Welcome to the Beauty Jungle
Cześć Dziewczyny. Dziś przychodzę
do Was z pierwszym wrażeniem po otrzymaniu sierpniowego ShinyBoxa. Muszę się Wam
przyznać, że zawartość poznałam już wcześniej. Przez przypadek trafiłam na
filmik na YT z jego minirecenzją. Czy
jest to to czego się spodziewałam? Chyba nie. Nazwa Welcome to the Beauty Jungle oznacza drapieżną różnorodność. Zestaw
jest bogaty ale w produkty w dużej mierze drogeryjne jednak są to nowości. Nalezę
do osób, które cieszą się z małych rzeczy a ten box naprawdę mnie zaskoczył i
usatysfakcjonował. Jest tu sporo mocnych punktów
więc zapraszam do prezentacji.
Kueshi, regenerująca
emulsja do twarzy,
miniwersja 30 ml., 76,00 zł./ 50ml. Wykorzystywana głównie do zapobiegania
przedwczesnemu starzeniu się skóry. Koryguje fotostarzenie, usuwa przebarwienia.
Zawiera m.in. śluz ślimaka i olej
różany. Świetnie się zapowiada.
Ma bogatą konsystencję. Zdążyłam już polubić tą markę i spodziewam się
kolejnego hitu w postaci tej emulsji.
SheFoot, domowe SPA
dla stóp, maska + peeling, saszetka 5,31 zł./ 16 ml. Peeling naturalny zmiękcza, złuszcza i
wygładza naskórek. Maska intensywnie nawilża i regeneruje skórę , odpręża. Nie
lubię saszetek szczególnie takich do stóp więc na pewno powędruje do mojej
siostry.
Efektima, SUNFREE-SPA
- Chusteczka samoopalająca. Produkt pełnowymiarowy, 1,87 zł. /szt. Wyjątkowa, odpowiednio nasączona
chusteczka brązująca o przyjemnym zapachu, do stosowania na twarz i ciało. Leci
do siostry bo ja nie przepadam za takimi produktami. Pewnie chusteczka
wystarczyłaby mi na połowę nogi. Jestem na nie.
Mincer Pharma,
VitaClnfusion, przeciwzmarszczkowy krem na dzień i na noc, saszetka- produkt niespodzianka. Nie
przyda mi się. Moja mama chyba miała pełną wersję tego kremu.
Cztery Pory Roku, balsam
do ciała intensywna regeneracja 250ml bio. 7,99 zł./ 250 ml. Wyjątkowa formuła balsamu zapewnia
efekt kojącego opatrunku przynosząc natychmiastową ulgę szorstkiej i suchej
skórze już po jednokrotnym zastosowaniu. Fantastyczna, zachwycająca
wręcz szata graficzna. Jestem oczarowana samą tubką tego balsamu. Do tego jest
oparty na maśle shea, przyjemnie pachnie i ma treściwą konsystencję. Jak wiecie
uwielbiam balsamy. Szybko je zużywam więc ten bardzo mi się przyda. Zaczynam
testy .
AA Creamy Butters
Tucuma, kremowa emulsja do mycia 10,99 zł./ 400ml Wyjątkowe właściwości egzotycznego
masła Tucuma w połączeniu z kremową emulsją sprawią, że skóra po umyciu stanie
się miękka i elastyczna. Emulsja do mycia/ żel pod prysznic przyda się w
każdej łazience. Zapach tej jest delikatny i przyjemny, bardzo specyficzny ale
mam nadzieję, że się polubimy.
Constance Carroll, metaliczny
cień do powiek metallix, nr 15 Saturn. 9,90 zł. Ten intensywnie napigmentowany cień
do powiek z efektem metalicznym rozświetli Twoje spojrzenie intensywnym
kolorem! Dzięki specjalnej formule cień skupia światło i rozprasza je pięknym
metalicznym blaskiem.Nie mam go na swojej liście więc pewnie to kolejny
produkt niespodzianka. Cień jest piękny!!! Żadne z moich zdjęć tego nie oddaje.
Ma niesamowitą konsystencję, fantastyczną pigmentacje i jest naprawdę cudny!
Jecie, że nigdy nie podniecam się kolorówką. Dla tego cienia robię wyjątek-
CZAD!
Cameleo, 5 Oils Omega
+, Permanent Hair Color Cream (Farba permanentna), 9,50 zł./ szt. zapewnia intensywny i
wielowymiarowy kolor. Mieszanie aktywatora i kremu koloryzującego razem z serum
Omega+ sprawia, że farba pielęgnuje i ochrania włosy podczas koloryzacji. Balsam
z kreatyną do zastosowania po zabiegu przywraca gładkość i chroni kolor. Sama nie wiem co myśleć o farbie do włosów w
takim boxie. Mam szczęście, że trafił mi się mój kolor a nie czarny czy rudy.
Donegal, pędzel do
konturowania brwi Jungle, Syntetyczne, gładkie, spiczaste włosie pozwala na idealne wymodelowane
zewnętrznych kącików oczu, wycieniowanie brwi lub nałożenie eyelinera.To
od niego swoją nazwę wziął sierpniowy box. Pędzel jest bardzo dobrej jakości,
ładnie wygląda. Będzie mi służył do brwi, mam nadzieję, że jak najdłużej.
Farba do włosów Delia wywołała burzę. Rozumiem to. Włosy są dla
każdej kobiety bardzo ważne. Jeśli nawet trafimy na swój kolor to i tak nie
każda z nas zdecyduje się na użycie farby. Ja sięgam zazwyczaj po L'ORÉAL Casting
Creme Gloss jeśli nie mam czasu iść do fryzjera. W zestawie trafił mi się
bardzo ładny, zimny odcień blondu. Jeśli znajdę gdzieś w drogerii kolejny nr
9.0 farby Cameleo Delii to wypróbuje. Na
swoje włosy potrzebuję minimum dwóch opakowań. To co mi się nie podoba to
saszetki, próbki- nigdy z nich nie korzystam i zawsze oddaję siostrze. Są mi
zupełnie zbędne. Domyślam się jednak, że nalezę do mniejszości a większość z
Was je lubi. ShinyBox stara się zadowolić wszystkich. W tym miesiącu minimalna
wartość zestawu miała wynieść 400 zł. To
naprawdę sporo kasy dlatego pudełko Welcome
to the Beauty Jungle skusiło na wiele osób. Mnie zawartość
usatysfakcjonowała i to bardzo. Jestem trochę zaskoczona bo wszystkie produkty zostawiam sobie (po
za saszetkami), a chyba jeszcze
nigdy wcześniej tak nie było. Jestem
ciekawa jakie jest Wasze zdanie na temat
sierpniowego ShiyBoxa? Zamówiłyście go a może dopiero się zdecydujecie? Jest jeszcze dostępny.
64 komentarze
jaka spora zawartość:)
OdpowiedzUsuńto prawda, sporo kosmetyków.
UsuńKueshi nie znam wgl tej marki, pierwszy widzę 😁 pędzelki z Donegala bardzo mi się podobają już wizualnie😁😁😁 co do farby to faktycznie trochę dziwne, bo przecież nikt nie będzie farbowal się na blond jak ma swoje czarne np. 😁😁 chyba że oni jakoś weryfikuja dla kogo wysyłają? 😁😁 jeszcze się zastanawiałam czy ten cień nie można aby używać jako rozświetlacz również?'jest piękny 😍😍😍
OdpowiedzUsuńKueshi już chyba po raz trzeci pojawiła się pod rząd w ShinyBoxie . cień jest cudowny a farby chyba na chybił trafił były wrzucane do pudełek.
UsuńNigdy nie mialam boxa, ale jakos tez niebardzo mnie kusza, chociaż zawartośc bardzo bogata :)
OdpowiedzUsuńtak, bogata i różnorodna, wszystko mnie ucieszyło
UsuńNie jestem przekonana do tej edycji, aczkolwiek zła nie jest. Gdyby nie ta farba do włosów i po raz kolejny kosmetyk Kueshi to byłoby w porządku :)
OdpowiedzUsuńKueshi lubi się powtarzać ale akurat ta marka bardzo mi odpowiada i cieszę się, że pojawia się w boxach
UsuńBalsam do ciała widziałabym u siebie:)
OdpowiedzUsuńPewnie dzisiaj do mnie dotrze, ale nic mnie nie porwało
OdpowiedzUsuńmoże trafią Ci się inne warianty, które bardziej przypadną Ci do gustu
UsuńMi niestety trafiła się czarna farba więc tak naprawdę nie mam co z nią zrobić - z czerni schodziłam w grudniu 2015 jeśli dobrze pamiętam i nigdy więcej nie chcę do niej wracać zaś zarówno Mama jak i Siostra są blondynkami. Poza tym nie rozumiem obecności tego typu produktów w pudełkach - średnio niestety :(
OdpowiedzUsuńszkoda, ja z czarną też nie miałabym co zrobić.
UsuńFarba do włosów rozczarowuje, ponieważ bez względu na to, jaki kolor nie znalazłabym w pudełku, to i tak jej nie użyję, bo nie starczy ona na moje włosy do pasa. Często dwa opakowania farby ledwo dają radę, także duży niewypał i poniekąd nietakt, bo większość osób nie trafia nawet na odpowiedni kolor. Przy tego typu produktach powinny być one personalizowane, by miały jakieś szanse bytu.
OdpowiedzUsuńwłaśnie Natko, też mam długie włosy i potrzebuję na nie co najmniej 2 opakowań.
Usuńteż myślę, że powinny być spersonalizowane
Ja jeszcze nie dostałam swojego zestawu. Jestem ciekawa, jaki odcień farby mi się trafi, tyle, że ja nie farbuję włosów i na razie nie planuję, więc liczę na czerń dla mamy. Ogólnie to jednak jestem na nie z farbą do włosów, delia ma sporo innych produktów, szkoda, że wybrali akurat farbę.
OdpowiedzUsuńkażda na nas jest na nie jeśli chodzi o farbę, przypuszczam , że więcej w boxie się nie pojawi
UsuńBardzo się zastanawiam, czy nie zamówić.. :D O ile jeszcze są :)
OdpowiedzUsuńpudełka sierpniowe są jeszcze dostępne
UsuńCałkiem fajna zawartość :D
OdpowiedzUsuńZ farbą do włosów trochę dziwny pomysł, bo ciężko trafić z kolorem, a wiele osób też nie farbuje włosów ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą,
UsuńTa zawartośc dla mnie jest średnia, bo za dużo balsamów do ciała , a mam tego w domu aż nadto ;)
OdpowiedzUsuńmnie akurat zawsze cieszą bo zużywam je hurtowo
UsuńPodoba mi się zwrot Beauty Jungle :D
OdpowiedzUsuńmnie też, jest inspirowany pędzlami :)
UsuńZawartość nawet fajna, ale nazwa "Beauty Jungle" hahaha, rozwaliło mnie to. :-D
OdpowiedzUsuńna początku nie widziałam logiki, ale pędzel z Donegal jest z serii Jungle :P
UsuńChyba nie dla mnie ten box :D Farba faktycznie nieprzemyślana chyba :D
OdpowiedzUsuńKueshi mnie kusi.
OdpowiedzUsuńkażdy ich kosmetyk spisuje sie u mnie super.
Usuńcałkiem fajny, oby tylko farba mi się dobra trafiła, to będę szczęśliwa.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawa jestem tego odcienia farby jak wyjdzie:P
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie balsam 4 pór roku i emulsja AA :)
OdpowiedzUsuńBalsam robi wrażenie, opakowanie piękne, zapach przyjemny konsystencji też nie można nic zarzucić
UsuńZ farby nie byłabym zadowolona, ponieważ nie farbuję włosów. :)
OdpowiedzUsuńohmylifex.blogspot.com
zawsze można komuś oddać, zrobić prezent
UsuńPo raz enty Kueshi, ale to da się przęłknąć. A ta farba to naprawdę jest niewypał. Ja jako platynowa blondynka, dostałam kolor Light Brown. Także ten... Ale ogólnie nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńheh, kobieta zmienną jest, może jednak spróbujesz :)
UsuńDla mnie zawartość tego pudełka jest kiepska, ale beglossy miało jeszcze gorsze :D
OdpowiedzUsuńDla mnie farba zupełnie niepotrzebna. Delia ma tyle wspaniałych kosmetyków i tyle nowości wypuściła w ostatnim czasie, że spokojnie mogli dać coś innego, matowe pomadki albo hennę do brwi :) Cieszę się za to z pędzelka do brwi i też jestem ciekawa tego produktu Kueshi, poprzednie kosmetyki tej marki z ShinyBoxów nawet przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, z pomadek delii na pewno byłabym bardziej zadowolona, masz racje
UsuńZwykle lubię takie Boxy, ale ten ze względu na farbę od razu mnie zniechęcił wręcz zirytował. I co ja bym zrobiła z taką farbą jak mam czarne włosy ? hahah :) reszta produktów według mnie na plus :)
OdpowiedzUsuńfarba to rzeczywiście produkt, który wywołał skrajne emocje
UsuńNie jest zle ale i bez szalu. Calkiem niedawno zrezygnowalam z blondu, teraz mam brazowe wlosy wiec farbe tak jak ci mowilam - chetnie oddam()
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper produkty :)
OdpowiedzUsuńJa bym była niezadowolona ^^ ucieszyłabym się jedynie z balsamu Cztery Pory Roku.
OdpowiedzUsuńjest super :)
UsuńJa osobiście byłabym zła za farbę bo włosów nie farbuje, to akurat troszkę nie przemyśleli. Widziałam na niektórych blogach jak właśnie czarnulki dostały jasne farby a blondynki ciemne. Tobie Akurat się udało :)
OdpowiedzUsuńtak, ja akurat miałam szczęście :)
UsuńHaha... co nie pasuje - leci do siostry... :) ja też mam takie podejście, tylko w moim przypadku wędrują do mamy :) a w rodzinie do dziś śmieją się z mojego tekstu: "Mamo, dam Ci ten szampon, bo mi po nim włosy wypadają..." Pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.
OdpowiedzUsuńhehe, a mama jeszcze nie jest łysa? :p
Usuńehh te spoilery, nie było niespodzianki :D zawartość fajna, ale nie podoba mi się farba w środku. Większość osób woli oddać się w ręce fryzjerki niż na własną rękę zajmować się włosami (zwłaszcza jeśli chodzi o farbowanie)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj też chodzę do fryzjerki ale gdy terminy są odległe to odrost sama farbuję
UsuńUdał im się ten box
OdpowiedzUsuńMnie tak nie bardzo porwał ten box.
OdpowiedzUsuńten cień wpadł mi w oko najbardziej - chciałabym go pomacać :D
OdpowiedzUsuńprawie trafił mi się odcień farby,
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne to pudełko, chociaż farba do włosów nie wszystkim przypadnie do gustu
OdpowiedzUsuńDostałaś całkiem podobną wersję do mojej :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem farba do włosów to słaby pomysł. A tak poza tym to pozostała zawartość pudełka jest dość ciekawa.
OdpowiedzUsuń:*
Bardzo spodobał mi się cień do powiek. Szkoda, że ta marka jest tak rzadko dostępna stacjonarnie - pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.