Lirene, duo płyn micelarny, z olejkiem rycynowym

By września 05, 2017 , ,

Mój makijaż jest bardzo minimalistyczny. Być może nawet niezauważalny. Używam odrobiny podkładu mineralnego, czasami podkreślam kości policzkowe. Najważniejszy jest dla mnie jednak tusz. Bez niego moje oczy nie mają takiego wyrazu na jakim mi zależy. Lubię je podkreślać i dodawać charakteru czarnym akcentem.   Zazwyczaj sięgam po te wodoodporne, które dają mi komfort noszenia, nie rozmazują się i nie spływają podczas upałów oraz w deszczu. Aby je dobrze zmyć potrzebuję produktów do zadań specjalnych. Zwykłe jednofazowe płyny micelarne zazwyczaj się w tym przypadku nie sprawdzają. Co więc aktualnie używam? Lirene, duo płyn micelarny, z olejkiem rycynowym. Zapraszam na jego recenzje. 


Opakowanie płynu jest duże, ma aż 400 ml. W moim przypadku wystarczy na wieki ponieważ używam tego kosmetyku wyłącznie do demakijażu oczu. Nie zmywam nim podkładu czy innych kosmetyków kolorowych, które mam na reszcie twarzy. Butelka jest przezroczysta, zużycie widać na bieżąco. Opakowanie nie stwarza problemów. Nie przeszkadza mi, że kosmetyk nie ma pompki. Przy płynach dwufazowych, które muszą się połączyć aby produkt zadziałał prawidłowo pompki chyba właściwie nie występują. Kosmetyk składa się z dwóch faz. Tłusta, żółta- olejowa zgodnie z prawami fizyki i chemii unosi się nad  klarowną i przezroczystą „wodą”.  Tego drugiego płynu jest znacznie więcej co widać na zdjęciach. Nie jest to dokładna mieszkanka 1:1, bardziej pasuje mi tu 5 części wody i 1 część fazy olejowej. Zapach kosmetyku jest bardzo słaby i prawie niewyczuwalny. Ja nie zwracam na niego najmniejszej uwagi podczas demakijażu. Na pewno nie będzie dla nikogo drażniący. 
Płyn micelarny Lirene zawiera technologię MICEL PURE&NUTRI z olejkiem rycynowym. Jego zadaniem jest perfekcyjne usuwanie makijażu, poprawa kondycji rzęs oraz odżywienie i nawilżenie skóry. Olejek rycynowy ma właściwości poprawiające kondycję brwi i rzęs. Odżywia je i przyciemnia. Jednak potrzebuje na to wielu tygodni a efekt nie jest bardzo mocno widoczny. Sama kiedyś robiłam sobie kurację tym olejem. W tym kosmetyku jest go niewiele po za tym ma bardzo krótki kontakt z rzęsami- po użyciu płyny myję twarz wodą i żelem. Nie zauważyłam różnicy w moich rzęsach, ani na plus ani na minus. Producent nie wspomina czy ten kosmetyk poradzi sobie z tuszem wodoodpornym. Muszę przyznać, że w moim przypadku z tuszami Loreal oraz Carrice  i Cover Girl radzi sobie dobrze. Potrzebuje chwili ale obie połączone fazy dobrze usuwają makijaż u przyciągają go do płatka. Nie rozmazują wokół oczu. Płyn micelarny jest delikatny i nie podrażnia oczu. 
Ten płyn zyskał już uznanie w blogosferze jednak postanowiłam dorzucić swoje trzy grosze bo go polubiłam. Bardzo wiele kosmetyków Lirene wraz z tym płynem micelarnych a także różne inne marki znajdziecie na Iperfumy by Notino. Warto tam zaglądać i polować na promocje. Polecam

ZOBACZ TAKŻE

58 komentarze

  1. U mnie zostawia trochę denerwujący film, ale ogólnie jest spoko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ale ja i tak myję później twarz więc film schodzi

      Usuń
  2. Z olejkiem rycynowym, wydaje się być dobry dla skóry suchej. No i planuję zakupy w tej perfumerii ale czekam moze niedługo jak rabat będzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam go :) Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam ale ogólnie większość produktów tej firmy się u mnie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kosmetyki z Lirene, a płynów micelarnych zużywam dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do oczek to by mi się przydał, bo często na walę sporo tuszu i potem cieżko mi się go pozbyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam już swój ulubiony płyn micelarny, ale ten też wydaje się być fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tej wersji nie znam, ale coś mnie ona nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam dziś o nim chyba u Kasi :) też była zadowolona, sama go wypróbuję jak zużyje mój obecny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiam się, czy by nie spróbować :).

    OdpowiedzUsuń
  11. jeden z moich ulubionych dwufazowych płynów :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe czy nie podrażniłby i nie piekłyby mnie po nim oczy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam ten płyn i też go lubię, moim zdaniem jest łagodny i skuteczny :). Nie przebija jednak ulubionego różowego Garniera ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie przepadam za płynami micelarnymi z olejkiem. Albo sam płyn, abo czystek olejek ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Z lirene lubiłam się w młodości :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ogólnie nie przepadam za micelami dwufazowymi :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam go jeszcze, ale bardzo fajnie, że zawiera olejek rycynowy, bardzo lubię go samego nakładać na rzęski :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś uwielbiałam te dwufazowe produkty, a teraz jakoś wolę zwykłego micela do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytam już którąś recenzję tego płynu i powiem szczerze że kusi i przypomina mi trochę garniera z olejkiem :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę przyznać, że nie przepadam za dwufazami, więc nie czuje się zbytnio skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. zraziłam się do miceli lirene po takim dużym niebieskim, który mnie niesamowicie podrażniał ;/ innych wersji nie mam odwagi poznawać ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem Cię, ja tego niebieskiego nie miałam ale ten jest super, usuwa nawet wodoodporny tusz więc jestem zadowolona a moje oczy nie cierpią.

      Usuń
  22. nie miałam, ale najważniejsze, że jest delikatny i nie podrażnia oczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja też po zmyciu twarzy micelem myję buzie żelem

    OdpowiedzUsuń
  24. Garnier z olejkiem się u mnie nie sprawdził, więc Lirene nie mam ochoty próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem, słyszałam o tym żółtym a raczej złotym Garnierze

      Usuń
  25. Bardzo ciekawy płyn, warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiłaś mnie tym płynem, chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Olejek rycynowy ma dobry wpływ na rzęsy, więc świetnie, że znalazł się w tym płynie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie znam go. Uzywam czasami oleju kokosowego albo plynu z Mixa :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ja bardzo dawno nie mialam nic z tej marki :) teraz uzywam rozowego garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Szata graficzna mnie do siebie bardzo przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ooo to teraz jak mi się Garnier skończy to sobie taki kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawy ten płyn :) nie miałam jeszcze takiego micela z olejkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam żel do kąpieli tej marki i jest super. Jestem ciekawa innych produktów :)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  34. bardzo go lubię, skuteczny płyn

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja rzadko sięgam po płyny dwufazowe, ale może przy okazji kiedyś skuszę się na ten z Lirene, skoro tyle osób go chwali to musi być niezły :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja wolę tradycyjne micele, bez dodatków ;) Mam wrażenie, że dwufazy potrzebują dłuzszej chwili aby zadziałać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Takiego płyny jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zamieszczony komentarz. Jeśli masz blog, na pewno do Ciebie zajrzę.