SESDERMA Factor G Renew krem regenerujący z czynnikiem wzrostu
Już
za kilka tygodni będę mogła zaśpiewać „30 lat minęło jak jeden dzień…” .
Dopiero teraz tak naprawdę czuję, że wchodzę w realną dorosłość. Odbierając
dowód zrobiłam ku niej pierwszy krok.
Teraz mam ich za sobą kilka. Liczę, że większość dopiero przede mną. Czas
obchodzi się ze mną łaskawie. Moja skóra twarzy wygląda młodo. Bardzo o nią
dbam i tylko lwia zmarszczka jest oznaką upływających lat. Najlepszą inwestycją
jest inwestycja w siebie (nie mam dzieci) dlatego na pielęgnację nigdy nie było
mi żal pieniędzy. Niedawno pisałam Wam o serum liposomowym Sesderma Factor G Renew, wtedy wspominałam tylko o kremie z tej samej linii, który stosuję jako nocną
pielęgnację. Dziś opowiem Wam o nim więcej. Zapraszam.
Linia FACTOR G RENEW otrzymała wyróżnienie "Wybór roku 2015"
magazynu LNE. Jest wskazana do stosowania dla skóry wrażliwej, nawet atopowej. Zawarte
w niej czynniki wzrostu otrzymano w 100% ze składników pochodzenia roślinnego. Kosmetyki
Sesderma
są wolne od endotoksyn i
antybiotyków. Skuteczność Factor G Renew potwierdziły badania laboratoryjne. Zwiększa
on syntezę kolagenu nawet o 86% i elastyny nawet o 76%, zaś dzięki składnikom
pochodzenia naturalnego opóźnia procesy starzenia komórek skóry. SESDERMA Factor G Renew krem regenerujący z zawiera trzy czynniki wzrostu (TGF-β2, HGH i GM-CSF), które otrzymywane są z
komórek roślinnych. Nanotechnologia ułatwia przenikanie substancji aktywnych w
głąb skóry. Dzięki innowacyjnej technologii za pomocą nanosomów czynniki
wzrostu są w stanie dotrzeć do głębszych warstw w aż 90%. Kremy, które wykorzystują tradycyjną technologię pomimo
wysokiego stężenia, substancji aktywnych docierają w zaledwie 10-20 %.
Krem mieści się w ciężkim i solidny, szklanym słoiczku. Nie jest to ciemne
szkło tak jak w przypadku serum a
mleczne matowe. Swoich kosmetyków nigdy nie trzymam na wierzchu tylko w szafce
aby żadne niekorzystne czynniki jak promienie słoneczne nie miały na nie
niekorzystnego wpływu. Wierzch słoiczka początkowo był zabezpieczony dodatkowym
denkiem, które usunęłam. Zakrętka wykonana jest z matowego, złotego plastiku,
który się nie rysuje. Cały czas wygląda estetycznie. Pojemność to standardowe 50 ml. Zapach kremu czuć już z pewnej odległości od razu po odkręceniu
słoiczka. Jest przyjemny i świeży. Charakterystyczny
i średnio intensywny. Taki sam jak w przypadku serum jednak mocniejszy. Na
twarzy niewyczuwalny. Szybko ulatuje z czego się cieszę. Wolę gdy moja twarz
nie pachnie. Krem nie jest masełkowaty, ma lekką i przystępną konsystencję. Nie
jest też tłusty. Nie zostawia na mojej twarzy żadnego filmu. Aplikacja jest przyjemna i bezproblemowa. Zawsze noszę krótkie paznokcie więc tylko obuszkiem nabieram kosmetyk.
Kremu SESDERMA Factor G Renew używam z dużą przyjemnością od kilku tygodni, zazwyczaj tylko na noc. Stopień zużycia jest niewielki. Jest to bardzo wydajny kosmetyk. Doskonale rozprowadza się na skórze. Ma lekką konsystencje. Pobudza syntezę kolagenu dzięki czemu skóra jest elastyczna, sprężysta, zwarta i jędrna. Nawilża na bardzo dobrym poziomie. Nie tylko wierzchnie warstwy skóry ale także głębsze, przez co działa długofalowo. Kompleks antyoksydacyjny chroni DNA komórek przed uszkodzeniami i dodaje skórze witalności. Ma działanie fotoochronne i niweluje zmiany pigmentacyjne- ja akurat nie mam przebarwień.
Linia FACTOR G RENEW przeznaczona jest przede wszystkim dla kobiet po 30
roku życia, które chcą jak najdłużej zachować młody wygląd, cieszyć się
jędrnością skóry bez widocznych zmarszczek. Ja ten krem stosuję w duecie z
serum z tej samej linii dlatego efekt jest wzmocniony. Z efektów jestem
zadowolona. Dobrze nawilża, wygładza i sprawia, że skóra jest bardzo zwarta i
mięsista, wręcz po liftingu. Całą serię a także wiele innych znajdziecie na Iperfumy. Najkorzystniej cenowo wychodzi zestaw taki jak mój. Jestem ciekawa czy znacie tą markę i co z SESDERMA polecacie?
35 komentarze
Czyli mamy podobne odczucia o tych kosmetykach 👍
OdpowiedzUsuń:) są super :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, krem mi się podoba :) Ciekawa jestem czy mają w ofercie coś pod oczy :)
OdpowiedzUsuńmają wiele linii, na pewno jest też coś pod oczy
Usuńnie słyszałam wcześniej o tej firmie, ale ciekawią mnie jej produkty :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG klik
Polecam,
UsuńSesderma to moja ulubiona marka, miałam kilka próbek serum i kremu z tej serii, wspominam bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńja zamierzam jeszcze zapoznać się z linią z witaminą C
UsuńNie znam kosmetyków tej marki, ale widzę że warto wypróbować
OdpowiedzUsuńzdecydowanie warto :)
UsuńNiestety nie znam ale kiedy załapie się na "ograniczenie wiekowe " to przetestuje :D
OdpowiedzUsuńto nie jest ograniczenie, ale sugestia
UsuńOczywiście słyszałam troszkę o marce i czytałam, ale sama nie miałam nic jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńlubię tę markę :) będę miała krem na uwadze :)
OdpowiedzUsuńi serum polecam
Usuńmarki nie znam ciekawe czy mają coś do naczynkowej cery
OdpowiedzUsuńna pewno mają, chociażby linię wzmacniająca z witaminą C
Usuńbrzmi ciekawie
UsuńNie znam marki ale zachęca ;)
OdpowiedzUsuńnie znam marki, ale recenzja kremu brzmi interesująco
OdpowiedzUsuńTa linia jest świetna
Usuńnie słyszałam o nich, muszę biżej przyjrzeć się im :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, żadnego nie miałam :) ale krem wydaje się być bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńsprosta nawet wysokim wymaganiom :)
UsuńNie znam marki, więc te produkty są mi obce, chociaż przyznaję, że kuszące bardzo :)
OdpowiedzUsuńCiekawa opcja na noc. Marki jednak nie znam.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej marki, może kiedyś coś od nich spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli to zrobisz to będziesz zadowolona :)
Usuńnie znam tej marki, ale możliwe, że niebawem wypróbuję :) kliknięte :)
OdpowiedzUsuńZatem linia dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio u kogoś cała serię tych produktów chyba jeszcze z serum. Ogólnie mnie mocno kuszą:)
OdpowiedzUsuńtak, jest jeszcze serum :)
UsuńZawsze znajdę u Ciebie kosmetyki których nie znam. Ten jest fajny i to bardzo :3
OdpowiedzUsuńNic z tej firmy jeszcze nie miałam. U mnie 30 dopiero za rok, ale już czuję jej oddech na plecach ;/
OdpowiedzUsuńKrem mnie zafascynował, tym bardziej, że marki nie znam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.