętnego a  mam poezję dla zmysłów. Umieszczone na etykiecie ziarenka incha inchi do złudzenia przypominają anyż gwieździsty, do którego mam ambiwalentny stosunek. W perfumach w obecności innych nut zazwyczaj go lubię ale gdy występuje samodzielnie nie jest już tak pięknie. Na szczęście anyż zupełnie nie przypomina peruwiańskiej rośliny. Zapach żelu podczas kąpieli jest bardzo intensywny, wypełnia całą łazienkę. Przypomina męskie nuty, wyrafinowane perfumy. Cały aromat uwalnia się podczas masowania skóry.
kosmetyki, olejek, inca inchi, peru, inkowie,
Bardzo lubię olejki do kąpieli. Mam wrażenie, że nie tylko oczyszczaj skórę w delikatny sposób, nie naruszając jej bariery lipidowej, ale także nawilżają ją i pielęgnują. Dzięki temu czasami mogę odpuścić sobie wieczorne balsamowanie. Olejek delikatnie się pieni. Jest przyjemną mleczną pianką, emulsją. Ma średnią wydajność, porównywalną do żeli. Pojemność opakowania to 200 ml. Jest to mój ulubieniec wśród kosmetyków myjących. Dawno nie miałam czegoś tak przyjemnego. Zapach jest orientalny, zmysłowy i męski. Mnie kojarzy się przede wszystkim z zimną pogodą. Latem chętniej sięgam po zapachy wodne, chłodzące. Olejek kosztuje ok. 15 zł w cenie regularnej. Zdecydowanie polecam. 
bawełna, oliwka, kosmetyk, lirene, eris, żel pod prysznic
Żel pod prysznic bawełna i oliwka pachnie czystością. Jest to charakterystyczny zapach dla bawełny w różnych środkach zapachowych jak woski czy świece. Aromat jest przyjemny i uspokajający, odświeżający. Łagodny, niezbyt intensywny. Żel ma typową konsystencje , nie jest zbyt rzadki ani gęsty. Używam go z łatwością, nie ma problemów z wydostaniem go z opakowania. Nie ma koloru, jest bezbarwny, przezroczysty. Pojemność to 250 ml. Kosztuje ok. 15 zł w cenie regularnej. Można dostać go taniej. Średnio się pieni. Nie wypełnia zapachem łazienki tak jak jego poprzednik olejek. Dobrze się sprawdza podczas kąpieli. Nie  czuję aby wysuszał mi skórę jednak zawsze i tak sięgam po balsam. To przyjemny kosmetyk bez efektu WOW. 
eris, kosmetyki, opinie, blog, testowanie, współpraca
Kosmetyki oczyszczające żele i olejki są podstawą higieny. Bardzo lubię gdy ładnie wyglądają i pachną. Te spełniły swoje zadanie. Jak już wiecie moim zdecydowanym faworytem jest olejek z obcobrzmiącym składnikiem Inca Inchi.  Uwielbiam go za konsystencję, za to, że czasami po jego użyciu odpuszczam balsamowanie bez szkody dla skóry i przede wszystkim za zapach. Według mnie jest fantastyczny. Bardzo szeroki asortyment kosmetyków Lirene a także wiele innych produktów znajdziecie na Iperfumy.pl. Drogeria zastąpiła ostatnio nazwę pierwotną i teraz stała się  Iperfumy by Notino aby ujednolicić markę dla wszystkich oddziałów na świecie, w aż 17 państwach! Napiszcie czy znacie te produkty i jaki zapach lubicie najbardziej ze wszystkich. Wydaje mi się, że mam dość specyficzny gust. 

ZOBACZ TAKŻE

61 komentarze

  1. Dla mnie kosmetyki Lirene to trochę taka czarna magia, jakoś nigdy mnie do nich nie ciągnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tak jest z Tołpą. Lirene dość dobrze znam.

      Usuń
  2. Nie miałam jeszcze tych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię olej Inca Inchi, także ten żel kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyjemnie pachnie, wcześniej nie słyszałam o tym składniku

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. ten żel jest świeży i delikatny, już go kończę niestety

      Usuń
  5. bardzo lubię ten olejek Inca Inchi, świetnie nawilża i nie zostawia lepkiego filmu na ciele :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię zarówno żele jak i olejki lirene:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z Lirene miałam jedynie kolorówkę, ale z tych dwóch kosmetyków pod prysznic wybrałabym dla siebie raczej olejek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest świetny :) ja jeszcze nie poznałam kolorówki Lirene

      Usuń
  8. Ciekawi mnie zapach żelu z tym nietypowym składnikiem :D Niebieski w zasadzie też. Przy żelach dużą rolę odgrywa właśnie zapach dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem jak mi by się spodobały te zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na bawełnę bym się w sumie skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. olejek chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  12. pierwsze ich żele z olejkami poznałam dobre parę lat temu
    to świetne rozwiązanie dla suchej skóry

    OdpowiedzUsuń
  13. Love your post dear ♥
    If you want check out my blog.I write about fashion,beauty and lifestyle . Maybe we can follow each other and we can be great blogger friends !

    http://herecomesajla.blogspot.ba/

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam ich jeden żel - różany i o dziwo lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super, ja akurat bardzo lubię zapachy kwiatowe z różanym na czele

      Usuń
  15. Coś czuję, że forma olejku by skradła moje serce :) Pozdrawiam Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mam ten olejek pod prysznic i uwielbiam go <3
    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam ten bawełniany i lubiłam. Ciekawi mnie też ten olejek.

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię kosmetyki pod prysznic, które pachną
    "czystością" - wiem o co chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. poezja dla zmysłów:D chcę ten incha:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem ciekawa tego z bawełną ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lirene ma w ogóle sporo fajnych produktów w ofercie :). Ja ostatnio polubiłam serum do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Po olejek mogłabym sięgnąć :) tym bardziej że lubię takie produkty.

    OdpowiedzUsuń
  23. Olejek znam, ale zapach odbieram trochę inaczej, ale przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedyś muszę je powąchać bo wyglądają ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja uwielbiam o zapachu mango (?). Chyba tak. W każdym razie w zielonej buteleczce z oliwką nawilżającą. :-) Pachnie cudnie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Gdzieś mi się rzuciły w oczy i chyba się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię olejki do kąpieli, a te prezentują się kusząco! :)
    Pozdrawiam, MÓJ BLOG!

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo lubię takie olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Oba kosmetyki mnie zainteresowały, chętnie zapoznam się z tymi produktami Lirene ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zaciekawiły mnie. Chętnie po nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię kosmetyki pod prysznic marki Lirene, ale tych jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Coraz więcej pachnących kosmetyków mają :) Ja się skusiłam na olejkowy żel pod prysznic, zapach cudo!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja wolę słodkie zapachy, wiec te propozycje pewnie nie przypadłyby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja także się bardzo z tym olejkiem polubiłam

    OdpowiedzUsuń
  35. Bawełna jestem bardzo ciekawa zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawią mnie te produkty, niestety nie miałam ich jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Chętnie bym je wypróbowała na sobie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.