Szampon oczyszczający Bionigree
Razem z Kasią z KlubKosmetyczny.pl byłyśmy pierwszymi recenzentkami
serum Bionigree. Nawet nie
przypuszczałam, że dzięki swojej blogowej koleżance odkryję tak interesującą
markę i naprawdę skuteczny produkt. W ciągu kilku miesięcy firma ruszyła z
kopyta a opinii wspomnianego serum przybywało w blogosferze. Jakiś czas temu
oferta została rozszerzona o dodatkowe produkty do oczyszczania i pielęgnacji skóry
głowy. Szczęśliwie również testuję je od dłuższego czasu i dziś zamierzam podzielić
się z Wami moimi odczuciami związanymi z używaniem szamponu oczyszczającego doskóry głowy z ekstraktem z czarnej porzeczki Bionigree. Zapraszam.
Sklep bionigree.pl ruszył pełną parą. Teraz znajdziecie tam
wszystkie produkty tej marki, które są już na rynku dłuższy czas oraz nowości a
także próbki, które można zamówić
bezpłatnie lub za drobną opłatą jeśli chcemy większe pojemności. W
przygotowaniu są preparaty na porost
włosów, którymi już teraz interesuje się mój chłopak Łukasz ponieważ
niestety włosy mu rosną wszędzie po za głową. Bionigree to kosmetyki
trychologiczne- lecznicze o naturalnym składzie, z olejkiem z czarnej
porzeczki, bez SLS/SLES, parabenów, sztucznych konserwantów i innych
niepożądanych składników.
Szampon mieści się przezroczystej,
plastikowej butelce o przyjemnej stylistyce. Jego pojemność to 200 ml. Kosztuje ok. 44 zł. Należy go
zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Nie stanowi to chyba dla nikogo wyzwania. Ma standardową wydajność. Zawiera
jeden z moich ulubionych składników, które są zarazem delikatne, myjące ale nie
wysuszają skóry głowy i pienią się choć lekko. Jest nim ekstraktu z korzenia mydlnicy lekarskiej. Szampon pachnie
delikatnie i przyjemnie, świeżo. Nie jest tak ostry jak serum. Jego zapach
bardzo przypadł mi do gustu. Ma konsystencję kisielu. Jest żelowy ale gęsty. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłaby tu
pompka. Jest w butelce odżywki do skóry głowy (nie do włosów), która ma
znacznie rzadszą, płynną konsystencję od szamponu.
Szampon wmasowuję w bardzo wilgotną skórę głowy, na niej najbardziej
się skupiam. Gdy nie zadbam o to aby była wystarczająco mokra to nie pieni
się zbyt dobrze i jest mniej wydajny. Dobre
zmoczenie głowy jest kluczowe. Staram
się aby kosmetyk miał kilkuminutowy kontakt z każdym centymetrem skalpu. Masuję go i wcieram. Ma on właściwości
lecznicze, które dla mnie mają szczególne znaczenie. Szampon przeznaczony dla
osób o włosach cienkich i delikatnych. Hamuje ich wypadanie. Moje akurat
bardziej się łamią niż wypadają. Cebulki mam dość zdrowe a włosy gęste. Szampon
dobrze je oczyszcza bez podrażniania. Przeciwnie,
ma właściwości kojące. Bardzo przyjemnie łagodzi wszelkie zaczerwienienia i
stany zapalne skalpu. Lubię po niego
sięgać. Zwiększa objętość i nie obciąża (nie są przyklapnięte). Na
szczęście z moimi długim i zniszczonymi włosami nie robi puchu. Są świeże i odbite u nasady ale nie
napuszone. Dobrze usuwa pot i inne zabrudzenia. Ma delikatne działanie
oczyszczające, przeciwłupieżowe, antybakteryjne i przeciwwirusowe. Preparat jest przeznaczony dla osób o
wszystkich rodzajach włosów, do codziennej pielęgnacji włosów.
Jak wiecie mam problem ze skórą głowy i chętnie poznaję nowości, które
mogą mi pomóc. W tym przypadku szampon okazał się bardzo przyjemnym
produktem, mimo, że teoretycznie nie powinien się u mnie sprawdzić. Jest przeznaczony do włosów cienkich i
delikatnych a moje są zniszczone i grube. Zacznę od tego, że moje włosy nie
przetłuszczają się, nie tracą świeżości. Wyglądają
dobrze przez długi czas. Muszę je jednak często myć ze względu na świąd
skalpu. Namnażają się na nim komórki-
łuska, które podczas mycia w pewnym stopniu są usuwane. Szampon BIONIGREE bardzo przedłuża
świeżość skóry głowy, nie swędzi mnie, nie jest zaczerwieniona. Działa lepiej
niż większość szamponów, które ostatnio testowałam. Jest delikatny dla skalpu i
koi wszelkie zmiany.
29 komentarze
Zauważyłam, że ich kosmetyki oczarowały blogosferę :)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawe kosmetyki tej marki kiedyś muszę wypróbować 😊
OdpowiedzUsuńU mnie słynne serum się nie sprawdziło, a nic więcej nie miałam.
OdpowiedzUsuńMam serum właśnie i bardzo lubię, zainteresuję się próbkami o których piszesz.
OdpowiedzUsuńDla mnie przyjemny, ładnie koił skórę głowy :)
OdpowiedzUsuńSzampon okazał się u mnie klapą ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego szamponu, aktualnie testuję odżywkę :)
OdpowiedzUsuńMiałam serum, było świetne :D
OdpowiedzUsuńSzamponu jeszcze nie miałam, ale serum i odżywka bardzo dobrze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńNIe miałam jeszcze tego serum :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten szampon, myślę że moje włosy mogłyby go polubić
OdpowiedzUsuńSporo o ich produktach można ostatnio przeczytać :). Szampon jak najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńOdżywka tej marki u mnie powoduje zaczerwienione miejsca na skalpie i tam gdzie kapnie podczas aplikacji:(
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu na niego skusić :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie uważnie i z zaciekawieniem śledzę u Ciebie tego typu produkty, bo sama mam problem ze skórą głowy ostatnio i szukam pomocnych produktów. Jestem tego szamponu ciekawa, teraz również i ja testuję serum.
OdpowiedzUsuńMam go na Wish, jestem go ogromnie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym go poznała
OdpowiedzUsuńU mnie się także świetnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńjak na razie u mnie ok jest;)
OdpowiedzUsuńMam chęć na wszystkie ich produkty, ale najbardziej kusi mnie serum :)
OdpowiedzUsuńNa razie używam serum :) Fajnie, że pojawiają się kolejne produkty :)
OdpowiedzUsuńZ tej marki znam jedynie serum.
OdpowiedzUsuńObecnie z tej marki mam jedynie serum, na ten moment z jego działania jestem naprawdę zadowolona i jestem ciekawa jak sprawdzi się dalej. inne produkty również mam ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmam go i jeszcze serum, fajne kosmetyki
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuję serum...Dokładnie teraz, zobaczymy co wyniknie z tej przygody :)
OdpowiedzUsuńja mam chętkę na ich sławne serum :)
OdpowiedzUsuńSzampon wydaje się idealny dla moich włosów i skóry :o)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała na sobie, bo z serum oczyszczającego jestem póki co zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy szamponik, chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.