Ochrona skóry przed i po opalaniu z Floslek
Żadnego z tych kosmetyków nie
przetestowałam wystarczająco dobrze na sobie. Użyłam ich po kilka razy ale to
jednak mało aby kompleksowo się o nich wypowiedzieć. Nie miałam okazji opalać
się, a moje plany o urlopie latem, w szczytowym sezonie wakacji legły w
gruzach. Odpocznę jak zawsze jesienią. Produkty, o których dziś Wam opowiem
trafiły do mnie chyba jeszcze w czerwcu. Oddałam je do testów mamie, która wyjeżdżał
kilka razy na weekendy w Bory Tucholskie oraz Łukaszowi, który spalił się na działce.
Zapraszam do kolejnych części wpisu.
Ochronny krem na słońce SPF 50+ Konsystencja kremu nie jest zbyt fajna. Jestem fanką gęstych i
bogatych produktów, bo moja skóra nawet takie bardzo szybko wchłania. Ta formuła jest ciężka i gęsta .
Początkowo bieli i trzeba poświęcić jej więcej czasu na dobre rozprowadzenie. Moje pierwsze wrażenie nie było dobre.
Jednak okazało się, że krem szybko i dobre się wchłania a na skórze zostaje
tylko delikatny połysk. Nie jest to idealny krem pod makijaż do biura ale na
wakacje jak najbardziej. Wysoki filtr doskonale
chroni skórę przed poparzeniami i jest wodoodpory. Moja mama jest z niego bardzo zadowolona. Zużyła większość
opakowania. Na dnie zostały tylko krople i tylko dlatego, ze prosiłam ją aby
nie wykorzystała wszystkiego, abym mogła
go opisać, powąchać, dotknąć. Mama ma suchą i wrażliwą skórę. Jest kobietą 55+. Kremu Floslek SUN CARE używała nie tylko na
twarz ale właściwie na wszystkie najbardziej narażone na poparzenie części ciała
jak dekolt czy ramiona. Jej skóra nie jest zaczerwieniona ani poparzona mimo kilku
weekendowych wypadów nad wodę oraz intensywnej pracy w ogródku. Jest to dobry krem, który doskonale chroni
skórę przed promieniami słonecznymi. Polecam osobą ze skórą wrażliwą,
suchą. Jeśli macie tłustą i nie przepadacie za błyskiem to raczej się Wam nie
spodoba. Uwaga, krem jest naprawdę
tani jak barszcz! Wysokie filtry zazwyczaj kosztują sporo a Ochronny, wodoodporny krem na słońce SPF
50+ na stronie Iperfumy kosztuje- 16,00 zł! Pojemność kosmetyku to 50 ml.
Emulsja kojąca po opalaniu SOS, balsam do ciała Zapach tego balsamu
jest niesamowicie przyjemny. Mocny, perfumowany, słodki i wakacyjny. Trzeba to
poczuć! Pachnie rewelacyjnie-dojrzałymi
owocami. Zawiera parafinę i to już
na początku składu. Nie jestem zachwycona ale trudno. Konsystencja jest przyjemna i nietłusta. Kosmetyk to rzeczywiście
emulsja- rzadki balsam. Nie zostawia na skórze błysku ale czuć , że ją chroni
filmem. Polecany po opalaniu na słońcu i solarium jednak uważam, że spokojnie może
być stosowany także w innych sytuacjach gdy skóra jest podrażniona lub
wysuszona. Smarowałam nim przypalone
plecy Łukasza- tak kończy się koszenie wielkiego trawnika bez koszulki w pełnym
słońcu. Skóra niestety zeszłą w niektórych miejscach- nie mogło być inaczej
bo mój chłopak nie używał żadnego filtra. Poszedł na żywioł jednak emulsja po
opalaniu złagodziła dyskomfort i poparzenia niebyły tak bolesne. Zaogniona skóra szybko się zregenerowała. Emulsja po opalaniu podobnie jak przed opalaniem krem z filtrem kosztuje niewiele- obecnie 18 zł. za 200 ml. Floslek to marka, którą bardzo lubię. Zawsze ma atrakcyjne kosmetyki w niskich cenach.
Produkty z serii SunCare Floslek
mają kolka wad ale jednak zalety tu przeważają. Chronią skórę podczas opalania
oraz łagodzą podrażnienia po nim. Są tanie i łatwo dostępne. Warto mieć je na uwadze
podczas wakacyjnych wyjazdów i kąpieli słonecznych.
44 komentarze
Ostatnio poznałam też słabo żel po opalaniu sos z Dax Sun:) Tych produktów nie znam.
OdpowiedzUsuńdni słonecznych jak na lekarstwo a gdy już są to jestem do wieczora w pracy
Usuńhmm już opalać się raczej nie będe ha ha ale jeszcze resztki 50 mam ;P
OdpowiedzUsuńu mnie filtrów też dostatek :)
UsuńJa w tym roku postawiłam na Bielende :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja już dawno nie miałam żadnego kosmetyku Bielendy
UsuńJa od jakiegoś czasu nie korzystam z uroków słońca tak naprawdę nie mam kiedy :) więc nie używam takich produktów:)
OdpowiedzUsuńja też.
UsuńNie miałam jeszcze tych produktów, ale emulsja kojąca wydaje się bardzo ciekawa i przydatna :)
OdpowiedzUsuńtak, nie tylko po opalaniu ale np. po depilacji
UsuńJa w tym roku, rzadko kiedy, ale jeśli już sięgam po filtry od Ziaji :)
OdpowiedzUsuńrozumiem, każda z nas ma swoje preferencje
UsuńNawet nie wiedziałam, że Floslek ma też produkty do opalania. Dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńwszystko ma :) nawet kolorówkę.
UsuńJa w tym roku bardzo niewiele sie opalalam ale krem z filtrem do twarzy mam zawsze ;)
OdpowiedzUsuńja też staram się nakładać jakiś filtr ale za zwyczaj nie jestem na słońcu
UsuńLubię produkty tej marki.
OdpowiedzUsuńZ tej firmy najczęściej sięgam po żele pod oczy ;)
OdpowiedzUsuńświetliki są super.
Usuńteż lubię produkty floslek, chociaż akurat z tymi nie miałam jeszcze styczności, ale ceny zachęcają:)
OdpowiedzUsuńbaaardzo niskie. a w promocji jeszcze tańsze są te produkty
UsuńJa w tym roku przez pracę jestem biała jak zeszłoroczny śnieg! coś masakrycznego po prostu :D
OdpowiedzUsuńja wyglądam tak samo :)
UsuńJa się nie opalam i takich kremów bardzo mało używam.
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam ten pierwszy! Mam nadzieje, że będę z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttps://dreamerworldfototravel.blogspot.com
też mam taką nadzieję, na pewno to doskonałą ochrona przed słońcem
Usuńpo kremy Floslek sięgam zimną, uwielbiam ich ochronę przed mrozem :-)
OdpowiedzUsuńznam, miałam:)
Usuńznam ten krem po opalaniu ;)
OdpowiedzUsuńMam cerę mieszaną to filtr nie dla mnie, ale jak za taką cenę to wydaje się całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńnajlepszy do cery suchej, doskonale ją zabezpieczy
UsuńZnam tą emulsję, byłam z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsuper, że Ty też :)
Usuńja unikam słońca ale i tak warto sie chronić:)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys:)
OdpowiedzUsuńmiałam spf 30, spoko kremik :D
OdpowiedzUsuńten jest jeszcze bogatszy
UsuńAkurat tych kremików do i po opalaniu nie znam.
OdpowiedzUsuńfiltr raczej nie dla mnie. wolę lżejsze formuły :)
OdpowiedzUsuńrozumiem, to jest typowy krem na plażę.
Usuńa ja ciągle zapominam o ochronie skóry przed promieniowaniem słonecznym...
OdpowiedzUsuńFloslek znak jedynie z kremów i żeli pod oczy :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię produkty Flosleku - a ta emulsja po opalaniu świetnie sprawdziła się u mnie i mojej mamy. Fajny kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńU mnie takie wysokie filtry to tylko dla dzieci.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.